Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klokj

leczenie wodą utlenioną

Polecane posty

Gość noemii76567
źle ujęłam swoją wypowiedź , chciałam napisać ,że jeszcze nie zauważyłam poprawy nie miałam na myśli ,że czekam na negatywne skutki zbyt krótko piję wodę żeby oczekiwać rezultatów pozytywnych zdaje sobie z tego sprawę:) Co do tej morfologii miałam złe wyniki ostatnio bardzo więc śmiem twierdzić ,że bez żadnych suplementów i leków po samym piciu wody mogły się poprawić mogę to tylko zgonić na picie wody bo nie mam na nic innego,a 3 tyg to mało czasu żeby samoistnie się tak wartości poprawiły nadtlenek wodoru pobudza produkcję białych krwinek więc coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltomek
Ja łykam 3 tyg. Na razie zauważyłem "tylko";) czyste zatoki, które były zawalone przez ostatnich 5 lat, dziąsła nie krwawią przy myciu i mam wrażenie, że liszajowato sucha skóra (od nastu lat) jest jakby normalniejsza, bez świądu, bez złuszczania się, a cera nabiera barw:) szarość (jak to u palaczy) ginie:) Piję dalej i czekam...;) Chyba nie odpuszczę :) Pozdrówki Tomek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaretka 789
Mam małego siostrzeńca(10 m-cy),który ma pewnie candidę w zatokach(miał kolki jelitowe,sądzę,że od grzybów).Może ktoś mógłby mi poradzić ile możnabyłoby podawać takiemu małemu dziecku wody utlenionej.Nieumywakin wspomina w swojej ksiązce tylko,że w razie potrzeby można podać dziecku do 5 lat,ale nie pisze ile.A wiem,że zatoki się oczyszczają.Pozdrawiam wszystkich serdecznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltomek
Kolki u niemowlaków to raczej norma. Szczególnie u tych karmionych piersią. Raczej dieta matki bogata w białko (mleko, twarogi, sery itp.) była ich powodem, nie "grzybki". Niedrożności i infekcje górnych dróg oddechowych to raczej też normalka. Odporność na poszczeg. szczepy nabywa się "post faktum". Organizm wytwarza dopiero wtedy przeciwciała. Poza tym zbyt wysoka temperatura pomieszczenia, suchość powietrza i wiele innych czynników mają wpływ na drogi oddechowe. Nie sądzę by mogła być to kandyloza :) Jeżeli już bardzo chcesz pomóc, to proponowałbym nawilżacz powietrza (ultradźwiękowy-bardzo cichy i wydajny), zwłaszcza na noc i ewentuanie dodać do niego (opcjonalnie - niekoniecznie) H2O2 w proporcji, jak piszą jankesi: 8 uncji na galon wody. (szklanka na 5 litrów) pozdr. Tomek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltomek
SORRRRY ERRATA: 4 uncje 35% na galon pół szklanki na 4 litry :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teresazostrody
czy wyleczył ktoś arytmię albo choroby serca bądź zawroty h202??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazocha
Witam! Czytam to forum bo zostałam poinformowana, że woda utlenioną można leczyć żylaki nóg. Czy ktoś o tym słyszał? Jeżeli tak, to w jaki sposób. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki ELTOMEK za odpowiedź i rady :) Może masz rację :D Co do chorób serca to przyczyna może tkwić w składzie diety,sama pozbyłam się początków wieńcówki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykybzyku70000000
czy komuś wogole pomogła woda na jakieś choroby?> Nikt się już nie wypoiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" grazocha grazocha@tlen.pl'; Witam! Czytam to forum bo zostałam poinformowana, że woda utlenioną można leczyć żylaki nóg. Czy ktoś o tym słyszał? Jeżeli tak, to w jaki sposób. Pozdrawiam!" Nie wiem czy to pomaga na żylaki ale polecam moja kurację: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4782674 :classic_cool:. " [zgłoś do usunięcia] bzykybzyku70000000 czy komuś wogole pomogła woda na jakieś choroby?> Nikt się już nie wypoiada" Pisałem że mi pomogło jak miałem gorączkę:classic_cool:.Po 1 dawce gorączka zdechła:classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykybzyku70000000
