Gość zyza myzaaa Napisano Listopad 17, 2010 JESTEM PO O KRESIE KTORY BYL DOSC DZIWNY NIZ ZAWSZE MOJA TEM OD PORZEDNIEJ OWULACJI JEST WYSOKA I TYLKO SPADLA NIE ZNACZNIE A DZIS MAM 7 DIZEN CYKLU I NIE CHODZI MI O OWULACJE BO OWULACJE TO JA DOPIERO BEDE MIALA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kuuulkaa Napisano Listopad 17, 2010 Boże kobieto idź do lekarza to się wszystkiego dowiesz. Nie rozumiem dziewczyn co na forach pytaja czy są lub nie w ciązy !!!!! Napewno Ci tu ktos to powie!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Listopad 18, 2010 Zyza ..... zrób test w wszystko się okaże, chociaż jeżeli robiłaś test jak zrozumiałam pod koniec poprzedniego cyklu, powinien być wiarygodny. Lola - przeczytałam twojego maila - ręce mi opadają normalnie, odpiszę popołudniu, bo mam trochę do napisania! :) Dorcia - remonty w mieszkaniu narazie stoją w miejscu, chociaż testujemy w przedpokoju beton architektoniczny domowymi sposobami :) narazie skutki są niezadowalające :) jakieś śniadanko? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola83-1 0 Napisano Listopad 18, 2010 Rea. Spoczko,ale nie musisz odpisywac.Wiem co zrobic,takze spoko niema sie czego bac. Mielgo dnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Listopad 19, 2010 Rea, jak Twoje studia? Moje ida good. Dzidzia prawie chodzi, rosnie pieknie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Listopad 23, 2010 babole, mam dołek :((((((( wkurzam się sama na siebie, nie wiem już co robić, tak bym chciała iść już do pracy.... w firmie normalnie się nie spełniam, jestem sfrustrowana i jest mi źle. niby jest co robić, ale wszystko takie monotonne ..... nie daje efektów, jakich się spodziewałam... wysyłam cv i chodzę na rozmowy. propozycje są beznadziejne. i finansowo i marytorycznie, nie wiem o co chodzi, dolny śląsk ma tyle firm, mam doła jak nie wiem co! zaczynam żałować, że się zwolniłam z poprzedniej firmy... było ciężko, ale codziennie wyzwania... pożałujcie mnie trochę i doradźcie co robić :P Lola - poczta, Chmurko - właśniei do ciebie piszę maila! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Listopad 23, 2010 chmurko - chyba był jakiś problem na serwerze i nie chciały się wgrać załączniki wieczorem spróbuje znowu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Listopad 23, 2010 C O T U T A K A G R O B O W A C I S Z A Z A P A D L A ? C Z Y M O G E W A S J A K O S R O Z R U S Z A C ? ? ? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola83-1 0 Napisano Listopad 24, 2010 Rea Dzieki za wiadomosc:) odpisalam wlasnie.papa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Listopad 25, 2010 halo, baby co jes z wami? :) ja jem właśnie zupę z torebki i marznę - nienawidzę zimy , bleeee Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beata2614 0 Napisano Listopad 28, 2010 Hej oj pustki tu straszne. Rea jak praca?????? Kiedy zaczynasz staranka ?????????????????? Dziewczyny jak wasze dzieciaczki odzywac sie mi tu :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
