Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Quleczka

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY??? cz.2

Polecane posty

Gość enchilada
ee ja sie wypisuje.... mnie sie - z czego sie niezmiernie ciesze- nie robią gule, chba ze totalnieniehigienicznie powyciskam. ale wczoraj pierwszy raz od dawna powyciskalam czoło. na szczescie sterylnie i obyło sie bez ran, no ale slady dzis są, i to byla jakas forma transu... oczywiście nie całe czolo, nie zaliczam tego do masakry.. ale jak widze jak duzy jest zaskornik po 3 tyg nie ruszania to jak mam go nie ruszyc :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enchilada - a wiesz, ze on w ten sposob po nastepnych 3 tygodniach bedzie taki sam? :p swoja droga jak juz skoncze moje leki to zamierzam kupic tonik migdalowy..i regularnie do lata przynajmniej stosowac ten lub inny kwas, by ta skora jednak sie zluszczala delikatnie i by pory byly odblokowane :) http://mazidla.com/index.php?option=com_content&task=view&id=109&Itemid=2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwazam tez ten http://mazidla.com/index.php?option=com_content&task=view&id=99&Itemid=2 działa: *delikatnie złuszczająco; *przeciwzapalnie; *odblokowuje i oczyszcza ujścia gruczołów łojowych (porów) oraz mieszków włosowych -likwidacja tzw. zaskórników - oraz goi wypryski *zwiększa skuteczność działania innych preparatów kosmetycznych - skóra przygotowana kwasem lepiej absorbuje składniki aktywne zawarte w kolejnych nakładanych preparatach pielęgnacyjnych (np. retinoidy); *goi podrażnienia i zapobiega wrastaniu włosów po depilacji. Tonik jest odpowiedni także dla cer suchych z zanieczyszczoną strefą T - oczyszcza nie powodując dodatkowego wysuszenia. :) wole wydac kase na to niz na kolejny niedzialajacy produkt z drogerii...a na takie dobre z kwasami z apteki troche mnie nie stac :o choc myslalam tez o http://wizaz.pl/produkty/baza/produkt.php?produkt=4283

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enchilada
ech no nei wiem czy taki sam, mi sie wydaje że one są coraz większe :( z dnia na dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enchilada
aaa... jeśli znalazłabym dobry kosmetyk i miała pewnośc że w 100% pomoże na mój problem to nie byłoby 'nie stać mnie'. najwyżej byum zbierała. ale że na każdego działa co innego to można tak wydawać na próbowanie w nieskonczonosc. na to to mnie nie stac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i myslisz, ze beda tak rosnac w nieskonczonosc? :p serio - przeciez wiesz, ze po kazdym wycisnieciu jak sie ich pozbedziesz to one i tak wroca i po kolejnych paru tygodniach beda tej wielkosci co sa teraz...jakby na to nie patrzec... gdyby bylo cos co dziala w 100% ( i to jeszcze bez skutkow ubocznych i ryzyka) to by bylo fajnie i prosto :) poki co takim srodkiem, ktory dziala wlasciwie niemal zawsze sa doustne retinoidy ale ja jednak dziekuje za to :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle, ze nasz problem wlasnie z tym, ze my sie nie mozemy pogodzic z tymi zaskornikami i grudkami... znam sporo osob, ktore maja zaskorniki i owszem, a jednak z nimi zyja i nie robia sobie tego co my :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inna bajka to ci szczesliwcy, ktorzy maja super cere i nie musza w ogole o niej myslec ...ale to juz inna bajka, do tych raczej nigdy nie bedziemy nalezec, nie sadze by nasz skora nagle sie w 100% zmienila i zaczela byc taka bez zadnych niedoskonalosci... nie ma sie co ludzic :o wiekszosc ludzi jakies tam mniejsze lub wieksze niedoskonalosci na skorze ma :) ostatnio bylam na filmie Mala Moskwa i wiecie o czym pomyslalam...ze przeciez mimo calego makupu i wogole widac, ze glowna aktorka z w sumie ladna cera, tez ma na twarzy jakies grudki, widac je...i co z tego :p z wycisnietymi sladami wygladalaby przeciez duzo gorzej : ) http://gfx.filmweb.pl/ph/06/28/370628/120226.1.jpg http://gfx.filmweb.pl/ph/06/28/370628/120238.1.