gorączka to nie choroba. Mi chodzi o poważniejsze przypadki bo nie wiem czy się to bawić w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" [zgłoś do usunięcia] bzykybzyku70000000 gorączka to nie choroba. Mi chodzi o poważniejsze przypadki bo nie wiem czy się to bawić w ogóle." Ale na pewno wynikała z choroby bo na pewno to nie było z powodu przegrzania:P.A czy był to poważny czy niepoważny przypadek to nie wiem:P.Za to mogę stwierdzić ze wcześniej jak miełem gorączkę to antybiotyki nie pomagały więc na pewno jest lepszy od nich i na dokładkę mniej płaciłem i to za znacznie większa porcję :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jankijank8765
ja po tej wodzie zrobiłem się jeszcze bardziej senny niż byłem ciągle mi się spać chce nie zauważyłem napływu energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazoha Ja znam całkowocie naturalny sposób na żylaki. Przez 3 lata studiowałem terapie naturalne i uczyli mnie tam przeróżnych przepisów na wszelakie dolegliości. Wszystkie przepisy są bez dodatku chemii. Wszystko ziołowe. Podaje meila. aharata@interia.eu Napisz, to Ci załatwie mleczko do smarowania żylaków. W pełni naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltomek
hmmhmmm..... Każdemu wolno wierzyć w co chce. Jedni wierzą w swojego (kimkolwiek on jest) Boga, inni w garbate aniołki albo krasnoludki... Jeżeli chodzi o zdrowie, a raczej choroby i cudotwórcze działanie jakiejś tam terapii, to jednak nie sprawa wiary ale możliwości organizmu. Jestem skłonny wierzyć i wierzę w techniki, para- i farmaceutyki, które zwalczają symptomy czy wręcz przyczyny dolegliwości i dysfunkcji poszczególnych narządów. Nigdy natomiast nie uwierzę (ale to moja NIEwiara!) w jakiekolwiek efekty naprawcze. Chyba tylko (może się mylę) jaszczurka i dżdżownica posiadają zdolność regeneracji. Człowiekowi pozostała tylko możliwość regeneracji wątroby (do przeszczepu wystarczy niewielka jej część, by reszczta się "odbudowała"). Chyba jeszcze tylko komórka nerwowa, poza osłonką mielinową (jej uszkodzenie czyli demielinizacja jest istotą SM-u) ma zdolność regeneracji. Wszelkie złamania, zerwania, przecięcia są "naprawiane" metodą bliznowacenia, nie odtworzenia. Nie słyszałem, by komuś odrosła ręka lub noga, czy choćby wyrósł nowy ząb (poza nieudokumentowanym cudem z mitologii, ups- o przepraszam - z biblii)) W ramach ciekawostki dodam: zdolność regeneracji zanika u człowieka gdzieś w późnym życiu płodowym. Operacje prenatalne nie pozostawiają najmniejszych śladów, nawet najdrobniejszej blizny :D. Niestety nie wierzę, że pod wpływem czegokolwiek (łącznie ze mszą w intencji) "naprawią sie", znikną zmiany zwyrodnieniowo-deformatywne. Zniszczona tkanka nie ma zdolności regeneracji. Na pewno można zniszczyć komórki nowotworowe - zdrowy, dobrze funkcjonujący organizm niszczy ich miliony. Ta wojna toczy się w każdej sekundzie naszego życia. W pewnym momencie, na skutek różnych czynników, organizm przegrywa ... nowotwór zwycięża :(. Nie wierzę w cuda, ale wierzę, że proces ten można zatrzymać a nawet odwrócić. Wierzę, że suplementy diety, farmaceutyki, może H2O2 lub odpowiednia dieta, są w stanie zmobilizować organizm- jego układ immunologiczny- do samoobrony, do zniszczenia komórek nowotworowych. NIE wierzę w cudotwórcze działanie jakiegokolwiek medykamentu objawiające się naprawą zniszczonej strutury jakiejkolwiek tkanki (może komórki macierzyste przyniosą jakieś wymierne efekty :D). Wierzę, że pod wpływem czegokolwiek (może kwasu solnego) znikną złogi cholesterolu czy blaszki miażdżycowe w tętnicach, NIE wierzę natomiast w żele, balsamy czy inne cuda, które naprawią popsute (MECHANICZNIE) struktury np. żył (vide żylaki). Wierzę też, że można zatrzymać procesy zwyrodnieniowo-deformatywne, usunąć ich przyczyny i łagodzić skutki. Strukturalnie zniszczone tkanki można tylko usunąć, lub - niezbędne - wymienic na nowe.;) Pozdrawiam realnych optymistów, (hurraoptymizm bywa zgubny) Tomek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teresazostrody
