Gość Jeniaaaa Napisano Grudzień 11, 2011 Widze ze nie tylko ja mam termin na styczen :) Juz sie nie moge doczekac, kurcze tak szybko mi czas zlecial,dopiero mialam konsultacje...Jeszcze tylko 3,5 tygodnia:)))))))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koralka3 0 Napisano Grudzień 12, 2011 No zobaczycie jak ten czas szybko leci:) i niedługo będzie posiadaczkami pięknych piersi:) Oczywiści e, że ból to indywidualna sprawa, tak samo samopoczucie po narkozie :) ja się kiepsko czułam:) ale to nie jest reguła:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tippy 0 Napisano Grudzień 12, 2011 Jeniaaaa no to już niedługo, to zaraz po nowym roku będziesz miała nowe piersi:), powiem Ci że super rozpoczęcie 2012:)! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aina6 0 Napisano Grudzień 12, 2011 Jeniaaa licze na to, że bedziesz mogła nam zdawac na goraco relacje. Bede niezmiernie wdzięczna. Ja mam dopiero pod koniec stycznia a Ty kiedy?? A jak w ogóle Twój nastrój? Zrobiłaś wszytskie badania? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jeniaaaa Napisano Grudzień 12, 2011 Hehe, faktycznie bedzie to dobry poczatek roku. Termin mam na 4.01, na razie sie nie denerwuje, raczej nie moge sie doczekac. Juz dwa razy snila mi sie operacja,w tym raz snilam ze narkoza nie zadzialala jak trzeba i czulam jak mi doktor wsadza wkladki. Ale wytrwalam do konca:) Jesli chodzi o badania to jestem w trakcie, zajmuje mi to wiecej czasu bo nie chcialam robic w moim osrodku gdyz tam wszyscy wszystkich znaja a nie chcialam niepotrzebnych pytan. W tym tygodniu mam USG i zostanie badane na HIV bo tam gdzie chcialam robic trzeba bylo miec skierowanie. Najbardziej cieszy mnie to ze udalo mi sie zdobyc skierowanie od psychologa, reszta to pikus :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aina6 0 Napisano Grudzień 12, 2011 A mnie się śniło, że mam piersi po kolana. Strasznie to wyglądało... Bede trzymac kciuki. Aha...podpowiedzcie o co chodzi z tym psychologiem? Czy Wasz lekarz zalecił taką wizytę? Pierwsze słyszę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa37 Napisano Grudzień 12, 2011 A ja juz mam zdjete szwy :) od środy zaczynam masować piersi i stosuje masc na blizny.CZas leci niedługo bede chodzić za nowymi staniczkami DZIEWCZYNY BEZ OBAW BEDZIE DOBRZE I BEDZIECIE MIAŁY FAJNE CYCUSZKI Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jeniaaaa Napisano Grudzień 12, 2011 Majac skierowanie od psychologa lub psychiatry jestem zwolniona z VATu i place mniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość flowerrr Napisano Grudzień 12, 2011 Co do zaświadczeń obniżających cenę o vat... Jestem 8 miesięcy po operacji. Przed op. mój lekarz powiedział mi, że istnieje możliwość obniżenia ceny zabiegu o vat pod warunkiem uzyskania zaświadczenia od lekarza (psychologa lub ginekologa) o wskazaniach do operacji. Z oczywistych względów nie szukałam psychologa. Poszłam do ginekologa, o którym wiedziałam od koleżanki, że jest kumaty, i że jest ok. Widząc go pierwszy raz na oczy wyjaśniłam bez ogródek czego potrzebuję i po co mi to (byłam prywatnie) i bez najmniejszego problemu napisał mi zaświadczenie, w którym było w zasadzie jedno zdanie o wskazaniach do operacji powiększenia piersi ze względów psychicznych i obniżonej samooceny. Wysłałam scan tego dokumentu mailem do mojego lekarza i odpisał mi, że to jak najbardziej wystarczy. I rzeczywiście wystarczyło, a i sporo kasy w kieszeni ;) Pozdrawiam wszystkie odważne kobiety! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aina6 0 Napisano Grudzień 13, 2011 Nowa, ale masz fajnie. A jak sie czujesz? Czytałam wszytskie Twoje posty, aż w końcu dobrnełaś do końca. A podoba Ci się efekt końcowy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tippy 0 Napisano Grudzień 13, 2011 nowa37 no to ekstra:) a jak się czujesz? dajesz radę, boli bardzo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa37 Napisano Grudzień 13, 2011 Ja chyba dobrze znosze ból, 13 godzin po zabiegu wstałam poszłam sie umyc wypiłam kawe i łaziłam po sali czekajac na zdjecie drenów.Po kolejnych 24 godzinach wziełam prysznic moczyłam rany(mam wrazliwa skóre i robiły mi sie odparzenia nawet od opatrunków:() robiłam sama opatrunki,ubierałam sie sama,czesałam ogólnie nie potrzebowałam pomocy jedynie przy obowiazkach domowych .Dziś13 dzień po zabiegu sa jeszcze opuchniete i przy mocniejszym ucisku wyczówam leki ból wewnatrz wiec oszczedzam sie i traktuje je delikatnie .U mnie jest ryzyko że po wygojeniu bede robić jeszcze jeden zabieg korekcyjny jednej brodawki i powiem WAm że sie nie boje ja sie niewymeczyłam az tak jak opisuja niektóre dziewczyny.A i jeszcze o tym spaniu ja chyba lubie spac na plecach bo śpie rewelacyjnie czasem w nocy obracam sie lekko na bok ale nieuciskajac piersi bo narazie to mam piersi nawet pod pachami i mam nadzieje ,że to zejdzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aina6 0 Napisano Grudzień 13, 2011 Nowa, napisz coś więcej na temat kolejnego zabiegu, czyli tej poprawki. Czty to jest kwestia źle wykonanej operacji,czy moze Twojej urody??? A co z Twoimi piersiamy? co oznacza ze są po bokach??? Jesteś w ogóle zadowolona z zabiegu??? Jejku ale się stresuje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość xmas Napisano Grudzień 13, 2011 Dziewczynki , a ja juz za 6 dni, w poniedzialek .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa37 Napisano Grudzień 14, 2011 Spokojnie i bez stresu dziewczyny ja wogle nie denerwowałam sie zabiegiem.Przed zabiegiem spałam wyluzowana az pielegniarki sie dziwiły ,ze jeszcze mi nie dały tabletki usakajajacej a ja śpie:)Jestem zadowolona z piersi o korekcie brodawki wiedziałam juz po pierwszej konsultacji opisywałam to wszystko wczesniej(urodziłam trzech synów i karmiłam po 2lata piersia jedna pierś miałam bardzo wyniszczona) .Lekarz który mnie operował powiedział ze postara sie zrobic tak zebym nie miała przesuwanej brodawki,ale wszystko bedzie wiadomo po całkowitym wygojeniu (6miesiecy)Co do tych piersi jak to nazywam pod pachami no to nie wiem czy to jeszcze opuchlizna a moze zaduzy implant, wkazdym bac razie wchodza mi na bok tułowia przeszkadzaja jak trzymam rece w dół czuje jakbym miała tak jakies kluski włozone .Narazie sie nie deneruje jesli nie bedzie mi to ustepowac w piatek zadzwonie do lekarza i zdam Wam relacje :)OGÓLNIE MAM NADZIEJE ,ZE BEDZIE DOBRZE OPEROWAŁ MNIE DOSWIADCZONY LEKARZ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa37 Napisano Grudzień 14, 2011 A i jeszcze zapomniałam Wam powiedziec niestraciłam czucia w brodawkach były zawsze bardzo wrazliwe i sa i bardzo mnie to cieszy!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koralka3 0 Napisano Grudzień 14, 2011 nowa37 dobrze ze tak spokojnie do tego podchodzisz:) Aina6 nie stresuj się bo nie warto -serio:) wiem ze to jest silniejsze ale może warto zająć się czymś innym tak żeby odciągnęło od myślenia o operacji:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aina6 0 Napisano Grudzień 14, 2011 xmas. Czekamy zatem na inofmracje jak sie miewasz teraz i jak po... Nowa. Fajnie że masz takie pozytywne nastawienie, pozazdrościć... Daj znac co i jak u lekarza. A jesli mogę zapytać, miałąś wcześniej przed operacją wiekszy biust czy nie miałąś go w ogóle??? Pytam bo piszesz że karmiłaś. Ja mam w tej chwili roz B, ale jest dość obwisły po karmieniu dwójki dzieci. Lekarz powiedział mi że wkładką mogę go ujędrnić i powiększyć jednocześnie, choc na tym drugim zależy mi mniej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa37 Napisano Grudzień 14, 2011 AINA6 prawa piers miałam ładne b bruzda podpiersiowa widoczna wiec nawet nie wisiała ale lewa poraszka niedosyc ze prawie rozmiar wieksza to w dodatku wisiała róznica w wysokosci sutków 1,5cmm a zeby było wiecej kłopotu to asymetria klatki piersiowej wiec lewy sutek uciekał na zewnatrz ja nie oczekuje cudów po tej operacji .Przed urodzeniem dzieci miałam b na c Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do nowa 37 Napisano Grudzień 14, 2011 czy nie operował Cię przypadkiem dr Skupin z Poznania? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tippy 0 Napisano Grudzień 14, 2011 powiem Ci, że skoro tak szybko wstałaś po zabiegu to faktycznie musisz być silna. A jak rodzina zareagowała po operacji:)? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aina6 0 Napisano Grudzień 14, 2011 Do Nowa. Aha, to rzeczywiście problem, oby piersi wyglądały lepiej, tego Ci życzę. Zdawaj relację na bieżąco. Ja sie boję że moje piersi będa zbyt duże, i nie będa wyglądały naturalnie... Ale chyba lekarz wie co robi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa37 Napisano Grudzień 14, 2011 Operował mnie lekarz ze Szczecina Z rodzinna rozmawiałam przed zabiegiem pytałam ich co myśla o operacji starsi synowie mnie poparli a Mąż miał watpliwosci ale z czasem powiedział ze najwazniejsze jest to co ja czuje i potrzebuje wiec jest spoko .Fakt ,ze nie powiedziałam im ze ide wiec jak wróciłam byli w lekkim szoku ze juz jestem po i dziwili sie ze takie małe hihihi oni mieli chyba wyobrazenia ze SŁONECZNEGO PATROLU ale niechciałam zeby sie stresowali mysleli ze pojechałam wyniki robic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jeniaaaa Napisano Grudzień 14, 2011 Hej dziewczyny, mam do Was pytanie. Czy robiac USG do operacji otrzymywalyscie zdjecia czy sam opis. Co bylo potrzebne lekarzowi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość uskrzydlona__ Napisano Grudzień 14, 2011 WITAM WSZYSYKIE KOBIETKI:) JA MAM 5 STYCZNIA OPERACJE :) PISAŁAM NA ''JEDYNCE'' O MOIM PANICZNYM STRACHU.JESZCZE JUTRO USG PIERSI I JUŻ BĘDZIE KOMPLET BADAŃ-JENIAAAA NAPISZE WTEDY CI CO I JAK. P.S-COŚ CZYTAŁAM O WASZYCH KOSZMARACH SENNYCH ZWIĄZANYCH Z OPERACJĄ-TEŻ JE MIEWAM-NP. ŚNIŁAM,ŻE LEŻE JUŻ NA SALI, NARKOZA ZACZYNA DZIAŁAĆ, CZUJE ŻE ODLATUJE I SŁYSZE JAK LEKARZE ROZMAWIAJĄ KTÓRE NARZĄDY BIORĄ!!! :o NIE USPOKOIŁO MNIE TO JAKOŚ... WIELKI ODLICZANIE 22 DNI Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aina6 0 Napisano Grudzień 14, 2011 Jak milo że jest nas (tych zestresowaych) więcej. Fajnie że możemy się wspierać. Co za ironia...chcemy poprawić swój wygląd, czasami wpłynąć pozytywnie na nasza psychike, a kiedy podejmujemy decyzje, podpisujemy dokumnety mamy koszmary i czarne mysli... Coż, to tylko my kobiety... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aina6 0 Napisano Grudzień 14, 2011 Trzymam kciuki za Was wszystkie( te grudniowe i styczniowe). Zdajcie relacje. Ja czekam z niecierpliowścią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koralka3 0 Napisano Grudzień 15, 2011 Nowa 37 no właśnie tak jest, że na hasło "operacja piersi" każdy wyobraża sobie biust a'la Pamela. A tak w wielu przypadkach nie jest. Uskrzydlona - no to z tymi koszmarami to chyba każda z nas przechodziła:) Ale nie ma co sie stresować bo to tylko sny! w rzeczywistości idąc na operację piersi nikt nie pozbawi Cię nerki..... ;P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa37 Napisano Grudzień 15, 2011 Wiecie co ja chyba jestem jakas inna :(nie miałam koszmarów niebałam sie, ale dziewczyny ja brałam 5dni przed zabiegiem ARNIKEmontana 9ch na zalecenie mojego chirurga to homeopatia napewno Wam nie zaszkodzi a moze wyluzujecie sie troche. No i po zabiegu mniej bedziecie cierpiec ja brałam 5xdziennie 5kulek pod jezyk i naprawde lekko to wszystko zniosłam . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tippy 0 Napisano Grudzień 15, 2011 tylko wiadomo z lekami trzeba uważać, ja nie brałam nic. Stresowałam się ale to jest stres do zniesienia. Tylko trzeba sobie uświadomić, że operację robi się dla siebie i później będzie dużo lepsze samopoczucie. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach