Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

:)druga drzemka zaliczona mam wrazenie ze brzuch mi zaraz peknie ,i latam czesciej do ubikaci na wieksze posiedzenie maly mi sie tak wypina no nie ma miejsca bidulek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki!! Serdeczne gratulacje dla świeżo upieczonych mamuś. Dla Was szybkiego powrotu do formy a dla Maluszków dużo zdrówka. Dawno się nie odzywałam, bo niemiałam czasu, jakoś tak ciężko było mi się zorganizować. Poza tym we wtorek zaczęła mnie boleć lewa pierś i miałam 39 stopni gorączki. Okazało się że mam zgrubienia w piersi i nawet laktatorem nie mogłam z tego miejsca ściągnąć mleka. Wczoraj rano miałam ponad 40 stopni gorączki więc wezwaliśmy pogotowie no bo nigdy nic nie wiadomo. Lekarka potwierdziła. Wymasowała mi pieś i poczułam ulgę. Teraz siedzę cały dzień i albo ręcznie odciągam pokarm w pieluchę, albo masuję cycki, albo leżę z okładami z kapusty. A gdzie tu jeszcze zająć się Majką? Mała przeszła już na sztuczne mleko, a ja dziś będe dzwonić do ginekologa żeby mi przepisał leki na zanik laktacji bo chyba wykończę się psychicznie. Podejrzewam, ze sama jestem sobie winna z tym zastojem, bo stwierdziłam, ze skoro odciągam mleko laktatorem to już nie muszę masować. Więc masowałam jak mi się przypomniało. Więc Dziewczyny naprawdę pilnujcie tego bo taki zastuj to nic fajnego. Na szczęście dzisiaj już nie mam gorączkji. pierś jeszcze trochę mnie boli, ale już jest bardziej miękka. Pozdrawiam Was serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neta miałam to samo w 3 dobie :( no może nie miałam gorączki ale inne objawy jak u ciebie, pierś jak kamień twarda, czerwona, boląca, z wyczuwalnymi guzkami... do tego miałam poranioną brodawkę więc nie mogłam dać piersi Kryspinowi jak ściągałam laktatorem to leciała krew... Też stosowałam okłady z liści kapusty, masowałam pierś, kupiłam maść bepanthen, ściągałam pokarm ręcznie, poza tym ciepły długiii prysznic pomaga. Więc wiem co czujesz ale radzę żebyś nie odstawiała małej od piersi mimo że jest ciężko... to taki przejściowy kryzys ale sama mówisz że jest już lepiej że pierś jest miękka, może daj małej pierś a wszystko się unormuje:) Pozdrawiam. Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja karmilam piersia daniela i karoline do pol roku,jak nakarmilam to potem reszte sciagnelam z jednej i drugiej piersi tak aby byly miekie,i nie mialam problemow i tez nie bylo potrzeby dokarmiac innym mlekiem no ale kazda z nas jest inna trudno cos poradzic pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ja równiez jeszcze w dwupaku.wszyscy na około rodza a mnie to omija szerokim łukiem...Mój teść powiedzial ze lepiej by było jechac na kontrolna wizyte a nie czekac na skurcze-przeciez i tak bedzie cc. Więc czekam na męża i chyba pojade... Moja bratowa juz w domciu ze swoim synkiem a ja nadal nic.zazdroszcze tym które juz maja swoje szczescia przy sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze jak dawno ,mnie tutaj nie bylo. . nadal chodze z brzuchem chociaz mam nadzieje ze juz nie dlugo.. Chociaz czekam az mamusia przyleci a pozniej niech sie dzieje co chce..Co o wielkosci brzuszkow mi moj sie wydaje jakis taki maly ..niby w centymetrach jest ok czyli wielkosc macicy sie zgadza z tygodniami ale jak widze inne babki w 9 miesiacu tuz przed terminem to wydaje mi sie ze jestem jakas za mala...a one ogromne.. moze to tylko zludzenie.. nastepna wizyta za tydzien w piatek .. na ostatniej wkoncu zrobili usg ..W irlandii robi sie tylko 2 gora 3 na cala ciaze .Dziecko ma okolo 3 kg chlopczyk ..nie wydaje wam ie ze to troche mao.. sama nie wiem chyba doszukuje sie problemow ktorych nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie tutaj dawno ie bylo... dobrych pare miesiecy/.. i akos glupio tak wbic sie w temat.. Zostaly dwa tygodnie do terminu ..ale mam nadzieje ze bedzie wczesniej..nie zebym byla jaks wielka nawet wydaje mi sie ze brzuszek jest zamaly ..mimo ze w centymetrach i wielkosc macicyjest ok... W piatek bylam na wizycie i robili usg (wkoncu sie doprosilam) W Irlandii robia 2 gora 3 usg.. le zrobili dziecko wielkosci okolo 3 kg chlopczyk.. nie wiem czy to nie malo jak na wielkosc ciazy ...a jak jest u was.. Ale wracajac do brzuszka.. bedac w szpitalu napatrzylam sie troche na te