Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Quleczka

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY??? cz.2

Polecane posty

ja nie zauwazylam by mi szkodzil :) mysle, ze jak stosujesz na cialo i pod oczy to nie powinno byc zle...no ale to zawsze zgaduj zgadula troche ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może spróbuję, z tym Lysanelem hmmmm Będzie następny krem do kolekcji, ale na szczęście mój TŻ ma znośną cerę i z każdego kremu, który mu podsunę jest zadowolony, więc mi zużywa zapasy kremów, które mi nie pasują i nic się nie marnuje :P:P Chodzi mi głównie o to czy nie ma jakiegoś sprytnego ukrytego składnika, który jak jest na ciele, to nawilża, a jak widzi że się znalazł w okolicy oka to stwierdza, że sobie powysusza i porobi trochę zmarszczek :P:P ;);) Ach te podstępne kosmetyki ;) Ale mam nadzieję, że Hipp dobrze współpracuje z wszystkimi częściami ciała, bo mam cały zestaw i jestem baaardzo zadowolona (żel- już tylko nim się myję, i ten zapach :); balsam - bardzo dobrze mnie nawilża, zapach po raz drugi, krem ładnie pielęgnuje i uspokaja mi buzię, na zmianę z Humektanem, no i ta oliwka, liczę na to, że nie okaże się podstępną czarną owcą :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten olejek hipp o ile pamietam ma tylko 3 skladniki : olej sezamowy , olej z migdalow i zapach ... wiec raczej ukrytych skladnikow tam nie ma ;) o ile pamietam to olejki nalezy nakladac na wilgotna skore bo wtedy zatrzymuja ta wode w skorze, na sucha juz nie maja takiego dzialania :) co do lysanelu to chyba zostaje sie przekonac na wlasnej skorze - na kazdego te wszystkie kremy dzialaja inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tym co sie wyleczyło mam czerwone slady :( mam cepan i acne derm i zostanawiam sie czy moge po porstu tylko na te blizny- przebarwienia stosować. Ale pisałayscie ze cepan wyciaga :o wiec juz sama nie wiem... głowa mnie dzis strasznie boli a jeszcze jutro mam egzamin :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
Ja uzywam olejku rozanego. I nakladam przde wszystkim w oklicach oczu i jest ok. Na jednej stronie doczytalam sie by nie stosowac bezposredio na skorze olejkow eterycznych w postaci nierozcienczonej. Ale dlaczego? Ja bardzo lubie olejki, te zapachowe i nie... ale nie wiem jeszcze za wiele na ich temat. Na opakowaniu mojego olejku napisane chyba bylo ze mozna go uzywac nierozcienczony jak i rozcienczony. (sprawdze jak bede w domu, powinnam miec jeszcze opakowanie). Ja zazwyczaj najpierw wcieram olejek i na wierzch klade krem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja obecnie używam: do mycia - żel effaklar, na zmianę z puritinem (miałam płyn micelarny i phisiogel ale wszystko się pokończyło ;) kremiki: na dzień effaklar k, na noc aa. mam jeszcze jakiś krem putitin, ale na razie nie używam...i tonik aa - też nieużywany :) o reszcie nie będę pisać, bo to nic ciekawego - macie to samo :P heheh ps. ostatnio do nawilżania(ciała nie twarzy) używam oliwki dla dzieci - powinnam ją stosowac na zwilżoną skórę? pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kattie, czerwone slady z czasem same bledna :) z tych dwoch to na twarz to bym raczej acne-derm dawala majac wybor ...ale to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kattie a może daj buźce odpocząć przez kilka dni? żeby też tego nie przesuszyć...albo coś..takie świeżo zaleczone miejsca są bardzo wrażliwe...twoja skóra w ostanim czasie wiele przeszła....myślę, że przez kilka dni powinna się sama poregenerować...potem możesz wkroczyć z cepanem i innymi : ) takie jest moje zdanie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> Na jednej stronie doczytalam sie by nie stosowac bezposredio na skorze olejkow eterycznych w postaci nierozcienczonej. Ale