czy miał ktoś palpitacje serca podczas brania wody?? choruje na arytmię po paciorkowcu teraz nasiliło się podczas brania wody i nie wiem co robić boję się trochę dziś i jutro odstawiam;/:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemii76567
Jestem na 9 kroplach h202 30% od wczoraj mam przerwę do dziś. Chciałabym żeby mi ktoś udzielił kompetentnej rady czy muszę odstawiać wszystko przy leczeniu nadtlenkiem wodoru?> tak jak wspomniałam choruje na neuroboreliozę nie wiem czy to wynik odstawienia ziół czy wody ale chodzę po ścianach z zawrotów głowy palpitacje serca mi wróciły straszne... chciałabym dalej brać swoje zioła jest tego sporo bo to specjalny protokół bardzo mocnych ziół i nie iem czy można nie wiem co robić. Czy ktoś może mi pomóc odpowiedz mi na nurtujące mnie pytanie bo boje się sobie zaszkodzić bo i tak jest źle.. W tej książce nic nie ma co można z tym brać a co nie;/ chciałabym od jutra wrócić i nie wiem co robic, mimo ,że od wczoraj nie pije wody czuje sie tak samo strasznie wiec nie wiem czy woda ma coś z tym wspólnego ,że to może byc jakas reakcja herxmena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do noemii
Chorujesz na Neuroboreliozę ! Mam pytanie czy masz problemy z oczami jeżeli tak to jakie objawy ? Czy jest świąd skóry głowy lub gdzieś indziej ,jakie masz ciśnienie , czy stresujesz sie , czy cierpisz często z powodu znużenia ,osłabienia , braku inicjatywy i chęci do działania , wrażenie słabych lub wiotkich rąk , mało aktywnej lub niedługotrwałej motywacji do wykonania ćwiczeń fizycznych ,bóle nóg szczególnie w nocy , w dzień wolisz leżeć czy siedzieć na czymś w domu ,czy masz trudności z pisaniem i stabilnością pisanych liter ,czy silnie naciskasz długopis w trakcie pisania ,czy masz problemy z dłuższym utrzymaniem przedmiotu w dłoni - wrażenie bólu , czy masz problemy z koncentracją , czy masz zmienne nastroje jak zbytnia gadatliwość ,wesołość i na przemian np. złość ,irytację ,podejrzliwość ,smutek ,zamknięcie w sobie , brak rozmowy ? Co do wody utlenionej i ziół to niekiedy może być pogorszenie aby po pogorszeniu czy nasileniu objawów powstało polepszenie i poprawa ale nie wiem jak jest w twoim przypadku . Wody utlenionej nie stosuję i na razie śledzę posty tych co wodę stosują .Czy przeszłaś już specjalną i prawidłową terapię antybiotykową dla neuroboreliozy ? Czy możesz i bierzesz jeszcze antybiotyki wg zaleceń lekarskich ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do teresy
choruje na arytmię po paciorkowcu teraz nasiliło się podczas brania wody. Ja miałem podobne sensacje ale po innych preparatach i mam dwa wytłumaczenia .Po pierwsze - paciorkowiec jest w organizmie i zabijanie go jakimś środkiem przeciwbakteryjnym wyzwala obumieranie bakterii i wyzwalanie toksyn i nasilenie niektórych objawów .Po drugie w organizmie być może są inne patogeny które reagują na dany środek. Po trzecie ale to jest teoria ,że w organizmie została zakodowana pamięć na paciorkowca. Mimo ,że skutecznie zlikwidowałaś go leczeniem a wiadomo ,że jakaś ilość paciorkowca i tak jest w organizmie niekonieczne w sercu - to w efekcie daje nasilenie objawów np. palpitacja serca .Tak nie do końca wiadomo czy stan zapalny został opanowany i czy jakieś mediatory zapalenia nie krążą w organizmie . Najpierw jest zakażenie,infekcja a później jest odpowiedź immunologiczna która może być jako stan zapalny. Problem jest w tym ,że zapalenie może być przewlekłe a przecież paciorkowca nie można na stałe wyeliminować z organizmu więc może to zapalenie podtrzymywać . Styczność z tą bakterią jest powszechna w otoczeniu patrz na reinfekcje. Ważne ! aby organizm był na tyle sprawny i odporność prawidłowa aby móc bakterię trzymać w ryzach szczególnie po jej eliminacji lub redukcji .Nie można brać przez całe życie antybiotyków osłonowo więc zainteresowanie medycyną naturalną w kierunku przeciwbakteryjnym i przeciwzapalnym jest uzasadnione .Naturalne usuwanie toksyn bakteryjnych a nie tylko tych bo chemicznych i odpadów przemiany materii również -też jest wskazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do teresy
to w efekcie daje nasilenie objawów np. palpitacja serca - po wykazaniu przez dany środek ,że jest skuteczny . Inna opcja , iż jest nieskuteczny bo palpitacja jest z innego powodu lub z pytaniem czy środek ten jest bezpieczny i wskazany dla każdego ? Kiedyś stosowałem naturalny preparat grzybobójczy po którym dostałem nasilenia objawów z tym ,że wiedziałem o tej ewentualności od innej chorej i kontynuowałem leczenie uzyskując załagodzenie objawów i zadowalające efekty . Problem jest w tym ,ze nie wiadomo jednoznacznie czy zawsze trzeba brać dalej czy przerwać stosowanie natychmiast po uciążliwym nasileniu objawów lub jak kto woli herxa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemii76567
Mam problem z oczami, z koncentracją, zmiany nastroju raz śmiech raz płacz,zawroty głowy silne, bóle głowy również silne, objawy stawowe, sercowe bóle w klatce tachykardia, ciśnienie jest niskie. Objawów jest całe multum co do zmęczenia jest to chroniczne zmęczenie. Leczylam się rok wg Ilads silną antybiotykoterapią potem przeszłam na zioła Buchnera było ok a ost 2-3tyg temu nastąpiło ogromne pogorszenie do tego stopnia ,że wylądowałam w szpitalu ale tam nic mi nie pomogli nie kompetentni lekarze i męczę się nadal. Zaczęłam stosowanie h202 odtaiłam zioła od wczoraj mam przerwę..mam taką tachykardię ,że karetka aż raz była bóle w klatce zawroty wszystko mi jest wiem ,że to bb jej sprawa bo wszystkie badania są dobre. Teraz nie wiem czy brać dalej wodę czy nie czy leczyc się ziołami czy tym i tym nie wiem co robić.w szystko jest na mojej głowie a lekarze studiowali medycynę i nawet nie można od nich uzyskać żadnej pomocy. Nikt nie wie czy to dobrze bo mamy herca czy źle bo cos sie dzieje to moje od 2 lat odwieczne pytanie...i nie wiadomo co robić. Jeśli ktoś udzieli jakieś porady cennej będę ogromnie wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do noemii
Rozumiem ,że nie wchodzi w grę stosowanie antybiotyków do końca życia i próbujesz walczyć o zdrowie innymi sposobami ? Trudna sytuacja bo leczona byłaś antybiotykami wg Ilads i wg Buchnera . No i woda utleniona ale nie chcesz dalej brnąć w tej terapii ! A czy wg.Buchnera kuracja była pełna i nie za szybko skończona ? Może czas pomyśleć o regeneracji narządów i odtruciu organizmu z toksyn ,uzupełnieniu witamin i mikroelementów ,usunięcia dysbakteriozy przewodu pokarmowego w celu przygotowania do kolejnej kuracji ? Problem jest w tym ,że leków bez recepty lub produktów naturalnych ,ziół , preparatów - wykazujących działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne jest niewielki wybór i działają zbyt słabo szczególnie w obszarze mózgowym .Z drugiej strony leki chemiczne na receptę są skuteczniejsze ale i szkodliwe lub zbyt niebezpieczne działania uboczne. Ale warto próbować leczenie naturalne w celu redukcji poziomu bakterii w organizmie lub jako leczenie objawowe w celu łagodzenia niektórych zbyt uciążliwych objawów . Jednak trzeba szukać bardziej kumatego medyka lub takiego z wiedzą który nie będzie ciebie ignorował z braku wiedzy. Neuroborelioza to poważna choroba i niektórzy twierdzą ,że najważniejsze jest profesjonalne leczenie antybiotykowe i nie ma innej alternatywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemii76567
dokładnie nie chcę brnąc w syntetykach bo to nie ma sensu bakterie chowaja się w cysty, sa 3 formy przetrwalnikowe ich i nie będę robić wykładu o lekooporności plus do tego candida gratis wraz z receptą na abx (antybiotyki)... wracam nadal do ziół Buchnera i będę piła wodę 30% ale w nie wielkich dawkach i nie wiem czy 3 razy dziennie czy tylko raz bo mam kilka nalewek z alkoholem . czy ktoś może wie czy można pic h202 jeśli się pije nalewki na spirytusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesor Grzybek