wielkie mamy i jakos sie dziwnie czuje ze moj brzuch nie jest az tak wielki.. moja kolezanka byla duzo wieksza w 38 tygodniu i dlatego ie martwie czy czasami dziecko nie bedzie malutkie.. Napiszcie jak wy sie macie i jakie wasze brzuszki sa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak poszlo dwa razy.. cos mi sie dzieje z kompem - z gory przepraszam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapucha jak tak mialam w pierwszej ciazy tez mi sie wydawalo ze nigdy nie urodze i pojechalam do szpitala...zrobili ktg i polozyli mnie do lozka..odczekali pare dni i wywolali porod.. nie czekaj ..skurcze pojawia sie albo nie a jak masz rozwarcie to ci pomoga.. urodzic.. cos tam pod jezyk daja.. i idzie szybciej..u mnie skonczylo sie cesarka.. ale akurat ztego jestem zadowolona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze nikogo nie ma ...nudze sie lezec mi sie juz nie chce mimo ze mam brzuch jak bombka boli puszcza ale to jeszcze nie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ U nas dziś deszczowo i smutno:( Ledwie rano pokłóciłam się z mężem, a na domiar złego teściowa przyszła z mordą, że jak chcemy się kłócić to mamy sobie okna pozamykać! Więc nie dość, że byłam zła na mojego to jeszcze ona musiała mi ciśnienie podnieść Ja też nadal 2 w 1. A tak chciałabym już tulić moją Kruszynkę. Patrzę na te maleńkie ciuszki, na łóżeczko i inne rzeczy dla Małej i nie mogę się doczekać... Uleczka ja też od paru dni coraz częściej pojawiam się w toalecie i zostaję na dłużej;-) Mam nadzieję, że to dobry znak. A Malutka coraz wolniej się rusza i jakoś tak rzadziej, więcej się właśnie wypina i mam taki twardy brzuch często jak kamień. Dziewczyny nie straszcie z tym karmieniem...zaczynam się bać:o Pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!U Nas znowu parowa jestem cała mokra ide zaraz pod letni prysznic:)Martusia Juz nie długo Ci zostało ,ale wiem ta koncowka strasznie sie dłuzy,a ja ciagle sie obawiam ,ze przenosze,a chciałabym,zebyy mama zobatrzyła maluszka,bo we wtorek przyjezdza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa niby nie długo, ale też jakoś takie mam przeczucie, że się przeciągnie i urodzę później:( Właśnie ta końcówka najgorsza, bo nie mogę nawet za bardzo się zgiąć:( I nogi zaczęły puchnąć. Nie bolą, ale wyglądają okropnie, zwłaszcza paluchy:(:(:( A zauważyłam, że od pobytu w szpitalu w lipcu strasznie powiększył mi się brzuszek, mam tylko nadzieję, że to Dzidzia tak urosła, a nie wałek tłuszczu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kobitki A więc melduje że się rozpakowałam 3 sierpnia (dzień terminu) miałam wizyte u gin. i tam odeszły mi wody potem jazda do szpitala i tam się zaczeło....Awięc rozwarci na 4cm od 21.00 bóle kakretne a Mała przyszła na swiat dopiero o 6 rano także było ciężko nie chciała się wstawić w kanał a rozwarcie było na 9 cm a ona nadal nie chciała..no ale dziś wróciłyśmy do domu więc teraz będzie tylko lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Mysia gratuluje. Ja jutro jade na ktg,umowilam sie na 16 wiec moze mnie juz zostawia i zrobia cc. Moze jutro juz zobacze i przytule swoje malenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia gratuluję i życzę dużo zdrówka dla Dzidzi. U nas dziś znowu grzeje:( Ja czuję się w miarę dobrze, chociaż ten ból w pachwinach jak się obracam na łóżku daje się we znaki. Co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla rozpakowanych dziewczyn!!! Ale macie dobrze, że poród za Wami, a dzidziuś na zewnątrz. Ja mam jakieś załamanie. Jestem pewna, że nie urodzę do wtorku. Wydaje mi się, że już na zawsze będę w tej ciąży. Jak znam moje szczęście, to jeszcze będą mi wywoływać ten poród. Z jednej skrajności w drugą. Ile można chodzić z rozwarciem? Wczoraj byłam na wieczornym spacerze, 3 godzinnym. Wszystko mnie bolało jak wróciłam do domu, ale oczywiście nic się nie ruszyło. Od dzisiaj leżę na kanapie, bo to tyle samo daje, a przynajmniej człowiek się nie męczy. Sprzątać też mi się nie chcę, po prostu jakaś depresja przedporodowa. W dodatku wszyscy mi mówią, że mam taki mały brzuszek, i gdzie ja mieszczę tego 4-kilogramowego klocka. On tam musi mieć na prawdę mało miejsca, więc zaczynam się martwić. Mam nadzieję, że to wszystko dobrze i szybko się skończy. Noce to jakiś koszmar... Wszystko