Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klokj

leczenie wodą utlenioną

Polecane posty

Zastanawiam sie nad kupnem zappera podaje link:http://allegro.pl/zapper-clark-rife-beck-srebro-koloidalne-audio-i2216220630.html#tabsAnchor,czy ktos może ma takie urządzenie.Generalnie chcem wytwarzac srebro koloidalne,bo mam stwierdzoną borelioze,ale są tez inne funkcje.Kiedyś się może przydac.Dobra koncze,bo zaraz porcja perhydrolku.. mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LABAMA przepraszam za pomylenie Twojego nica.No cóż,zrobilem z Ciebie lambie.Jeszcze raz wielkie soorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłem niedawno na badaniu aparatem salvia,to jest coś podobnego do aparatu mora.Aparat saliva działa pod kontem oporu skóry i w ten sposób wykrywa pasożyty,grzyby i toksyny i inne świnstewka,które chodujemy.Na badanie czekałem ponad miesiąc,koszt 130zł,więc nie wiele,żeby poznac gorzką prawde.Pani doktor przeprowadzila krótki wywiad,powiedziałem,że spodziewam się drożdżycy bo język cały czas obłożony białym nalotem,oczywiscie pasożytów też,bo większośc społeczeństwa je ma,a wogóle nie moge przytyc,to może jakiś tasiemiec we mnie mieszka.Badanie wyglądało tak,żę w lewej ręce trzymałem elektrode,a prawą mialem na stoliku i pani doktor drugą elektrode ;wbiła; mi w ręke i coś tam klikała na komputerze.Okazało się,że mam drożdżyce i borelioze,której się wcale nie spodziewałem.Oprócz tego problem z tarczycą i nietolerancja mleka,które już wykluczyłem cztery miesiace wcześniej robiąc test foods detective i toksyny środowiskowe.Pasożytów brak!!!mając 19lat psa i 10lat żółwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to jest możliwe?Ok,cały rok stosowałem wode utlenioną tą apteczną ale tylko 20kropelek dziennie,pestki dyni codziennie ok.20 gram,dieta rozdzielna,lewatywy moczu,co dwa tygodnie przemywanie jelita 18litrami wody z 250gramami kawy.Powiedziałem pani doktor że oczyszczałem 10razy watrobe,odpowiedziała mi,że oczyszczanie nie wyciągnie toksyn z wątroby tych głęboko osadzonych i tylko kropelki pomogą,które mi zapisała.Poszedlem do pani sekretarki z receptą na kropelki dr.Jonasa w ilości 5sztuk,których cena wynosiła 350zł i od razu chciała mnie zarejestrowac na następną wizyte za ok.półtorej miesiaca,po wypiciu kropelek.Oczywiscie kropelek nie wykupiłem,bo i tak takiej kwoty nie miałem,a jak bym mniał to i tak bym nie kupił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprosiłem sekretarke o wydruk z wynikiem badania,ale oznajmiła mi,że oni wydruków nie dają,ja nalegałem to powiedziała,że i tak bym nic z tego nie zrozumiał!!! Ciekawe czy ktos miał podobne zdarzenie i czy to badanie jest wiarygodne.Był przecież wywiad,więc powiedzieli mi to co chciałem usłyszec,za chwile te cudowne kropelki,na pieciu sztukach by się pewnie nie skończyło,następna wizyta i "tak w koło Macieju",a potecjalnego oszustwa i tak nie moge udowodnic bo dowodu przecież nie mam. Ciekawe czy ktos miał podobne wrażenia z tego badania,a pisze to nie po to aby się żalic,tylko,aby przestrzec przed badaniem na aparacie salvia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha,jeszcze jedno.Wykryli borelioze,której sie nie spodziewalem,ale nigdy nie miałem symptomów boreliozy np.łamania w kościach,a nietolerancje opócz na mleko mam na pszenice,żyto,ryż,a o tym mi nie powiedzieli,więc juz sam nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wiadomosci