M_M 0 Napisano Listopad 28, 2010 Hej! Oj, pustki straszne, ale czasami zdarza mi się tu zajrzeć... Mój mały właśnie skończył 10 listopada roczek, impreza się udała. Rośnie mały łobuz jak na drożdżach. Byliśmy w zeszłym tygodniu na szczepieniu i okazało się,że ma wzrost i wagę przeciętnego...dwulatka! (11,6kg i 83cm) Chodzi już pewnie, a nawet biega ;) Poza tym mam ostatnio urwanie głowy, bo się w przyszłym tygodniu przeprowadzamy do większego mieszkania. Trafiło nam się jak ślepej kurze ziarenko...;) Wujek koleżanki wyjechał za granicę i chce żeby ktoś się opiekował mieszkaniem za samo płacenie czynszu, więc grzech byłoby nie skorzystać. Oni raczej w najbliższych latach nie wrócą do kraju, bo mają z żoną dobrą pracę, syn tam poszedł do szkoły, a sprzedawać mieszkania nie chcą, bo to jeszcze po dziadkach. Teraz kończymy remont i na dniach przeprowadzka. To w tym samym mieście, tylko na innym osiedlu. Cieszę się bardzo, bo Przemek będzie miał swój pokój, a my osobno sypialnie i jeszcze miejsce na mały gabinecik się znajdzie! Tak więc u nas sporo zmian, ale raczej na lepsze;) A jak tam się mają inne mamusie? Dzieciaczki rosną? Folik widzę nic nie pisze, pewnie ma urwanie głowy i nawet nie myśli o komputerze ;) Rea, ja też marzę już o wiośnie, straszny zmarzluch ze mnie, jedyne co mnie trzyma przy życiu to co niedzielę basen plus sauna-to mój dzień "wyjściowy" odkąd się Przem urodził i nie wyobrażam sobie bez tego życia! Piszcie coś kobitki, szkoda tego topiku... Pozdrawiam cieplutko! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Listopad 29, 2010 Cześć, dziewuchy przebrzydłe! Co to za frekwencja?! Zaglądam, czekam, nic. Nie ma Ferminy, Folika, co za baby jedne. Co u Was? Pochwalcie się, mamuśki! Ja się pochwalę. Niedługo 1. urodziny mojej dzidzi. Prawie chodzi, ale jeszcze nie ma śmiałości. Pięknie rośnie, jest zdrowa cały czas. Ma ciągoty do książeczek, w przyszłości zostanie pisarką. Pięknie się śmieje, jestem dumna. Teraz Wy nawijajcie. MM, gratuluję pierwszych urodzin. Jak obchodziliście? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Listopad 29, 2010 Witam babole.... mam dzis na 2 h wychodne.... do biura M zeby sobie zobaczyc jak wyglada internet i czypotrafie jeszcze pisac na komp... nawet mi dobrze idzie ale.... co u nas... Dzidzia moja ALICJA ur. 10.10.10 ma juz 5 kg zywej wagi rosnie jak na drozdach i juz sie ladnie do Folika usmiecha... dzis z nia siedzi tesciowa (Ż) - zawsze do czegos sie przydaje... a ja buszuje i szukam kombinezonu do chrztu... (na 12 grudnia) i nic nie ma co mi sie podoba... jak kazda matka chcialabym by moje bobo wygladalo jak najladniej... ale ona i bez ubioru jest sliczniusia... (Jak dla mnie)... REA widziala mojego bobasa wiec moze przeslac Wam jakies bobo bo ja na to czasu niestety nie mam :( Ale ogolnie je mi co 3 h bo 10 min i idzie sobie spac albo grzecznie lezy i guga, gdybym nie budzila na jedzienie w nocy mialabym cala noc przespana lecz karmie cycem i dlatego ze bola i krzycza o sciagniuecie wiec raz w nocy mus ja przystawic - ale ponoc cyc najlepszy wiec jedziemy jedynie na nim... a tak w ogole to zanim ja nakarmie to doslownie sikam mlekiem w trzy strony zanim zlapie... tak nie wiedziec czemu mam duzo tego mlekaaaa (moge zahandlowac:) ) I co Wam jeszcze napisac.... porod: ? Hmmm ciekawa sprawa jak dla mnie bo bol zajebisty ale jednak wypchnełam 3400 i jednak juz po slowach "nigy wiecej" juz po 2h myslalam sobie ze jednak 2 bobo bedzie... dziwna sprawa ze tak szybko sie zapomina.... oczywiscie bolalo jak cholera i rodzilam od 5 rano do 14 po poludniu jednak samo wypchniecie to pikus...., szwy to pikus - najgorsze te bile przed.... brrrr ale bylo minelo mala sie usmiecha wiec niedlugo cos trzeba poczac by poczac dla ALICJI brata.,.,.. hehehe moze glupek jestem ale ja chce 2-ke i tyle... no nie pisze szczegolow jak to wszystko wygladalo