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest fatalnie... wybaczcie, że się tak nad sobą użalam, ale póki co nie pozostało mi nic innego... staram się oczywiście nie wyciskać, ale nie do końca mi to wychodzi... mam zamiar w tym tygodniu iść na peeling, ale nie wiem czy w moim obecnym statnie to wypali...wstyd będzie się pokazać po prostu.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goh2 - jesli tylko sie odwazysz to jednak idz, dermatolog juz na pewno nie jedno widziala... olej wstyd :p a moze choc to co pomoze ci przerwac to bledne kolo :) bo inaczej jak jest zle to mozna odkladac i odkladac, a odkladasz to co moze przyniesc poprawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze , że cię mam Quleczka...w ogóle dobrze, że Was mam, że jest ten topik.....nie jestem sama w tej beznadziejnej sytuacji.. Chociaż, szczerze mówiąc, nie raz się zastanawiałam , czy któraś z was wygląda równie tragicznie jak ja hehehhe, z wami pewnie nie jest aż tak źle ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goh2- wiem jak to jest, czasem jak jest zle to ma sie totalnego dola i mysli sie, ze nigdy juz nie bedzie lepiej... ale na szczescie zazwyczaj jest lepiej pozniej :) ja mam takiego dola szczegolnie jakies 10 i mniej dni przed okresem tak mniej wiecej... nie dosc, ze cera robic sie gorsza, wysypuje mnie to jeszcze z powodu PMS chyba potrafie swoje do tego dolozyc i w ogole chodze zla, rozrazniona, wkurzona, zdolowana i tak dalej :o > z wami pewnie nie jest aż tak źle ;P nie widzialas mnie pod koniec sierpnia, szkoda, ze sobie zdjecia nie zrobilam... normalnie zaczelam sie bac, ze tych ogromnych saczacych sie stanow zapalnych na jendym policzku miejsce przy miejscu nie opanuje i nieo bejdzie sie bez naglej wizyty u lekarza, tribiticiu nie umialam dostac, a to wygladalo naprawde zle... nawet rodzina na weselu sie mnie pytala co mi sie stalo, a w sumie sa zahartowani i o kilka gul to nie pytaja :o na szczescie powolutku zaczyna sie robic minimalnie lepiej u mnie akurat...do okresu jeszcze chwila :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam jeszcze kilka dni do okresu... jak sobie myślę, że będzie jeszcze gorzej///bleh no cóż... pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie wiem jak u ciebie ale u mnie najgorzej jest wlasnie jakies jeszcze pare dni przed okresem...potem juz zaczyna robic sie lepiej, wiec moze juz nie bedzie gorzej u ciebie :) u mnie na szczescie jeszcze z tydzien \"spokoju\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceliiiinkaaaa
ja raczej nie mam problemu z tym męczeniem twarzy ale ostatnio niestety poddałam sie zabiegowi oczyszczania (mialam zaskórniki zamkniete wiecie te białe grudki podskórne ) teraz mam ok 15 pryszczy na twarzy masakra, częśc sie na szczescie już goi i zasycha ale czesc jeszcze sie odnawia a przed oczyszczanie mialam nawet ładna cere nie licząc blizn i tych bialych grudek Oczywiscie te pryszcze wyciskam bo cóz mi zostało ale nigdy więcej. Zapomnijmy o naszych twarzach najlepiej. Zrezygnowalam juz z drogeryjnych kosmetyków, używam głównie naturalnych i nie przesadnie. Grunt to za dużo przy niej nie babrać. Polecam tę stronę jeszcze http://www.biochemiaurody.com/ Fajny jest peeling enzymatyczny, przy takiej cerze lepiej nie stosowac mechanicznego. Któraś wspomniała o kwasach. Stosowałam kremik z kwasem z apteki brak jakis super efektów niestety, skóra lepi się po nałożeniu kremu (zaskórniki nie zniknęły, pryszcze nadal wyskakiwały więc chyba żadna rewelacja) Trzymajcie sie i naprawde zapomnijcie o twarzy na jakis czas bedzie napewno lepiej wyglądać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ostatnio bylam na filmie Mala Moskwa i wiecie o czym pomyslalam...ze przeciez mimo calego makupu i wogole widac, ze glowna aktorka z w sumie ladna cera, tez ma na twarzy jakies grudki, widac je...i co z tego z wycisnietymi sladami wygladalaby przeciez duzo gorzej : )\" podejrzewam że jakbym nie ruszała miałabym podobną cere....tylko sobie palnąć w łeb czymś... bo u mnie sie zaczyna od wypatrzenia takiego minimalnego zaskórnika, mniejszego niż u tej pani na zdjęciu i tak go maltretuje az jest rana, potem rane maltretuje a potem to się goi goi i zgoić nie może... no i obiecałam do sylwestra doprowadzić sie do porządku a po przebudzeniu wymacałam ręką strupki i po nich...:/ ranny trzeba się w garść wziąść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceliiiinkaaaa
wlasnie ta typka ma takie zaskórniki zamknięte i ja sie ich pozbyłam i mam teraz takie ranko pryszcze wiec juz ją sobie wyobrazam jakby sie tak zmaltretowala zadna tapeta by jej nie pomogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...też zamierzam do sylwestra doprowadzić się do jakiegoś przyzwoitego stanu, by móc na luzie witać nowy rok...bez przejmowania się tym , czy nie muszę przypadkiem poprawić make upu... ...niestety nie ma u mnie takiej opcji, żeby zapomnieć o twarzy... dopóki jej nie wyleczę , to się raczej nie zdarzy, bo nie jest to np, stopa hehe, tylko twarz, na którą wszyscy patrzą!!! :) dzisiaj nic jeszcze nie wycisnęłam. i nie zamierzam tego robić.. może WRESZCIE się uda :) jestem dobrej myśli, bo jakichś ogromnych, widocznych gul na razie brak... do Quleczki : u mnie też najgorzej kilka dni przed okresem...później robi się lepiej, chociaż podczas okresu też nie jest ciekawie :) pozdrawiamm!!! bądźcie dzielne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceliiiinkaaaa
goh2 wlasnie chodzi o to zebys zapomniala o twarzy tak jak nie myslisz o stopie heh wogole smiesznie to napisalas:) jak nie bedziesz twarzy dziubac ani eksperymentowac z nowymi kosmetykami to na sylwestra bedziesz wygladac super:) nie mowie ze masz jej nie myc czy cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, jak dla mnie to ta jej cera jest w sumie niemal idealna - chcialabym taka miec .... naprawde to jest chore, ze jakies pare grudek nie daje nam spokoju ;) goh2 - z tym zapomnieniem chodzilo o to chyba by dac naszej twarzy spokoj - nie dotykac, nie nakladac tysiaca rzeczy, nie cisnac, nie myc za czesto... po prostu traktowac ja tak jak cala reszte ciala :) plus leki oczywiscie jesli sa niezbedne - to inna bajka :) p.s. ja jestem wiecej niz pewna, ze nie ma szans bym do sylwestra mogla zapomniec o poprawianiu makijazu :o to juz nawet miesiac nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no już rozumiem o co chodziło hehehe...ale o takie zapomnienie też u mnie trudno...:) marzy mi się, żeby móc związać włosy, albo nie przejmować się ,że rozwiewa je wiatr i pokazuje to , czego nikt nie powinien widzieć... ech a co do sylwestra to wiem , że nie osiągnę takiego stanu, żeby nie poprawiać makeupu, ale chcę przynajmniej wyglądać znośnie: bez żadnych rozdrapanych ran, plam itp itd..rozumiecie co mam na myśli...jest w sumie nadzieja, że mi się to uda, bo będę już na pewno po okresie - zaczyna mi się zazwyczaj 21 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj dostałam okres i umieram.... :( Moja buzia wygląda znośnie mam tylko jednego widocznego pryszcza (czerwony z białym płynem) przy nosie bo go męczyłam jakies 2 dni ;/ Moja buzia msi do sylwestra wyglądać przynajmniej tak jak teraz bo ze znajomymi na 3 dni jeziemy na domek i jakoś nie chciała bym aby ktoś mnie widział w złym stanie;/ Byłam w piatek z koleżanką na zakupach i wyjechała mi tekstem, że się zaniedbałam Hmmm dziwnie mi się zrobiło ;/ No ale fakt zawsze trafia na taki dzień kiedy po imprezie jestem i po 8 godzinach w pracy wyglądam jak bym z 2 dni nie spała ;p A jak tam po Mikołajkach wpadło wam coś do buta?? hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA111