Meksyk85 pisze: "Byłem niedawno na badaniu aparatem salvia.Na badanie czekałem ponad miesiąc, koszt 130zł. Okazało się,że mam drożdżyce i borelioze,której się wcale nie spodziewałem. Oprócz tego problem z tarczycą i nietolerancja mleka. Powiedziałem pani doktor, że oczyszczałem 10 razy wątrobę,odpowiedziała mi, że oczyszczanie nie wyciągnie toksyn z wątroby tych głęboko osadzonych i tylko kropelki pomogą, które mi zapisała. Poszedlem do pani sekretarki z receptą na kropelki dr.Jonasa w ilości 5 sztuk, których cena wynosiła 350zł. Poprosiłem sekretarkę o wydruk z wynikiem badania,ale oznajmiła mi, że oni wydruków nie dają, jak nalegałem, to powiedziała, że i tak bym nic z tego nie zrozumiał!!! Ciekawe czy ktos miał podobne zdarzenie i czy to badanie jest wiarygodne. Był przecież wywiad,więc powiedzieli mi to co chciałem usłyszec, za chwile te cudowne kropelki, na pięciu sztukach by się pewnie nie skończyło, następna wizyta i "tak w koło Macieju", a potecjalnego oszustwa i tak nie mogę udowodnic bo dowodu przecież nie mam." Rzeczywiście oszuści ewidentni ale jak walczyć z takimi oszustami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meksyk bo najlepiej zarabia się na chorych którzy poszukują drogi do uzdrowienia , więc Oni Ci pomogą ;) ale kieszeń skutecznie wydrenują Może sam zacznij bacznie obserwować swój organizm bo choroby zwykle są złożone Moje znajomki zrobiły sobie badanie kropli krwi wyniki takie same , problemy takie same , zalecenia takie same a chorują obie na zupełnie inne choroby :D Z pewnością te mikstury im nie szkodziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio usłyszałem wele dobrego o papryce habanero,ale jest ją dośc trudno dostac i jest droga,chociaż dla ludzi chorych wydac 90zł za pół kilo to nie tak dużo. Wklejam artykuł,co prawda nie o papryce habanero,tylko o naszej poczciwej zwyklej chili,ktora ma podobne działanie,bo chodzi bardziej o kapsaicyne,którą obie papryki zawierają. Metoda przygotowania kapsaicyny domowymi metodami od pacjenta: Szanowna Pani Proszę się nie martwić o swoje życie, zwalczy Pan nowotwór, stosując podaną metodę praktycznie sprawdzoną na mojej żonie. Od chwili, gdy stwierdzono u niej nadzwyczaj złośliwego guza mózgu bałem się każdego dnia. Lekarze i w ogóle medycyna jest bezsilna wobec tego nowotworu, a właściwie była bezsilna. Nie jestem przesadnie religijny, ale modląc się do Jezusa, w kruchcie kolegiaty w moim mieście, poprosiłem go o takie pokierowanie moim postępowaniem, bym nie błądził. Powtarzam, nie prosiłem GO o uzrdowienie mojej żony, lecz o to by skierował mnie na ścieżkę prowadzącą do uzdrowienia mojej żony. Wierzę, że to ON tę myśl mi podsunął. Po powrocie do domu rozpocząłem poszukiwania w internecie, zresztą robiłem to przedtem setki razy, ale tego dnia znalazłem prawie natychmiast informację o tym, że kilkanaście miesięcy temu uczeni z uniwersytetu w Nottingham (Anglia) przeprowadzili badania nad kapsaicyną podawaną wewnętrznie. Dotychczas stosowano ją zewnętrznie jako plastry przeciwbólowe w reumatyzmie i artretyzmie. Podając kapsaicynę wewnętrznie zwierzętom doświadczalnym zauważyli, że chore na nowotwory zdrowiały. Otóż okazało się, że kapsaicyna, dostawszy się do organizmu poszukuje komórek rakowych i znalazłszy je, zabija mitochondria, które są odpowiedzialne za podział i rozrost komórek. Pisząc obrazowo to tak, jak gdyby kobiecie wyoperować macicę, albo mężczyźnie wyciąć jądra. Kapsaicyna