TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Koleżanki mała nie przybierała na wadze ponieważ miała za mało wartościowy pokarm (woda praktycznie) nie chcieli jej wypuścić ze szpitala i lekarz kazał dokarmiać butelką, Drugi przypadek kuzynki dzidzia miała za krótkie wędzidełko pod językiem i poprostu nie potrafiła ssać, leżała przy cycu cały dzień i też się nie mogła najeść.

Pikle za daleko mieszkasz bo kto wie, kto wie....:)

No więc właśnie. Każda zakłada, że będzie mogła karmić piersią, ale czasem rzeczywistość to weryfikuje... Mam nadzieję, że my nie będziemy miały z tym problemów i maluchy będą ssały i jadły, aż im się będą uszy trzęsły :)

Dziewczyny przypadków jest mnóstwo dlatego ja wiem, że karmienie piersią nie jest takie proste a wiecie co ta moja kuzynka przeszła wstrzykiwanie glukozy obok sutka, masowanie, wyciskanie ... Ja bardzo bardzo chcę karmić ale naprawde różnie bywa gorzej też podobno jest przy cesarskim cięciu ale oczywiście jak najbardziej możliwe.

nic Kobietki, ja się idę trochę powylegiwać na kanapie. Jutro pracowity ranek :) Kolorowych snów!

Teraz ma drugie i karmi na całego. Ja w karmieniu piersią widzę same zalety i mam nadzieję że wszystko będzie OK nawet już dwa staniczki do karmienia mam :)

Będzie dobrze, cyce jak donice mlekiem i miodem płynące :0

Kurczak Wielkanocny - trochę brutalne wybaczcie http://www.youtube.com/watch?v=b3_3TqRnqcU

BARDZO BRUTALNE, nie oglądajcie. Chyba że ktoś lubi czarny humor;) Ptasie mleczko zrobiłam (przepis Anytram na 415 stronie, godz. 9.59), szalenie wydajne. Inna sprawa, że troszkę zwiększyłam proporcje, bo wydawały mi się za małe. Troszkę, czyli o 100%... Zamiast dwóch galaretek i jednego mleka skondensowanego niesłodzonego (plus galaretka i owoce na wierzch) rozrobiłam 4 i dwie puszki. Tymczasem podczas miksowania galaretki z mlekiem mieszanina tak jakby rosła w oczach. Wyszła forma na tort, keksówka (czekają na zwykłą galaretkę) i trzy szklanki do soku (już zjedzone). Bardzo lekki i pyszny deser. Wchodzi na stałe do repertuaru. Od Piklowego mam napisać, że prosi o więcej takich pomysłów, które jego leniwa kucharsko żona zrealizuje.

Pikle a tiramisu robiłaś ? A humor nie czarny tylko czeski :) nie żartuje czarny jak noc

Alidżi, ulubione ciasto szefa (Tyraj, misiu) to specjalność mojej teściowej, nie śmiem nawet próbować;). No dobra, nie chce mi się. Trzeba moczyć w kawie, układać, na końcu kakao...

Dokładnie Tyraj Misiu, dobre a deser bardzo szybki, prosty i jakże smaczny...

Hej Brzuchatki! jestem ostatnio bardzo zabiegana i mam juz chyba z 15 stron do nadrobienia, wpadłam tylko życzyć Wam zdrowych i radosnych Swiąt Wielkanocnych, smacznego jajca i mokrego dyngusa!! będę po Świętach, buziaki

Cześc Dziewczyny. Ja także na chwilke bo siedzienie mi już nie wychodzi, dupsko boli :( Pikle pisalaś że napiszesz wage Jaśka, tak czekalam a tu nic ...leniuszek nie chce się papiru z USG szukac, hehe... Majeczka glukoza względna do wypicia, słodka bardzo gorzej po wypiciu troszkę muli i odbija się tym specyficznym smakiem glukozy, ja na każde odbicie łyk wody mineralnej brałam ;) Co do karmienia dziołszki to pijmy karmi ;) ...Idę rychtowac rzeczy do koszyczka,jajka ugotowac, tylko kto z nim pójdzie? Mężuś? ...Jakby mnie już nie było dziołszki, to za wczasu Wesołego Alleluja, smocznego jajucha i mokrego Dyngusa ;) Na razie :)

Tupo, już się poprawiam. Na USG byłam dokładnie w skończonym 21 tc, licząc od ostatniej miesiączki. W opisie mam: \"Biometria płodu odpowiada ciąży 22 tyg + 1 d. Szacunkowa masa płodu 490 g\".

