Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rtgtyrrrt

wczoraj byla wojna.dzis nocuje u rodzicow...

Polecane posty

Gość alllllllllalllllllllllalllllll
dfgnb dla mnie to powinnas sobie zaparzyc melisy wiesz? caly swiat jest zly pewnie co? tylko problem lezy w tym ze czlowiek nie jest albo tylko dobry albo tylko zly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortura bez czarnego
spoko, tu siedza same wyzwolone kobiety ktore rzucaja facetami o sciany, jak tylko nie zauwaza ich nowego koloru lakieru na pazurach:o nie przejmuj sie:o moim zdaniem tak jak ktos juz napisal - to on ciebie musi przeprosic, nie pros sie o nic bo nie robi ci łaski. i zastanow sie powaznie nad tym wszystim, skoro tak zareagowal facet, ktory ma 30lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllalllllllllllalllllll
bylam w takiej sytuacji obserwowalam rodziny w takich sytuacjach bo z zawodu mam cos ze spolecznika sama tez bylam ale nigdy nie bede oceniala ze ktos jest morderca, albo ze ktos maltretuje kogos lub ze taki bedzie z topiku!!!! dla mnie takie zachowanie to brak szacunku dla czlowieka i mala znajomosc zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wiem ze obydwoje powinni się przeprosić on że uderzył ona za focha i ucieczkę jeszcze są książki kucharskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgnb
rtgtyrrrt - bo tak się zaczyna. Ponieważ jestem w trakcie wychodzenie ze związku w którym panowała przemoc rozsierdzają mnie tacy quasi mescy kolesie i dlatego poleciłam CI do przeczytania topik o przmocy. Nie chcę się wilce wymądrzać, ale dostrzegłaś już czerwone światło. Tak się nie załatwia spraw, tak ŻADNA kłótnia nie powinna się zakończyć. A mmmlll cośtam...nie rozumiem o co Ci chodzi, ale widocznie masz jakiś problem i pozostaje mi tlyko poweidzeć, że przykro mi. Zaczęłaś bronić faceta, który wyszedł z siebie , zareagował agresywnie. Dl amnei nie ma na to ŻADNEGO wytłumaczenia. TAKIE ZACHOWANIA SĄ NIEDOPUSZCZALEN W ZWIĄZKU I współczuję, zę teog nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllalllllllllllalllllll
autoro topiku, ty sama i inne tu kobietki rozwazaja czy powinnas z nim byc, i wiesz co mi tu nie pasuje? ze robisz to tak lekko, czy ty go w ogole albo jeszcze kochasz? czy chcesz miec z nim dzieci? czy chcesz z nim byc do konca zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgnb
"bylam w takiej sytuacji obserwowalam rodziny w takich sytuacjach bo z zawodu mam cos ze spolecznika sama tez bylam ale nigdy nie bede oceniala ze ktos jest morderca, albo ze ktos maltretuje kogos lub ze taki bedzie z topiku!!!! dla mnie takie zachowanie to brak szacunku dla czlowieka i mala znajomosc zycia" jakoś szczerze wątpię, że znasz, ale to nie mój problem. Powodzeni życze i Boże z dal atrzymaj ode mnie ludzi o poglądach, że popchnięcie to tlyko niewinne okazanie złości...koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllalllllllllllalllllll
db... cos tam powiem ci cos w sekrecie, uderzylam kiedys mojego faceta, okolicznosci bardzo nieprzyjemne i to wcale nie w 100 % z jego winy, uderzylam go, bylismy bardzo zli na siebie wiec sie przez kilka dni nie odzywalismy, ja tez, powiniem byl sie ze mna rozstac czy ja z nim? dodam ze do dzis mu nie powiedzzialam ze na sama mysl jest mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgtyrrrt
jezuniu ... nigdy nie zalatwiamy spraw w taki sposob...juz pisalam wczesniej u nas w domu nie ma wyzwisk popychanek itp. nie wiem co mu odbilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllalllllllllllalllllll
df... cos tam ja rozumiem ze skoro wychodzisz z takiego zwiazku to jestes juz przeczulona, nie bierz mnie za wroga, a napewno nie klamie, chyba ze z tym przykladem, ale gdybys kobieto zajrzala do cudzych domow nawet tych szczesliwych to ci szczesliwi ludzie nie zawsze spookojnie rozmawiaja przy kawce o klotni, czy ty nieczego nie zrobilas czego zalujesz? niczego nigdy nie powiedzialas czego bys najchetniej wymazala z pamieci? kazdy popelnia bledy moze ten facet rzeczywiscie sie uniosl i bedzie to robil coraz czesciej, moze to byl tylko raz a teraz zaluje i nigdy juz tego nie zrobi... chodzi mi tylko o to ze nie masz prawa skreslac go jako czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgnb
rtgtyrrrt - rzeczywiście rozważ czy chcesz mieć z nim dzieci y czy chcesz z nim być. Trzymaj się dziewczyno i NIE POZWÓL NA TAKIE ZACHOWANIA. popchnąl CIe i jeszcze się obraził...Boże skad ja to znam...wiesz mam ochotę powidizeć Ci spieprzaj z teog zwiazku jak najdalej..ale nie mogę...bo to nie moj związek...sama tłumacyzłam długo zachowania różne mojego m...przeróżnie...mam z nim dziecko...teraz jest trudniej odejść...trudno przywrócić granice, które kiedyś zostały pierwszy raz przesunięte, a ja to zbagatelizowałam dając jednocześnie pozwolenie na dalsze podobne działania...i teraz powolutku znów zakreślam to co wolno, a czego nei...ale zakończenie jest przewidywalne...rozstanie...bo tacy kolesie nie widza swoich błedów...winne sa drugie strony, bo "ich zdenerwowały, bo nie mogli się pohamować, przepraszają, obiecują,, że to się nigdy nie powtózy, nie wiedzą co w nich wstąpiłoa" to bardoz schematyczne...po ponad roku pracy nad sobą, analizą sytuacji, rozmowa z mnie podobnymi, psychologiem pisze to tak pewnie i "lekko". POWODZENIA DZIEWCZYNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak raz uderzył to nie świadczy ze trzeba się roztasować jak byłem mały to rodzice tez się bili a że ojciec silniejszy to matka mogła tylko rzucać przedmiotami w niego ale i tak zawsze dopięła swego rzucił palenie i alkohol a pieniądze jej oddaje i tak sa juz od 50 lat razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgtyrrrt
no widzisz... ja zadzwonilam rano i na poczatku powiedzialm jak to zalatwimy? ze nie chce robic cyrku jak matka przyjedzie. no ale z drugiej strony udawac przed nia ze jest wszystko ok tez jest do dupy. on stwierdzil ze3 bedzie nocowal u rodzicow. na poczatku sie zgodzilam. chwile pozniej zadzwonilam i powiedzialam zeby nie szedl do rodzicow bo to jest tes jego dom zebysmy porozmawiali. to on walnal sluchawka i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllalllllllllllalllllll
ja jestem ciekawa tylko ciebie autorko topiku, jesli chcesz i mozesz to odpowiedz mi na jedno: kochasz go w ogole ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgtyrrrt
jezuniu on mnie nie uderzyl... byc moze zaluje ... nie wiem... wiem tylko ze nie chce ze mna gadac i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllalllllllllllalllllll
nikt nie zna twojego faceta tak dobrze jak ty ;) a jak myslisz czemu nie chce z toba gadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgnb
ALLL COSTAM:) MASZ RACJE jestem przeczulona, dlatego też napisałam, że każdy finalnie decyduje co robi ze swoim życiem, związkiem. Ja wiem tlyko jedno, ze nawet jak facet bedize z diamentów - biorac pod uwagę nowego partnera keidyś tam - i mnie popchnie, ubliży...to niestety nnie dam mu szansy...jest mnóstwo rzeczy , których żałuję...a najbardziej teog, że zignorowałam pierwszą sytuację, która nakręciła potem spiralę przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgtyrrrt
bardzo go kocham i wiem ze on mnie tez... oboje mamy ciezkie uparte charaktery. nikt nie chce ustapic czasami i sa klotnie... wiem tez ze kompromis jest wazny no ale co zrobic jak sa sytuacje nikt nie chce na niego pojsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgnb
może za kare nie chce z Tobą rozmawiać? Napisałaś , że CIe nie uderzył, tlkyo popchnął i upadłaś? Naprawdę to dla CIebi wielka róznica? Dla mnie i to i tamto, to objaw przemocy. Nie namawiam do odejścia, a tlyko do obserwacji I JASNYCH OKREŚLENIA REGUŁ jeśli chcesz z nim być. To był pierwszy i ostatni raz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllalllllllllllalllllll
df... cos tam dobrze ze burzy nie wywolalysmy ale chyba sie jakos dogadujemy w koncu mimo ze myslenie nasze jest inne ja tez wiem ze on moze byc taki jak twoj ex, ale moze zalowac i tego nie powtorzyc... ikt tego nie wie dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgtyrrrt
wydaje mi sie ze jest wsciekly za to ze tydzien temu w nerwach powiedzialam mu ze nie chce z nim dziecka a w glebi duszy pragne go mocno i on o tym wie. sprowokowal mnie... kilka dni po tym powiedzialm mi ze jak moglam sprawic mu taka przykrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgnb
na pewno nie można się popychać...rzeczywiście light..popchnięcie i upadek...super light...tak jak fajki super light....czy to nie są nadal fajki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgtyrrrt
jestem wkurzona ze chce isc do rodzicow juz sobie wyobrazam jak beda wypytywac co jak dlaczego... no i co mam poczac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgnb
all costam:) z calego serca tego jej zycze, żeby to był"jednorazowy wybryk"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgtyrrrt
no i co mi radzicie? jak zalagodzic sytuacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgtyrrrt
czy nie dzwonic w ogole.dac sobie dzis spokoj. niech idzie do rodzciow. moze jak emocje opadna to bedziemy mogli jeszvcze ze soba rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgnb
zaczekać...nie prosić, daj mu pomyśleć i samemu dojść do jakichś wniosków....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgnb
za co byc przeprosil, za to, ze ja popchnal? !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×