nie atakuje zdrowych, normalnych komórek. Informacja była prawdziwie rewolucyjna, ale ja nie mogłem czekać, bo od odkrycia do produkcji leku mogły minąć całe lata, a być może lek nigdy nie zostałby wyprodukowany, bo koncerny farmaceutyczne nie są za bardzo zainteresowane wyprodukowaniem specyfiku całkowicie leczącego organizm. Skąd czerpaliby zyski, gdyby wyleczyli ludzi z najgroźniejszej choroby. Postanowiłem wyprodukować lek sposobem domowym, dawkując go żonie. Wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania. Po czterech miesiącach, przeprowadziliśmy w klinice rutynowe sprawdzenie stanu choroby. Ku ogromnemu zaskoczeniu prowadzącego żonę profesora okazało się, że nie ma w jej organiźmie ani jednej aktywnej komórki nowotworowej. Miesiąc temu w dzienniku telewizyjnym usłyszałem informację, że Amerykanie wyprodukowali lek o nazwie kapsaicyna. Pokazano fiolkę i kapsułki oraz poinformowano o cenie. Fiolka ze 100 kapsułkami kosztuje 20 tysięcy dolarów, ale ni można jej nabyć w aptekach, ponieważ leczenie odbywa się w klinice, a więc dodatkowe 20 tysięcy. Bardzo ucieszyła mnie ta informacja, ponieważ potwierdziła słuszność obranej przeze mnie drogi. To tyle wstępu, teraz trochę informacji o kapsaicynie. Kapsaicyna znajduje się wyłącznie w ostrych paprykach. To ona nadaje im ostrość. Im ostrzejsza, tym więcej kapsaicyny. Najostrzejszą jest ,,chabanero, ale w Polce niedostępna. Ja użyłem papryki ,,chili. Związek wytrąca się z papryk, zalewając jakimś szlachetnym olejem i odstawiając do zmacerowania w ciemnym i chłodnym miejscu (najlepiej w lodówce) na 7 do 10 dni, codziennie kilka razy wstrząsając zawartość słoika. Po tym czasie zlać płyn do butelki i spożywać. Papryczek nie wyrzucać. Można je wykorzystać, dodając do surówek, co znakomicie poprawia ich smak. Nie należy się obawiać ujemnego wpływu ostrości papryki na przewód pokarmowy. Mitem jest opinia, że ostrość szkodzi. Wprost przeciwnie, kapsaicyna doskonale reguluje cały układ wewnętrzny, a dla osób otyłych wręcz cudowny, bo rzy okazji nie pozwala się rozwijać tłuszczom, więc na stałe przywraca normalne proporcje sylwetki. Przepis. Wziąć 1,5 kilograma ostrej papryki, obmyć i pokroić (koniecznie w rękawiczkach, a potem kilkakrotnie umyć ręce. Nie dotknąć oka lub miejsc intymnych) na możliwie najdrobniejsze cząstki, razem z gniazdami nasiennymi, bo połowa kapsaicyny znajduje się właśnie w nich. Zalać w słoiku 1,5 litrem oleju szlachetnego, najlepiej z pestek winogron lub lnianego. Odstawić w chłodne i zaciemnione (lodówka) miejsce na 7 do 10 dni, codziennie kilkakrotnie wstrząsając. Zlać płyn do butelki, używać 5 razy dziennie, przed każdym posiłkiem, po 1 łyżeczce do herbaty. Popijać wyłącznie mlekiem dla złagodzenia ostrości. Tylko mleko ma właściwości łagodzące. Można zjeść małą kromeczkę chleba 44 centymetry grubo posmarowaną masłem. Spożywanie kapsaicyny nie daje żadnych skutków ubocznych ponieważ składniki są naturalnymi produktami spożywczymi. Życzę szybkiego wyzdrowienia. Ps. Kapsaicyna niszczy każdy rodzaj nowotworu, bez względu na to, jaką część ciała zaatakował. Przepis podaję bezpłatnie, ponieważ tak przysiągłem swojemu Jezusowi. Moją satysfakcją i radością jest niesienie pomocy innym. Proszę do mnie napisać po wyleczeniu. Serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśle,że do tej kuracji powinno się dodac lewatywy z kawy dla odciążenia wątroby przy tak dużej dawce kapisaicyny nie każda wątroba sobie poradzi,a szczególnie ludzi chorych.Wogóle przy chorobach przewlekłych nie powinno się ograniczac do jednej kuracji np:dieta zasadowa,może byc dotlenianie organizmu perhydrolem,zioła itd.Trzeba dac organizmowi jak największą szanse na zwalczenie choroby. Ja osobiście wypróbuje powyższy przepis,o tak, dla wzmocnienia swojej odpornosci.Pozdrawiam i życze wszystkim powrotu do zdrowia i nie poddawajcie się,jest wiele świetnych metod,tylko trzeba chciec i uwieżyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby to była prawda z tą papryczką która rozwala wątrobę , to Węgrzy, cały bliski wschód , Meksykanie itp to byli by bez wątroby, a jakoś tak nie jest ,sama stosowałam nawet nie jest to takie straszne , na raka stosuje się różne rzeczy , migdał gorzki , pestki z moreli gorzkie syrop klonowy z sodą oczyszconą , naftę , woda utl , urynianka , jak nie jedno to drugie i zawsze coś Ci pomoze i pozytywne myślenie , żyjemy tu i teraz a nie co będzie za rok i strach jest najgorszym naszym wrogiem , trzeba pożegnać strach , bo i tak kto się urodził musi umrzeć ale nie teraz teraz jest oki i cieszymy się małymi sprawami a duże problemy to dla wrogów jak ich mamy ale lepiej nieeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszytko co naturalne jest najlepsze... od dawna jestem tego zwollennikiem. Co do papryczki to pisałem wcześniej że jej pieprz np"cayene" zmieszany z letnia woda (oolo łyżeczki) potrafi wybudzić człowieka do życia po zawale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mekstk85
Tak,wszyscy o tym piszemy,ale najważniejsze żeby to docierało do ludzi ciężko chorych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefiemqfa
Witam ! Zainteresowałem się terapią wodą utlenioną i mam zestaw pytań dla was. Z tego co wyczytałem to powinienem kupic perhydrol a nastepnie rozcienczyc go z woda tak aby otrzymac 3% roztworu. Moge jako rozpuszczalnik uzyc wody osmotycznej ? Nastepne pytanie to czy moge od razu dawkowac 10 kropel 3x na dzien 1 h przed posilkiem lub 2-3h po ? i Ostatnie pytanie czy do kapieli z woda utleniona moge uzywac tej za zl do odkazania ran ? Jesli tak to ile jej stosowac, cala butelke na wanne wody ? Licze na pomoc przy problemach z tradzikiem, i wgl mam kilka innych problemow wiec chce tego sprobowac. Czy ktos slyszal o pozytywnym wplywie tej kuracji na tradzik ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niefiemqfa Ja perhydrol przelewam do buteleczek po wodzie utlenionej i dodaje kropelki do szklanki wody osmotycznej osolonej solą morską. Jeśli chcesz koniecznie mieszac to tylko z wodą destylowaną,ponieważ wtedy dobrze sie połączy.Możesz dawkowkowanie zacząc od 10kropel 3xdziennie.Do kąpieli możesz używac tej aptecznej,ale tańszy będzie perhydrol,ja daje 100ml na kapiel,tylko póżniej skóra mi się łuszczyła na brzuchu,na drugi dzień było już ok.Na trądzik powinno pomóc,tylko bądz cierpliwa i nie zapomnij o innych kuracjach oczyszczających

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefiemqfa
Ok dziekuje za szybka odp. A wlasciwie na co ma wplyw kapiel z taka woda : ) ? I jakie inne oczyszczanie masz jeszcze na mysli : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariusz
UWAGA. Jeżeli chcecie stosować wodę utlenioną to mam dla Was coś o wiele lepszego. Obecnie najsilniejszy antyoksydant jaki znam. Niszczy wolne rodniki jak żaden inny i jak żaden inny przywraca równowagę kwasowo-zasadową w organizmie. Jest to woda Red-OX. Aby niczego nie przekłamać podaję linka do strony. Najlepiej od razu się zarejestrować do klubu, mamsz wtedy pełny dostęp do wszystkich informacji na jej temat. https://www.sniezniczanka.pl/register.php?unikat=2517866498

