Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naaaaaaaaaaea

Nieodwzajemniona miłość jest najgorsza.

Polecane posty

Crow...zgadzam się z Tobą w 100% odwzajemniona i co z tego? Boli jak cholera :( Zycie jest pojebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
"Nigdy nie cierpialam z powodu nieodwzajemnionej milosci. " to zjeżdżaj stąd :D to nie jest wątek dla takich i nie chcemy tego słuchać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puma25...
a.adsa - gratulacjones

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myslicie ze ja wiem o co jemu chodzi?tez nie wiem tzn sie domyslam ,pewnie sie boi znowu zaangazowac sie i potem dostac po dupie .nie dziwie sie jemu bo tez nie raz dostalam po dupie ale do jasnej cholery to nie znaczy ze mam przez cale zycie sie bac :O dodam ze jego ostatnia panna byla poszukiwana listem gonczym w pl i uk ,okradla,oklamala ze jest w ciazy ,podala sie za np kaske lat 23 a wyszlo ze to marta lat 26 ,miala falszywy dowod .Ale jak juz napisalam to nie powod!!!!!! 😭 Kiedys wyskoczyl z tekstem ze jestem bardzo mloda i ze musze sie jeszcze wielu rzeczy nauczyc. mysle ze byc moze uwaza mnie za smarukule ktorej tylko imprezy w glowie i nie nadaje sie na powarzny zwiazek bo predzej czy pozniej puszcze go kantem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
"Najgorsze to jest kalectwo" dokładnie. można płakać i marudzić że nas nie kochają ale to jest i tak mały pikuś. nie muszę oddychać przez jakąś rurkę. mam 2 ręce, 2 nogi i głowę więc tak naprawdę mam super. nieodwzajemniona miłość jest nieprzyjemna ale nijak się ma do prawdziwych nieszczęść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu idzie spać
miesiącami o niego walczyłam,rzadko się odzywał,wolał rozmowę w cztery oczy,jak już się spotykaliśmy-ja myślałam,że skoro milczałto nic nie czuje oprócz kumpelstwa a on na spotkaniach wpatrzony we mnie jak w obrazek,poszliśmy do łóżka,ja mu napisałam,że to emocje,że go kocham ale tak nie potrafię czekać na znak od niego,na spotkanie,na seks,bo chcę być z nim a nie na jego żądanie...nie odezwał się a ja go kuźwa kocham nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
"a on na spotkaniach wpatrzony we mnie jak w obrazek" a może to tylko ty tak to widziałaś? a jak długo się nie odzywał? bo to jest zasadnicza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dzis mu napisalam
wlasnie - moja dusza boli mnie juz tak dlugooo.... wiem ze teraz bedzie koniec ze to sie skonczy - raz utnie i po bolu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu idzie spać
ale on taki nie jest...no cóż,nie potrafię spotykać się tylko dla seksu,owszem to cudowne ale ja chcę by był jak mi smutno,jak złapię laczka,jak się budzę ...wiecie o co chodzi... to co,myślicie,że nic nie czuł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu idzie spać
tygodniami...i zawsze mówił :"przecież to było wczoraj"...a mijały tygodnie...on daleko mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takich to bym powystrzelala pocieszam sie faktem ze moj mnie nie wykorzystal ,raczej nie jest z takich ,dopiero po miesiacu pocalowal mnie :O ba! to najpierw ja rzucilam sie na niego ,pocalowalam i poszlam a ten stal jak wryty :O kilka dni pozniej sam z siebie podszedl i .... no wiecie hehe wiec w takim tempie seks bylby chyba po roku ,choc nie powiem bariere dotykowa przelamalismy :) czasem sie zastanawiam czy lepiej byc wykorzystana fizycznie czy zniszczona uczuciowo choc w tym 1 przypadku rowniez jak widac w gre wchodza uczucia aczkolwiek jakbym sie z nim przespala mialam satysfakcje ze bylam z nim blisko a ta co? nic . Pierwszy raz w zyciu spotkalam faceta ktry nie mysli tylko jedna czescia ciala dkatgo jest taki wyjatkowy no i dlatego tez ze jak zapytalam jego dlaczgo nigdy nie wchodzi do mojego pokoju a stoi w drzwiach to odp mi "BO TO NIEWYPADA" slodki byl hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu idzie spać
wiesz,gdybyś poszła z nim do łóżka a on potraktowałby Cię tak jak ten mój-poczułabyś się gorzej niż ta z ulicy...uwierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn wiem ale szczerze mowiac chcialabym sie z nim przespac chocby mialoby to byc ten jeden jedyny raz .moze ktos nazwac mnie napalona malolata badz dziwka ,nie obchodzi mnie to ,poprostu chcialabym choc raz byc z nim tak blisko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
