TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

No właśnie Uleczka jak tak to musiałyśmy leżeć, zeby maluszki nie wyszły, a teraz jak już mogą to one nie chcą ;)

hi hi hi no wlasnie tak to jest,ja chodze co rusz do ubikaci i zagladam czy cos sie pojawia czy nie

koteczek przestan sie denerwowac,i dajmy spokuj z waga wazne ze ciaze mamy donoszone i wszystko ok

boze dajcie spokuj z waga JA TERAZ WAZE 101 a moj maz 160 WIEC CO TU DUZO GADAC DO TEGO ROBIE BLEDY i cisza bo jak ja sie wkurze to bedzie zle

pomaranczo ja cie prosze jako osoba 34 letnia otyla robiaca byki ze az razi majaca grubego meza,odpusc,kazdy ma wady i zalety,mysle ze jak spojrzysz w lustro tez u siebie bys cos znalazla,nie lubie byc nie mila,i jezeli kogos nie znam ,i nie wiem co siedzi u kogos w sercu to tej osoby nie oceniam,a nie mozna kogos oceniac po wygladzie prawda

wstawiam zdjecie mojego m na fotosik zobaczcie ma leb jak wiadro jest gruby,jak go pierwszy raz zobaczylam to sie wystraszylam jego postury,ale jak blizej poznalam boze ten czlowiek jest dla mnie wszystkim

widze ze nikt nic nie ma do powiedzenia

mojego meza trudno odchudzic,wiem ze tzo straszne ,bieze tabledki na nadcisnienie reszta jak narazie jest w normie,ale obiecal ze jak dzidzius sie pojawi,zaprosi do domu dietetyczke zuci piwko i berdzie chodzil na basen dla grubaskow,no ale zmienmy w koncu temat

dobra dajcie juz spokoj,dziewczyny

koteczek masz juz termin na cesarke ,czy bedziesz jednak rodzc sn

Cześć Dziewczyny! Widzę, że tu jakaś mała prywatna wojna się rozpętała....:( Zdaje relację z mojej środowej wizyty w szpitalu: Jak przyjechałam to zrobiono mi KTG i zmierzono ciśnienie. Potem lekarka zrobiła badanie. Okazało się, że KTG nawet w porządku, badanie też, ale ciśnienie za wysokie i kazali zostać na obserwacji. Nie dawali mi żadnych tabletek tylko pobrali krew i dali pojemnik na mocz na rano. Wczoraj też mi tylko mierzyli parę razy ciśnienie, tętno Dzidziuśka, KTG, potem ordynator zrobił badanie i wysłał na USG. Facet od USG powiedział tylko, ze wszystko w porządku i........... ŻE DZIDZIA SIĘ ODWRÓCIŁA!!!!!!!!:):):) Dzisiaj powtórka z wczorajszych badań i około 10.00 ordynator powiedział, że nie wygląda na to, żeby się Maluszkowi śpieszyło, a szkoda żebym zajmowała łóżko. Może niezbyt ładnie to powiedział, ale miałam ochotę go wyściskać;-) A wszystko przez dziewczynę, z którą byłam na sali:( Biedna od 9 dni leżała plackiem, nie wstawała nawet do WC, ba ona nawet nie obracała się z boku na bok! Ja po wczorajszym całodziennym leżeniu dzisiaj pleców nie czułam, a pozycje to co chwila zmieniałam, a ona ciągle tak samo....Najgorsze, że u nas takie upały, w dzień ze 40 st w słońcu, w nocy 20st, a ona zawinięta pod samą szyję i nawet okna nie pozwoliła otworzyć. A ja w takiej duchocie nie umiem zasnąć:(:( I tak nie spałam 2 noce:( Z braku łóżek nie było mowy o przeniesieniu gdzie indziej. Oki nie zanudzam Was dłużej. Ważne dla mnie jest to, że Dzidzia ma się dobrze i jak przeczytałam na wypisie waży 2750g. Może to nie dużo, ale i tak się cieszę, że za miesiąc tyle poszła w górę;-) Miłego wieczoru i buziaki dla wszystkich brzuszków;-)

czesc dziewczyny ja wczoraj o 18 wzielam ostatnia tabletke,dzis odczuwam bol brzucha czeste stawianie sie,klucie w pochwie ciekawe co dalej,czekam

Cześć Dziewczynki! Widzę tradycyjne weekendowe pustki ;) Ja wczoraj odebrałam wyniki badań na tą cholestazę i wyszły tak jak myślałam czyli ok. Miałam wczoraj mocne napinanie brzuszka i skurcze ale po kilku razach ucichło. Dzisiaj się trochę przestraszyłam bo nie czułam Majki, ale teraz coś tam się wypina. Może też jej się udziela ta pogoda bo mi się strasznie chce spać. Zasnęłam dopiero ok 2.30. Najpierw swędział mnie brzuch, potem mąż się rozpychał co chwilę i kładł mi ręce na głowę, a potem dostałam zgagi. Masakra Pogoda dzisiaj okropna, od wczoraj wieczora pada deszcz. Uleczka a jak tam u Ciebie? Wczoraj też miałaś jakieś skurcze. Życzę miłej niedzieli :)

hej neta mi sie tez napina brzuch ,boli na dole dotego czuje jakby mi sie biodra rozwieraly,maly tez mniej ruchliwy,tylko sie wypina,dzis jestem drugi dzien bez tabletek zobaczymy co dalej ,pozatym jest ok czekam dzis wybiore sie na spacer nad morze

