Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fermina30

Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

Polecane posty

reha//// ja Ci dam kózki.... oj Ty Ty jak Ty nas nazywasz.... a gdzie fermina na nia czas był.... ????? jak tam ????? Matka odezwij sie my kózki..... wołamy matke zalozycielke..... jak tam...... do ktorej tabelki polecisz w poniedzialek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak miało być pieszczotliwie:)))) no właśnie - Matka powinna korowód otwierać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a jak tam się czujemy, co? jakieś nietypowe rzeczy? omdlenia, mdłości i zawroty głowy - w każdym miesiącu musimy mieć jakiś sukces - jedną brzuchatkę więcej! kto tam w gotowości do zapłodnienia???? zaznaczam nieliczonej, ale prawdopodobnej? jest ktoś taki na pokładzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja melduje ze nici w tym cyklu bo mam chorego M.... i ja sie rozkładam......... z powodu zblizajacej sie choroby.... zaczynam od gardła... wiec ja odpadam.... mimo wypozyczonego cyklu od Ciebie reha... prosze o inne opinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no muszę was troszkę rozruszać dziewuszki chyba tak się zastanawiam nad tym co Kate powiedziała - coś mi się zaniebdujecie na tym forum. pomimo tego, że ja też nieopierzona jeszcze całkowicie i nowa, muszę zaprotestować:)))) nie widzę ducha walki! jakoś to się nam rozłazi.kózki, razem naprawdę będzie nam raźniej. mi jest z wami napewno. więc jeżeli się nie rozmyśliłyście, to proszę o aktywność, bo kilka głów to nie jedna. jest nas tu kilkanaście, każda w innej fazie cyklu i tak jak było tu wcześniej powinnyśmy się wzajemnie pilnować i kibicować. dalej podtrzymuję miesiąc psychicznego luzu bez kalendarza, ale obserwowanie siebie nie zaszkodzi. powiem szczerze spodziewam się od was dowiedzieć więcej o sobie, na waszym przykładzie, spodziewam się dobrego humoru i wspierania tych, którym się nie udało, ale przede wszystkim to się spodziewam was:))))) na miejscu. w gotowości i w oczekiwaniu na dobre wieści:))))) mam nadzieję, że się nie obrazicie na mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzuc jakis temat bo inne babole odsypiaja po niedzieli..... czy Ty z Warszawy jestes????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wam tylko rzucę temat, że miałam mega aferę z moim EMEM. niby i bzdurę, ale rozpętało się piekiełko... to się uspokoiło, ale wiem, że chociaż o tym nie mówimy głośno, czekamy razem, czy ta moja @ przyjdzie, czy nie. dopiero wczoraj zobaczyłam, że on też czeka i to mnie najbardziej zmotywowało. to już nie jestem ja i moje chcenie, moje ciało, moje moje wyobraźcie sobie, jak oni muszą to odczuwać. to się dzieje w nas, oni tylko obserwują i czekają. nie mają żadnego wpływu, mało informacji (bo większość naszych zabiegów ukrywamy), napewno też zastanawiają się, czy to ich wina... niemniej jednak - wszystkie tu jesteśmy w komfortowej sutyacji - powtarzam komfortowej - bo nie staramy się od kilkudziesięciu miesięcy. nasze miesiące można zmieścić na palcach jednej ręki:))) to jest nic. pestka. piece of cake (dla kate i angioletto:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foliczku ależ skarbie ja nawet zasłaniam nosek by nie nakichac na monitorek a co dopiero na \"staraczki\", a przyznaje, że mam dość tej grypy!!!! Niedługo @ a potem zabieram sie ostro do \"roboty\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foliku, jak mam do stolycy jechać, to mnie wzdraga:( ale czasami musze! jeżeli jesteś wielką entuzjastką wawy to z góry przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meg - ty melduj lepiej jak u ciebie poza grypą?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty Foliku przestań odrzucać moje JAJO:)))) co ty mi tu gadasz, że przez weekend nie było F.M.?! ty masz wsześniej OWU przecież, prawda? oddałam tobie cykl - nie zawiedź mnie. a że facet połamany, co z tego? są inne sposoby_____;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reha faceci męzowie partnerzy czy jak ich inaczej "pieszczotliwie" nazwac tez czekają - masz rację !! pewnie probują tego nie okazywać ale skoro dwoje ludzi decyduje się na wspólne dziecko to "ON" tez każdego miesiąca oczekuje tej miłej wiadomości tym bardziej wiedząc o staraniach domyślając sie wyliczeń i innych zabiegów .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Folik nie ściemniaj ja mimo grypy nie odpuszczam - musze przyzwyczaic go do zblizającego się nowego miesiąca w ktorym "nie poddam się ani dnia "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego ja mojemu o tych zabiegach mówię - mówię otwarcie. powinien wiedzieć, że: a. to nie jest na zawołanie b. ja się bardzo staram c. to jest bardzo skomplikowana sprawa i nikt nie jest winny wobec powyższego - zamówiłam testy owulacyjne - chciałabym się po 30 latach dowiedzieć, czy mam w ogóle owu.... póki co miesiąc eksperymentalny, bez nacisków, mam jeszcze jedną ważną rzecz do załatwienia.... meg - a u ciebie objawy @ są, czy możemy zacierać ręce?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reha.... ja akuracik pytam czy z Warszawy bo u nas pada ale korków przez ferie nie ma.... i nie stoje w korkach..... i chciałam zapytac czy tez to odczuwasz?.... ale to chyba dziewcyzna bonda... z W-way... a ja nie z w-wy ja tylko tu pracuje ----- bo musze....... i wcale jej nie lubie bardziej podchodzi mi np. kraków.... ale mam tutaj najblizej.... i bardzo duzo rodziny mam .... ale nic poza tym - zebym uwielbiała to miasto to niet..... a dzis np. na moscie stałam troche bo tramwaje sie popsuły tzn jeden i reszta stała ciagiem 18 sztuk.... a ludzie szli cały tabun.... wygladało to strasznie tak duzo ludu na moscie...... taka jest cała w-wa jeden sie zesrał i wszystko stało.... a u mnie juz po jaju tak mi sie wydaje..... wiec nie meczyłam M.... juz tylko 4 dni do testu ale wcale sie nie nakrecam..... wcale.... jakos nie obserwuje sie bo i po co jakos pesymizm ale nie taki ze musicie mnie pocieszac..... nie nie razdze sobie ...... ale nadzieja jakas dziwna..... czyli brak..... ale nastepny cykl i aby do owulki... jak to mowia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meg moj M ma chory kregosłup.... to nie ja moje gardło dzis dało o sobie znac dopiero....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foliku, coś ty mi markotna jesteś. wiesz, że to przychodzi jak się najmniej spodziewasz??? działałaś w odpowiednim momencie, więc spokojnie sobie czekaj na @. MOZE POSZŁA W SINĄ DAL DO INNEJ OCZEKIWACZKI:))))) a z tymi korkami - kobieto - 4 godziny z twojego dnia w korkach? 2 w 1 stronę i 2 w drugą? oszalałaś? nie da się z tym nic zrobić? może na przedmieścia? może inna kancelaria? wiem, wiem, nie jest łatwo takie rzeczy zmienić, ale tyle czasu marnować? mogłabyś w tym czasie, iść na fitness, na lekcje języka, garncarstwa - gdziekolwiek!!! podziwiam twoją wytrwałość:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wszystkim 🌻 Angioletto - trzymam kciuki, ze wszystko bedzie dobrze Folik - ja nie zauwazylam tez dzis korkow, ale ostatnio na maksa sie spozniam i jest na drogach tak samo :D ni jak nie udaje mi sie wyjsc wczesniej z domu Reha - ja tez miałam kwas z moim wrrrr, taki nabrałam rozped, ze az jemu przeszła ochota i balam sie ze mnie odstwai od wyrka he he, ale wczoraj okazalo sie ze jednak nie, uuuf ;-) dzis pedze do gina ogolnie, zobaczymy co powie i moze jakies badania mi przepisze dla staraczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna bonda no coś wisiało w powietrzu - u mnie była taka afera, że już miałam moment zarzucenia starań. taka jazda.... ok, kózki proszę o meldunki, która jak się czuje, i jakich wyników możemy spodziewać się na tabeli:) u mnie któryś tam dc nie liczę, okolice środka, prace rozpoczęte, chłop udobruchany zdrowy i gotowy do ataku, śluzu nie mam żadnego (co jest bardzo dziwne), biorę witaminki i jestem na diecie warzywno-owocowej, chłopu robię koktajle bananowo-kiwiowe wieczorem - nie wiem, czy to na coś jest, pije bez szemrania i F.M codziennie. OVER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie Folik i Meg w oczekiwaniu na wyniki zeszłocyklowej batalii JAJO kontra ŻOŁNIERZE ALIANTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Folik - czyli skoro to kręgosłup to musisz go pomaltretowac inaczej :) reha - co do obiawów @ to dokladnie nic nie czuje nie ma shizy przed @ itd ale moze to te cholerne leki tak na mnie dzialają - musze wyzdrowiec bo z obserwacji będą nici tak na marginesie skoro drogie panie juz pochwaliły się w jakim miescie będą nowe "fasolki" to jestem z Trójmiasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje ze moje "JAJO" doczekało się jakiegos umundorowanego zołnierzyka - bo w domu SAMIEC na codzień śmiga w puzlach - zabrzmiało jak zagadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foliku po przeczytaniu twojego opisu widziałam swoją drogę zimową do pracy codziennie spedzam 2h na dojazd w jedną stonę no i na słowo "kancelaria" dostaje ciarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie zajarzalam na jakas strone ktora wylicza dni plodne i wynika ze dzis sie zaczeły, wczoraj bylo bzzz mam nadzieje ze tak zostatnie do konca dni :P oby sie te zolnierzyki spisaly!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno bonda to działamy razem. tylko bez kłótni, pamiętaj to DAWCA:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buciki to na dorosłe nóżki, czy takie całkiem malutkie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×