Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

MYCHA......opowiadaj jak po imprezie.....udała się????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I faktycznie cichutko tu dzisiaj :( A co do imprezki to chyba KICIA i MAFINKA tak po złosci zmówiły się przeciwko nam i za karę nam nic nie powiedza albo dalej chleja w tej Łodzi:D:p A co do polanki to ja te jestem przed chowaniem kranika przed postronnymi gadzinkami bodobnie jak SERUM:D I wogle krasnali, zwirka i muchomorka, shreka, smoczycę i ciastka z pinokiem na czele zaganiam do roboty niech nam dzakuzi z babelkami wykopią :) co byśmy mogły w piance drinunie pić :) LOLA- kotek współczuję :o znam ten ból tez jak mieszkałam w angli to zjechałm tak ze schodów i jeszcze w dzrzwi przypierniczyłam głową :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helołłłł .....baby co z wami ???!!!! zmowa milczenia czy co!!!! jak ja złapie doła i zakopie sie w norce to tu zacznie się szum ,a jak mam ochotę poklikać to wszystkie wcieło.....wiem wiem dla jednego źdżbła nie będziecie odpalać całego kombajnu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jesem.....cierpie ale jestem..... ugotowalam kapusniaczek ....taki moj ulubiony.....duzego nie ma do srody to moge gotowac to co my lubimy... kicia i mfinka pewnie odsypiaja impreze.... swoją drogą jak mafinki nie ma w kraju to czuje sie bardziej samotna...... mafino!!!!!!!!!!! wracaj juz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do2do....prae tu schody to masakra........kazdy mysli schody i widzi polskie schody,ale te angielskie to są bardziej wyczynowe....mam racje do2do?????????? to jak jakies kurwwa piekielne schody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam że się zryczałam bo dzwonił mój małzonek i powiedział że spotkał żonę mojego ciotecznego brata( 37lat) i własnie się okazało że ma 1.5 miesiaca zycia jako dziecko miał raka i teraz okazalo się że ma nowe na watrobie i że leki nie pomagają i jedynie przeszczep by mógł by cos ździałac ale się nie kwalifikuje bo parę lat temu naduzywał alkocholu i był zaszyty taki mi go rzal nawet nie wiem co mu powiedzieć bo przeciesz nie spytam się jak sie czuje Ogółem w zyciu od dziecka miał tak pod górke 2 razy był zareczony i jedna i druga go zostawiła przed slubem z 3 mieszkał tez się zaręczył i okazało się że jest w ciazy z jego szefem i jak wkońcu znalazł kobietę z która jest szczesliwy od 3lat to teraz to brak mi słów normalnie sorki że tu tak pisze ale komus musiałm to powiedziec :O LOLa- o tak zgadzam się te schody to takie strme że ho, ho pamietam do dzisiaj obolała dupe i siniaka na pół biodra we wszystkich kolorach tęczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do2do......to jest epidemia.....tak jak by w niebie za malo mlodych ludzi bylo.........zalamka.......ja juz nawet nie chce o tym myslec ............taki skurwiele to po swiecie chodza,a ci co mogliby i chcieli choc troszke dluzej juz nie maja tego czasu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO 2 DO ....współczuję❤️ LOLA.............gdyby moja dupa umiała mówić to już słyszę w moich uszach jak woła .......NIE TUCZ MNIE TAK!