Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolorowa001

pomocy

Polecane posty

Gość anik...
Dobrze wiesz ze musisz powiedziec. Chyba nie bedziesz czekac az sami zauwazą. Napisz koniecznie jak poszło. Jest juz po 16, chyba masz to juz za sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik...
hej kolorowa001 zyjesz? Pisz co tam u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
hej Oj było tak sobie. Poczekałam, zjadłam obiad u siebie z moim. Potem zeszlismy do salonu. Tato ogladał tv a mama myła gary.Zawoałałam mame, i powiedzialam zeby usiadła. Toto juz chyba wiedział , ze cos sie swieci bo wylaczył TV. Spokojnie zaczełam mówiic , ze mimo wszystko nadal bede sie uczyc i pójde na studia ekonomiczne. A potem dodałam , ze jestem w ciazy. Mama mnie przytuliła i zaczeła płakac , a tato siedział i patrzył w jeden punkt.Zaczelismy rozmawiac co dalej, byla bardzo napieta atmosfera. Zreszta nadal jest, nikt ze soba nie rozmawia tylko sie mijamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko będzie ok
gratuluje odwagi, jesteś bardzo dojrzała jak na swój wiek. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
powoli sie załamuje, nic tylko płakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
Witam wszystkich Doszłam do wniosku, ze nie moge sie denerwowac, pół nocy nie spałam i brzuch mnie tak z nerwów boloł , ze nie mogłam wytrzymac. Musze przestac sie taj denerwowac , bo jeszcze dziecku zaszkodze. Od godziny 6 rano do teraz sie uczyłam na wszystkie sprawdziany na cały tydzien , zeby w tygodniu miec troszke spokoju. Nawet mój tato rano zrobił mi kakao :) Bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik...
Uwierz mi naprawde nie było tak zle. to normalne ze rodzice przezyli szok, ale z tego co piszesz to szybko powinni sie z tym oswoic. Napewno bedzie dobrze, nie przejmuj sie. Duzy buziak dla ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
Dziekuje Anik :) a moze ty napisz cos o sobie bo tak mnie fajnie wspierasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik...
Wspieram cie bo w pewnym senie cie podziwiam. tyle sie naczytałam topiców o dziewczynach które jak zaszły w ciaze to niepotrafiły wziac odpowiedzialnosci za swoje czyny i najzwyczajniej w swiecie dokonały aborcji, jest to moim zdaniem okrutne i nie rozumiem jak kobieta moze tak potraktowac własne dziecko?! Ale ten topic nie jest o tym. Ty jestes super babka i napewno bedziecie szczesliwymi rodzicami. Ja za 1,5 roku biore ślub i wtedy bedziemy sie starac o dzidziusia, mam nadzieje ze nie bedzie z tym zadnych problemów. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło: bedziesz młodą mamą i za jakis czas bedziesz sie cieszyc ze wpadliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thalia1985
Cieszę się, że poszło dobrze. Za parę dni szok minie i będą się cieszyć. Gratulacje, ja staram się już prawie rok o dzidziusia i nic. Gratuluje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
Dziekuje Anik za miłe słowa:) Juz widze , ze z godziny na godzine jest coraz lepiej. A do do aborcji to nawet mi to przez mysl nie przeszło.Wiedziałam, ze dam jakos rade.Teraz musie szybko sobie uporzatkowac wszystkoe sprawy zdrowotne. Moze jakies witaminy zaczne brac i przedewszystkim spokój.No i w szkole trzeba powiedziec, ale to jeszcze nie teraz. Thalia zobaczysz wszystko sie ułozy i dzieki tym starania nawet sie nie obrucisz a bedziesz mamusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik...
kolorowa jestes naprawde "baba z jajami" :] napewno wszystko bedzie dobrze. A planujecie z przyszłym tatą zamieszkac razem? bedziesz potrzebowała jego bliskosci i wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
no zamieszkamy razem ale moze za jakies 4 miesiace. Z tym to nie bedzie raczej problemu. Tylko jego mama jest bardzo stanowcza i boje sie , ze na ślub bedzie nalegała. A ja narazie nie chce. Chce poczekac, skonczyc szkołe, usamodzielnic sie i wtedy o tym pomysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
