Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrronka

W tej sytuacji - kupować prezent??

Polecane posty

Gość kobieca po 40
Co za głupie pytanie. Oczywiście że NIE KUPOWAĆ !!! Nie wiem co sie ostatnio porobiło z facetami ale ja jestem przerażona tym co przeczytałam !!!!!! Jestem w związku od 2 miesięcy, zblizają sie Mikołajki i też nie wiem co robić, czy kupic jakiś drobiazg bo nie dostałam żadnego prezentu przez ten czas. Byłam przyzwyczajona że faceci robili mi prezenty bez okazji, kupowali ciuchy, perfumy. Ten nic mi nie kupił ale kilka razy przyszedł z kwiatami, z alkoholem, myslę, że kupie ale dam tylko wtedy jeśli i ja cos dostanę, pierwsza sie nie wychylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdorra
to cos nie doczytałam dostałaś bukiet kwiatów od niego? na te swoje imieniny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło matko, to od czego wy macie aparat mowy??? Bierze się takiego typa i wyjaśnia mu, że kwiaty to z miłą chęcią i bez okazji ma kupować, bo tanie i eko są (na kompost można później przerobić), że ma pamiętać o urodzinach, imieninach i innych ważnych datach, płacić czasem w knajpach i kinie, mówić komplementy, czasem się kłócić, przytulać, głaskać, odgarniać z czoła niesforny kosmyk etc. MA PO PROSTU KOCHAĆ i SZANOWAĆ. Rozmowa jest podstawą udanego związku, jeśli to szwankuje to się nie dziwcie, że takie cyrki są. A i konstruktywnej rozmowy też trzeba się nauczyć, ale tu już muszą obie strony chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, czasem nawet kilka razy dziennie, ale my ze sobą dopiero 5 lat jesteśmy, więc jeszcze chyba zakochany jest :) Z resztą ja w nim też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaaaaaaaaaaa
moj mowi raz na kilka miesiecy:P w sumie to rzadko... wolalabym czesciej... mowilam mu o tym ale nie dociera:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrronka
bukiet czerwonych róz dosgtałam na Walentynki, na urodziny, na rocznice imieniny - raz nie wiedział wcale (kilka m-cy razem) teraz złozył życzenia i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaaaaaaaaaaa
jestesmy ze soba prawie 3 lata... w sumie to gdybym wiedziala ze spotkam ksiecia z bajki odeszlabym:P kocham go, ale czasem mam wrazenie ze ja bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrronka
wklejam raz jescze --- wrronka niedawno miałam imieniny i byłam przekonan ze on nie bedzie wiedzaił (w tamtym roku ni ewiedział ) więc zaprosiłam rodziców i siostre - tak normalni , po prostu na ciasto, daaawno ich nie widziałam. On zadzwonił i zapytał jak spedzamy moje imieniny - ja - zaprosiłam rodziców, nie sądziłąm że bedizesz o mni epamiętał więc zaplanowałam co innego.... nie bardzo go chciałam widziec, spedziłam wieczór z rodziną Za kilka dni przyszedł (mielismy ciche dni wiec sie niewidzielismy) i miedzy woerszami powiedzaił mi ze jego na ciasto nie zaprosiłam (był temat coś o jedzeniu itp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaaaaaaaaaaa
cheysula - w jakim jesteswie wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdorra
no jak te kwiatki przyniósł to moze jest jakaś nadzieja, myślałam ze totalnie NIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrronka, no to kup kwiatka i wręcz z życzeniami, sumienie będziesz miała spokojne. Chyba na taką odpowiedź czekałaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaaaaaaaaaaa
moj 27 buu, czyli niereformowalny jest:P najwyzszy czas sie pogodzic:P a co z kwiatami bez okazji itp. napisz jak to jest w normalnym zwiazku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echwronka