dlaczego? bo sa to mocno skoncentrowana substancje :) co prawda ja olejek z drzewa herbacianego tez stosuje nierozcienczony ale tak raczej punktowo :) ogolnie co innego olejki z zawartoscia eterycznych lub olejki uzyskiwane z jakiejs rosliny, a co innnego 100% olejki eteryczne nie mowie, ze zawsze nie mozna ...ale ogolnie to one raczej sa dodatkiem do czegos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goh2 - podobno lepiej dziala na zwilzona, na sucha wrecz moze wysuszac, a nie nawilzac, choc ja tego nie zauwazylam ....ale poza tym przynajmniej u mnie zdecydowanie przyjemniej jak daje na zwilzona i ona sie troche jakby wchlania :) tak samo do ciala wiekszosc oliwek sie jednak stosuje po kapieli wlasnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babielato - co do roz to ja sobie bardzo chwale hydrolat rozany z mazidel - polecam wszystkim sprobowanie jak ktos bedzie robic tam akurat zakupy...pachnie po prostu bosko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ostatnio się dziwiłam, dlaczego mimo że codziennie wcieram tyle tej oliwki , mam takie ręce suche :P teraz wszystko jasne...kiedyś wiedziałam, że na mokrą skórę sie powinno oliwkę stosować, ale zapomniałam o tym ostatnimi czasy :P dzięki Qulko!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze :) ja nie wiem skad to wiem, gdzies kiedys wyczytalam chyba :) ale ogolnie to w sumie logiczne, ze sama oliwka to moze co najwyzej natluszczac, a nie nawilzac...dzialenie nawilzajace polega na tym, ze ta warstwa oliwki pomaga zatrzymac wode w skorze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to nawet logiczne jak sie o tym pomysli - najpierw usuwasz stary naskorek by to co jest w parowce mialo szanse lepiej wniknac :) ale ogolnie to ja nie jestem fanka porowek bo robi sie je glownie po to by po nich wyciskac...ja wole nie rozpulchniac tak sobie skory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
dodaje jeszcze jeden link... i cytuje jedno zdanie ktore tam znalazlam, w sam raz do pokazania swiadomej 'Nie wyciskaj! Nie daje to żadnych wymiernych korzyści – poza chwilowym poczuciem, że masz czystą cerę.' http://www.polki.pl/uroda_twarz_artykul,10000057.html?print=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W krajach zachodnich zabiegi mechanicznego oczyszczania skóry zniknęły z oferty salonów kosmetycznych już wiele lat temu. W wielu z nich (także w Stanach) obowiązuje przepis, że kosmetyczka nie może naruszyć bariery naskórka (z tego samego względu nie może też stosować żadnych ostrych narzędzi – a u nas ciągle zdarza się, że kosmetyczki przekłuwają igłą np. małe prosaki albo wyjątkowo mocno „zatkane” zaskórniki). Zabiegi, które sięgają głębiej, mogą przeprowadzać tylko lekarze. Zasada ta ma swoje uzasadnienie. Wyciskanie zaskórników może skończyć się przerwaniem bariery ochronnej skóry i jej uszkodzeniem lub pojawieniem się stanu zapalnego."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
dzieki quleczko, ups a ja wczesniejsze linki zaznaczylam do usuniecia, myslac ze beda zbedne. No ale miejmy nadzieje ze i tak sie zrozumie. No wlasnie, po tym artykule to wszystkie powinnysmy juz zaprzestac wyciskania i to tak na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo fajny artykul :)) kurcze daje do myslenia... moze ja sobie go jakos hmm powiesze pod powieka ;) tylko jak.. a ja chwilowo acnederm musialm na linonlantan zamienic bo mi sie zaczela skora zluszczac :) a tka chwalilam ze nie wysusza ;) a dzisiaj znow mam !! :/ pokusilo mnie by podejsc do lustra i sprawdzic jak strupki wygladaja...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzak to zrob 2-3 dni przerwy i wroc do stosowania powoli... moze po prostu z odstepami , skora sie z czasem do niego przyzwyczaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna44