Ja organizuję sobie tydzień bez wyciskania. Nie chcę angażować się od razu w porzucenie nalogu, bo to często właśnie może działać na odwrót (i tak się nie uda więc po co w ogóle robić przerwę itd...),a wolę obrać jakiś krótszy dystans, w miarę realny, łatwiejszy do przetrwania i wtedy zobaczyć jak zmieni się stan mojej skóry po siedmiu dniach (sądzę, że znacznie na plus). Za tydzień również kolejne przyjęcie, mimo iż okres zadumy i braku hucznych zabaw. Nie bedzie może głośno i zwariowanie, ale to urodziny znajomej więc trzeba je jakoś uroczyście wyprawić. Wtedy chcę już iść ze spokojem w środku, nie tak jak poprzednio z mnóstwem obaw. Po prostu zwykłe 7. Licząc od dziś, rozpoczynając jedynką. Dołączanie mile widziane. Spróbuję codziennie pisać i relacjonować stany, zarówno fizyczny jak i psychiczny. Zatem 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyglądam po raż kowo!!!! po prostu , jeśli już zdarzy mi się wyglądać lepiej to nie trwa to dłużej niż 2 dni... ech.. wkurza mnie to, bo jestem ostatnio w bardzo dobrym nastroju... co od bardzo długiego czasu mi się nie zdarzało. nie chcę, żeby to się zmieniło...ale niestety stan mojej cery ma ogromny wpływ na moje samopoczucie....przez ostatnie dni starałam się nie zwracać na to uwagi, ale powoli nie daję rady,....zaraz znowu załapię doła :( nie chcę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceliiiinkaaaa
goh2 ja kilka dni wczesniej mialam porazke na twarzy az sie pobeczalam taka bylam zdołowana i wkurzona ale mysle ze to byly przedokresowe wariacje troche:) Ja nie mam az takich problemów z cerą ale jednak idealna nie jest Partner wspiera mnie jak mam ochote kogos zabic:) i nie moge patrzec na siebie. Ocet kiedys pilam wlasnie oczywiscie jablkowy. Wyczytalam gdzes zeby przecierac twarz rozcienczonym octem ale wydaje mi sie ze jest to za bardzo drastyczne dla twarzy. goh2 najlepiej nie nakładaj nic na twarz niech skóra sama sie zregeneruje (nawet żadnych kremów na trądzik)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy nie jestescie
zbyt drobiazgowe wyciskac jak ktos ma kilka krost (jak ta aktorka ze zdjec podanych przez Quleczke) to jest chore, tak samo przygladanie sie w lusterku z odleglosci paru cm ;/ kupcie sobie cos lagodnego do oczyszczania twarzy i na zaskorniki polecam toniki z kwasami (bha, mlekowym, migdalowym) a jak ktos ma wieksze problemy (trądzik) to do dermatologa albo mocne zluszczanie kwasami lub retinoidami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny tylko , że moja cera jest naprawdę fatalna... nie mogę jej zostawić samej sobie i niczym nie smarować, bym musiała chyba się z domu nie ruszać.... heh już dawno przestałam wyciskać to czego nie widać.. ale kiedy ma się na twarzy gule, których nie idzie niczym zakryć jest naprawdę ciężko....do tego dochodzą przebarwienia i inne atrakcje... wiem, że wyciskanie znacznie utrudnia leczenie, ale bardzo się ograniczam i wyciskam , kiedy już naprawdę nie mogę wytrzymać... ... w tygodniu jak się uda idę na peeling chem. może coś mi wreszcie pomoże...zamierzam iść kilka razy, bo wcześniej już raz byłam...ale raz czy dwa to za mało.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jestem tego w pelni swiadoma ze jetem chora bo jakbym nie rozdrapywala i nie meczyla twarzy bym miala cos plus minus takiego jak ta aktorka bo pryszcza to ja jeszcze nie widzialam u siebie, chyba ze takie cos niechcace sie goic po mojej kilkurazowej interwencji...dobra jestem chora i co dalej? :) znow podejmuje probe ze od teraz spokoj nie ruszam...moze tym razem skuteczna.... ja do sylwestra nie dam rady zrobic czegos co bez majkupu bedzie znosne ale chcialabym moc tylko tak maznac sie podkladem a nie dermacol i wszystko razem...i nie martwic sie gdzie mam rany aktualnie, ktore sa w jakim stanie i jak sie ustawic by nie bylo ich widac.. to tylko takie ciche zyczenie...zostalo 20 dni z hakiem moze sie uda...a plamy to bedzie pol biedy :) trzymajcie sie dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marceliiiinkaaaa ja tz slyszalam o tym ze ocet jest dobry ale sama bym sie nie odwarzyla, obawiam sie ze to wysuszy i wole nie ryzykowac, ale podobno odpowiednie pH utrzymuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceliiiinkaaaa
zuzak tez mi sie wydaje wlasnie, ze ocet wysuszy skóre wiec odpada raczej Jeszcze mi sie przypomnialo, że świetny jest puder propolisowy, używam od jakiegoś czasu nałogowo kilka razy dziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×