Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emnellika

mam ochotę to zrobić - ale czy powinnam?

Polecane posty

Gość emnellika

Mój facet rozstał się ze mną z idiotycznego powodu 3 tygodnie temu. Ale rozmawiałam z nim potem nie raz, on zachwouje się dziwnie. Tak jakby wciąż daje mi nadzieję, ale jednoczesnie nie chce byśmy byli razem. Pisze że mu ciężko, że sobie z tym nie może poradzić, ale gdy go proszę o spotkanie - odmawia. Potem urywa kontakt, potem znów sie odzywa za parę dni, biadoli że tęskni, ale wrócić nie chce. Mam dość, żyję w zawieszeniu. On zachowuje się jak pies ogrodnika - nie chce być ze mną, ale jednoczesnie nie pozwala mi zapomnieć o sobie. Poza tym on myśli że wciąż siedze w domu i rozpaczam. Poniekąd jest to prawdą, bo nie mam w tym miescie żadnej koleżanki i faktycznie bardzo rozpaczałam po rozstaniu. W sumie do teraz nie mogę się pozbierać. Jako że mam dość siedzenia w domu, rozmyslania, zamknięcia w 4 ścianach, a NAPRAWDE nie mam z kim wyjść - umówiłam się z dawnym znajomym któremu zawsze się podobałam. Wiem że to szybko, ale mi nie chodzi o szukanie faceta tylko tak po prostu, chcę wyjść z domu, spotkać się z kimś. No i mam przemożną ochotę napisać to "mojemu" facetowi. Tak, wiem że to żałosne, ale mam ochotę oddzielić to grubą krechą, wiem że się wkurwi, że moze wtedy da mi spokój. Chcę żeby wiedział że mam swoje życie. Dla niego to będzie szok, bo on wie że wciąż siedzę w domu. Tylko nie wiem w jaki sposob to napisać. W ostry typu "żałuję czasu który spędzilam z tobą, dlatego umowilam się z facetem", czy w taki żeby żałował typu "chce żebyś wiedział że bardzo cię kochałam, ale mam dość twoich gierek, dlatego umówiłam się z innym facetem". WIEM że to żałosne. Ale jesli go o tym nie poinformuję - on nie pozwoli mi o sobie zapomniec i bedzie do mnie pisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaajeeebistaaaaa
no napisz mu co ci szkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej nie pisz tak oficjalnie
nic nie mow jak bedziesz szla na spotkanie, a po prostu przy nastepnej rozmowie z nim, wspomnij ze bylas na spotkaniu z tamtym, ale nie desperacko "chce zebys wiedzial ze bylam na spotkaniu z innym" tylko mimochodem "a wiesz ostatnio jak bylam tu i tu" on wtesy spyta pewnie z kim bylas i wtedy powiesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde chyba kiedys zachowałem się podobnie:P tez pisałem i mowiłem podobnie:D a było tak dlatego że rozum mówił "zostaw ją" a serce wręcz przeciwnie...no i toczyłem w sobie taka walkę..ostatecznie wygrało serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×