Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

no dobra widze ze pisze sama ze soba :( to spadam.... milego weekendowania :)

Witam weekendowo. Ja tylko na chwilkę, cały tydzień miałam zapracowany, czas odpocząć. Macie racje co do tych nadmiernych obserwacji, zbyt szybkich testowań i ogólnego nakręcania. Lepiej być miło zaskoczoną niż za każdym razem przełykać łzy rozczarowania. Mam propozycję, nastawmy się na @ jakby miała przyjść jak zawsze, a jak nie nadajdzie to pomyślmy nieśmiało - może by tak zrobić test i potem już tylko zostanie skakać z radości. :) Ja tam już jestem przygotowana na przyjcie @, wczoraj pierwsze obiawy jej nadejcia poczułam. Ale nie poddajemy się!

Dopiero wróciłam z pracy :( Mfigielku ja mam dziś 17dc, tylko, że termin miesiaczki wpisałam tak na oko bo mi się jescze cykle po tabletkach nie ustabilizowaly. Aż cud, że owulacja od razu wrócila. A co do kibicowania to bardzo chętnie :) A ty który dc? Ide zrobic test owulacyjny bo wczoraj wreszcie cos ruszyło z tymi kreskami :)

Na tescie OWULACYJNYM dwie grube czerwone krechy czyli to już :) No chyba jednak te testy troszkę dzialaja :) Trzymajcie kciuki ;) A Ty mój Mężulku (wiem, że podgladasz co ja tu takiego wypisuje) szykuj sie do roboty a nie szpieguj żone :P

bombelek ja dopiero 12 dc test narazie wykazał kreskę jeszcze jedną słabiutka, wiec jeszcze spokojnie choć już bzzbzz zaczęlośmy od 2 dni, myślę że najbardziej będę mierzyć włąsnie tak jak ty, czyli 16-17 dc , czyli następny tydzień dla nas!:) ziarenko lnu będe brać luteinę, bo mi nowy gin przepisał w globuylkach, bo po duphastonie b. źle ssię czułam. a jeśli chodzi o M badania to gin stwierdził że nie liczy tylko tych 4 cykli ale i ten rok wcześniej, bo współżyłam a tylko naszym zabezpieczeniem było NPR, więc to podejrzane że do tej pory nic się nie wydarzyło. ja akurat wierzę w NPR, ale w razie czego zawsze można zrobić badania dla spokoju. Przy okzaji może uspokoją mi się cykle i będą tak jak dawniej.

Bombelek to do roboty i powodzenia zyczę ci to z całego serca::)))

hej dziewczyny... potrzebuje rady takiej ktora juz to przeszla i moze cos doradzic... odstawilam tabsy po 4 latach brania. nie biore juz 3 m-ce a wczesniej odstwialam 3mce temu na 2mce i cos mi sie umyslilo ze jednak bede brala... i... po mcu znowu przestala. okres mam super regular co 28dni. ale... jakis ogromnie obfity przez 2piertwsze dni... ptem... susza prawie. iwec staram sie juz 21 miesiac o bobaska... i... wciaz nic :-( ale w tym m-cu... jaakos wogole nie zaobserwowalam dni plodnych!!! zero sluzu takiego jak trzeba (raz doslownie 1dzien) i tylko taki "zwykly" bialy w niewielkich ilosciach. ech. czy to mozliwe zeby nie bylo wogole owulacji i moimo to byl okres? a moze... udalo sie i bedzie bobas? jeszcze troche czasu do okresu wiec.. trzeba czekac. aleteraz wlasnie koncza sie "niby te dni plodne" a tu nic. zero sluzu jak w tych dnbiach byc powinien. kompletnie nie wiem co o tym myslec. stara a glupia :-( pomocy.... :-(

Haej dziewczyny mam pytanie uda mi się dzisiaj zaskoczyć czy nie. mam wyliczoną owul. na 18 ale dzisiaj pokazał mie się śluz płodny. zaskocze dzisiaj czy nie bo chce!!!

dziewczyny powiedzcie cos.... pls

Michulek sorki ale ja nic nie rozumiem z twojej wypowiedzi. Starasz sie o bobaska od 21 miesiecy a odstawilas tabletki 3 miesiące temu ? Co do owulacji to mozna mieć cykle bezowulacyjne. Ale tez brak śluzu nie zawsze oznacza brak owulacji. Nowa1234 jest to możliwe, ze dziś zaskoczysz.

przepraszam skopiowalam tu swoja wypowiedz z mojego topiku bo nie mam sily w tym stanie pisac jeszcze raz:( czesc kochane.wyladowalam wczoraj w szpitalu(dziewczyny z uk-wiecie co musialam przezyc:o ) myslalam ze dostane zawalu serca.zanim pojechalismy do znajomych poszlam do lazienki zrobic siusiu.patrze a tu sikam z krwia!!! zgarnelam Radka i i pojechalismy.czekalam 2 h zanim mnie obejrzala pielegniarka,nawet nie bylo mi dane zobaczyc sie z lekarzem.bolal mnie brzuch.kazali mi nasikac do pojemnika.wszystkie lazienki byly nieczynne.czekalam wiec kolejne pol godz zeby sie dostac do sluzbowej.nasikalam.mocz byl rozowy.dziewczyny myslalam ze umre ze strachu.po kolejnej godzinie dostalam wynik.pielegniarka powiedziala ze mam krew w moczu ale nie za duzo i ze mam zaczekac 2 dni(jest weekend i nie ma lekarzy).jesli nie dostane krwawienia to w poniedzialek o 9.20 mam przyjsc na skan. i tyle. cala noc nie spalam.mialam skurcze.boje sie nawet przewrocic na drugi bok.musze przetrwac do poniedzialku.niech mi nikt nie mowi prosze ze tu sluzba zdrowia jest rewelacyjna.aha i jeszcze jedno.zostalam zapytana ktory to tydzien bo oni przyjmuja dopiero od 8-go!!!!!wiec sklamalam oczywiscie,dla dobra malenstwa.jestem wykonczona.o 6=tej napisalam do szefowej ze nie przyjde przez 2-3 dni bo zle sie czuje.pewnie poniose konsekwencje,a o ciazy nie moge jej jeszcze powiedziec.jestem zalamana.mowie wam,nie jest mi teraz latwo.mam ochotr zostawic to wszystko w cholere i pojechac do rodzicow.chyba czekaja mnie 2 dni lezenia plackiem.