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOLA- zgadzam się z toba on tez swego czasu sięgnol po alkochol ale z drugiej strony co tu sie dziwic jak go nazyczona ( 3 z rzędu) puściła i jeszcze dzieciaka sobie zrobiła :o chłopak popłynoł ale się zaszył i było ok znalazł sobie kobiete i kupił mieszkanie i co ...brak słów:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny uciekam do garów aby nie myslęć👄 do wieczorka❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼jak widze nic sie nie rozkręcilo a nawet smutno się zrobiło, u mnie słonko sie schowało:P leniwiec jeden i pada deszcz, co za pogoda, nawet tutaj jest placzliwie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....abs.....u mnie tak ladnie bylo rao,a teraz wieje...............ze aż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 w sumie u mie juz się zazielenia , ale pogoda wstrętna , zaraz muszę wyjśc po maleństwo do przeczkola a potem znów do pracy , aż mi sie nie chce wychodzic w taką pogodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niezle dajecie ciala...................pomor total..... chyba zdychamy powoli.......czyżbysmy nie mialy o czym mowic?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOLA........chyba trafiłaś w sedno sprawy.....też myslała że weekend minie i nasze koło gospodyń sie rozkręci,a tu dupa...!!! no chyba bedę musiał sibie jakieś zajęcia dodatkowe znalesc żeby tu tak często nie zagladać i nie czuć rozczarowania milczeniem ...!!! Teraz ja na solke jak wróce to moze coś sie ruszy. O ile dobrze pamiętam to KICIA dzisiaj w Stolicy na jakimś egzaminie jest ....wiec jak tylko będze miała czas to kliknie i opowie jak tam po Łodzi......chociaz nie zdziwiła bym sie jak nie napisze ,bo dałysmy plame na całej lini z tym wyjazdem i mamy za swoje!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOLA- a wypluj mi to słowo :p:p:p:p:p Myslę że wszystkie czujemy się juz zmęczone tym przesileniem wiosennym a jeszcze dodam wam na pocieszenie że w niedzielę jest zmiana czasu i godzinkę wczesniej wstajemy :OAle z drugiej strony to więcej werwy w nas wpadnie i słonka bedzie więcej i mysle że nam się same języki rozwiną do klikania :) A tym czasem uciekam obiadek zaserwowac moim faceta i tych na polanie pognac bo się opindalaja z kopaniem :p 👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️👄🌼❤️ No i głowy w górę cyc do przodu i trzepoczemy rzęsami :D👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KICIA - to ty w stolicy i ja nic o tym nie wiem ???????? SERUM- miłego opalanka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to może i ja bujnę się na solkę .... chociaż nie wiem .... coś chyba pęcherz mi przewiało .... już wzięłam furagin :O a taką miałam dziś ochotę na czochranie 😭 U mnie też pogoda nie ten teges ..... Nawet nie miałam okazji zrobić premiery drugiej nowej kurcinki ;) Dziewczynki, powiedzcie .... jak jej jeszcze nie miałam na sobie to tak jakbym nie miała jej wcale, prawda? Bo jeszcze swojemu panu o niej nie powiedziałam :P No ale skoro i tak wisi bezużyteczna w szafie, to po co sobie nią teraz głowę zawracać :P I powiem Wam w sekrecie, że szykuję grunt pod mój prezent. Na moje urodzinki znaczy :) co prawda jeszcze 2 miesiące, ale wymarzyłam sobie taki całkiem swój, prywatny, malutki, maluteńki, damski .... laptopik :P No i teraz przy okazji tej czy tamtej delikatnie daję mężusiowi do zrozumienia, jakby to było fajnie jakbym i ja też cosik takiego miała ...... baaardzo by mi się przydał :) a komputer byłby juz całkiem tylko dla dzieci ...... No ale do tego przekonywania to jeszcze kilka czochranek brakuje :P No ..... takie tam .... babskie negocjacje :P Tylko jak negocjować z bolącym pęcherzem ???!!!