Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JRWOVFBU3R

PROBLEM WEGETARIANKI

Polecane posty

Gość JRWOVFBU3R
egzystencja zrob kolezance z warzywami niech kobieta pozna smak oprawdziwego samosa (no i wiesz co trzeba zrobic przd zjedzeniem aby byly najsmaczniejsze ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
tak tesciowa mi robi wegetarianskie to co potrafi oczywiscie a nie jest tego za wiele ale to inny temat ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja np nie przepadam za sojami
i innymi zastepczymi produktami. Juz bym wolala zjesc salate (ktorej nie cierpie) niz jesc udawanego kotleta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, widzę, że ktoś podziela moje zdanie co do miejsca gości i gospodarza w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniese
Koscielna ciotka, owszem - w naszej kulturze goście nie są świętoscia. Niepokoj, strach czy też oburzenie na i przed kucnia wege bierze się zdecydowanie z ciasnoty umysłów. To niestety nie jest niewiedza, ale niechęc poznawania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
A zy jakby przyszli goscie i podziekowali w ogole za spozywanie czegokolwiek (ale nie z fochem, tylko jakbny milo podziekowali) to jak bys zareagowala? I co bys pomyslala? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
egzystencja akurat to robie z pamieci alle tak ogolnie to czesto kozystam z ksiazki (zapewne znasz jej tytul)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniese
JRWOVFBU3R, z jakiego miasta jesteś, jesli to nie tajemnica? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
marchew, ziemniaki ja deje jeszcze brokuly i oliwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby odmowili jedzenia
to po cholere przychodza :O To dopiero szczyt braku kultury :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
z bardzo malego miasta (warminsko mazurskie )a wy dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
str 147 kalafior i zemniaki w sosie jogutrowym ja robie wzbogacona wersje o marchew brokuly i oliwki -jak juz pisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
i pamietaj nie jedz pierwsza hehhehehehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniese
mieszkamy w mieście miłości :) w Wroclove.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
no to macie z pewnych wzgledow szczescie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniese
Owszem :) Mamy dość blisko do świątyni, jednakże jak juz wspomniała Egzystencja, mamy zajęcia w weekendy, więc trzeba sobie radzić jakoś by zjawić się na niedzielnym spotkaniu. w sezonie bhaktów możemy także spotkać na Starówce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
ale jak rozumiem jestescie zaangażowane w sluzbe oddania tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniese
Nie :) Ja to nazywam byciem sympatyczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
hmmmm dla nie granica miedzy sympatykiem a bhakta jest bardzo ,,zacieralna,, choc rozne sa rodzaje sypatykow mysle ze lepiej mieć pokore i nazywac sie (dobrym) sympatykiem niz (kiepskim) bhakta zreszta to tylko okreslenia nazwy najwazniejsza i tak jest milosc i oddanie z to trudno zmierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
ja rowniez z pokory mysle o sobie jako o sympatyczce jakos do bhaktinki w moim mniemaniu mi daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniese
Mi nawet bardzo daleko. HK są mi bliscy zwłaszcza ze zwględu na propagowanie wegetarianizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniese
To pierwszy krok a jak juz się usłyszy brzmienie dzwoneczków, to mmmm ;) Chętnie się słucha, co mają do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
mi rowniez sa bardzo bliscy nie tylko ze wzgledu na wege ale znalazlam u nich wiele odpowiedz na dreczace pytania, przyjaciol i nauczylam sie dzieki nim jak nalezy kochac Boga jak Go wielbic ogolnie cud i miód ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
moje zycie sie zmienilo zmienil sie moj dzien i priorytety :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
a rundki robicie ?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniese
Nie robimy ;) Sympatyzujemy, ale też poszukujemy wciąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
wiec polecam wam serdecznie na poczatek choc jedna dziennie- osobiscie jestem dowodem na to jak wiele to daje -jak przybliża zrozumienie wiec po stokroć polecam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniese
Ja z kolei noszę Nowy Testament w torbie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JRWOVFBU3R
tak oczywiscie dzialanie wbrew sobie najczesciej przynosi negatywne efekty ja mantruje, ofiarowuje jedzenie duzo czytam, spiewam,tancze heheheh mimo wszystko w moim mniemaniu daleko mi do bhaktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×