Pikle o w morde to Jasiek też niezły byczek a ta moja Dzidka to chyba ma niedowagę ale może lepiej nie będzie się musiała wiecznie odchudzać jak jej mamusia :) :) :) Pisałam wam wczoraj że już mnie plecy nie bolą tylko miednica a więc kłamałam boli mnie wszystko plecy, nogi, kark , ręce. Ja chce do mamyyy :( Życzę wam dziewczyny spokojny, miłych, pogodnych świąt, dużo kopniaczków i duużo wypoczynku.

Pikle no śliczny Jaśkowy Wielkoludek :) A Ty Alidżi się nie przemęczaj, oszczędzaj się troszkę w końcu w Błogosławionym Stanie jesteś ;) Ja teraz jaja w cebuli gotuje :)

Witam Wielko sobotnie :) u mnie równierz zamieszanie co prawda koszyczka do swięconki nie robie bo idziemy jutro do rodziców na sniadanko a pózniej do tesciowej na obiadek a dzis zaraz tez wybywamy na wies umyc i posprzątac w aucie Koteczek Ruda Anytram :) sliczne macie brzuszki Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego \"Alleluja\" ..........$................$ ........$....................$ ......$........................$ ....$............................$ ..$...............................$ .$.................................$ $.....................(ஜஜஜ)...$ $... (▒▒▒)........(ஜஜஜஜ).$ $..(▒▒▒▒▒)....(ஜஜஜஜஜ)$ .$(▒▒▒▒▒▒)..(ஜஜஜஜஜ)$ ▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ §§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§..... (█) ---§§(_)(_)(_)(_)(_)(_)(_)§§...(█)@ -----§§(_)(_)(_)(_)(_)(_)§§.......@(█) -------§§(_)(_)(_)(_)(_)§§...(█) @ ---------§§(_)(_)(_)(_)§§......@(█) ---------§§(_)(_)(_)(_)§§ .(█)@ ..........▓▓▓▓▓▓▓▓▓....@(█) ...........................(█) @...... .............................@(█) ... ......................(█) @......... .........................@.......... ......................@ ........... (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´) >>>>>>,

ja już trochę pod święconkę przygotowałam i placek siedzi w piekarniku :) małż odsypia nockę, więc się pod nogami nie kręci :P wczoraj jak sobie leżałam, maluszek spokojnie kopał. I tak mi się nagle zdało, że czułam dym... od razu mi chyba adrenalina skoczyła... jak maluch zaczął się rzucać, masakra... aż się przestraszyłam :( pogłaskałam troszkę po brzuszku i po chwili się uspokoił... pierwszy raz poczułam taką reakcję maluszka na nerwową sytuację... dziewczyny, unikajcie stresu! Jakbym później nie miała czasu, to życzę Wam, Waszym rodzinom spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych, smacznych jajeczek, zero stresów i uśmiechu na twarzy... no i oczywiście dobrego samopoczucia i słodkich kopniaczków :D

:) Można się do was dziewczynki przyłączyć? Tak się złożyło, że termin mam właśnie na sierpień (25.08.2009r.) Jestem szczęśliwą posiadaczką córeczki - roczek i 9 miesięcy. Tak się złożyło, że troszkę za wcześnie postaraliśmy się o rodzeństwo dla młodej, ale teraz za późno na żałowanie. Zresztą już się przyzwyczaiłam do myśli, że będą dwa szkraby w domu. Ja mam 31 lat - już wyczytałam, że przynajmniej 3 z was są z Warszawy - dołączam się do stołeczniaków, bo też jestem z Warszawy. W planach miałam zawsze 3 dzieciaków, a teraz ku temu są fantastyczne warunki, bo niedawno dostałam awans i odziedziczyliśmy po prababci domek, więc będzie więcej miejsce :) Strasznie się cieszę z tego domku, bo tak byśmy w kawalerce się cały czas gnieździli. Trochę przytłacza mnie wizja remontu, ale już zaraz po świętach wchodzi ekipa remontowa i mam nadzieję, że do końca maja uda się już wprowadzić. Ja już wiem kogo się spodziewam : synek. Nad imieniem się jeszcze nie zastanawiałam, ale może Jan albo Tymoteusz (Tymek). http://s3.zapodaj.net/images/9042572.jpg http://s2.zapodaj.net/images/50257485.jpg strasznie ciemno wyszłam na tym zdjęciu, ale realnie jestem bladziutka. To mój brzuch w 20tc.

witamy serdecznie gawędziarka, brzusio piekny, nika zaczernij, reszte reguł chyba znasz, Fajnie że będziesz miała dwójeczkę szkrabów, czym szybciej tym lepiej (ja zazdroszczę) gratuluje synka obydwa imiona w moim typie jak najbardziej,

No i już jestem zaczerniona. Rzeczywiście im wcześniej tym lepiej, ale wiem, że na początku będzie ciężko. No cóż, damy radę. Przynajmniej taką mam nadzieję. Tak próbowałam was chociaż troszkę nadgonić z czytaniem, ale kiepsko mi to idzie, strasznie obszerna lektura. Natknęłam się na wyjazdy z maluchami. Ja tez uwielbiam podróżować, ale bezpośrednio po porodzie? No nie wiem. Ja z młoda w pierwszą podróż wybrałam się jak skończyła 5 miesięcy i myślę, że to dobry czas, ale wcześniej? Z drugiej strony skoro masz już jakieś doświadczenie. Odnośnie plam, wyprysków, cellulitu i innych rozstępów. Plamy mi wychodziły przy pierwszej ciąży, a teraz - przynajmniej na razie - cisza. Wypryski wyskoczą, ale to chyba jest uwarunkowane dieta jaką się odżywiasz. Odnośnie cellulitu czy rozstępów, to nie mam z tym jakiegoś wielkiego problemu, ale w ramach profilaktycznych codziennie wklepuje balsamy, żele i czasem na jakiś masaż relaksacyjno - ujędrniający się wybiorę.

Ja właśnie chciałam zacząć starania jak młoda skończy 3 lata, poszłaby do przedszkola i byłby czas na opiekę nad maluszkiem, ale myślę, że teraz też dam sobie radę.

Witaj w naszym gronie Gawedziarko ;) śliczny brzuszek :)

Właśnie. Ja mam 3 siostry i brata, a babcia rodziła aż 5, poradzili sobie, więc i my damy radę :)

Cześć, Gawędziarko. Hi, hi, to się nazywa wejście. Nie dość, że opis siebie, liczby dzieci (obecnych i planowanych), to i zdjęcia na dowód;). Z której części Warszawy jesteś? Alidżi, mamy kolejną starą skórę z wigwamu;p Zmykam na spęd rodzinny i wesołych świąt życzę.

Ja też nie taka młoda ;)

witaj gawędziarko ;) zaraz zmykam jajca poświęcić ,a póki co Życzę Wam, by na Wielkanoc robotę w kuchni odwalił zając, baranek potem posprzątał stoły, a Wam zostały ... sex i pierdoły!!! :D:D:D pogoda piękna w Chorzowie ,więc raczej zapowiada się dzisiaj spacer do parku :):):) pozdrawiam Was kobitki kochane :):):)

A co się będę rozdrabniała ;) Trochę z wami pobędę, więc lepiej się dobrze zaprezentować. Bielany.

\\witam , ale mi się pakować nie chce:(:( mnie przygotowania na święta ominęły , bo jedziemy do teściowe :(:( i znowu się wkurwie , bo oczywiście o Amelci wszyscy zapomną , ale ja jestem przekorna i jak teściowa nie pamięta o urodzinach , świętach to ja nie pamiętam o urodzinach teściowej i dniu babci . Oko za oko ,ząb za zą. O taka wredota ze mnie. Wczoraj zaszalałam , biegałam po galeriach za sukienką na wesele szwagra ale nic nie znalazłam i oczywiście Amelka skorzystała , jak wpadłam do 5-10-15 to przyjaciółka mnie już siłą wyciągała:);). Widziałam urodzę sukieneczki ,ale ja płci nie znam a psiapsióła jak na złość ma mieć syna . Tak więc ne kupiłam żadnej. Czy ten rok to rok facetów? Co to genetycznej wielkości dzieci , to ja nie podzielam tej teorii , może dlatego , że mnie w rodzinei każde kolejne dziecko inaczej waga , różniaca . Napiszę , że moja mama urodziła nas troje wszystkich naturalnie , nawet nigdy nacinana nie była. Podaję w kolejności: 26 lat - ja -waga 3,200 wzrost 52 cm 18 lat - brat michał- waga 4,200 wzrost 60 cm 15 lat-bart mateusz-waga 2,800 wzrost 50 zm tak więc każde inne .