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labama31
Hej meksyk 85. Dzięki za odp. A pomyłka nicka była fajna, skojarzyła mi się z Lamią, z Seksmisji. Sporo wnosisz tu ożywienia na forum. Pozdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niefiemqfa Perhydrol dodany do kąpieli po pierwsze dotlenia organizm przez skóre,a po drugie zabija wszystkie toksyny na skórze,więc powinien na trądzik pomóc.Mając na myśli inne oczyszczania u mnie na pierwszym miejscu jest oczyszczanie wątroby,ja robie metodą Moritza.Możliwe jest,że Twój trądzik ma przyczyne w wątrobie,która jest zapchana kamieniami wątrobowymi.Polecam książke Moritza"Niezwykłe płukanie wątroby i woreczka żółciowego"mozna ją ściągnąc przez chomika.Osoby,które chca byc zdrowe,a piją perhydrol powinny wziąśc na poważnie oczyszczanie wątroby,ponieważ te dwie terapie mogą przynieśc wreszcie upragniony powrót do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefiemqfa
Czytalem troche ta ksiazke i zapoznalem sie z rozdzialem " Jak rozpoznac kamienie zolciowe" i nie mam takich objawow bo za moze 2 ale to blache sprawy. Bardziej zainteresowalem sie lewatywa bo czytalem, ze niezle "shit" z ludzi wychodzi po tym. Jutro skocze do brico marshe mam nadzieje, ze dostane tam Perhydrol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka_35
Witam wszystkich :) Mam pytanie do zorientowanych w temacie, czy dzieci mogą pić wodę utlenioną, jęsli tak to ile kropelek ? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka_35
możecie chociaż odrobinkę napisać o tym oczyszczaniu wątroby metodą moritza ? tylko tak pobieżnie i króciutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obie metody-Clark i Moritza są podobne, prawie takie same. Moritz poleca przed oczyszczaniem wątroby wypijać przez 6 dni po litrze soku jabłkowego. Ja piłam kartonowy tymbarka,,Wiem, co piję", nieklarowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Woda utleniona
przecież te soki tymbarka to sama chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dla tego metoda Moritza jest lepsza,ja jeszcze "zmiękczam" organizm gorącymi kąpielami i na wątróbke termoforek mój przyjaciel.Kamienie zaczeły wychodzic dopiero gdzieś po siódmym oczyszczaniu,więc ta terapia wymaga dużo cierpliwości.Każde oczyszczanie musi troche potrwac.Ja zrezygnowałem z medycyny konwencjonalnej jak moja drożdżyca,[o której jeszcze nie wiedziałem]została zdiagnozowana jako nerwica i pół roku leczyłem się u psychiatry biorąc psychotropki na łepetyne. Idzie się załamac.Dlatego daje sobie dużo czasu na to oczyszczanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś jestem na 30krpoelkach perhydrolu 30% i tak będzie przez trzy miesiące i do tego dieta ściśle zasadowa tak jak zrobił Esjot,a potem zobacze,może trzeba dędzie przedłużyc na nastepne miesiące,bo kazdz drożdżyca jest inna. Mam zamiar dołączyc do tego srebro koloidalne zaraz po świętach i może płyn lugola,ale o tym musze jeszcze poczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka_31
DZIĘKUJĘ ZA odpowiedź. Orientujecie się czy mogę podawać tę wodę dziecku ? może chociaż kroplekę ? dziecko ma 3 lata dopiero ale ma robaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×