a ja własnie powyciskalam plecy i delkod... i poprostu zalamka nienawidze siebie i mojego ciała które i tak nie jest piekne a i jeszcze wszedzie te pryszcze.. bleeee ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fragment, który zamieściłaś Quleczko przypomniał mi, te wszystkie bolesne zabiegi oczyszczania - oczywiście bolesne między innymi dlatego że kosmetyczka używała igły :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze ...bez igly jak mocno cisnie moga byc jeszcze bardziej bolesne i gorsze skutki...nic delikatne naklucie igla ale fakt,ze naruszanie powloki skory przez kosmetyczki powinno byc zabronione wedlug mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ja własnie powyciskalam plecy i delkod... i poprostu zalamka nienawidze siebie i mojego ciała które i tak nie jest piekne a i jeszcze wszedzie te pryszcze.. bleeee ;(\" wredna to właśnie jest mój problem ja nienawidzę swojego ciała... uwielbiam się torturować... wymyślać nowe odchudzania.... i wyciskanie, masakry... itp, dobrze, że się nie tne( taki ponury żart) ja nie nawidzę np. nakładać balsamu, żeby nie widzieć siebie nie dotykać... i robię różne rzeczy z wstrętu do tego co robię/zrobiłam ... nadrobiłam zaległości i czytałam wypowiedzi świadomej, pisze, że jak się zlikwiduje trądzik to nie będzie czego wyciskać i będzie po problemie... nie w moim przypadku... ja zawsze znajdę coś na twarzy .... i z niczego zrobię sobie rany... Dziewczyny może trochę miłości dla samej siebie i dla własnego ciała, może trzeba zaakceptować samą siebie to wtedy sie to wszystko skończy.... NIE WIEM CZY TO CO NAPISAŁAM TRZYMA SIĘ KUPY I CZY ROZUMIECIE O CO MI CHODZI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna44
KOCHAM I AKCEPTUJE SIEBIE-fajne slowa szkoda ze sie do nich nie stosuje ;) pewnie jutro sie obudze z kilkoma ropniaczkami na plecach po tym wyciskanku bo najczesciej to sie tak kończy;( ale juz niedlugo ferie bede musiala sie zmobilizowac i postarac sie nic nie ruszac na plecach, no i przy twarzy tez oczywiscie na twarzy 2 dni nie wyciskam to tylko 2 dni a mi sie wydaje jak by to byl juz z tydzień he;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety to ma duzo wspolnego z tym, ze mamy niskie poczucie wlasnej wartosci, nadmierne sklonnosci do perfekcjonizmu...i ogolnie nie kochamy siebie :o ja nie wierze, ze kiedys bedzie taki stan, ze nic do wycisniecia sie nie znajdzie...ja potrafie rozdrapac jakis wrastajacy wlosek na nodze, jakas grudke na wierchu dloni czy chociazby zerwac skorke kolo paznokcia.... cos zawsze sie uda znalezc... dlatego wedlug mnie wazniejsze jest to by nauczyc sie tego nie robic...bo wszystkie okazje nigdy nie znikna... u mnie twarz super ale gorzej z plecami i dekoltem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ...za chwile ma do mnie wpasc kumpela na moment, zadzwonila nagle marnie sie dzis czuje, wiec jestem juz po kapieli, w pizamie i z mysla pojscia do lozka jak tylko ona wyjdzie... kiedys na 10000% procent przed jej przyjsciem nalozylabym przynajmniej korektor, a niemal na pewno tapete...nawet nie majac jakiejs strasznej cery ale na pewno zamaskowalabym krostki nawet gdyby bylo ich tylko kilka wlasnie mialam to zrobic i zlapalam sie na pytaniu...po co??? czy cos sie stanie jak znajoma zobaczy, ze mam troche krostek czy sladow na twarzy? czy przestanie sie przez to ze mna spotykac, choc znamy sie od 15 lat? ... i odpowiedzialam sobie, ze nie i wyszlam z lazienki :) :) :) p.s. to nie tyczy sie oczywiscie stanow spuchniecia po masakrze i innych kiepskich stanow ale powiedzcie ile razy maskowalyscie sie przed ludzmi nawet gdy bylo wzglednie dobrze? jakby to byl jakis wstyd przyznac, ze nie ma sie idealnej cery... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×