wiolka80 0 Napisano Marzec 16, 2011 dziewczynki wszystko zalezy od waszej budowy ja tez myslalam ze wyjda mi male a mam duze c male d teraz chyba ze zalezy wam na olbrzymach ktorych ja nie chcialam bo potem jest nawet problem z ubraniem sie czlowiek w nic sie nie miesci decyzja nalezy do was i powtarzam sie moze ale sluchajcie sie lekarzy podbic rozmiar o jeden mozna ale zybyscie sie same na wlasne zyczenie nie okaleczyly Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARICZKA1979 Napisano Marzec 16, 2011 WIOLKA gdybym ja po pierwszej wizycie posłuchała lekarza to teraz zostałabym z rodzynkami 340 anatomiczne,a mam 435 bo dzieki temu forum dowiedziałam się wielu ciekawych i nowych rzeczy.Dlatego postanowiłam jechać poraz drugi na konsultacje i ku mojemu zaskoczniu zaproponował od razu 435 i dzięki Bogu takie zostały.Dziewczyny właśnie pisały że lekarze zazwyczaj proponują mniejsze i tak było w moim przypadku,dobrze,że w twoim przypadku było inaczej i jesteś zadowolona.Uważam,że nie ma co naciskać,ale zasugerować można pozdrawiam DEDE czy wszystko ok ,bo ostatnio pisłaś ,że coś u siebie zauważyłaś i cisza pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mm88 0 Napisano Marzec 16, 2011 Hej Emi, ja tez robie u pastuchy. zaproponowal mi 365ml anatomiczne,czy myslisz ze na konsultacji w dniu zabiegu bedzie mozliwosc zmiany wielkosci? Mariczka, jak tam biuscik i samopoczucie?:) pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Qamilla 0 Napisano Marzec 16, 2011 Z tymi rozmiarami jest różnie, ja mam 345ml i wcale nie wyszły takie małe.Teraz mam pełne C,a wiadomo,że jak opadną to będą trochę większe,bo będą bardziej okrągłe.Chciałam,żeby mi wsadził większe,ale cieszę się,że się nie zgodził,bo te są akurat,bo to prawda,że później z ubraniami problem.U mnie takie 400ml wyszłyby olbrzymie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARICZKA1979 Napisano Marzec 16, 2011 MM u mnie ok samopoczucie z dnia na dzień lepiej,cycki superowe takie akuracik ,jutro jadę na zdjęcie szwów.Tylko ten mój brzuch nadal jakis taki opuchnięty,chyba jakoś dłużej do siebie dochodzę.I pomysleć że jeszcze dwa tygodnie temu byłam bez moich bimbałków.pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koralka3 0 Napisano Marzec 16, 2011 Qamilla to wszystko także zależy od tego jaką masz budowę ciała, figurę..u jednych dziewczyn 300ml będzie dużo a u innych znowu nie aż tak dużo :) MARICZKA1979 super ze u Ciebie coraz lepiej, tylko gratulować:) brzuch może być opuchnięty...także tym się nie przejmuj, minie Ci to :) Pozdrawiam i dbaj bardzo o swoje już nie takie maleństwa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARICZKA1979 Napisano Marzec 16, 2011 KAROLKA bardzo dziekuje troszkę mnie uspokoiłaś z tym brzuchem wygląda to fatalnie jakbym była w ciąży.Cycuszki superowe jestem z nich dumna pozdrawiam cieplutko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
deedee84 0 Napisano Marzec 16, 2011 Hej Dziewczyny!!! Dzięki Mariczka za troskę, ciągle czytam Wasze wpisy, ale sama nic nie piszę, bo i czasu trochę brak. Nudziło mi się strasznie w domu, więc postanowiłam wrócić do pracy- idzie mi całkiem nieźle, nikt się nie zorientował, że krojona byłam, piersi wyszły mi idealnie zgodne z moją figurą, takie pełne B, maleńkie C- takie chciałam choć przyznam, że na dzień dzisiejszy włożyłabym ciut większe ;) chociaż z 290 :) no ale jak mówicie, że jak trochę mięsień puszcza i one robią się pełniejsze to super. W ubraniu to nie widać, że robiłam cokolwiek- ale ja przynajmniej mam świadomość, że wcześniej to był mega push up a teraz to moje własne nie wypchane :) haha nic mnie już nie boli- szwy zaczynają się goić bo trochę swędzą, zaprzestałam na razie z masażami bo chłopak wyjechał, ale dzisiaj wraca i obiecał że się nimi zajmie- ja myślę, że te moje masaże szybciej spowodują, że piersi będą miękkie- mam nadzieję. O powrocie do fitnessu na razie nie ma mowy- dzisiaj podbiegłam na światłach i zadyszka jak u 70-latki :) Mariczka pytałaś pewnie o mój "nierówny implant"- rzeczywiście tak się przestraszyłam że aż wystosowałam maila do mojej dr, ona powiedziała, żebym nie nosiła pasa uciskowego tylko miękki stanik (CO MNIE ZADOWALA BARDZO-PAS Z TEGO WSZYSTKIEGO NAJGORSZY) i jakoś to wygląda lepiej, chociaż i tak myślę, że prawa pierś jest lekko niżej- może się wyrówna. Czy Wy też macie sutki na różnej wysokości? Moja koleżanka robiła sobie biiust i też ma na różnej, śmiesznie to wygląda w ubraniu jak te sutki takie nabrzmiałe jeszcze i sterczą na różnej wysokości :) Na dzień dzisiejszy stwierdzam ŻE OPERACJI NIE MA SIĘ CO BAĆ- BÓL TO 3-4 DNI O KTÓRYM SZYBKO SIĘ ZAPOMINA JAK JUŻ SIĘ CIĄGLE POD NOSEM WIDZI BIUUUUST :) NIE WIEM DLACZEGO TAK DŁUGO ZWLEKAŁAM, ALE CIESZĘ SIĘ, ŻE W KOŃCU GO MAM pozdrawiam Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MadziaZZZ 0 Napisano Marzec 16, 2011 jak to dobrze przeczytać tak optymistyczną wypowiedź na kilka dni przed operacją :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baba zula Napisano Marzec 16, 2011 Hej, jestem równiutki tydzień po operacji. Nic mnie już nie boli. Właściwie to bolało troszkę przez pierwsze 2dni ale tylko przy wstawaniu z łóżka. Spodziewałam się większego bólu a tu taka miła niespodzianka. Implant mam mały- anatomiczny, 295 MF (miał być ciut większy, ale nie wlazł). Tak czy inaczej do dziewczyn, ktore są przed- nie ma się czego bać:-)) Grunt to pozytywne podejście:-)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eeelll Napisano Marzec 16, 2011 Cześć dziewczyny :) mam zaplanowany zabieg u dr Skupina w Poznaniu na 12 kwietnia. Wybrałam okrągłe, mentory wysoki profil 375 ml. Moja wyjściówka to małe A. Czy ktoś orientuje się jaki rozmiar uzyskam mniej więcej? Bardzo się boję ;/ Nie mam zbyt wielkiego wsparcia wśród najbliższych. Moja mama, fatalistka, ciągle snuje mi czarne wizje mojej cyckowej przyszłosci. Mam 32 lata, 5 letnią córeczkę i jestem po rozwodzie. Poznałam faceta, z którym juz zresztą nie jestem, ale to przy nim odkryłam jak bardzo wstydzę się swoich piersi... :( Prosze, dodajcie mi otuchy, powiedzcie, że bedzie ok i że warto ... ps. robiła któras z Was u dr Skupina? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marta.p 0 Napisano Marzec 16, 2011 hej ja mam 375 i jestem mega zadowolona :D...wyszło mi wizualnie D i są mega fajowe...maszmiskę A a ja miałam obwisłe B więc małe D wyjdzie jak nic :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARICZKA1979 Napisano Marzec 17, 2011 EEE warto,uwierz to najlepsza decyzja jaką podjęłam w życiu mimo,że jestem dopiero dwa tygodnie po operacji. To wspaniałe spojrzeć w dół i widzieć przed sobą piękny biuścik. Nie można zakładać co będzie za 10 czy 20 lat trzeba myśleć co jest tu i teraz.Radzę ci żebyś podchodziła do tego jak najbardziej pozytywnie na pewno poczujesz,że jesteś wreszcie wartościową pewną siebie kobietą. A mamy no cóż różnie do tego