jeszcze 3 lata temu podbnie jak Ty mialabym watpliwosci i chcialabym sie zaslaniac gestem, dyplomacja, pragnieniem, zeby komus glupio nie bylo. Mialam takiego jednego - najpierw laczyla nas wielka przyjazn, ale - co roku skladalam mu zyczenia na urodziny plus prezent, on - nigdy. jak grupa znajomych skladald mi zyczenia i dawala prezent - on przypadkiem przechodzil i sie dolaczyl do zyczen. Dodam, ze dalszym znajomym robil drogie prezenty - ksiazki, bilety na koncerty itp. Po jakims czasie zaczelo laczyc nas cos wiecej - i juz myslalam, ze tym razem to facet sie zastanowi. Niestety, nie pomyslal - jak zwykle jeszcze dalszym znajomym dawal prezenty i coraz drozsze - a mi nawet zyczen nie zlozyl, a miesiac wczesniej on mial urodziny i zostal obdarowany przeze mnie. Wtedy to juz tego nie przemilczalam, obazilam sie - i co? - i nic - stwierdzil, ze to przeciez taaaka glupota i nie powinnismy sie przez nia klocic. Dodam, ze w tym smym czasie urodziny miala nasza wspolna kolezanka - zlozyl jej zyczenia i dal ladny prezent. Wtedy zrozumialam, ze tak naprawde ma mnie w dupie, chociaz mowil, ze mu na mnie zalezy. Zerwalam z nim kontakt. O nim tez moglabym napisac ksiazke... Na szczescie w pore go olalam. A teraz jest z kims, kto zawsze pamieta.. Widzisz autorko , na moim przykladzie widac, ze facetowi kompletnie nie zalezalo, ze nic go nie nauczylo. Dyplomacja do takich typow nie doiciera. Chocbys stanela na glowie i nei wiem jakie aluzje rzucala to i tak nie zajarzy . Teraz , po tej przygodzie sprzed 3 lat ani chwil bym sie nie zastanawiala. To po prostu brak kultury wymieszany z olewczym stosunkiem do Twojej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrronka
NIe, no nie kupie mu nic, złoże życzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ale ja to zrobiłam tak jak napisałam, jak już doszłam do tego co to jest konstruktywna rozmowa to wzięłam go na bok i pół żartem pól serio powiedziałam o swoich oczekiwaniach. Zaskoczyłam go trochę z tymi kwiatkami bez okazji :D Teraz od czasu do czasu robimy sobie takie 'supriajsy" a to karteczka z napisem "kocham Cię" przyklejona do kubka z poranną kawą, a to ciasteczko niespodzianka. By tak było razem pracowaliśmy nad tym prawie 4 lata. Raz jest lepiej raz jest gorzej, czasem kłótnia. Ale ja o księciu z bajki nie marzyłam, chciałam prawdziwego mężczyznę z krwi i kości (czytaj z wadami i zaletami). Nie jest zbyt romantycznym (zbyt to za małe słowo, powinnam napisać w ogóle nie jest romantyczny) ale stara się i ja to doceniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korekkk
Wrronko Nie kupować. Wielokrotnie dbałaś o niego, o jego święta i tak dalej. Wiadomo, że nie kupujesz po to, by dostać coś w zamian, ale jeśli on nie jest w kłopotach finansowych, innym kupuje prezenty, a zlewa tak WAŻNE DNI, JAKIM SĄ TWOJE OSOBISTE ŚWIĘTA - to może w przyszłości tak samo olać Ciebie. Jeśli się z kimś jest - to powinno się go szanować i o nim pamiętać ( wybaczamy małe potknięcia - rzecz jasna, zdarza się). Ale facet, który na widok kwiatów od innych osób nie porwał Cię na imieninową czy urodzinową choćby pizzę, czy nie wyleciał z mieszkania po szampana, choćby bombonierkę ( bo mu się zapomniało )- nie jest wart Twojej uwagi. Wiem, że jest Ci ciężko mu to powiedzieć, ale walnij sobie lampkę wina, czy cuś i powiedz mu, że masz dość lekceważenia Ciebie, że nie czujesz się w ten sposób doceniania itd. Albo się polepszy, albo dacie sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrronka
Nie jest tak, że ja mu nadskakuje a on nic nie robi i całkiem mnie olewa. KUPUJE PREZENTY BO TAK MAM , DL AMNIE TO NORMALNE I SIĘ NAD TYM NIE ZASTANAWIAM (DO DIZISAJ :P) Były momenty kiedy chciałam to skończyć - błagał i prosił, móiwł ze on tak mnie kocha i inaczej nie potrafi... Miałam faceta, która zabiegał o mnie niesamowicie - pisąłam o tym już - dotąd składa mi życzeni a- czasem wysyła maila wieczorem, żebym w dizeń imienin czy urodzin jego maila pierwszego przeczytała... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrronka
----Ale facet, który na widok kwiatów od innych osób nie porwał Cię na imieninową czy urodzinową choćby pizzę, czy nie wyleciał z mieszkania po szampana, choćby bombonierkę ( bo mu się zapomniało )- nie jest wart Twojej uwagi. --pisąłam, że zaprosiłam rodziców bo nie sądziąłm że on bediz epamiętał - i powiediząłm mu włąsnie tak. On, że myślał ze spędzimy razem moje imieniny na kokacji... - ja sorry ale miałam już plany bo nie chciałam czekac az się odezwiesz i ni ewiedziałam ze bedizesz pamiętał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echwronka
Pamietam, ze wtedy w dniu urodzin czekalam jak idiotka na jjego telefon. Znajomi dzwonili zzyczeniami a ja siedzialam jak glupia cipa i przezywalam. Ktos to dobrze ujal - to jest cierpietnictwo. Nie warto tracici czasu na takie cos. Ale ja kretynka bylam. az zal dupe sciska jak sobie o tym przypomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrronka
No więc ja nei czekałam, zaplanowałam coś innego mając w pamięciu poprzednie imieniny, ż eni e wiedział. Dlatego odmóiwłam mu kolacji i powiediząłm wprost ze sie nie spodizewałam bo rok temu nie wiedział :) Potem spotkaliśmy się dopiero z aklika dni, o kolacji czy czymkolwiek innym nie było mowy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korekkk
" -pisąłam, że zaprosiłam rodziców bo nie sądziąłm że on bediz epamiętał - i powiediząłm mu włąsnie tak. On, że myślał ze spędzimy razem moje imieniny na kokacji... - ja sorry ale miałam już plany bo nie chciałam czekac az się odezwiesz i ni ewiedziałam ze bedizesz pamiętał..." A nie jest tak, że powinien siedzieć razem z Wami? albo być z Tobą umówiony na wieczór? Nie broń go, proszę. Targają Tobą prawidłowe emocje - dobrze czujesz, że facet mówi, że kocha, ale nic w tym kierunku nie robi. Zastanawiasz się, czy z kimś takim chcesz sobie ułożyć życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echwronka
Autroko - jakbym siebie widziala sprzed lat. taka dobra osoba, co to nie chce nikogo urazic. Na szczescie zycie mi dalo po dupie i jakas cyniczna sie zrobilam. Nie wzruszaja mnie juz takie historie i zadne facet nie jest mi w stanie zamydlic oczu. Jak mi sie cos nie podba to mowie to od razu, bo facet i tak nie zrizumie delikatnych sugestii, chocbys sie pieklila i wychodzila z siebie. Nie bawie sie juz w delikatne slowa. Jesli facet traktuje mnie jak smiecia, to nie ma mijesca na niego w moim zyciu. To nie jest przypadek, ze zapomina o twoich swietach. Mysle, ze problem lezy gdzies glebiej i nei ogranicza sie tylko do prezentow. Pora zastanowcic sie powazniej nad tym co was laczy ze soba. Prezent to rzeczywsicie glupota, ale takie zachowania o czyms swiadcza. Kiedy on ma te urodziny? Napisz co zzrobilas i jak koles zareagowal. Moze nie mam racji i nie ukrywam, ze chcialbym zobaczyc co on zrobi . Moze mylnie postrzegam ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrronka
pewnie powinien siedziec razem z nami :) więc miałam dzwonić i zapraszac go na imieniny (na imieniny się z reguły nie prosi ;)) wiedzac że w tamtym roku nie wiedział w ogóle że mam?? szczerze - byłam zaskoczona jak zadzwonił i złozyl mi zyczenia Jescze ni ewiem czy chce ułozyc sobie z nim zycie, nie mam parcia n amałzeństwo, dzieci itd :P raczej on o tym często mówi... o dzieciach sczczególnie echwronka----mas zracje :) nie o sam prezent nawet chodzi i wiem że nasz problem jest głębszy i się nawarstwia... Jutro ma urodziny :D bądzcie ze mną proszę to wam napisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdorra
NIe! On miał ci złożyć życzenia, z samiutkiego rana! Mój facet czeka do północy i równiutko o północy składa mi życzenia. Da sie. A nie dopiero przyparty do muru I wtedy bys go zaprosiła. To nie jest jego święto, tylko twoje, to TY masz sie czuc jak królewna w takim dniu. Nie masz sobie mieć nic do zarzucenia, to on tu pierdoli sprawę, a nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrronka
nie byłprzyparty do muru :D i zaskoczyło mni eze wiedział...zadzwonił wieczorem, dzień wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×