"tygodniami...i zawsze mówił :"przecież to było wczoraj"" no nie uwierzę że facet czuje coś do dziewczyny a tygodniami się do niej nie odzywa. niech ktoś normalny coś powie na ten temat. jak ci na kimś zależy to tęsknisz kurwa mać!!!!! chcesz go usłyszeć, wiedzieć że o tobie myśli, wiedzieć co robi itd. czy tylko ja tak mam? "a nieodwzajemniona miłość powoduje chorobę duszy" jakby ci wycieli z pół żołądka i do końca życia mógłbyś wciągać tylko jakieś papki to byś nie gadał głupot i zrewaluował znaczenie słowa "choroba". nieodwzajemniona miłość to tylko czasowa dolegliwość. bardzo nieprzyjemna ale przejściowa i nie pozostawiająca trwałych śladów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulu idzie spać-->tak myślimy, nic nie czuł ItsOnlyMexx_20--->z tego co czytam on wcale nie jest taki zły, może on nadal kocha swoją byłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu idzie spać
bez bliskości możesz sobie jakoś poradzić tzn.tęsknię i w ogóle...w momencie jak zaznasz od niego tej bliskości i okaże się ,że jesteście super "dopasowani" i w łóżku jest bosko-każdego jednego będziesz do niego porównywać i z każdym będzie gorzej,zapomnieć będzie tysiąc razy trudniej nie mówiąc o żalu-dlaczego...więc może lepiej,że nie było u Was wspólnej nocy...pomyśl jak teraz cierpisz a byłoby gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu idzie spać
trzymajcie się :D zajrzę do Was później i coś Wam powiem :) paaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ofer ma--> ja niczego nie porównuję i nie powiedziałem że taka miłość jest gorsza od kalectwa. To przejdzie, u jednych szybciej u drugich wolniej, a u trzecich pozostanie do końca, bo nawet jak znajdą sobie kogoś innego to będzie tylko substytut na ich "chorobę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo nie jest :) pisalam juz ,jest naprawde wyjatkowy :D takiego to ze swieca szukac :) owszem mimo ze ma 27 lat jest nawyraz dziecinny ale to ma swoj urok ,chyba wlasnie dlatego w nim sie zakochalam i to nie od razu.na poczatku nie podobal mi sie ani z wygladu ani z charakteru .jak sie wprowadzilam do brata(mieszkalam w jednym domu z nim ) nie odzywal sie do mnie ,potem jego zapytalam dlaczgo nie unikal i nie chcial rozmawiac i wiecie co powiedzial? "musialem sie przyzwyczaic " :D albo jak durnie siedzielismy w lazience ,ja na jednym krzesle a on na drugim po przeciwnej stronie i rozmawialismy o pierdolach hehehe wiem ze glupie ale on taki juz jest :) Dzien przed wyjazdem siedzielismy i rozmawialismy do 3 w nocy ,powiedzialam ze nic nie zwiedzilam a On na to "moglas zadzwonic na komorke zwolnilbym sie z pracy i zabral cie gdzies " to ja mialam proponowac? albo gadka szmatka a On mowi ze myslal iz zartuje ze wyjezdzam juz :O no wiecie co ... szkoda slow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
"a u trzecich pozostanie do końca, bo nawet jak znajdą sobie kogoś innego to będzie tylko substytut na ich "chorobę" " takie rzeczy to tylko w erze. i w tanich romansach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam nad tym wiesz...i sama nie wiem byc moze ja kocha jeszcze ale dlaczego probowal ze mna niby teskni wypytuje a sie nie odezwie? zreszta jakby ja kochal a zadawal sie ze mna to sorry ale wykorzystal mnie ,chcial zapomniec o tamtej moim kosztem :( wiec taki swiety to On nie jest . Druga rzecz ktorej nie kumam ,jakby nie bylo spedzielismy mile chwile ze soba i moglby chociaz zapytac co u mnie albo jesli ma mnie gdzies to odpisac "odwal sie dla mnie to nic nie znaczylo" czy to takie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berta_Beretka
a czy ktoraś wyjawiła swoje uczaucia chłopakowi? skąd on ma wiedzieć, ze się w nim podkochujecie? faceci są kiepscy w skojarzenia i domyly... moze jest inaczej niż okzazuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
a ty też nie przesadzaj z tą kontrolą. bo co jak co ale kontrolować możesz tylko to co robisz. a zaakceptowanie faktu że nigdy nie będzie tak, jak cała twoja dusza wręcz skamle żeby było to naprawdę nie jest prosta sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Poza tym miłośc to równiez stan umysłu, a nad tym mamy kontrole" no nie wiem, czyli jak słucham czasami żali koleżanke to wychodzi na to że one nie mają rozumu albo Twoja teoria jest błędna ofer ma-->powiedz wszystkim niedoszłym samobójcom, że nie ma choroby duszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×