Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

zdiewczyny to ja zmykam obiad kochanemu podac:) milego wieczorku, owocnej nocy:)

To narka, fermina30!

fermino, dziękuję - poprostu, zanim znalazłam nasz wspaniały topik, naczytałam się trochę przez dwa miesiące i wiecie co? inne topiki są przerażające. nazwy leków, szyja wysoko, rozpulchniona, wiesiołki, mieszanki ziołowe - aż zakręciło mi się w głowie. być może, my po kilkunastu cyklach zaczniemy też, być może to jest większa wiedza, ale tam jest pogoń i jedno, co mi się nasunęło na myśl - to może być łapanie siebie w pułapkę własnych pragnień tak silnych, że aż niszczących. mam nadzieję, że u nas będzie całkowicie inaczej:)

chyba nie doceniamy siły naszego umysłu i tu może jest błąd. wczoraj na jakiejś stronie, na pytania forumowiczek, odpowiadał lek.ginekolog i na zapytanie jednej a nich ( w ciąży ) "jakie są objawy czegoś tam" odpowiedział: nie powiem tego Pani, bo jutro je Pani u siebie stwierdzi" myślę, że jedno jest ważne - trzeba poznać siebie, ja tego jeszcze nie opanowałam...

Myślę, że przychodzi taki moment, że wariujesz i nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. Ja jestem chyba na najlepszej drodze, zważywszy, że zaczęłam badania ze trzy miesiące temu. Auuuuuuuuuu

dagny, a wiesz dokładnie kiedy masz OWU? jak często się przytulacie, bo tu jest miejsce, gdzie trzeba duuuużo seksu, baardzo dużo uprwiać! samo zdrowie, cha cha!

Wiem, kiedy mam owu, bo jestem już tak zdesperowana, że (na szczęście jeszcze) w tajemnicy przed mężem robię testy owu. Piękne dwie kreseczki w każdym cyklu potwierdzają, że - teraz! I ciągle ten seks:) Gin kazał co trzy dni:) Obłęd...

a coś mnie ostatnio zabiło - oficjalnie stwierdzono, że przy najlepszych wiatrach (zdrowych obojgu partnerów i super strzał w owulację) mamy tylko 40 % szans na ciążę?!! A drugie jest gorsze: to były dane dla par dwudziestokilkuletnich:!!! Ale musi się udać, nie widzę innej opcji. Musi i tyle, tylko apeluję - spokojnie, to przyjdzie do nas, niespodziewanie! My 30-stki jesteśmy psychicznie lepiej przygotowane na dzieci. Fizycznie także, mamy tylko mniej jajeczek chyba, ale za to LUBIMY SEX:)))) razem będzie raźniej, zobaczycie

dlaczego w tajemnicy i dlaczego co 3 dni?

w związku z tym, że nie mamy innego wyjścia, tej wersji będziemy się uparcie trzymać. Reha, kiedy wybija Twoja godzina zero, okres znaczy? Ja czekam do piątku...

ja jestem w 5dc, jeszcze w trakcie. musisz mnie podszkolić w tych testach owu, jakiej firmy, co i jak?

W tajemnicy, bo jak mam mu powiedzieć: "musimy dziś, bo strzelam jajkami"? Tak mało romantycznie, nie uważasz? :) A co trzy dni, bo mężczyzna też podobno potrzebuje "chwili" na wyprodukowanie odpowiedniej ilości i jakości plemników...

co drugi dzień wystarczy w zupełności! ja swojemu mówię, że jest najlepszy moment i to jest takie niezwykłe, jak wiemy oboje.... może mu powiedzieć, to nieźle nakręca....:)

muszę zmykać, zajrzę do was jeszcze wieczorkiem:) teraz jak mam @ to mam dużo czasu wieczorem, cha cha

Test owu w każdej aptece, kosztuje ok. 10 zł, robi się dokładnie tak jak test ciążowy -polecam. Ujawniam mężowi, kiedy mam owu, jeno ze sposobu, w jaki się tego dowiaduję, nie zwierzam się. Nie jestem zwolenniczką wprowadzania faceta w ginekologiczno - fizjologiczne arkana... Też zajrzę późnym wieczorkiem, pa!