Jestem zainteresowany objawami innych gdyż w nich szukam odpowiedzi u siebie. Dlatego tak długa wypowiedź i pytania a także swoje wnioski i spostrzeżenia. Przez rok miałem palpitację serca ale obecnie ustąpiła. Mam trombocytopenię i skłonności do leukopenii ale nie wiem czy to jest skutek infekcji czy stosowania leków i dawniej częstych prześwietleń RTG.Mam reaktywne zapalenie ale lekarze nie wiedzą jaki patogen zapalenie zainicjował. Podejrzane są dawne bakterie wywołujące ostrą biegunkę jelitową , chlamydia pn. ,mycoplazma a ja sam jeszcze dodałem babesja ale nie wykluczam boreliozy . Grzybica przewodu pokarmowego obecnie w remisji. Obecnie antybiotyków nie stosuję ale stosuję suplementacje i preparaty głównie naturalne i to co pisałem w powyższej wypowiedzi w propozycji zaleceń ku poprawie zdrowia. Być może w tym roku spróbuje terapii wodą utlenioną bo powiem szczerze jestem podleczony ale nie zaleczony .Wydaje mi się ,że jesteś ciężej chora niż ja ale czy lżej chory nie może mieć neuroboreliozy ? Szereg objawów mamy podobnych ale o różnym nasileniu .Badań bardziej dokładnych nie robiłem a te podstawowe wyszły w granicach normy a chlamydii ,mycoplazmy podwyższone .Udzielam się na forum o grzybicy i medycynie naturalnej . Na pierwszym forum króluje co jeść i pić a co nie jeść i terapie wg .znanych autorów a na drugim zerowe zainteresowanie innych być może wolą leki chemiczne , mimo dobrej intencji założycielki forum aby podzielić się wnioskami i radami czy analizować błędy leczenia .Mnie interesuje zdrowe odżywianie i stosowanie odpowiednich preparatów we właściwych dawkach w walce z objawami i dolegliwościami . Jest rozpoznanie to jest dobrze a gdy jest rozpoznanie właściwe to jeszcze lepiej . Wywody szczególnie kieruję do chorych gdy medycyna akademicka nie wiele jest pomocna lub walczą z nieskutecznością leczenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do profesora
tu jest o leczeniu wodą utlenioną więc elaboraty są niekonieczne , więc zacznij działać i wypowiadaj sie o swojej przygodzie z wodą !! pytania jak stosować - wiadome !! pytasz sie na co jesteś chory ale nikt w100% dokładności nie odpowie na co , skoro lekarze też nie wiedzą !! życzę powodzenia w leczeniu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Moja 5 letnia wnusia ma stwierdzonego grzyba w uchu. Podejrzewam, ze jest jeszcze w nosku (bo ciagle ma katarek). Kiedys tez miala stwerdzona candide w kale. Poradzcie, czy woda moge to wszystko zliwidowac u niej. Jezeli tak, to w jakich dawkach i na ile dni rozxlozonych. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Moja 5 letnia wnusia ma stwierdzonego grzyba w uchu. Podejrzewam, ze jest jeszcze w nosku (bo ciagle ma katarek). Kiedys tez miala stwerdzona candide w kale. Poradzcie, czy woda moge to wszystko zliwidowac u niej. Jezeli tak, to w jakich dawkach i na ile dni rozxlozonych. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaretka 789
Noemii 76567 W ksiązce Nieumywakina przeczytałam,że pijąc wodę utlenioną nie należy pić alkoholu,ale autor nie podaje z jakiego powodu,więc widocznie zachodzą jakieś niepożądane reakcje. bb 54 Też mam podobny problem i też nie wiem ile możnaby podawać wody utlenionej dziecku,nie znalazłam nigdzie dawkowania dla dzieci,Nieumywakin pisze tylko tak: "Wrazie potrzeby można podać dziecku..." Pozdrawiam wszystkich czytających :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesor Grzybek
Ja gdy mnie bolą uszy od przewiania czy infekcji , kładąc się na boku wlewam sobie trochę wody utlenionej do ucha .Niech się wyszumi i pobulgocze kilka minut i jest lepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×