Cześć wszystkim;-) U nas też pogoda okropna, pada i nie ma widoku na przejaśnienia:( Neta piszesz, że nie czułaś Majki - mi pielęgniarka powiedziała, że im więcej Ty się ruszasz i coś robisz, tym Maleństwo ma mniej możliwości na swoje ruchy. I w sumie się to sprawdziło jak byłam na tej obserwacji. Jak leżałam cały dzień w szpitalu i właściwie oprócz wstawania do łazienki czy na jedzenie nie robiłam nic to Maleństwo się tak uaktywniło, że szkoda gadać;-) Były godziny, gdzie nie przestawała kopać. Kazali mi liczyć ile razy kopnie w ciągu godziny, ale były chwile, że nie nadążałam liczyć;-) Fajne uczucie;-) A teraz jak jestem w domu, ruszam się, coś robię to znowu taki słabsze te ruchy i jakby ich mniej. Nie wiem czy mnie gdzieś zawiało czy Malutka uciska na żebra, bo nie mogę za bardzo oddychać tak mocniej, ani kichnąć czy zakasłać:( A jak się chcę po coś schylić to masakra. Tak boli pod prawą piersią, że mam już pomału dosyć.... Mam nadzieję, ze niebawem mi to przejdzie.:) Miłego Dzionka;-)

martusia tez mam prawe zebro skopane,a nasze dzidziolki juz nas nie kopia bo nie maja miejsca,tylko sie przeciagaja albo wypinaja

Martusiu, ja właśnie jej nie czułam jak leżałam spokojnie. Stukałam jej tam i cisza. Potem zjadłam śniadanko, popiłam czekoladą i trochę się rozbudziła chociaż nadal czuje ją słabiej niż zazwyczaj.

Uleczka masz rację, źle napisałam, ale o to samo mi chodziło;-)) Tylko, że mnie od dwóch dni nie przestaje to tak boleć:( Dlatego myślę, że mogło mnie zawiać, bo boli cały czas tak samo, a Maleństwo chyba nie mogłoby być tak długo w jednej pozycji, zwłaszcza, że ją czuję jak się porusza:) Ciekawe kto pierwszy pochwali się swoim Maluszkiem;-) Ja mam jeszcze ponad 3 tyg czasu i nic właściwie "przepowiadającego" się nie dzieję, więc raczej to nie będę ja...

Anetko mi też się tak zdarzało jak leżałam spokojnie, ale to chyba chodzi o taki dłuższy odpoczynek, np kilka godzin. A słodycze słyszałam, ze pobudzają Maleństwa do ruchu więc czekolada jak najbardziej wskazana;-)

Ale tak jak Uleczka napisała, nasze dzieciaczki mają już mało miejsca i dlatego też słabiej się poruszają.

dziewczyny nie martwcie sie nasze dzidzie nie maja miejsca zeby brykac jak miesiac temu,martusia ja jak teraz sie pochylilam to czulam jak bym miala pod zebrem pilke bambingtona

zreszta zobaczcie miesiac temu czulysmy pukniecia stukanie,a teraz takie przeciaganie,albo wypinanie np pupulki ,ja mam teraz wrazenie jak bym miala weza w brzuchu

To ja czuję taki uciska cały czas, ale bardziej jakby mi tam ktoś ściskał mocno. A Malutka to tak jakby się z jednej strony na drugą \"przelewała\";-) Takie płynne ruchy teraz robi;-)

Dziewczyny ja wogóle inaczej czuję dzidzię niż wy.... Jak śpię i budzę się i akurat dzidzia się nie rusza, czuję ją jakby leżała obok mnie i czuję ją raczej jak wielki kamień i ruchy też nie są płynne raczej takie ..... (?) kościste. Nie wspominam o kopniakach w żebra... No może kopniaki to mało powiedziane. I jeszcze jedno - w poprzedniej ciąży też biegałam do łazienki b. często jak wy wszystkie a w tej ciaży dopiero od m-ca czasmi rzadko wstaje w nocy raz.... może coś nie tak jest co? Pozdrawiam.

bylam na spacerku i jedynie co mnie rozbolalo to kosc lonowa i nic wiecej wiec dalej czekam

Uleczka spokojnie;-) Nie musisz się tak śpieszyć tylko dlatego, że ogłosiłyśmy wyścigi - kto pierwszy zobaczy swoje Maleństwo;-) Żartuję oczywiście. Jakby się coś działo to pisz nam tu od razu;-) Buziaki

mi tam nie chodzi o wyscigi,tylko bym juz chciala malego przy sobie,i nie moge sie doczekac porodu

Wiem, wiem, żartowałam:) Ja też bym już chciała mieć Maleństwo przy sobie, tylko troszkę się tego boję jak to będzie...

czesc wlasnie wrucilam z wizyty wszystko ok ,rozwarcie na 1,5cm glowka nisko,jak wracalam weszlam do sklepu i mi slabo bylo

dzien dobry u mnie straszna pogoda caly czas pada i jest burza. jutro wizyta u lekarza ciekawe jak tam maluszek sie czuje?:) mam nadzieje ze wszystko jest ok i wkoncu dowiem sie kiedy bede miec cc.