Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

cześć dziewczyny! Ja dzisiaj znowu bardzo aktywnie i dużo na świezym powietrzu:) ech, od razu bardziej zyc sie chce jak jest taka ładna pogoda. Już po obiadku i drzemce - a nawet dwóch, to chyba przez nadmiar tlenu :) Zaraz idziemy na jeszcze jeden spacerek, trzeba się przed snem dotlenic. Co do rozliczeń, to ja tez uważam, że takie kwoty do 10 zł to powinni darować i nie kazać sobie zwracać, bo oni jak nam trzeba oodać, to dopiero powyżej 10 złotych oddają. Złodziejska klika, jak nic. My na szczęście w tym roku jeszcze zwroty dostaniemy, bo internet odliczamy, to sto kilkadziesiąt zyli, a ja dostanę jeszcze ekstra 50 zł. Super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że temat wrze co do sprzątania i picia. U nas wygląda to tak, że ja sprzątam, a mąż narzeka, że sprzątam... uważa mnie za maniaczkę :D Co do picia, to mój nie przepada i UWAGA: o piwie mówi, że to świństwo :D , my nie lubimy ani piwa ani szampana bleeeee! Ja tam wolę winko i wódzię, ale tylko z gwinta. a tak poważnie, to pijemy tylko gdy musimy. w dodatku mój mąż w życiu nie miał papierosa w buzi, a ja jako podlotek podciągałam ze starszymi koleżankami i żuciłam palenie przed komunią (takie było moje postanowienie, :D oczywiście nie zaciągałam się....). Dziewczyny brzuszki macie extra! Ja jutro zrobię sobie fotkę i wrzucę na skrzynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poruszany był wcześniej temat golenia się przed porodem. W Polsce golą? tutaj chyba nie, a jeśli tak to pozostanie mi chyba podłożyć zapalniczkę pod krocze :D bo mój boi się, że mnie zatnie! Tupa kiedy miałaś ostatnią miesiączkę? Ja 15 listopada. Według kalkulatora wychodzi mi termin na 22, a wg gin to na 28 (we Francji liczą 9 m-cy od zapłodnienia...), Widzę, ze Ty masz termin na 21.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!! ja dopiero wrociłam 5 km spacerku do babci i z powrotem rowerkami!!!Uwielbiam taką pogode cały dzionek na powietrzu!po prostu miodzio!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj albo się kobieta sama ogoli, albo w szpitalu to zrobią... ja też z wielkim brzuchem będę zdana na mojego męża :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia, ale masz dobrze z tym rowerkiem... mój to tylko pozwala mi na stacjonarny wsiadać :/ a o normalnym nie ma mowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nilli mezus tylko pilnuje zeby mi sie nie stalo!!! Moja kolezanka dojezdzała do pracy na rowerze 6 km w 7 miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nie ma żadnych przeciwwskazań do jeżdżenia, tylko mój mąż zaraz myśli, a co będzie jak spadnę, a dziury, a to, a tamto... stacjonarny mi starczy, jak mam tego wysłuchiwać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilkę !!! Nilli ja podziwiam gdzie ci sie mieści ten bobasek jak ty brzuszka nie masz dużego hihiih A co do rowerków to mi maz nie pozwla cwiczyc;/ ubłagałam go o 10 min na stacjonarnym ( ale jezdze 20) co drugi dzien. ech/..... idę oglądać z małżonem jakieś filmy bo troszkę juz padnięta jestem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my już po grilu najadłam się tak że szok , ale dobre było. ja tez się dzisiaj na spacerowałam że teraz mnie spnie bierze , wiec ide chyba się legnoc na kanapie Monia PM sliczny masz brzusio Miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiteczek, ostatnio się lekarza spytałam przy mężu, czy mogę jeździć (chociaż jeżdżę od początku ciąży :P)... powiedział, że nie ma przeciwwskazań. Że ciąża jest zdrowa i góry mogę przenosić :P i tak staram się codziennie około 40 min pedałować, ale oczywiście tak, żeby się nie spocić... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie brzuszki, ja dzisiaj wsiadłam na rower męża ( mojego nawet nie wyciągam) który jest dość wysoki i oczywiście nadziałam się na krocze a potem nie umiałam z niego zejść bo nie mogłam nogi tak wysoko podnieść małżon musiał ratować także u mnie skończyło się niewypałem ale za to ognisko na działce się udało tyle, że teraz jak nie palimy to nie nosimy wogóle ze sobą zapalniczek i mieliśmy problem z rozpaleniem pół godz. szukania krzesiwa :-) Dzisiaj jestem naprawdę zrelaksowana balkon, działka, balkon i w międzyczasie pierogi ruskie u babci mniam zaraz oglądam Bridget Jones tak na przyjemne zakończenie dnia A co do imprez to ja nie jestem typem abstynenta więc impreza bezalkoholu to nie dla mnie, wolę unikać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wszystkiego chce jakiegoś dobrego drineczka z parasolką i duuużo lodu, dzisiaj wypiłam na pocieszenie 2 łyki piwa od męża ale ogólnie posmakowało mi w ciaży karmi a nigdy wcześniej go nie piłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos alkoholu - u nas czasami wieczorami kończyło się na piweczku lub wineczku do kolacji. Imprezki ze znajomymi tez raczej piwne bywały - wódeczki nie lubimy. Mąż woli od czasu do czasu szklaneczkę whisky albo metaxy itp. Teraz w ciązy ja nie palę wcale i nie mam ochoty, mąż przy mnie nie pali, a jak ma ochotę to wychodzi . Czasami wypijam łyczka piwa lub winka czerwonego, tak dla smaku. Chętnie pojeździłabym sobie na rowerze, ale na normalnym się boję, bo ja niezdarna na rowerze jestem, a teraz w ciązy to by masakra była. A stacjonarnego niestety nie mam, więc lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie :) spacer w parku udany :D dawno nie ekscytowałam się tak wspaniałą pogodą...:D dopiero co niedawno weszłam do domu,pizzą się najadłam i chyba zaraz pęknę :) monia pm-:) brzuszek kochany :) Alidżi-->ja również wcześniej na Karmi patrzeć nie mogłam,a teraz mniam,pycha...:D wino czerwone lubię,drinki na imprezach się piło...ogólnie nie odmawiam jak jest okazja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielny poranek! Niestety straszna mgła dzisiaj u nas, a wczoraj takie piękne słoneczko. Właśnie mąż pojechał do pracy, więc mogę trochę popisać. M uważa, że za dużo czasu spędzam przed komputerem i jeszcze trochę to synka nazwę ENTER :-). Jeśli chodzi o wagę mojego dzidziusia to lekarka, która robiła mi badanie powiedziała, że jest dosyć duży, dlatego chciałam sprawdzić jak to wygląda u innych. Dzięki za odpowiedzi. No i rzeczywiście-duży, aż się boję myśleć ile będzie miał przy porodzie. Ale cóż - damy radę, najważniejsze aby był zdrowy. Dużo słońca i buziaki, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz doczytam zaległości. Pisałam ostatnio o ostrych bólach podbrzusza. Wczoraj to się nasiliło tak bardzo, że się poryczałam. Zadzwoniłam do mojego gin ale był poza miastem. Kazał jechać do szpitala na izbę przyjęć. Tak też zrobiliśmy z M. Izba pusta, zero pacjentek. A lekarka do mnie ,,po co pani tu przyjechała? trzeba było iść do lekarza...\" Niemiłe były, że szok. Dostałam zastrzyk no-spę, scopolan 2 czopki. Zbadano mnie cały czas dogadując ,,i co tak panią boli? chyba wszystko panią boli...\". Z córeczką wszystko dobrze. Ja wciąż nie wiem od czego te bóle. Zastrzyk i czopki w niczym nie pomogły. Kazano mi łykać no-spę. W czwartek mam wizytę u mojego, ciekawe co on powie. Pisałyśmy kiedyś o kanale szyjki macicy. Jaką ma u Was długość, bo nie mogę tego nigdzie znaleźć. I tak jestem spokojniejsza, bo z dzidzią wszystko dobrze. Ja te bóle jakoś przetrzymam :) Miłej niedzieli palmowej :) U mnie piękna pogoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebe najważniejsze, że z córcią w porządku. Ale już po raz kolejny czytam, że lekarz na izbach przyjeć są nieprzyjemni :o Nie przejmuj się nimi w końcu Twój lekarz uznał, że masz sprawdzić co i jak. A to, że im się pewnie nie chciało to ich sprawa. A dzisiaj wypoczywaj i korzystaj z pogody :) U mnie też za oknem słoneczko piękne :) Idziemy z moim przyszłym M.na obiadek z moimi rodzicami do knajpki, w której chcielibyśmy obiadek po ślubie zrobić dla najbliższej rodzinki :) Trzeba spróbować czy tam dobrze karmią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cztery tyg. temu tez miałam silne bóle podbrzusza, zwłaszcza przy wstawaniu, nie mogłam zrobić kroku. Moja gin zaleciła mi wtedy nospę 3x dziennie i szczerze mówiąc dosyć szybko mi te bóle przeszły (2,3 dni). Ale też się wtedy wystraszyłam,że coś złego się dzieje. U