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaaaaaaa .... jeszcze ...... Do2do 👄 podobno odchodzą od nas najlepsi, bo już sobie zasłużyli na nagrodę .... Emma :) pamiętam o jadłospisach, ale chwilę może zająć wklejanie ich, a nie bardzo mam dłuzej teraz czas. Ale na pewno wkleję. I chyba od razu do NK, zeby nie zginęły. Lola :) niedawno pytałaś jaki jest sposób na wiszącą skórę przy chudnieciu. No niestety - skalpel..... albo dużo ćwiczeć na te części ciała niestety ... Serum :) nie obrażaj się 👄 wiesz na swoim przykładzie, ze nie zawsze jest jak klikac :) piszę to wcale nic Ci nie wypominając :P Kicia i Mafinka pewnie rozpoczęły strajk okupacyjny na polance :P Abs :) słodkich snów :) mi też ciągle chce się spać, choć w pojedynkę jestem :) Tija :)Na polanie brygadzisty potrzeba :) i to takiego w spódnicy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do2do :) jak to robisz, ze kwiatki i te inne tak rządkami wychodzą? :) Z pewnością można wpaść na to samemu, ale coś mi się myśleć nie chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałyście coś do poczytania to macie :P Dietetyczne FAQ, czyli zbiór najczęśniej zadawanych pytań. 1. Jak powinien wyglądać i kiedy jeść ostatni posiłek? Istnieje kilka teorii na ten temat. Najnowsza mówi o tzw. posiłku nocnym. Jest to posiłek, który spożywamy na ok. 1h przed pójściem spać. Nazywany jest także białkowym, ponieważ to ono powinno być głównym składnikiem (najlepiej wolnowchłaniające się - kazeina, znajdziesz ją np. w chudym twarogu). Posiłek ten ma na celu zminimalizować nocny katabolizm. Jeśli jednak masz DOBRĄ dietę (odpowiednia ilości BTW i kalorii oraz makro i mikroskładników), Twoim celem jest redukcja i niespecjalnie zależy Ci na mięśniach możesz jeść ostatni posiłek na 3h przed snem. Takie też jest stare i tradycyjne podejście do ostatniego posiłku. Są jednak badania naukowe, które potwierdzają zależność pomiędzy wielkością posiłku nocnego, a zachowaniem LBM. Jeśli komuś zależy na LBM to na noc powinien zjeść jeden z większych posiłków – będąc na redukcji będzie to samo białko. Spożywanie węglowodanów na noc jest niekorzystne, może spowodować niepotrzebne otłuszczanie. Popularne jest niejedzenie po 18 – w przypadku gdy nie chodzisz spać ok. 19-20 jest to duży błąd – spowoduje spowolnienie metabolizmu. 2. Jak prawidłowo wyjść z diety? Redukcja = Ujemny bilans kaloryczny. Aby prawidłowo wyjść z diety należy stopniowo zwiększać kaloryczność do momentu kiedy osiągniemy swoje zapotrzebowanie. Zaleca się raz na tydzień dodawać 100-200kcal. Jeśli ograniczaliśmy węgle, a zwiększyliśmy tłuszcze zasada jest ta sama – stopniowo wprowadzamy zmiany. Reakcja organizmu może być różna, w dużej mierze zależy to od diety na jakiej byliśmy. Diety niskokaloryczne i głodówkowe zakładają drastyczne ograniczenie kalorii, a to z kolei prowadzi do obniżenia tempa przemiany materii. Wychodzenie z takich diet bez efektu jo-jo jest jeszcze trudniejsze, dlatego lepiej nie zaczynać ich wcale, a postawić od razu na dobrze zbilansowaną dietę. 3. Jak ma wyglądać zdrowe śniadanie? Mówi się, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia i z pewnością coś w tym jest Poranny posiłek jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania przemiany materii, jest sprzymierzeńcem zdrowej i szczupłej sylwetki. Warto nastawić budzik kilka minut wcześniej, by mieć czas na spokojne zjedzenie śniadania. Co jeść? Śniadanie powinno składać się z białka, które zadziała anabolicznie po długiej niektóre nocy, np. jaja, tuńczyk, serki wiejskie; węglowodanów złożonych, które dostarczają energii na długo, np. płatki owsiane, musli bez cukru, razowy chleb. Do tego warto dołączyć warzywa, czy owoce. Gdy jesteśmy na redukcji, a węglowodany spożywamy okołotreningowo, zamiast ww złożonych dodajemy zdrowe tłuszcze, np. orzechy i nasiona, sałatkę polewamy oliwą z oliwek. Przed śniadaniem warto wypić szklankę wody niegazowanej - spłucze ona wszystkie toksyny zgromadzone w ciągu nocy oraz zwilży wysuszone usta i przygotuje podniebienie do rozkoszowania się smacznym porannym posiłkiem. 