bo latwo nie bylo ale.... nie ja I i nie ostatnia... i nie napisze nikomu ze dasz rade i ze troche boli.... bo napisac z czystym sumieniem moge.... ze BOLI jak nie wim co - bol nie od opisania mozena łozko pogrysc, chce sie czlowiek wycofac ale co zatrzymac sie nie da.... wyje sie z bolu jak nachodza, wszystkich by sie pogryzlo... ale co weszlo wiec wysc musi - tyle ze weszlo niezauwazalnie i wyszlo jednak w wiekszej postaci..... hmmmm natura - zycie..... a wiec babolki brac sie za robote ..... to co pozdrawiam serdecznie wszystkie i lece na allegro poszperac.... bo w koncu nie kupie nic.... odezwe sie jak juz neta mi zaloza w domu.... jak na razie nie mam czasu na niego wiec nie tesknie.... bo moj dzien to zapitala tym bardziej ze jest on teraz taki krotki.... dzis u nas wieje i jest strasznie bleeeeee to tyle w skrocie - trzymajcie sie..... Fi A Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola83-1 0 Napisano Listopad 29, 2010 Folik NIE WIERZE WLASNYM OCZOM ty sie odezwalas wkoncu. SUper ze u Was wszystko w porzadku i ze mala grzeczna i kochana:) superowa date urodzin ma tez bym taka chciala . Pozdrawiam goraco i odzywaj sie wiecej jak bedziesz miala czas.papatki:) ide spac:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Listopad 30, 2010 Folik, nareszcie. Jeszcze tylko Ferminy mi tu brakuje. Pozdrawiam i chowaj zdrowo Alę. Odezwij się potem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malina299 Napisano Listopad 30, 2010 Ja również dołączam do waszego grona. Z mężem staramy się o bobaska od roku. Miałam robioną laparoskopię, wszystko ok. Hormony też w normie. Jeśli chodzi o męża to ma bakterie w nasieniu i nie za dobrą morfologię patologiczną. Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze i już niedługo spełni się nasze największe marzenie - zostaniemy rodzicami. A jak sprawa starań u was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Grudzień 2, 2010 Hej Babole! Folik wylazła w końcu - super! ale się naśmiałam jak pisałaś o porodzie, że nie da się zrezygnować w trakcie:)))))))) Właśnie dziołchy, Folik na ograniczony dostęp do neta, załaduję jakoś zdjęcia pod jakiś adres i wam wyślę - jest jak modelka, naprawdę! Lola - jak tam sprawy? Lepiej? Bierz się lepiej za staranka!! :P Chmurko - napisałabyś trochę o Klaudii. Właśnie ....czy dzieciaki nasze już coś mówią? Gaworzą? Jakieś słowotwórstwo zabawne jest? Malina - jak zaczynałyśmy pisać na forum, każda z nas miała jakieś dylematy w tym temacie, ale jak się przekonasz większość z nas już pcha wózki. Mamy tu forumowe dzieciaki - ostatnia niecierpliwa urodziła - Folik. Mamy jeszcze LOle i Dorcię, które walczą wytrwale, a ja narazie odpadłam z zawodów, bo szukam pracy... witamy ciebie mimo wszystko - mam nadzieję, że twój plan się szybko ziści! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Grudzień 2, 2010 Beatko - jak ciebie miło tu widzieć! :) z pracą jest naprawdę ..... KURNA naprawdę kiepsko. Cholera, myślałam, że będę przebierać w ofertach i jak się objawię przyszłym pracodawcom to nie będę się mogła opędzić od propzycji, a tu co? DUUUUUUUUPA:))) no jak jestem optymistką, pewnie, że tak, ale lekko zwątpiłam w swoją wyjątkowość :D co u ciebie? jak dzieciaki? Klaudia, Anka - dawajcie jakieś story, bo nuuuuuudy Ania - masz nowego kotka? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Grudzień 2, 2010 słuchajcie coś mi się stało smakowo - chyba idzie okres, właśnie zjadłam w następującej kolejności: słodką bułkę, wędzoną markelę, jabłko, ciastka z czekoladą i popiłam barszczem! tez tak macie, czy jestem wynaturzonym dziwadłem? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola83-1 0 Napisano Grudzień 2, 2010 Rea A moze moze cos sie u ciebie rozwija??? taka mieszanka szok!!! A u mnie sie cos pokichalo niestety brak @ znow hormonki wariuja:( taka mam nadzieje dzis tylko 50dc hehe. Ale to szczegol.I nie nie nie myslcie ze ciaza Testy Negatywne!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola83-1 0 Napisano Grudzień 2, 2010 No i gdzie moj post wrrr napisalam i wcielo:( Rea odpisala zerknij na poczte:) Buzka dla Was:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Grudzień 2, 2010 negatywny jednak wyszedł? :((((((((((((( a już liczyłam na ożywienie towarzystwa ...... cha cha! już patrzę na pocztę .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola83-1 0 Napisano Grudzień 2, 2010 Hej hej Rea odpisala na poczte:) No niestety nie bedzie orzezwienia:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Grudzień 2, 2010 No to się pochwalę: córcia zaczęła chodzić wczoraj. Bardzo jej się to podoba, śmieje się. Zatacza się lekko jak pijana, ale z każdym dniem będzie lepiej! Jestem zaskoczona, że to się dzieje tak nagle. A mówi: mama, tata, di, bu itp. Mówi rzadko, w chwili ochoty:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Grudzień 3, 2010 Hej Rea.Melduje sie poslusznie ;) Nie mam nowego kotka.Stwierdzilam,ze nie chce..Babelek byl czysciutkim,kochanym kotkiem,a nie wiem czy nastepny tez taki bedzie.Kotka,ktora mialam w Pl szczala gdzie popadlo..Jak odeszla trzeba bylo zmieniac tapicerke na kanapie i fotelu bo niczym nie dalo sie tego smrodu wytepic. Bylismy teraz w Barcelonie,ale nawet nie chce mi sie o tym myslec.NIe obraz sie,ale zrobie kopiuj-wklej z drugiego topiku... Moj synus coraz czesciej stoi sam,zasuwa ze swoim pchaczem i przy meblach.Cwaniak jest z niego niesamowity.Co do mowienia,to idac do mnie wola mamamamamamama,a do M tatatatatatata,ale nie potrafi jeszcze zatrzymac sie po dwoch sylabach hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Grudzień 3, 2010 Jestem bardzo zawiedziona.Miasto brzydkie,brudne i smierdzace kanalizacja...Madryt to zupelnie inna bajka. Juz sie nie dziwie,ze Katalonia walczy o niepodleglosc..powinni uznac to za odrebny kraj.Ceny z kosmosu,jedzenie okropne..A zeby bylo smieszniej rano nie ma taksowek! Mielismy straszne przygody z wylotem.Jeszcze 5 min i utknelibysmy w Barcelonie.. Wylot mielismy o 10.50.Zeszlismy do recepcji o 8.20,wymeldowalismy sie i poprosilismy,zeby zamowili nam taksowke..Pani nam powiedziala,ze za 10 min bedzie. Czekalismy juz 20min jak powiedziala,ze jednak moze byc problem,bo taksowkarze dopiero zaczynaja prace..Wyszlismy z hotelu,zeby samemu zlapac jakas,ale nie bylo zadnej wolnej! Zdecydowalismy sie biec do centrum (ok 4km) na autobus..Lecielismy taki kawal z bagazami i Sebkiem w wozku.Jak dobieglismy to autobus stal gotowy do odjazdu.Mielismy 50min do zamkniecia odprawy.Normalnie autobus jedzie ok 30min,ale byly korki. Podjechalismy pod terminal i mielismy jeszcze 17min.Biegne do tablicy inf a tam nie ma naszego lotu!! No to biegiem do informacji.Tam panienka powiedziala mi,ze jestesmy na zlym terminalu i ze musimy zejsc 2 pietra nizej i zlapac zielony autobus!!!!Myslalam,ze dostane ataku serca.No to biegiem.Akurat stal autobus.Ruszyl zaraz jak wsiedlismy.Dotarlismy