Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marta1234567

dzis rozstalam sie z kochankiem po 3 latach znajomosci

Polecane posty

Gość taki M
no spadam.. jak to bylo? mieszkanko posprzatane,obiad ugotowany zaraz przyjdzie syn a wieczorem nowa panienka. Zycie znowu jest piekne czego i "paniom" zycze ( eks ciagle chce wracac - po co? )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
taki M gwiazdo zacznij sie martwic rozwodem M - nie wiesz czy jego zona was nie "wyczaila" i czy nie zostaniesz swiadkiem nie ma takiej opcji, to zupełnie inny powód/y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grafitka
Jej ale dziwna atmosfera sie tu zrobila )-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
Grafitko, tak to już jest, zawsze robi się taka atmosfera jak faceci pojawiają się na "babskim"topiku i jest bliski im temat,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz tak
napewno twojemu mężowi tez by było fajnie i przyjemnie jak by tu wswzedł,bo ja mam zdrowy stosunek do zdrady bo przed usunieciem mojego postu go przeczytałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grafitka
Nie ma tu opcji zamknietego forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czemu
Niektorzy chyba nie sa w stanie kulturalnie rozmawiac bez wyzywania kogos :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grafitka
Dokladnie. Po to jest to forum zeby znalezc kogos z kim sie da pogadac bez osadzania. Ja zajrzalam tu zeby znalezc w sobie sile zeby skonczyc romans, jezeli sa tu osoby krytycznie nastawione niech wykaza sie wola pomocy a nie tylko osądem. Czy wy myslicie ze my nie wiemy ze to bylo/jest zle? Kazda z nas jest cholernie zagubiona a wyzywanie od kurw i zdzir wcale nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz tak
ja wcale nie widze że chcecie zakończyc swoje romanse,wrecz przeciwnie a ty gwiazda nie wywalaj moich postow bo jak masz z tym problem to porozmawiaj o tym z męzem lub psychologiem moze ci pomogą i nie zasłaniaj sie cięzką sytuacją kochasia bo kochas bedzie sie teraz dobrze bawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
usuwam te, które są niekulturalne i obraźliwe,robię porządek na topiku, śmieci się wyrzuca, prawda? będzie mi i nie tylko mi bardzo miło jak już nic więcej tu nie napiszesz i zajmij się swoim życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz tak
co cie prawda w oczy kole,nie zabronisz mi tu pisac a milo to ci bedzie jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz tak
a tak wogóle dla ciebie to nie ma inwektywu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grafitka
Ale mam dzis dola. Bardzo sie chce z nim w tym tygodnu spotkac i wyjasnic troche rzeczy które mnie nurtuja. Boje sie ze on jest juz tym zmeczony. Faceci jednak mysla bardziej racjonalnie i ostatnio mam dola po tym jak sie przed nim za bardzo otworze. On mowi ze nic sie nie zmienilo a ja czuje ze cos jest nie tak. Kiedys byla rownowaga on mi duzo mowil ja jemu. Ostatnio on sie jakos zamknal a ja coraz mniej potrafie do niego dotrzec. Nie wiem co robic. Czy go olac i poczekac az sam sie odezwie. Wkurza mnie ze on ma zawsze przewage. Cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
Grafitka, sama wiesz,że Go nie olejesz..., On może tez myśli nad tym,że to wiecznie trwać nie będzie, próbuje zlapac dystans,czasem tak jest że niby wszystko ok., a jednak nie najlepiej porozmawiaj, bo po co masz się domyślać, spotkaj się z nim bo tak tylko będziesz myślała i łapała doły, ja nie lubie niepewności i niedopowiedzeń więc zawsze wszystko wyjaśniam i tego tez oczekuję u mnie nici z jutrzejszego spotkania, w zaistniałej sytuacji jest to zrozumiałe dla mnie poza tym nic się nowego nie dzieje nie martw się, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czemu
U mnie milczenie, juz przstaje wierzyc,ze sie odezwie. Ale za to humor mi dopisuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
to czemu, on na pewno się bije z myślami odezwać się /nie odezwać się, a jak tak to co powiedzieć/napisać, to trudna sytuacja Ciebie nie korci odezwać się, świadomie sie powstrzymujesz może to jeszcze do Ciebie nie dotarło, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czemu
Tez mi sie wydaje,ze on sie bije z myslami, pewnie juz nie raz mial napisanego do mnie smsa ale nie nacisnal "wyslij", pewnie ma nadzieje,ze to ja sie zlamie ... Mysle,ze do mnie wlasnie dotarlo, ze nie bylo warto, ze nie jestem zdesperowana,zeby miec tylko kochanka, ze zasluguje na wiecej, ze zasluguje na to by byc ta pierwsza, by sie przy kims budzic i przy kims zasypiac a nie czekac az on wyjdzie z psem i bede mogla zadzwonic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było i już się skończyło
Witam dziewczyny, czytam sobie ten post i post życie po rozwodzie, bo oba mnie dotyczą :( poprostu masakra. I wszystko się skończyło zostałam sama - z wyboru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
w Twojej sytuacji (jesteś wolna) tez bym tak wolała, dobrze zrobiłaś, na pewno znajdziesz kogoś wolego, dla kogo będziesz "całym światem", z kim stworzysz satysfakcjonujący związek, szczerze Ci tego życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z psem dzisiaj nie wyjdzie
Zimno jak cholera. Koniec zludzen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czemu
Wiem,ze dobrze zrobilam, mysle,ze jak jestesmy sobie rpzeznaczeni to bedziemy razem ;) Ja poki co ciesze sie tym,ze nie czekam az on sie odezwie, wczoraj w ogole jak u mnie byl to dzwobnil jego szwagier wiele razy a on nie odebral :O wiec moze juz jest tatusiem i jak chce to niech zyje w tej zapyzialej rodzinie i argumenty,ze gdyby nie bylo dziecka to wszystko by wygladalo inaczej do mnie nie przemawiaja :O Dzis ejstem anty on i gdyby sie odezwal to uslyszalby cos niemilego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czemu
nie musi wychodzic, bo sie rozstalismy :p i to z mojej inicjatywy ;) wiec zludzen zadnych nie mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było i już się skończyło
druga buźka miała być :( nie jest mi z tym dobrze jest beznadziejnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czemu
bylo i sie skonczylo to zrob cos by bylo inaczej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było i już się skończyło
nie tak łatwo, najpierw musiałabym zapomnieć a nie potrafie tego zrobić. Im bardziej chce zapomnieć tym bardziej pamiętam, ale czas podobno pomaga. To wszytko jest tak banalne. Kiedyś myślałam że to tylko ja mam takie problemy, ale teraz jak czytam to forum, to już nie wierze że można być w szczęśliwym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czemu
Optymizm dnia wczorajszego minal :( To bedzie ciezki dzien i w dodatku ide do nowej pracy :O Wiem,ze bede miala ochote sie odezwac i mu opowiedziec jak bylo :O Ale to on musi sie zlamac !! Ja nie moge sie zlamac bo bede na przegranej pozycji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko w srodku mnie boli bo wiem ze on moze sie nie odezwac, on ma ciezki charakter i to bardzo. ale z drugiej strony jak mam znowu usłyszec ze on jest wolny i ma prawo robic co chce a ja nie jestem jego obowiązkiem to az mnie skręca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×