Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 5 wrzesien

Moj ex ozenil sie 3 lata temu a ja nadal sledze jego zycie

Polecane posty

Gość kiedyś RER
No cóż, i ja mogłabym z przyjemnością zaopiekować się jednym znajomym informatykiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przecie napisałeś że kogoś być poprzytulał a to już jest cel teraz musi być akcja i reakcja ;) tak to już jest a poza tym własnie na takich facetów czekają kobiety i takich najbardziej im brakuje :) więc do dzieła !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na mie najwidoczniej nie czekaja a z resztą to na siłe nie szukam bo nie chcę znów źle trafić. ale troszke miłości chciałbym poczuć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że znajdziesz , kwestia czasu , jednemu trafia się jedna po drugiej ale uważam że to pchanie się w kłopoty, zwłaszcza kiedy poprzedni związek był nie udany , wtdy nie ma czasu na odreagowanie , zamiata sie pod dywan i zatraca w nowej znajomości a potem wychodzą kwiatki inaczej kiedy człowiek czeka na te jedną jedyną , kiedy ją spotyka i już zdaje sobie sprawę że to własnie ona to tak jak by znalazł skarb ;) życzę Ci abyś odnalazł swój skarb ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za te miłe słowa:) nigdy w nikim innym nie szukałem pocieszenia. postanowiłem że będe czekał ażten skarb sam się znajdzie:) ale teraz coraz bardziej mi go brakuje. a najbardziej brakuje uśmiechu uśmiechu dzieci które bardzo kocham i uwielbiam z nimi przebywać. ale to nie było mi dane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffaalala
niktwazny77 - tak sie sklada, ze i ja jestem z Poznania i jestem w podobnym wieku. Z tym starym rynkiem to nie wiem o co Ci chodziło, przesiadujesz tam? Moje obserwacje są takie, że dużo jest kobiet w tym wieku samotnych, wychodzących do knajp (w tym ja). Oczywiście trzeba sie uważnie rozejrzeć, bo w oczy się rzuca w takim miejscu zazwyczaj tłum roześmianych nastolatków, ale uwierz mi są takie kobiety i wychodzą poimprezować. Może spróbujesz w jakiś piątek lub sobotę? Do tego trzeba dużo cierpliwości, ale można się dobrze pobawić i w takim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz już powoli zmykam bo jutro praca:) dziękuję za rozmowę i za poświęcenie chwili czasu :) to wiele dla mnie znaczy gdy ktoś mi go poświęci choćby niewiele ale jednak:) Życzę miłej i spokojnej nocy. Kolorowych smów:) Dobranoc:) i powodzenia szkoda że autorka opuściła rozmowe i nie pozwoliła znaleśc w sobie jakiś wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 wrzesien
moze nie ma we mnie zadnych wartosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ja też nie mam dzieci ale ja nie mam takich priorytetów , nie tęsknię za tym jesteś otwartm człowiekiem , wrażliwym , potrafisz romawiać i masz pasję to sporo jak na jedną osobę i jestem pewna że jest wiele kobiet które będą potrafiły to docenić , przynajmniej ta jedna która gdzieś tam spokojnie sobie czeka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na co ci ex z zona i dzieckiem, zyj swoim zyciem, bo do depresji sie doprowadzisz:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 wrzesien
Samotnosc bardzo boli. Nie mozna sie do niej przyzwyczaic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda , mozna też być samotnym w związku ale to dodatkowo kompikuje sprawę bo człowiek ma związane ręce , Ty jesteś sama ale masz przed soba otwartą drogę teraz musisz nią po prostu zacząć kroczyć przed siebie bez tego zbędnego bagażu przeszłości ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
5 wrzesień :) No ja szukam (a jestem tuż po remoncie) rzeczy do ubrania na jutro do pracy. Znalazłam: wersja A - stanik push-up, spódnica, sweterek w serek, kozaki wersja B - sztruksy + sweter 5-letni + śniegowce Coś czuję, że wersja A nie ma szans ;) Nadmieniam, że nie mam ciepłej wody i musiałam pojechać się umyć do rodziny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 wrzesien
Jestem bardzo wyprana z uczuc. Wstaje,jem,praca,codzienny rytual,ktory wykonuje jak robot. Nie wiem jak wyjsc do ludzi skoro znajomych juz nie ma. Czasami chcialabym pojsc potanczyc,oderwac sie od tego wszystkiego.Poczuc sie przez jeden wieczor wolna ale i szczesliwa...Nie mam jak naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
No way, Ray of Light ;) Moje sztruksy dawno już przekroczyły granicę dobrego smaku, jakbym je próbowała zestawić ze schludnymi kozakami, to wyszłoby śmieszno-straszno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Dziewczyny, znajomości z portali już przerobiłam. Może miałam niefart, ale traumą mi się odbiły, naprawdę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ostateczności moja koleżanka po prostu ubierała się i wychodziła sama , to opcja dla odważnych ja bym tak chyba nie umiała ale z drugiej strony jesli człowiek jest sam jak palec to co ma do stracenia ?! przynajmniej nie siedzi w domu i zawsze mozna kogos poznać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie namawiam na siłę bo to rozwiązanie nie dla każdego po prostu jest to jakas forma poznawiania nowych osób ja sama poznałam przez internet wiele ale nie nastawiałam się na związki tylko na zwykłe znajomosci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 wrzesien
Mam uraz do portalu internetowego. Tam poznalam mego bylego faceta. Owszem w ciagu tych 3 lat czasami wchodzilam. Czasami samotnosc stawala sie bardzo nieznosna.Probowalam.Owszem byli zainteresowani faceci ale konczylo sie na niczym. Moj problem polega na tym, ze kompletnie w siebie nie wierze. Czesto nie moge patrzec w lustro, czuje sie praktycznie gorsza od kazdej kobiety.Moge wystroic sie,spryskac najlepszymi perfumami a moje poczucie wartosci jest zerowe. W pracy? W pracy wszystko gra, nikt nie ma do mnie zastrzezen, jestem dobrym pracownikiem. Moja praca to moje zycie. Wierze, ze osiagne sukces w pracy,,,nie wierze ze poza praca moze byc cos we mnie interesujacego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co 5 wrzesien ja na początku napisałam Ci że to co robisz to forma obsesji i teraz widzę że jestem w temacie , rozwiązanie Twojego problemu widzę w wizycie u psychologa , psychoterapia odbudowuje poczucie własnej wartości , wiem bo smam miałam podobne problemy ze sobą teraz czuję się świetnie i na pewno nie dam się wpędzić w podobny stan po raz kolejny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
5 wrzesien --> mam tak samo. Co gorsza, jak się już spryskam tymi perfumami, to czuję się jak idiotka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 wrzesien
i chodzilas na psychoterapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×