Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

biedroneczka_84

sos pomidorowy do mięsa??

Polecane posty

A grzyby też zbieramy nałogowo, kocham las, szczególnie latem i jesienią kiedy tyle pyszności można tam znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mięsożerca wprost przeciwnie - lubi słodkości, więc piekę różne ciasta. ciekawych rzeczy szukam w internecie, w starych wycinkach z gazet, albo ze zwykłego kalendarza zdzieraka..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://mojewypieki.blox.pl/html Zajrzyj tutaj jak wczoraj to przeglądałam to hmmm...miałam taką ochotę na te słodkości :) Ale była 1 w nocy na szczęście :D Zdjęcia są świetnie, fajnie opisane przepisy. Strona wylądowała w moich ulubionych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez w kalendarzach przegladam, w gazetach, ale w gazetach to są wyszukane nieraz te przepisy - łyzeczka jakiegos tam sosiku, pól łyżeczki jakiegoś tam ziółka.. a w necie to przeróżne te przepisy , z różnych regionów Polski, zwykłe a jednocześnie niezwykłe.. znalazłam wczoraj bodajże kilka fajnych sstron; http://prostegotowanie.blogspot.com/ http://odkryciakulinarne.blogspot.com/2008/10/ciasto-w.html http://www.ksiazka-kucharska.pl/ jeszcze ich nie przejrzalam, ale w jednym linku jest ciasto żółw i chyba je zrobie na Święta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też piekę , ale nie jadam bo nie lubię słodyczy, ani żadnych słodkości..:) wiem dziwna jestem;P wszyscy mi to mówią;) ale piekę dla niego, i dlatego buszuję po necie wciąż i wciąż.. a najlepiej lubię jak są dania szybkie, ale jednoczesnie magiczne;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tej strony "moje wypieki" trafiłam właśnie z bloga odkrycia kulinarne, a z kolei linka do "odkryć kulinarnych znalazłam tutaj na kafe - właśnie do ciasta żółw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ten sosik do mięska, o który pytałam na wstępie, wyszedł zajebiaszczy:) podsmażyłam cebulkę, wrzuciłam mięsko, później sosik pomidorowy, groszek i zagęściłam śmietanką. DO tego majeranek i koperek... mniamniuśnie;) dzięki Butelkowa Zieleń! Ty to musisz czarować w kuchni:P 🌼 dla Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to dobre, ze akurat podajesz link do tej strony moje wypieki, akurat dzisiaj tam sprawdzałam przepis na napoleonkę - zrobiłam w sobotę, tylko wyszła mi jakaś twarda i masa nie za bardzo trzymała sie placków. szukałam sposobu na to ciasto i wiele osób tam pisze w komentarzach, ze trzeba ciasto najpierw włożyc jakis czas do zamrażalnika.. mysle, ze z czasem to moje gotowanie będzie coraz lepsze, bo to co mi czasami wychodziło na początku.. i cojeszcze czasem wyjdzie.. ale jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jestem to odpiszę. Wszystkie kruche ciasta, które robiłam mroziłam wcześniej. Akurat z napoleonką nie mam żadnych doświadczeń, ale , ze jest na kruchym cieście więc domyślam się, ze może jej dobrze zrobić wcześniejsze zamrożenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się, że wyszło :) ja staż w kuchni mam dość długi, bo życie mnie do tego zmusiło i pochlebiam sobie, że gotuję nie najgorzej, za to pieczenie ciast :P - nawet się za to nie biorę, bo na 100% schrzanię :D biedroneczko_84 mam prośbę o przepis na te kotlety z kiszonej kapusty, bo o tym nie słyszałam :) ale nam się temat rozwinął z jednego prostego pytania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedronko, na tej stronce "odkrycia kulinarne' sa całkiem ciekawe rzeczy.. mnie przeraziły jednak te wiedźmowe paluchy, brrr. ciekawe co by w domu powiedzieli, jakbym im taki deser dała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo proszę:) Kotlety z kiszonej kapusty * 25 dag kapusty kiszonej * szklanka mleka * szklanka mąki * jajko * sól, pieprz * papryka ostra * olej do smażenia Kapustę ugotować w małej ilości wody. Mleko zmiksować z mąką, jajkiem i przyprawami. Formować małe kotleciki i smażyć na złoto. ja osobiście dodałabym do tego cebulkę i czosnek, ale to tak na marginesie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle, ze te kotleciki dobre by były z sosem z jogurtu naturalnego + czosnek + przyprawy. ja cos podobnego robie z cukinii, a z kapusty musze spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzdruzgotana
" hahaha jakby to u mnie wylądowało na stole to by mnie chyba wyśmiali " nie wierzę,że ludzie w XXI wieku mają takie podejście.I kobiety same do siebie!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zmykam dziewczyny, bo mężuś z pracy właśnie wrócił:D i obiadek trza podać:) a na deser galaretka pokrojona kosteczkę, na to pokrojony banan w krążki i wymieszane z jogurtem! On to uwielbia! mam od groma przepisów, także jakbyscie czegoś szukały, krzyczcie, to na pewno podrzuce:) zajrze wieczorkiem.. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to źle ze chce zeby byli zadowoleni? a co wiek tu ma do tego? pracuję zawodowo, uczę się, mam hobby, a to że lubie gotowac dla innych to chyba nic zlego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milosniczkamiodu
Dziewczyny, jesli na obiad zrobie mezowi kurczaka pieczonego + frytki + sorowke i do tego coca-cole, a jeszcze podam mu to wszystko tylko w stringach to nie ma takiej rzeczy, ktorej nie zrobi dla mnie :):):) malo tego! nie ma takiej rzeczy, ktorej nie moge sobie kupic itd. :) heh, trzeba miec sowje sposoby i byc spryciula:) Polecam:) PS oczywiscie z tym podawaniem obiadu w strngach, to go czesto nie rozpieszczam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milosniczkamiodu
zzzzdruzgotana-------> pewnei nie masz dla kogo gotowac i stad twoj jad! Mi rowniz wielka frajde sprawia gotowanie dla mojego meza, kocham go i lubie jak szczesliwy palaszuje i podobnie jak dziewczyny mam swoje hobby, prace zawodowa nomen omem zwiazana z gener studies!!!!! I zapewniam Cie, ze nie czuje sie matka gastronomiczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z przedmówczynią :) ja także pracuję zawodowo, tak samo jak mój mąż, ja gotuję obiady -, wracam wcześniej(śniadania i kolacje jemy we własnym zakresie, bo mąż wcześniej wstaje, a ja staram się nie jeść kolacji :P), sprzątamy na spółkę, mąż kosi trawę, kopie ogród, wrzuca węgiel, rąbie drzewo, zajmuje się naprawami w domu i bieżącymi remontami itp. Dla mnie to prawie tradycyjny podział ról, ale sprawiedliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, własnie.. my np. mijamy się pracując.. więc śniadania i kolację rzadko jemy razem. I radość mi sprawia jak on pałaszuje zrobione przeze mnie jedzonko.. i on szczęśliwy, i ja szczęsliwa, bo on szczęśliwy..:P gotowanie traktuje nie jako obowiązek, ale jako przyjemność, bo mimo ze mieszkamy razem nie zawsze jest potrzeba gotowania bo jak on przyjdzie z nocy to i tak śpi caly dzień.. a on też robi mi śniadania i kolacje, także nie czuję się z tym źle..;) ale w sumie nieważne, fajny przepis wam zapodam: GYROS W NALEŚNIKU * 0,5 KG FILETÓW Z KURCZAK * PRZYPRAWA GYROS * 3 SZKL.MĄKI * 1 JAJKO * 0,5 SZKL.MLEKA * TROCHĘ WODY * 2 SERKI BIAŁE NATURALNEGO * 1 ZIELONY OGÓREK * KOPEREK * SÓL DO SMAKU * CZOSNEK 4 ZĄBKI * POMIDOR * JOGURT NATURALNY FILETY Z KURCZAKA KROIMY NA CIENKIE PASKI I OBTACZAMY W PRZYPRAWIE GYROS, PÓŹNIEJ SMAŻYMY JE NA PATELNI. ZIELONY OGÓREK KROIMY W KOSTKĘ I DODAJEMY GO DO SERKA, MIESZAMY DODAJEMY MAŁY JOGURT NATURALNY, POKROJONY DROBNO KOPEREK, ZMIAŻDŻONY CZOSNEK I SÓL DO SMAKU. Z JAJEK,MĄKI, WODY I MLEKA SMAŻYMY NALEŚNIKI NA NALEŚNIK WKŁADAMY MIĘSO GYROS NA TO SOS I PLASTEREK POMIDORA. SKŁADAMY NALEŚNIKA NA PÓŁ I PODAJEMY NA STÓŁ. Ja nie używam tej przyprawy, zamiast tego dodaję pieprz i ostrą paprykę, ew. troszkę majeranku. pozdrawiam, Biedronka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko nie tak nie tak
jak juz to doprawcie czikena kminkiem mielonym,cuuuryyy, cynamonem....poczytajie troche o mieszankach a nie ten p...gotowy mix gyyyros sryros..miesko smakuje o niebo lepiej ogorak scieramy na tarce i odciskamy posolony....czizes dokonujecie profanacjiiiii to tak ja nazwac mielone paluszki rybne filetem z ryby ajajajajaja przepis generalnie fajny...ale kochane postarajta sie troche czikena pokrojcie i zakropcie octem wunnym, dodajcie sol, cuury kminek....albo same zrobcie currryyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko nie tak nie tak
biedronka tylko mnie tu zaraz nie obrazaj nie chcialam byc nie mila...doczytalam pod koniec ze nie dodajesz mixa sryksa:) pokombinuj z gozdzikiem, cynamonem, imbirem.....zmielonymi najlepiej w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kobietki :) Biedroneczko fajny ten przepis na gyrosa, ale powiedz czy ten serek biały to ma być twarogowy czy homogenizowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepis super, ja też go chętnie wykorzystam (z przyprawami, naturalnymi, bo staram się nie używać gotowych mieszanek, z pysznym skądinąd glutaminianem sodu :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w domu staram sie zdrowo gotować, ale ja mam słabość do kebabów, gyrosów i hamburgerów.. niestety.. i czasami, ale naprawde czasami kupuje sobie takiego zapychacza głodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np. uwielbiam żarcie z Mc Donalda niestety, ale staram się jeść tam najczęściej raz na kwartał, czasami mi trudno, ale wiem, że akurat w tym jedzeniu praktycznie nic zdrowego nie ma :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jadam w fast foodach tylko kiedy naprawdę nie mam innej możliwości, zdarza się rzadko. Raz na ruski rok, w dłuższej podróży, kiedy nie ma czasu na wstąpienie na porządny obiad do restauracji...ale np. mam słabość i uwielbiam lody z toffi z mc donalda, ale ..myślę myślę i- w tym roku ich nie jadłam :) Mistrzostwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×