4. Skąd wegetarianie mają czerpać pełnowartościowe białko? Jest kilka rodzajów wegetarianizmu. Laktowegetarianizm dopuszcza spożywanie mleka i jego przetworów, a laktoowowegetarianizm także i jaj. Semiwegetarianizm przypomina laktoowowegetarianizm z tą różnicą, że semiwegetarianie sporadycznie spożywają białe mięso (drób) i ryby. Niezależnie od rodzaju u wegetarian przeważa jednak białko roślinne, które posiada mniejszą wartość biologiczną aniżeli białko zwierzęce. Możliwe jest jednak pokrycie zapotrzebowania na wszystkie aminokwasy egzogenne poprzez odpowiednie łączenie produktów. Warzyw strączkowe, soją są bogate w białko, a w połączeniu z pełnoziarnistymi produktami (np. chleb razowy) tworzą dobre połączenie. Są także rośliny, które posiadają pełny aminogram, a należą do nich m.in.: ziemniaki, ryż, kasza gryczana, orzechy. 5. Warzywa i owoce – ile i jakie jeść? Każde warzywo, i każdy owoc zawiera jakiś unikalny składnik dobroczynny dla organizmu. Najprostszą metodą kompozycji posiłków z warzyw i owoców jest metoda doboru według kolorów - staramy się aby w ciągu dnia zjeść warzywa i owoce o maksymalnej gamie kolorów - zielone, czerwone, żółte, białe, niebieskie, fioletowe, pomarańczowe itp. Redukcje rządzą się jednak swoimi prawami i podczas nich dominować powinny warzywa zielone (sałata, kapusta, brokuły, brukselki, może być także por, czy kalafior) z mały dodatkiem innych. Warzywa powinny być w miarę możliwości uzupełnieniem każdego posiłku, na owoce należy jednak uważać: najlepiej jeść je jak najwcześniej, do ok. godz. 14-16, nie łączyć z tłuszczami oraz jeść 1-2 dziennie. Prawie do woli można jeść truskawki, maliny jagody i borówki, unikać natomiast bananów, a z warzyw: ziemniaków, marchwi oraz kukurydzy. 6. Jak wygląda prawidłowo skomponowany posiłek na redukcji? Białko + zdrowe tłuszcze + warzywa, Białko + węglowodany (+ warzywa). Białko powinno być w każdym posiłku (na redukcji przyjmujemy 2g/kg masy ciała, wartość jaką nam wyszła dzielmy na ilość posiłków, czyli... osoba ważąca 60kg na redukcji powinna jeść 120g białka, dzielimy na 6 posiłków dziennie = 20g białka w każdym.) Warzywa także powinny stanowić dodatek do każdego posiłku... na oko tyle ile zmieści się w jednej szklance Owoce profilaktycznie traktować lepiej jako węgle niewarzywne. Nie łączymy tłuszczy i węglowodanów w jednym posiłku -> dopuszczalne, bezpieczne granice: 10g ww niewarzywnych i 10g tłuszczu - generalnie im mniej, tym lepiej. Pamiętajmy o urozmaicaniu źródeł białka, zdrowych tłuszczy i węglowodanów. Białka: Mięsa (wołowina, piersi z kurczaka/indyka i inne chude mięsa, ew. wieprzowina), ryby tłuste/chude , jajka , twarogi chude/półtłuste, serki wiejskie, odżywki białkowe, Tłuszcze: Oliwa z oliwek (podstawa) , tran , olej lniany, jajka , tłuste ryby, nasiona słonecznika, pestki dyni, olej MCT, orzechy włoskie/laskowe, migdały, avocado, Węglowodany: Ryż ciemny/paraboliczny, makaron zwykły/razowy, płatki owsiane zwykłe/górskie, pieczywo pełnoziarniste, kasza gryczana/jęczmienna, warzywa (podstawa), owoce, naturalne kefiry/maślanki/jogurty, mleko 0-1.5%, odrobina miodu naturalnego. * tłuszcze nasycone (zwierzęce) * tłuszcze jednonienasycone (np. oliwa z oliwek, avocado) * tłuszcze wielonienasycone (olej lniany, rybi , orzechy i nasiona itp.) 7. Czy głodówka pomoże mi schudnąć? NIE! NIE! NIE! Dziewczyny przestańcie wierzyć kolorowym magazynom, przestańcie wierzyć w mity. Co zrobić, aby schudnąć? Większość odpowie - mniej jeść... tak, ale powinien być to lekki ujemny bilans od zapotrzebowania (początkowo ok. 10-20%), a nie drastycznie ograniczanie kalorii. Owszem chudniemy, ale... poziom tłuszczu pozostaje TAKI SAM, albo jest nawet WYŻSZY po takiej kuracji! Na początku leci woda, a następnie nasz organizm zaczyna spalać mięśnie (są cięższe niż tkanka tłuszczowa). Co gorsze w ich miejsce odkładany jest tłuszcz, a utrata mięśni pociąga za sobą kolejne konsekwencje... pokarm i tkanka tłuszczowa spalane są w mitochondriach, a te występują właśnie w... mięśniach. Następuje szok dla organizmu, przemiana materii jeszcze bardziej spowalnia. Tłuszcze zaczynają wędrówkę w krwioobiegu. Nie mogąc znaleźć sobie odpowiedniej ilości "piecyków"- zostają jedynie lekko nadpalone. A wędrujące nadpalone komórki tłuszczowe, tzw. kwaśne ciała ketonowe - są przyczyna tragedii - zakwaszają krew, utrudniają prace licznym enzymom, wpływają na prace mózgu i układu nerwowego - zaczynają się bóle, zawroty głowy, stajemy się nerwowi, często pojawia się depresja. Powstała sytuacja jest groźna dla naszego zdrowia - wtedy nadchodzi czas na interwencję mózgu. Poprzez wydzielania najróżniejszych substancji pobudza nasze zmysły: widok i zapach jedzenia będzie nie do zniesienia, wydzielana jest duża ilość różnych substancji pobudzających nasz apetyt na cukry oraz na tłuszcze. Efekt jo-jo jest murowany. Każda, dosłownie nawet najmniejsza porcja pokarmu zostanie zgromadzona w postaci tłuszczu - organizm wróci po pewnym okresie do normy, ale jeszcze długo będzie pamiętał co go spotkało. Do tego dochodzą problemy z cerą, włosami, paznokciami... Warto? Głodówka jako sposób na oczyszczenie organizmu to zupełnie inna hisoria... 8. Chcę schudnąć, doradźcie jakie suplementy mam brać? Suplementy nie są konieczne w odchudzaniu. Dzięki diecie, ćwiczeniom, motywacji i konsekwencji można pozbyć się tłuszczu równie dobrze bez suplementów. Eksperci oceniają że właściwy trening i właściwa dieta odpowiadają za 97% sukcesu w budowaniu sylwetki. Co więcej, działanie suplementów jest tym mniej istotne im mniej zaawansowana osoba je stosuje. Ten sam suplement stosowany przez zawodnika z wieloletnim stażem podziała na niego widocznie lepiej niż na osobę początkującą i da bardziej widoczne efekty - zawodnik z reguły mam już dietę i trening bliskie perfekcji, jego organizm osiągnał juz stan bliski genetycznych możliwości, suplementy pozwalają więc na przekroczenie naturalnych barier, co w przypadku osób zaczynających ćwiczyć i odżywiać się racjonalnie nie ma miejsca. Krótko mówiąc - pomyśl najpierw o diecie i ćwiczeniach zanim sięgniesz po suplementy! 9. Byłam na diecie 1000kcal, ale nie chudłam, teraz jestem na 800kcal, a waga nadal stoi, pomóżcie! Im mniej kalorii jesz, tym bardziej zwalnia Twój metabolizm. Gdy jesz więcej, Twój organizm spala więcej, gdy jesz mniej, spala mniej. Paradoksalnie można odłożyć dodatkowy zapas tłuszczu na dietach niskokalorycznych, nie sposób natomiast trwale na nich schudnąć. Dieta niskokaloryczna nie tylko że spowalnia spalanie, dodatkowo powoduje utratę mięśni. To z kolei mocniej jeszcze spowalnia metabolizm, utrata wagi zatrzymuje się i pomimo iż jemy mniej i mniej uparty tłuszcz nie znika. Co gorsze, każda zjedzona nawet przypadkowo nadwyżka kalorii zamieniana jest na tłuszcz, gdyz głodzony organizm stara się tworzyć zapasy na ciężkie czasy jakie sami mu zapewniamy. Spalanie tłuszczu poprzez próby zagłodzenia go (i siebie) jest wysoce nieefektywne i zabójcze dla organizmu. Znacznie lepszą metodą jest zastosowanie niewielkiego deficytu kalorycznego i wysokiej dawki ćwiczeń - ćwiczenia pozwalają spalić znacznie więcej tłuszczu niż głodzenie i nie generują reakcji obronnych organizmu w wyniku których magazynowany jest tłuszcz jak to ma miejsce przy głodzeniu. 10. Nie mam czasu/ochoty na ćwiczenia, co mam robić aby schudnąć? Efektywne odchudzanie (rozumiane nie jako utrata wagi za wszelką cenę ale utrata tłuszczu) jest składową następujących komponentów: - ćwiczeń aerobowych - dobrze zbilansowaniej diety o niewielkim deficycie kalorycznym - ćwiczeń siłowych - wytrwałości i cierpliwości Gdy któregoś z komponentów brakuje, szanse na sukces maleją. Ćwiczenia pozwalaja na wytworzenie deficytu kalorycznego bez konieczności głodzenia się, podnoszą także tempo metabolizmu, a więc i spalania tłuszczu (które spada tym bardziej im bardziej restrykcyjna jest dieta). Co więcej ćwiczenia tworząc ten deficyt nie wywołują naturalnej reakcji organizmu na głodzenie w postaci tendencji do odkładania tłuszczu. Ćwiczenia jako swoisty bonus przyczyniaja się do poprawy zdrowia i kondycji, czego nie mozna powiedzieć o dietach deficytowych. Ćwiczenia stymulują wydzielanie hormonów pomocnych w spalaniu tłuszczu, które znacznie spada w wyniku stosowania diet, szczególnie niskotłuszczowych. Ćwiczenia siłowe wreszcie wreszcie powodują zachowanie lub przyrost masy mięśniowej co sprzyja utrzymaniu na właściwym poziomie podstawowej przemiany materii i zapobiega utracie mięśni (sięgające u osób ochudzających się bez ćwiczeń do utraty 50% beztłuszczowej masy ciała). 11. Jak radzić sobie z napadami głodu ? Przede wszystkim należy zastanowić się nad przyczynami problemu, które mogą być różne, w zależności od organizmu. A spowodowane mogą być np. niewłaściwym odżywianiem (w tym i niepoprawnym komponowaniem posiłków), złą i zbyt rygorystyczną dietą , brakiem witamin, nieregularnym jedzeniem, małej aktywności fizycznej. Bywa, że problem tkwi znacznie głębiej i związany jest z zaburzeniami odżywiania. Potocznie nazywanymi ED (eating disorders). Jednak temat ED niestety jest dużo bardziej złożony i osoby cierpiące na to zaburzenie, wymagają specjalistycznej pomocy, samemu jest naprawdę bardzo ciężko. I w większości przypadków takie osoby nie potrafią temu podołać w pojedynkę. Więc jak poskromić wilczy apetyt i ciągły głód? Zazwyczaj napady głodu wynikają ze skoków insulinowych. Dlatego powinno się spożywać węglowodany o niskim/średnim IG, pozwoli nam to utrzymać stały poziom cukru we krwi. Unikajmy produktów o wysokim Indeksie Glikemicznym, które powodują gwałtowny wzrost poziomu cukru. A to wywołuje duży wyrzut insuliny. Wtedy zaś nasz poziom cukru szybko ulega obniżeniu, jednak nie do wartości wyjściowej, a jeszcze niższej. I w krótkim czasie pojawia się głód oraz chęć jego zaspokojenia. Ważne są regularne posiłki w odstępach czasowych około 3h. Powinno się jeść około 5 razy dziennie. Jedząc częściej, mniejsze porcje, nie będziemy odczuwać takiego głodu, jak gdybyśmy jedli 3 duże posiłki (między którymi często dochodzi do podjadania). Kolejnym ważnym aspektem jest rola i obecność błonnika w naszej codziennej diecie. Wchłania on bowiem wodę, więc pęcznieje, wypełniając żołądek, tym samym zmniejsza uczucie głodu i opóźnia jego pojawienie się. Błonnik najprościej ujmując – daje uczucie sytości. Koniec ze wszystkimi ‘dietami cud’. Obiecujące „ 5 kg mniej w 10 dni” tylko pogorszy problem i spowolni przemianę materii. Proces odchudzania (który powinien być powolny) składa się z treningów oraz zmian w sposobie odżywiania. To nie ma być zmiana menu na miesiąc, tylko na całe życie. Pamiętajmy, że nie ma możliwości powrotu do starych nawyków żywieniowych po zakończonej diecie. To przecież przez nie musieliśmy się odchudzać. Przyda się również ogólne rozeznanie w dietetyce, aby móc za każdym razem działać przed ‘dokonanym’ i zapobiegać. A nie kierować się zasadą „mądry polak po szkodzie”. Na koniec można się pobawić w stosowanie ‘trików’ typu - pić dużo płynów , szczególnie przed posiłkami, etc. Ale najważniejsze to przyjrzeć się swojej codziennej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spalanie tłuszczu poprzez próby zagłodzenia go (i siebie) jest wysoce nieefektywne i zabójcze dla organizmu. Znacznie lepszą metodą jest zastosowanie niewielkiego deficytu kalorycznego i wysokiej dawki ćwiczeń - ćwiczenia pozwalają spalić znacznie więcej tłuszczu niż głodzenie i nie generują reakcji obronnych organizmu w wyniku których magazynowany jest tłuszcz jak to ma miejsce przy głodzeniu. 