Angioletto to straszne co napisałaś! Leż Kochana i w ogóle nie wstawaj z łóżka. Nie denerwuj się bo to jeszcze gorzej wpłynie na Twój stan. Będę modliła się za Ciebie żeby wszystko było dobrze! Aż trudno uwierzyć że w UK taka jest durna służba zdrowia...To okropne! Trzymaj się cieplutko! wytrzymasz i napewno wszystko bedzie dobrze! Wierzę w to!

angioletto Nie poddawaj się i najważniejsze nie możesz się tak denerwować. odpoczywaj przez weekend i nie myśl zbyt dużo o tym. Wiem że to nie takie łatwe, ale postaraj się. Jesteśmy z tobą:)

ziarenko lnu mam brać luteine żeby uregulowac te moje cykle, bo od września mi się wszytsko pokickało. wcześniejszy gin przepisał mi na to duphaston, ale ja się źle po nim czułam, Poza tym gin powiezdzial że nie dośc że luteina reguluje to się też łatwiej zachodzi. tylko cały czas się zastanawiam dlaczego przepisał mi ją w globulkach a nie w tabsach.

Angiloetto tylko spokojnie. Nie denerwuj się bo to Ci może jeszcze gorzej zaszkodzić :( Trzymaj się dziewczyno! Wszystkie trzymamy kciuki z Ciebie i Twoją malenka faslokę!

angioletto 3maj się cieplutko pozdrawiam

Dobranoc dziewczynki

kochane moje,na poczatek przepraszam ze was tak wystraszylam. po tej calej sytuacji w szpitalu to az mnie sparalizowalo.nie moglam wejsc na kafe,za duzo bym sie denerwowala,a mam tego nie robic.postanowilam wiec sobie to wczoraj odpuscic. sama jestem wstrzasnieta tym co zaszlo.niedostalam nawet zadnych lekow na podtrzymanie ciazy,nic!!!jutro pierwszy skan.boje sie ale wytrzymam. ja czuje sie w miare dobrze.jednak boje sie przelozyc na drugi bok bo mnie kluje od razu,tak wiec staram sie lezec nieruchomo,bardzo ostroznie ide do lazienki.mam zle przeczucia szczerze mowiac.juz wiem ze nie chce tu rodzic.to co sie tu dzieje,tego sie nie da opisac!!! koszmar jakis. Kate dziekuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Angioletto, nie daj się dziewczynko - jesteśmy z tobą! napewno będzie dobrze, ale za 2-3 miesiące powinnaś chyba wrócić do polski i mieć dobrą opiekę, stale na miejscu! nie wiem, jak to jest możliwe, żeby w tak rozwiniętym kraju jak UK takie rzeczy się działy. to jest nie do pomyślenia. niech tobie nawet nie przejdzie przez myśl, żeby tam rodzić. trzymaj się ciepło - wszystkie trzymamy kciuki

Ale cisza na forum :) Weekend :) A ja juz po egzaminie i po owulacji. Teraz pozostaje tylko czekać ;)

czesc babiszony:) no nasze forum na weekend zamiera....:o wszystkie sie staraja albo nie wiem co? mnie tez jutro nie bedzie, jakby sie kto pytal :p Angioletto glowa do gory bedzie dobrze, wierzymy w to !!!!!! trzymajcie sie cieplutko:)

Witam z samego rana :) Chociaż raz nie śpie i jestem pierwsza :) ale niestety zaraz zmykam do pracy. Buziaki dla wszystkich :*

Ja się melduję jako druga!!! Witam po weekendzie!!!

Cześć dziewczynki a ja nadal \"udomowiona\" - grypa nie odpuszcza !!!!

witam wszystkie Panie z pociągu:))))

ja tez sie witam angioletto ---- bardzo mocno trzymam kciuki... badz dzielna .... a wszystko bedzie dobrze.... U mnie dzis 26dc przytulaniajednak nie bylo w weekend bo M sie troche gorzej czuł wiec dałam mu spokój.... ale co ma byc to bedzie nic na sile przeciez nie uczynimy.... pozdrawiam babolki i do pozniej..... bo kawa sie juz parzy.....

a i zapomniałam dodac ze mnie cos rozbiera i gardło całe zawalone...... ale wcinam cholinex moze sie nie dam....

jak tam weekendosy? nadrabiam właśnie zaległości w czytaniu i widzę, że w piątek zostałam nieźle obgadana, cha cha! no cóż - pamiętajcie, że ja to czytam wnikliwie:))))))) a zamrzeć forum - nie pozwolimy!

meg 75 pewnie od Ciebie sie zaraziłam..... buuuu

no kózki - nie rozkładajcie się! witaminka c w dużej ilości i wio!