brzydula no musze dac rade , teraz to juz nie ma odwrotu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik...
Masz racje, nic na siłe. Chociarz jesli sie kochacie i macie zamieszkac razem to ... zresztą to twoja decyzja. Kurde ale fajnie. tez bym tak chciała. Musze poczekac jeszcze 1,5 roku do slubu bo na ta chwile nie moge sobie pozwolic na wpadke. Zobaczysz jak tylko maluszek sie urodzi cała rodzinka oszaleje na jego punkcie. Najwazniejsze ze masz oparcie w chłopaku i ze sie kochacie. Dbaj o siebie i o maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
anik zobaczysz ten czas szybko zleci, bedziesz sie mogła solidnie przygotowac:) Wiesz mi sie zawsze marzył ślub jak z bajki, ładna suknia , wszystko zaplanowane, całą rodzina , a sporą ją mam. Wiec teraz nie chce na szybko. Chce zeby było tak jak zaplanowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
brzydula hehe no synus to ci wyrósł juz na mezczyzne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda-3
kolorowa ktory miesiac;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerosl juz mnie Ciezko bylo,ale dalam rade I wiesz co jest fajne,ze na wszystko mialam czas Na nauke,zabawe no i dzieckiem musialam sie zajmowac Gdy bylam w szkole pomagala mi mama.Jak wracalam ze szkoly sama zajmowalam sie synem Nieraz w zeszycie mi cos narysowal;)albo w szkole otwieram plecak a tam pelno autek Kochany synus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
Brzydula a jak tam kolezanki i nauczyciele zareagowali? Młoda 4 tydzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolezanki super.Zeszyty mi przynosily.3miesiace nie chodzilam do szkoly.Nie chcialam tracic roku Czasem przypilnowaly malego.Nawet kolega go czasem pobawil;) Nauczyciele roznie ale jak urodzilam zaczelam sie duzo lepiej uczyc wiec dali spokoj a ci nasurowsi potrafili glosno pochwalic,ze tak swietnie sobie daje rade Klase mialam wspaniala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis wyczytalam ze olejek rozmarynowy wypity, dziala poronnie.. mozesz sprawdzic,,,czytalam w wysokich obcasach, ze podono nie moza go w ciazy stosowac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
Witam bardzo serdecznie:) Wychodzi na to ze jestem pod koniec czwartego tygodnia:) I nie wiem czy to przez ciaze ale mam straszniego lenia , ciagle bym tylko spaął i spała , nic mi sie nie chce;/;/ musze to w sobie szybko zwalczyc Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik...
A moze nie zwalczaj tylko wyspij sie porządnie, teraz bedzie ci potrzeba wiecej wypoczynku. Moja kolezanka tak miała ze na poczatku ciązy zasypiała przed godz 20 i spała do rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik...
A teraz ma slicznego synka i zasypia przed 19 bo mały rozbójnik budzi sie o 5 a czasem nawet o 4 rano!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
Hej anik :) no naprawde staram sie spac jak tylko mi sie zachce ale mi nawet po szkole chce sie spac, a tu sie uczyc musze;/ No ale daje rade:):) Teraz spałąm godzinke to mam nadzieje ze do 21 wytrzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa001
hej):> Załozyłam ten topik to przyda sie cos tu napisac. Wczoraj troszke sie zle czułam i musielismy zadzwonic do lekarza, stwierdzil , ze to osłabienia. Bałąm sie ze juz cos sie z dzidzia zle dzieje. Jeszcze nikomu spoza rodziny nie powiedzielismy. Bedziemy jeszcze troszke trzymac to w tajemnicy.Lekarz mi napisał zwolnienie z wf i staram sie nie przemeczac. A tak to wszystko układa sie dosyc dobrze , nawet ostatnio patrzyłam na łóżeczka hehehe W szkole wsumie tez dobrze. Przez weekendy ucze sie na wszystkie sprawdziany i kartkówki aby w tygodniu odrabiac tylko zdanaia domowe i takie lekcje na bierzaco robic. Musze teraz sie starac aby pokazac ze dziecko to nie koniec swiata i aby moi rodzice nie byli zawiedzeni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×