Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 5 wrzesien

Moj ex ozenil sie 3 lata temu a ja nadal sledze jego zycie

Polecane posty

niktważny77 są galerie internetowe a po nich spoty i masa ludzi z tą samą pasją wielu z nich samotnych też szukających , to jak niekończąca się opowieść o ludziach i ich poznawaniu ;) pasja to wrota do innego świata , świata w którym nie ma samotności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam swoja małą galerie w necie choc ostatnio troszkę zaniedbałem:) ale dziekuję za porady:) miło jest spotkać kogoś życzliwego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radość życia = atrakcyjność co do pracy to tylko pogratulować bo w takim razie spełniasz się jak mało kto , kiedy praca jest i Twoim hobby to musi być coś pięknego ;) jednak to nadal praca a ja mam na mysli hobby bez takiej presji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Hmm... pasja to wrota do świetnego świata, ale z ludźmi ogarniętymi tą samą pasją Twoje kontakty sprowadzają się zwykle tylko do tej pasji, niestety. WanilioweNiebo --> nienawidzę sportu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Ray of Light --> nie umiem oddzielić pracy od hobby, w związku z czym nie umiem oddzielić życia od pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RER nie zgadzam się , pasja jest narzędziem a kontakty między ludzmi nie ograniczają się li tylko do tego narzędzia ;) bo było by to strasznie nudne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala li
lepiej juz samemu byc niz z kims z kim i tak nic nie wyjdzie....mam kolezanke..juz 2 lata siedzi z facetem...wszyscy, z nia na czele, wiedza, ze z tego i tak nic nie bedzie....slubu, dzieci,domu..itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
5 wrzesien --> oj, sorki, jakoś zeszło na trochę inny wątek. Wrócisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się pozna kogos z podobnym hobby to przynajmniej jest jakiś temat do rozmowy:) przynajmniej na początek. tak mi sie wydaje:) a pewnosci nie mam bo nie spotkałem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Ray of Light --> oj, takie rozmowy o narzędziu to są dopiero intensywne ;) gdzie tam nudne! niktważny77 --> to ja przynajmniej hobby mam dobre - kocham komputery, więc łapię dobry kontakt z każdym informatykiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 września szkoda że tak znikasz bez pożegnania:( temat bardzo ciekawy i dotyczący wielu ludzi ,osób. moze się pojawisz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez troszkę się kompami bawię i mam jeden kontakt:) znajomego infornatyka i zawsze mu truje jak czegoś nie wiem:) tylko że to troszkę sknera i zabardzo nie chce udzielac info za darmo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonen32
wybieracie samotność, bo nie zawiera ryzyka. Tkwiąc w niej wiecie, co będzie. Nie ryzykujecie bólu.Ale też nie dajecie sobie szansy na szczęście. Poniekąd skazujecie się na wegetację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 wrzesnia
wroce kochani...musze tylko podjechac pod stacje:( skonczyly mi sie papierosy niestety pale jak smok ostatnio,stres:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno wiem jedno że jeśli człowiek pokazuje całemu światu swoje nieszczęście to świat zwiewa gdzie pieprz rośnie , nikt nie lubi przygnębionych , posępnych ludzi i w sumie ja zrobiłam ten pierwszy krok dla siebie aby mój własny świat był jaśniejszy dopiero potem inni zauważyli tę zmianę ale kiedy dokona się ona w nas to i tak zdanie świata ma już drugorzędne znaczenie bo my się zmieniliśmy i już myslimy inaczej , między nami a światem nie ma już tej tafli szkła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
zonen32 --> o sobie tego nie mogę powiedzieć - po tym, jak kilka miesięcy wytrwale zabiegałam o jednego kolesia. Ryzykując utratą grona znajomych itd. Ale nie reflektował. Słowem nie ja siebie, tylko on mnie skazał na wegetację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RER nie skazał Cię tylko mu nie było z Toba po drodze , znaczy to nie ten i już ;) faceci nie lubią jak sie za nimi goni w gruncie rzeczy taka akcja ich przeraża kompletnie nie wiedzą co z tym fantem zrobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym przygniębieniem się zgadzam. tylko bardzo boli to ze ludzie których uważało się za znajomych , przyjaciól znikaja jakby ich nigdy nie było i wtedy trzeba samemu walczyc o szczęście a jak wiadomo to nie jest łatwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Ray of Light --> no nie przesadzaj, po prostu odpowiadając zonen32 posłużyłam się tym samym językiem, co on/ona. Zresztą nie goniłam, tylko zabiegałam. Zaufaj mi: robiłam to subtelnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem coś o tym i mnie ostatnio opuściła przyjaciólka a przyjażń była wydawało mi się nie do zdarcia ( oooo jak się myliłam !) po prostu uznała że już coś się wypaliło :( przeżyłam to strasznie bo jak każda baba myślałam że przyjażń między kobietami jest taka niezniszczalna ... przykro strasznie , ona znała moje wszystkie tajemnice , całe zycie od małolata i nagle po wszystkim , pozamiatane ... ale podniosłam się z tego choć nie było łatwo , w takich sytuacjach szuka się winy w sobie , traci się poczucie własnej wartości tylko po co sie tak zadręczać ? kiedy przyjaciele nas opuszczaja to chyba tak na prawde okazuje się że nigdy nimi nie byli i tyle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla 34
pozdrawiam!!! chcę ci powiedzieć 5wrzesien na pocieszenie że ja też przeżyłampodobną sytuację byłam już dużo więcej lat po rozwodzie kiedy się dowiedziałam że on się ożenił i mało tego ma już dzieci i powiem ci że pierwszy moment był straszny pomyślałam że jednak nie kochał mnie na tyle by być ze mną na dobre i złe ale to minęło bo czas leczy rany i twoje też uleczy pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RER i ja użyłam przenośni , spoko już Cię widzę jak pędzisz korytarzami z kurwikami w oczach ;) hahaha żartuję :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jeśli nas opuszczają to nigdy nimi nie byli. tylko nie wiadomo czy się z tego cieszyć czy płakać?? dziwne zachowanie przyjaciółki Twojej. wypaliła się to troszkę śmieszne przepraszam ale tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie nie było do śmiechu :( zatkało mnie to odpowiedniejsze słowo i ja tego nie rozumiem , dzieli nas spora odległość i nie możemy sie wspierać na codzień jednak mam i inne przyjaciółki których nie widuje latami a mimo wszystko kiedy się spotykamy jest tak jak byśmy sie widziały przed chwilą ... tak więc raczej moja "przyjaciółka" stała się wygodna a ja pojawiając się co jakiś czas zabierałam jej tylko cenny czas i absorbowałam ją swoją osobą przez co ona nie mogła być w centrum uwagi ( do czego przywykł w trakscie naszej znajomości ) ot cała historia ... smutna ale ludzie są tylko ludzmi , czasami sami ich idealizujemy a potem straszą nas ich demony ;) ja idealizowałąm tę przyjażń poczym się srogo zawiodłam i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no włąśnie niktważny77 i Ciebie namawiam abyś się wychylił do tych ludzi z którymi dzielisz pasję a być może tam znajdziesz to czego Ci brakuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) :) :) staram się a zbyt wiele mi nie brakuje. czasami tylko chciałbym sie do kogos przytulić i zaopierować się kimś bo bardzo to lubię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×