mnie boli. Przewrócić się nie mogę na drugi bok. Jak leżę na plecach to nie mogę oddychać. Wiercę się w tym łóżku, gorąco mi... Przepraszam, że tak marudzę, ale sama siedzę w domu i nawet nie mam do kogo się odezwać. Już lepiej kończę. Odezwę się jak mi minie ten nastrój, bo niepotrzebnie Was dołuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobitki Zapomniałam wam wczoraj napisać że życzę Wam wszystkim szybkiego rozpakowania i zdrowych bobasków no i zdecydowanie łatwiejszych porodów od mojego.... A Liga chciałam Ci powiedzieć że po porodzie ból nie ustepuje tylko zmienia miejsce...:) :)z tą różnicą ze tak jak ja mam już przy sobie to 3200kg i 54 cm szcześcia więc Oa Rekąpensuje mi wszystko....a jeśli chodzi o brzuszek i wage dziecka to ja miałam ogromny brzuch i na porodówce i lekarz i położne mówiły że ta dzidzia co tam jest to 4 kg jak nic mimo ze w dzien porodu mialam u mojego lekarza w gabinecie robione usg i wychodziło 3300kg to nikt w to nie wierzył ...a jednak Mała urodziła sie z wagą 3430kg...wiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia ogromne GRATULACJE!!!:)Jejku ,ale Wam dobrze macie juz to wszystko za soba ,a ja z dnia na dzien sie podłamuje .Dzisiaj znowu prawie cała noc nie spałam tak było duszno chciało mi sie ryczec😭,bo jakos w głebi serca miałam nadzieje,ze urodze przed terminem,tzn:tak sie pocieszałam ,teraz tez mi troche czasu zostało ,ale juz czuje,ze przenosze;(,ale Wam marudze,zapewne wszystkie chcemy ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej melduje sie 2w1 dziewczyny nie poddawac sie nie marudzic:);)u mnie tez upal, po nocach nie spie ,brzuch mnie boli,dotego przyplataly sie wymioty,ledwo chodze krzyz boli biodra tez ,w nocy jak ide do kibla to doslownie po scianach ,nogi popuchly,skore na brzuchu mam tak naciagnieta ze mam takie uczucie jakby miala zaraz peknac,no wiec dziewczyny nie poddawac sie przeciez w koncu sie rozpakujemy w tym sierpniu no:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha co do wagi dzidzi z usg to patrzmy na to z przymruzeniem oka np popatrzcie na koteczka maja byla wazona 3 dni przed cesarka i waga byla 3800 a urodzila sie 4100 a wiec wszystko okarze sie po ;)pozatym wage mierzy sie po pomiarze glowki i brzuszka a dzidziusie sie ruszaja obracaja i za kazdym pomiarem waga bedzie inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uleczka nie strasz z ta waga ,bo wychodzi na to ,ze jak moj wazył 3830gto jak przenosze to bedzie miał koło5kg he,he,ale jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kobietki stosujecie cosik na przyspieszenie,a moze ,ktoras co juz urodziła ,bo ja jakos w to niewierze np.z tym sexem ,ale jak na ktoras podziałało to biore sie ostro do działania,chociaz nie za bardzo mam ochote;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuski i brzuchatki :) 'Pisalam z wami w polowie ciazy ale potem z barku czasu zniknelam. Weszlam zobaczyc iel z sierpniowek jest jeszcze w dwupaku :) i widze ze sporo z was tak jak i ja z brzuchalkiem chodzi. Przyznam ze noce sa okropne. Ale juz niewiele ich zostalo. Co do przyspieszania to jak zaczely mi sie skurcze przy pierwszej ciazy to lekarka zalecila jechacdo domu i sporo sexu :P Ale takiego wiecie "do pelna" ;) bo sperma dziala rozkrczowo i przyspiesza. POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w to nie wierze, przyjdzie czas to sie rozpakujemy nie ma zlotego srodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! jeśli chodzi o ważenie dzidzi w brzuszku na usg to nie ma co w to za bardzo wierzyć - nie wiem czy wam wspominałam - miałam robione usg na naprawdę dobrym sprzęcie 20 minut(!!!) przed cesarkę - wyszło że dzidzi waży 2900 urodził sie 3500g :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie aniu o tym tez pisalam,bo dzidzia sie rrusza i za kazdym razem pomiar glowki i brzuszka bedzie sie wachac,co do przyspieszenia porodu to mi ani sex ani spacery,ani robota nie pomagaja same widzicie ja niby mialam urodzic zaraz po sciagnieciu szwa i co miesiac minal i nic,na kazdego naszego maluszka przyjdzie czas przeciez dopiero mamy 7 sierpien a do konca zostalo jeszcze troszke wiec dziewczyny odpoczywajmy bo niedlugo sie zacznie,i dopiero bedziemy narzekac wspomnicie moje slowa;):);):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×