podchodzą ja jestem w twoim wieku, moja mama też mi odradzała bała się o moje zdrowie a teraz jak patrzy na moje cycuchy to sama pęka z dumy bo wie,że przed było naprawde mizernie ( niby odradzała a była ciągle ze mną i we wszystkim mi pomagała ,w koncu ja nie pytałam czy mogę tylko po prostu powiedziałam jej o swojej decyzji). Trzymaj się ciepło,a cycuchy są warte każdego cierpienia. To wspaniałe uczucie mieć duży cyc,zresztą poczytaj wypowiedzi innych dziewczyn prawie wszystkie są dumne ze swoich bimbałków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nusia* 0 Napisano Marzec 17, 2011 Mariczko fajnie, że jesteś już dobrej formie i zadowolona po op. A nie mówiłam? :-D EEEL zrób sobie tą op. jeśli uważasz, że właśnie tego potrzebujesz. Obecnie jestem 10miesięcy po op. i w 6 tyg. ciąży i jestem przeszczęśliwa :-D :-D i jedno i drugie zrobiłabym bez najmniejszego zawahania raz jeszcze. Nawet już nie martwię się jakie piersi będą później, dzidziuś rekompensuje mi wszystko :-) :-D Z 65B/C mam 65G a dziś już naprawdę jest bardzo duży rozmiar, bo piersi sporo urosły. Wiem również, ze będą jeszcze większe. ale to nic, maleństwo jest najważniejsze a decyzje o jego poczęciu podjęłam świadomi tak samo jak o op. EEEL nie martw się, wszystko będzie dobrze. Też z mężem mieliśmy wielkie obawy. Dziś już o nich dawno zapomnieliśmy. Głowa do góry, a decyzje podejmujesz sama. Moja mama też mi odradzała, ale dlatego ze się martwiła to normalne. Nie słuchaj nikogo, bo to Twoje ciało i Twoje życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nusia* 0 Napisano Marzec 17, 2011 MadziuZZZ... uważaj kochana z informowaniem "przyjaciółek" o op. piersi. Z doświadczenia wiem, że dziś wspierają a jutro z zazdrości wywieszą transparent na dachu. Oczywiście to żart, natomiast prawdą jest, ze kobiety potrafią z zazdrości zrobić wielkie świństwo...a po co Ci to. W ogóle przestrzegam przed rozgłaszaniem takiej informacji. Tylko naprawdę zaufanym osobom. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koralka3 0 Napisano Marzec 17, 2011 MadziuZZZ ...Nusia ma rację, uwazaj komu mówisz o operacji. Różnie to może być:) ja powiedziałam o operacji tylko zaufanym osobom...i uważam, że więcej osób nie musiało wiedzieć:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mm88 0 Napisano Marzec 17, 2011 hej dziewczynki !:) mam pytanie. czy przed zabiegiem bralyscie moze rutinoscorbin lub arnice montane? Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Qamilla 0 Napisano Marzec 18, 2011 Ja rutinoscorbin brałam jeszcze tydzień przed operacją Deedee, ja mam sudki równiutko, nie na innej wysokości. Poproszę o fotki nowych Cycolinek ;) kama8i8@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Qamilla 0 Napisano Marzec 18, 2011 sutki, a nie sudki :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koralka3 0 Napisano Marzec 18, 2011 mi tez lekarz powiedział ze 2 tyg przed już nie brać rutinoskorbinu :) jak nie wiesz za bardzo to zadzwoń do swojego lekarza - pewnie wszystko Ci powie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crazyyyyy 0 Napisano Marzec 18, 2011 Quamilla czy ja moge prosic o fotke? moj dokotr upiera sie ze mi wiecej nie wjedzie a jestem po dwoch karmieniach makabra jakas boje sie co by za male nie wyszly eh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crazyyyyy 0 Napisano Marzec 18, 2011 chcechcechce malpa wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tippy 0 Napisano Marzec 18, 2011 jejku ale byłam chora. Tyle dni w łóżku... nawet nie miałam siły pisać, tylko włączałam sobie filmy i oglądałam... Niech szlag trafi przeziębienia, współczuje wszystkim dziewczynom, które to dopada przed zabiegiem !