mnie długość szyjki-4cm. Bebe będzie dobrze, trzymaj się. Zazdroszczę Wam tego słoneczka, u mnie przez te grube chmury to dzisiaj się chyba w ogóle nie przebije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja póki co na szczęście nie miałam jakichś specjalnych bóli, tylko jak za dużo pochodziła. Ale wystarczyło, że poleżałam i przechodziło. Kajunia ty mówisz, że Twój synek będzie duży. A mój raczej drobny jest, ale ja jak się urodziłam to też drobniutka byłam, więc może podał się na mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) wstałam jak zwykle wcześniej od sikory,niech sobie pośpi ma weekend :) jem właśnie śniadanko ;) pogoda znowu robi się świetna,więc na bank spacer się szykuje...:P bebe-->precz z tymi przeklętymi szpitalami i tym cholernym personelem-->powystrzelać ich wszystkich :( jakim prawem takie bezsensowne pytania i traktowanie...szok...nie przejmuj się..najważniejsza jesteś teraz Ty i dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry dziewczyny, Ja dzisiaj znowu sniadanko na balkonie bo pogoda super małżon poszedł na rower a ja troszkę poklikam, ***Bebe napisz coś więcej o tych bólach bo mnie też boli ale jakoś wogóle mi to nie doskwiera , czasami jak za szybko idę albo jak za szybko wstanę wtedy to aż mnie zgina wpół ale to są takie bóle krótkotrwałe i jeszcze mnie boli jak trzymam siku to wtedy mnie tak trzyma dopóki nie załatwię potrzeby. Nie martw się najważniejsze, że z dzidzią jest OK i nie ma krwawień przy tych bólach i na pocieszenie to jeszcze tylko 4 miesiące :-) ***Miłego dnia wam życzę, ja się porządnie wziełam za czytanie o wózkach bo chciałabym już zrobić listę i oglądać na żywo i coś już wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, Bebe, jak tak czytam o tym personelu, to mi się niedobrze robi. Przecież oni są po to jak d..a od srania! Ech, zamiast powiedzieć, że dobrze zrobiłaś, że przyjechałaś, to takie głupie pytania! A jakby nie daj Boże coś się złego stało, to by mówili, że matka pewnie zaniedbała! Powybijać takich! Ale dobrze, ze z cócią w porządku! I bardzo dobrze zrobiłaś! We Francji jest dużo lepsza obsługa niż w Polsce (tak słyszę od innych, bo sama się jeszcze nie przekonałam). Polusia, ja mam nadzieję, że mój synuś w moją wagę urodzeniową się nie wda - ja ważyłam 4700!!! Bieeeeedna mama! Czasem sobie żartuję i ją za to przepraszam, że się tak musiała męczyć :D Miłej niedzielki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za wsparcie. Tym personelem to się nie przejmuję tylko nie chciałabym być traktowana tak podczas porodu. O nie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bóle mam cały czas takie same już 3 dzień na dole w okolicy jajników i po środku. Najgorzej jak się wstaje z krzesła i zaczyna iść (czyli podczas chodzenia). Bóle są takie ciągnące i czasem ciężko zrobić pierwsze kroki. Jestem osobą wytrzymałą na ból ale te są nieznośne. Zobaczę co w czwartek powie gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopowiem Wam, że pielęgniarka zmierzyła mi ciśnienie i mówi 100/70, a lekarka ja już wpisałam 120/70 to nie będę zmieniała. Kiedy pielęgniarka chciała odnaleźć tętno dziecka lekarka powiedziała, daj spokój przecież pani widziała, że ciąża żywa, serce bije zastrzyk to z taką mocą dostałam, że nie mogę się dotknąć w to miejsce na koniec zgubiły mój wynik badania moczu, który był mój, robiłam prywatnie i oczywiście z pretensją mówiły, że przecież mi oddały, zdenerowałam się i wyszłam. Pojechaliśmy z M a tu telefon ,,zostawiła pani badanie moczu"(to one zabrały i nie oddały) ale nie wracałam już, bo nie chciałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bebe jestem przerażona tym co piszesz....jak można tak postępować z pacjentem w szpitalu....w dodatku lekarka wpisała sobie do karty co chciała...po prostu nie wierzę,że coś takiego mamy w Polsce....katastrofa..:( 3maj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebe ręce opadająć na tą służbę zdrowia. Kropelka ja ważylam 2700g. Duża dzidzia byłaś :) Mojej kuzynki synek jak sie urodził to ważył ponad 6kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×