Hej Dziewczynki. Widzę, że nas coraz więcej, to dobrze, w większym gronie zawsze raźniej. A i przyjemniej będzie patrzeć na tą dłuuugaśną tabelkę na dole :) Ja dopiero teraz melduję się po weekendzie i po pracy. Coś mnie dziś podkusiło i zrobiłam badania na toxoplazmozę, bez oznaczania, wynik wyszedł pozytywny. Fasolki pewnie jeszcze nie noszę, ale chuchając na zimne umówiłam się już do lekarza. Może któraś z Was wie coś więcej na ten temat?

hejoł dziewczynki! kurczę, chwilkę mnie tu nie ma, a już lista się wydłuża starających się:) Fajnie, cieszę się. Wiitam Nowe staraczki w naszych szeregach.

Ja pewnie dzisiaj kończę @, chyba mi wraca do normy, bo dawniej też tak miałam (7-8 dni), ale to dobrze, bo może sie w końcu cykl unormuje. Teraz czekam z niecierpliwością na owulkę (5 testów w pogotowiu!:))

ale sie nasze staraczki rozkrecily :D no i super, tak trzymac :D obyscie szybko spadaly do dolnej tabeli :D

hej hej.o widzę że nas coraz wiecej:)fajnie!!!!jak tak sobie czytam i wy tu piszecie żeby kochać się co 2-3 dni... a my codziennie mamy bzzzzzzzzz... czyli to za często?plemniki za słabe mogą być???hmmmmmmmm i juz nie wiem czy ma być mniej aby było bardziej owocnie?ciekawe:)no nic zobaczymy jak to wyjdzie w tym miesiącu,jestem już raczej po owulce i zobaczymy czy fasolka zasiana czy nie:)pozdrawiam bardzo wszystkie staraczki i brzuchatki nasze:)

helol:)

hej, to ja na chwilkę. Rozumiem Cie dagny doskonale co do uswiadamiania mezczyzny i wtajemniczania we wszystko, chyba mam podobnie. Moj tez nie wie, ze np. robie testy owu, ze lykam soebie wiesiolek. Chyba nawet nie wie jeszcze, jak bardzo chciałabym dzidzie.. a mi sie serce kraje, jak po bzzz on od czasu do czasu, ale regularnie powtarza, ze dzis pewnie zrobilismy dzidziusia.. ech..

Witam ponownie!To ja, ta sama Dagny, tyle, że zmieniłam ździebko pseudonim, bo mi się hasła zapomniało:) Fermina, a na co, po co wiesiołek? Nic nie wiem, opowiadaj!

Kacha86 -jak się bzzz codziennie, to lekka przesada (tak mi powiedział mój gin). Swoją drogą, gratuluję kondycji:)

melduję się na wieczornej sesji:)

Mój też powiedział, że optymalnie jest co dwa dni, od 10 do 20 dnia cyklu (przy cyklach trwających do 30 dni)

ja też czytałam że jednak jest lepiej co 2 dni, nie tylko że lepsze \"zapasy\" ale i łatwiej jest wrazie czego obserwowac zmianę śluzu

No, czyli by się zgadzało. A wiecie, jakie uczyniłam postanowienie noworoczne? Nie myśleć stale o ciąży! Buahahaha!

a wiem że po obserwacji śluzu można się naprawdę dużo dowiedzieć bo od zawsze jest tak że jak jest sucho to nigdy nic z tego nie będzie ja np jestem z rodzaju tych, któr cały cykl ma śluz, tylko różnego rodzaju. nie mam dni tzw "suchych"

Ognik dam ci koleżeńską radę, nie nakręcaj się tak tymi badaniami, bo potem naprawdę jest cięzko dojść, jak się okaże że tym razem nic nie wyszło. Nie chcę ci tu prawić kazań czy coś w tym stylu, ale nie jedna już tak się nastawiała (w tym również i ja), a potem wielkie rozczarownie było przez łzy. Lepiej być mile zaskoczonym. Więc na luzie bez konkretnych planów tylko bierz przyjemość z przytulanka, a reszta, jak ma przyjśc to i tak będzie,