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hgfds Napisano Marzec 20, 2011 rew Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eeelll Napisano Marzec 20, 2011 Dzięki dziewczyny za słowa otuchy!!! (Niusia, Mariczka 1979, Marta P.) :) Przepraszam, że dopiero, ale nie było mnie jakiś czas. Boję się z każdym dniem coraz bardziej i jednocześnie czuję ogromne podekscytowanie. Jeszcze 23 dni. Jestem na etapie załatwiania badań. Jutro idę na usg piersi. Na razie sama operacja jest dla mnie jakby wirtualna, ale wiem, ze nastąpi. Czytałam o tych negatywnych scenariuszach, o tym, co stać się może. Mówił mi o nich lekarz, ale ... nie wracam do tego myślami, boję się. Na moje nowe piersi przeznaczam wszystkie swoje ciężko zgromadzone oszczędności. Częściowo jestem zadłużona. I nie wyobrażam sobie, żeby było coś nie tak, bo po prostu nie stać mnie na to... :( I nie mam innego wyjścia. Muszę myśleć pozytywnie. Szkoda tylko, że jak to zwykle w moim życiu... zawsze jestem sama, gdy dzieją się ważne dla mnie rzeczy... ;/ Mnie też dr Skupin zalecił brać rutinoscorbin 2 tyg.przed zabiegiem. Najgorzej będzie z niepaleniem, bo obecnie jaram z tych nerwów strasznie ... Nie wiem jak to zniosę. Jak u Was z tym było? Któraś z Was paliła wcześniej? Po cichu marzy mi się, że może rzucę zupełnie, że może będzie to dla mnie bodziec. Zobaczymy... :) To cudowna sprawa, takie forum - wiedzieć, że ktoś tez jest w podobnej sytuacji, że inne kobiety też podejmują takie decyzje... To naprawdę bardzo pokrzepiające :) Będę się odzywać. W Was moja nadzieja, bo wsparcia tu u siebie nie mam gdzie szukać ... ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marta.p 0 Napisano Marzec 20, 2011 ja jarałam jak smok...i mąz dobrze wiedział, ze nie rzucę fajek wiec powiedział albo papierochy albo piersi... i wstałam rano i mówie mu ..dobra robię biust a od dziś nie palę... i tak się stało rzuciłam 20 pażdziernika 2010 a 6 stycznia 2011 miałam operację i do dziś nie palę.... zapaliłam jednego kilka dni temu jak mojej mamie dr robił plastykę brzucha..ale miałam nerwa :)...ale dla mnie było jasne, że albo bede miała pieniądze na papierosy albo na biust..wiadomo co wybrałam :)...ps polecam plastykę brzucha u mojego dr...super mojej mamie zrobił..myślę ze w obwodzie ma minus 20 cm jak nic :)... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MadziaZZZ 0 Napisano Marzec 20, 2011 dziewczynki to już jutro !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! trzymajcie kciuki za mnie, troszkę się denerwuję, ale też nie mogę się doczekać :) odezwę się jak będzie po wszystkim będąc już cycolinką :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cindys 0 Napisano Marzec 20, 2011 Hej Dziewczyny! MadziaZZZ Trzymam kciuki za Ciebie i życzę powodzenia. Wracaj do nas jak najszybciej:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARICZKA1979 Napisano Marzec 21, 2011 MADZIA powodzenia życzę,niebawem dołączysz do nas marcowych cycolinek pozdrawiam i trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mm88 0 Napisano Marzec 21, 2011 Madzia trzymam kciuki!!:))) za tydzien moje kolej... :D Mariczka, jak sie czujesz?? :) Pozdrawiam i miłego dnia.:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach