Porzadny i przystojny facet-czy tacy wogole jeszcze istnieja???

okazuje sie zwyklym draniem albo jest paszczakiem.Nie jestem piekna ale bardo ladna i naprawde jestem w porzadku laska takze dlaczego trafiam na samych palantow :(Mam swoje latka i chcialabym poznac kogos z kim moglabym spedzic reszte swojego zycia ale co a to moge jesli nie jestem w stanie nic robic.Mam tylko nadzieje,ze nie jestem sama z tym problemem :(

\"dlaczego trafiam na samych palantow\" bo takich sobie wybierasz albo wersja 2... jesteś koło 30 więc tylko tacy zostali

Mam 23 lata takze stara to jeszcze nie jestem

Droga Panno "Co poznaje faceta" (może w skrócie będę mówił do Ciebie CPF) Otóż faceci porządni istnieją faceci przystojni również istnieją Czasami ich dobre cechy ujawniają się np. po 10 latach małżeństwa, wszak nie od razu wiesz, że ów młodzieniec, którego poznajesz jest w istocie przystojny i porządny. Może taki być na początku, ale gdy go poznać bliżej to już niekoniecznie I na odwrót, może się okazać, że ów zdawałoby się nienajładniejszy i ciapowaty gość, na którego na początku nie zwróćiłaś uwagi okaże się być fascynującym partnerem To Twojemu kobiecemu zmysłowi należy pozostawić wybór

Nie !!! jedno albo drugie :porzadny albo przystojny ,te dwie kombinacje sie nie lacza ,niestety :O Pociesze Cie faktem ze ja trafilam na za porzadnego a z takim to same klopoty :O

porządny jestem ale nie przystojny:(

nia, recepty Ci nie dam, ale jeśli będziesz mieć oczy szeroko otwarte i nie prześpisz okazji to trafisz na tego jedynego. W końcu każda potwora znajdzie swego amatora

i robie błędy czyli zero

Potwora? A ja mogę się założyć, że autorka topicu to piękna kobieta

raczej rzadko bywa tak, że w sytuacji "Ty" kontra "wszyscy inni" norma jest po Twojej stronie. Jesli tak masz, to znaczy, ze powinnas się jednak przyjrzeć sobie

Cieszymir--- to takie powiedzenie, bardzo stare. Odnoszące się do relacji damsko-męskich

CPF, a może w Twoim mieście mało chłopaków?

Czy są jeszcze tacy to nie wiem:) bo ja chyba zajęłam tego ostatniego i dla Ciebie zabrakło:p

"to najlepszy czas na poszukiwa", może to i powiedzenie, ale zauważyłem, że używają go Ci, co wydaje im się, że są nieładni

A Cieszymir zarywa wszystkie dziewczyny na cafe:)

albo autorka ma zbyt duże wymagania lub wysoko się ceni

madziula, po 10 latach małżeństwa się okaże Nikt...ja wszystkie dziewczyny? Hmm, skąd wysnuwasz taki wniosek?

ale dziewczyny sie o 5 lat szybciej starzeja, to juz wlasciwie po 30 stke pochodzisz

albo zraziła się juz na jakiś frajerach i teraz jest jej ciężko. ale wygląd a wnętrze to duża różnica.

ja akurat jestem piękna, szczęśliwa i mam przystojnego narzeczonego :), a powiedzenie cóż jak powiedzenie

Snoop, a co to za głupoty opowiadasz? Ja, choć jestem w wieku autorki topiku, lubię rozmawiać z dziewczynami po 30 są ładne, miłe, rozsądne A żeby tak jeszcze któraś z nich była wolna, no to mógłbym, jak to już tu zostało stwierdzone, "zarywać"

ja też nie jestem brzydka ale jak znajdę normalnego i wartościowego faceta to on akurat mnie nie chce:( ja mam dużo od siebie do zaoferowania, jestem nawet ładna-mam powodzenie, nie mam chorych wymagań, ale jak kogoś ciekawego poznaję to akurat facet jest zajęty albo mnie nie chce... normalnie czuję że sięgnęłam dna:(

ja tez znam niejedna nawte juz 40 stkę , ktorej duzo mlodsze moglyby pozazdroscic. Ale z tym starzeniem się to tylko stwierdzam fakt :P

tak jasnee Ty nie sięgasz dna, ale właśnie działasz rozsądnie szukasz kogoś porządnego, nie po to, żeby kogoś mieć, tak jak wszyscy Ty szukasz kogoś wyjątkowego To właściwa postawa Tak 3mać

Istnieja, ja znam co najmniej dwoch :)

mój :D a nie wierzyłam ze na takiego jeszcze trafie :)

są piękną parą :)

No z tym powiedzeniem "ze kazda potwora znajdzie swojego amatora"to znam i nie gniewam sie choc nie jestem jakas brzydula tylko ladna kobietka.Kazdy dziwi mi sie,ze taka ladna i wciaz sama itp ale nie szukam czegos na chwile tylko na zawsze...Moze i jestem wybredna ale znam swoja wartosc i wiem na co zasluguje.Wiekszosc facetow jakich spotykam okazuja sie zwyklymi frajerami.I coraz bardziej zaczynam sie o tym przekonywac-wtedy mam ich dosc!!! A jesli juz kogos poznam to nic nie iskrzy... Tak to prawda,nie raz zostalam zraniona dlatego coraz trudniej jest mi zaufac :(

Podszywie, zle wnioski, nie sa para, sa jak najbardziej hetero, a jeden jest od dawna zonaty i ma dzieci :)

zacznij uważać się z 1 mln dolarów (chodzi mi o pewność siebie no i wiesz, a nie o narczym ;) ) wtedy mi sie wydaje, że znajdziesz tego jedynego... :) głowa do góry!