na drugi terminal i mielismy jeszcze 7 min.Stalismy przy stanowisku nr92 a nasza odprawa byla z 25..I znowu biegiem,ale zdazylismy.A potem okazalo sie,ze nasz lot ma prawie 2 godziny opoznienia,w Irl spadl snieg i czeka nas 300km w takiej pogodzie na letnich oponach... Ogolnie wyjazd nam sie nie udal.Barcelona mnie zawiodla.Mam wrazenie,ze wszystko robia na "odpierdziel" aby bylo,bo musi byc.Obsluga w restauracjach mialam podejscie "olewcze" do klientow..A jakie ceny!Wszedzie placilismy po ok 40euro za 2 osoby!Kurcze jak na Monte Casino w Sopocie,tylko ze tam daloby sie to zjesc,a to co my dostalismy to byla jakas masakra.M zamowil sobie steka i dostal na pol surowego polanego sosem oliwno-octowym,a ja zamowilam carbonare,tyle ze to obok carbonary nawet nie stalo.. Nigdy wiecej.Barcelona przebila Tunezje i znalazla sie na szczycie czarnej listy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Grudzień 3, 2010 Lola - no kurdę zaciskaj te kolanka mocniej!!!! Chmurko - chodzi? Normalnie wstała i poszła? Swoją drogą ciekawe jak to jest, jak juz wiesz, że możesz wstać i wstajesz.... cha cha. Brawo, teraz sie zacznie bol kregosłupa mamy! :P Anka - co do kotów - moje są mega czyste. Miałam już kilka i nigdy mi się brudasek nie trafił. Jeżeli kot sika gdzie popadnie to robi to złośliwie. Albo jest wredny, albo coś mu nie pasuje.... Może kiedyś jeszcze weźmiecie kotka.... Zdziwiona jestem, że się wam nie podobało w barcelonie. Ja bylam tam z 6 razy i to Madryt mnie rozczarował. Może złą porę wybraliście? Latem jest tam niesamowicie. Szczególnie w tych dzielnicach, które są oddalone od centrum, można kolejką pojechać na piękne plaże, tam jest mnóstwo kanjpek i gwar, park gaudiego - przepiękny. Ja uwielbiam to miasto, głównie z powodu architektury - kamienice gaudiego, klimat nadmorski. Zimą to pewnie miasto niewiele różniące się od innych miast. Nie czuć klimatu lata i pięknego morza. Dużo jeździmy z emem i mamy taką zasadę: jeść tam gdzie: daleko od centrum, w bocznych uliczkach, gdzie brzydko, ceraty na stołach (grecja, hiszpania, wlochy i francja) i tam gdzie absolutnie nie ma turystów - tam jest zawsze ta prawdziwa kuchnia i nie jest wtedy drogo. Co do kuchni - hiszpanie nie są mistrzami - paella jest zbieraniną z calej lodówki, mają jakieś dziwne te dania, dziwne smaki. Specjalizują się w mięsie, głównie wołowinie i to trzeba tam jeść. Wiecie, że nie jedzą na ciepło (gorących dań, zup) latem? wszystko podaja albo letnie, albo zimne. Mają rewelacyjną wołowinę dojrzewającą i chorizo - paprykowe kiełbaski, za które mogę sobie odrąbać rękę, cha cha. Szkoda, może się jeszcze skusicie, ale latem: może lepiej w maju/wrześniu, bo czerwiec lipiec i sierpień mają masakryczne upały - a madrycie jeszcze gorzej, bo nie ma bryzy morskiej. O i prawie nam wyszedł przewodnik :))))))) A co słychać poza tym? Jak mąż? jak w pracy? wróciłaś do hotelu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Grudzień 3, 2010 Ania i mają takie pyszności: turrony. o matko, coś pomiędzy chałwą a lekkim kremem, ala brule? SZOK, właśnie mi kapie ślina. kurczę, szkoda że nie powiedziałaś wcześniej, że jedziecie, podałabym wam kilka fajnych adresów do obejrzenia...... i tak właśnie stałam się mega głodna! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola83-1 0 Napisano Grudzień 3, 2010 Rea He he bardzo smieszne:) zaciskam zaciskam:) czytalas poczte? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach