Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Cześć dziewczyny :) Ja glukozy jeszcze nie miałam robionej i nie wiadomo kiedy będe miała bo teraz na wizycie połówkowej 3 kwietnia nie dostałam żadnego skierowania i u mnie w przychodni jest tak że co miesiąc można się rejestrować na nast. wizyte zawsze 20dnia miesiąca i wczoraj jak dodzwoniłam się po 2godz (wcześniej włączała się sekretarka) to wolny termin był dopiero na 15 maja czy 6 tygodni różnicy między jedną a drugą wizytą! Na szczęście na czwartek mam umówioną prywatną wizyte i chce zrobić usg, licze na to ze dowiem się kto mnie tak kopie w brzuchu ;) Co do szkoły rodzenia to najlepiej pójść do tej do której chce się chodzić i tam dokładnie powiedzą kiedy zacząć, pamiętam że z Paulą kazały przyjść 6tygodni przed terminem porodu. A kiedy zamierzacie przygotować sobie rzeczy do porodu? Mnie w szkole rodzenia uczyli że pełna gotowa torba powinna już stać i czekać miesiąc przed porodem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidżi ja mocz zbieram zawsze na śpiocha, ten pierwszy po przebudzeniu i zazwyczaj lece do łazienki więc nawet nie zdąrzyłabym się podmyć przed ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chodzę na badania to bardzo rano wiec i tak bym nic nie zjadła!!! a jeśli juz jestem głodna to kupuje na miejscu jakiegos banana czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a orintujecie się od kiedy to tak jest że się rodzi we własnej piżamie? Kiedyś szpital miał swoje, pamiętam że nawet podomki mojej nie pozwolili mi założyć bo im się nie podobała i musiałam szpitalną ale teraz trzeba kupic nową piżame żeby iść w niej na rzeź?? Wiadomo przecież że poród do higienicznych nie należy, do mnie po porodzie z Paulą przyszła na porodówce salowa i zmieniła mi koszule na czystą szpitalną bo porodowa nie nadawała się do niczego, czyli teraz powinnam mieć dwie na poród? Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy
W jakiej koszuli się rodzi zależy od zasad panujących w szpitalu. W jedym rodzisz w sowjej w innym w szpitalnej , najlepiej poszukaś trony danego szpitala tam często są takie infirmacje. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba mieć ze trzy lub cztery swoje koszule. Ja do porodu idę w nówce sztuce a co jak wyglądać to wyglądać, a potem wyrzucę i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezanka rodziła terza pare dni temu!I nie wiem jak sam poród ale po to lezała w szpitalnej koszuli tak samo i dzidzia była w szpitalnych ubrankach!!!Swoje zakładasz dopiero na drugi dzień!!!A dziecko też myją dopiero na drugi dzień!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, najlepiej pójść i się dowiedzieć w szpitalu, jednak duużo się zmieniło przez parę lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palulka ale słodziaki!!!!!!! ja miałam kiedyś suczke pekińczyka i była identycznej maści jak ta na ost zdjęciu, aż mi się łezka w oku kręci jak na nią patrze! już zapowiedziałam mężulowi że jak Sonia odejdzie to ja chce mieć znowu pekińczyka!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A żaden, bo ja z tych co nie lubią upubliczniać :) Zamieściłam tu ten link, bo wiem, że niektóre z nas czasem sobie porównują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja Palka przebiła wszystkie, kręgosłup to chyba wysiada przy takim bzdylku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebe mogłabys nam przesłać na skrzynię poogladamy i skasujesz żeby sobie chociaz ciebie wyobrazić można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Mnie glukoza czeka w tym tyg. Ale nie wiem jak to u nas wygląda. Dowiem się na miejscu. Na pewno na czczo tam pójdę. Przed pobraniem moczu zawsze się podmywam. nikt mi nie mówił, że tak trzeba, ale jakoś zawsze tak robię. Szkołę rodzenia zaczynamy 6 maja:) U nas jest darmowa. Mi zostały 2 zęby do wyleczenia i planuję to załatwić w przyszłym miesiącu. Ale tak to jest jak się latami dentysty nie odwiedzało.. teraz lekko już tysiaka mam w gębie. lenka kr przez te kilkanaście dni pisałam część badawczą, teoretyczna zajęła mi ok tygodnia, ale miałam już przygotowane wszystkie książki i materiały, więc tylko pisać. Ok 7 h dzienni przy kompie spędzałam. Dzidziusiowi bardzo się to nie podobało.. więc lepiej to napisać wcześniej niż później z wielkim brzuchem przy biurku siedzieć. Ja się bronię za jakiś miesiąc, ale dokładnej daty jeszcze nie znam. Właśnie się mierzyłam. W pasie mam 89cm a wyglądam jakbym szła rodzić, wszyscy się pytają czy bliźniaki noszę, więc nie wiem jak to jest możliwe. Może tak to wygląda przez mój wzrost 157 cm... w biodrach jakieś 92 a w biuście 90, a miałam 84cm. Kurce jakieś 8 cm w biodrach mi przybyło.. dużo, a myślałam że tyłek jaki miałam taki mam a tu zonk.. Ja też położnej opłacać nie będę, niech się dzieje co chce, byle jak tylko będzie trzeba to cesarkę zrobili, bo jestem przewrażliwiona na punkcie jakichś niedotlenień i urazów okołoporodowych. Skrzywienie zawodowe;) Idę do miasta pofruwać po sklepach, choć zakupów nie przewiduję. Buziolki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co do pracy mgr to cieszę się, że mam to juz za sobą, miło się wspomina ale dopiero po pewnym czasie teraz ciągle czegos brakuje, gdyby nie kasa to pewnie poszłabym jeszcze do jakiejś szkoły ale wszystko przede mną, marzy mi sie fotografia i ciagle to odkładam. A co do pracy to u mnie było tak że na każdym semestrze żeby dostac zaliczenie trzeba było oddac rozdział bo inaczej można było semestr powtarzać więc mobilizacja była ale to dobrze bo potem sie nikt o prace nie martwił na koniec, tylko ewntualnie małe poprawki, oprawa i na obronę ale sztresss był a w sumie szybciutko poszło, małżon mnie zawiózł a za pół godz. wracaliśmy do domu z taką ulga która pewnie mozna bedzie porównać z rozwiązaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1000 lekarzy i 1000 teorii na temat Krzywej Cukrowej...Pikle w Katowicach i do 50 i 75 gram glukozy na czczo krewke się pobiera, a potem się kisi bez jedzonka i nigdzie się nie rusza z poczekalni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak samo jesli chodzi o tygodnie ciąży kiedy tą Krzywą Cukrową zrobic?...w którym tygodniu...też 1000 różnych teorii ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tupa i jak to freckled pisała prasa brukowa sprzed 3 lat, chyba boja się żeby ktos nie zemdlał jak opuści poczekalnię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×