10. Nie mam czasu/ochoty na ćwiczenia, co mam robić aby schudnąć? Efektywne odchudzanie (rozumiane nie jako utrata wagi za wszelką cenę ale utrata tłuszczu) jest składową następujących komponentów: - ćwiczeń aerobowych - dobrze zbilansowaniej diety o niewielkim deficycie kalorycznym - ćwiczeń siłowych - wytrwałości i cierpliwości Gdy któregoś z komponentów brakuje, szanse na sukces maleją. Ćwiczenia pozwalaja na wytworzenie deficytu kalorycznego bez konieczności głodzenia się, podnoszą także tempo metabolizmu, a więc i spalania tłuszczu (które spada tym bardziej im bardziej restrykcyjna jest dieta). Co więcej ćwiczenia tworząc ten deficyt nie wywołują naturalnej reakcji organizmu na głodzenie w postaci tendencji do odkładania tłuszczu. Ćwiczenia jako swoisty bonus przyczyniaja się do poprawy zdrowia i kondycji, czego nie mozna powiedzieć o dietach deficytowych. Ćwiczenia stymulują wydzielanie hormonów pomocnych w spalaniu tłuszczu, które znacznie spada w wyniku stosowania diet, szczególnie niskotłuszczowych. Ćwiczenia siłowe wreszcie wreszcie powodują zachowanie lub przyrost masy mięśniowej co sprzyja utrzymaniu na właściwym poziomie podstawowej przemiany materii i zapobiega utracie mięśni (sięgające u osób ochudzających się bez ćwiczeń do utraty 50% beztłuszczowej masy ciała). 11. Jak radzić sobie z napadami głodu ? Przede wszystkim należy zastanowić się nad przyczynami problemu, które mogą być różne, w zależności od organizmu. A spowodowane mogą być np. niewłaściwym odżywianiem (w tym i niepoprawnym komponowaniem posiłków), złą i zbyt rygorystyczną dietą , brakiem witamin, nieregularnym jedzeniem, małej aktywności fizycznej. Bywa, że problem tkwi znacznie głębiej i związany jest z zaburzeniami odżywiania. Potocznie nazywanymi ED (eating disorders). Jednak temat ED niestety jest dużo bardziej złożony i osoby cierpiące na to zaburzenie, wymagają specjalistycznej pomocy, samemu jest naprawdę bardzo ciężko. I w większości przypadków takie osoby nie potrafią temu podołać w pojedynkę. Więc jak poskromić wilczy apetyt i ciągły głód? Zazwyczaj napady głodu wynikają ze skoków insulinowych. Dlatego powinno się spożywać węglowodany o niskim/średnim IG, pozwoli nam to utrzymać stały poziom cukru we krwi. Unikajmy produktów o wysokim Indeksie Glikemicznym, które powodują gwałtowny wzrost poziomu cukru. A to wywołuje duży wyrzut insuliny. Wtedy zaś nasz poziom cukru szybko ulega obniżeniu, jednak nie do wartości wyjściowej, a jeszcze niższej. I w krótkim czasie pojawia się głód oraz chęć jego zaspokojenia. Ważne są regularne posiłki w odstępach czasowych około 3h. Powinno się jeść około 5 razy dziennie. Jedząc częściej, mniejsze porcje, nie będziemy odczuwać takiego głodu, jak gdybyśmy jedli 3 duże posiłki (między którymi często dochodzi do podjadania). Kolejnym ważnym aspektem jest rola i obecność błonnika w naszej codziennej diecie. Wchłania on bowiem wodę, więc pęcznieje, wypełniając żołądek, tym samym zmniejsza uczucie głodu i opóźnia jego pojawienie się. Błonnik najprościej ujmując – daje uczucie sytości. Koniec ze wszystkimi ‘dietami cud’. Obiecujące „ 5 kg mniej w 10 dni” tylko pogorszy problem i spowolni przemianę materii. Proces odchudzania (który powinien być powolny) składa się z treningów oraz zmian w sposobie odżywiania. To nie ma być zmiana menu na miesiąc, tylko na całe życie. Pamiętajmy, że nie ma możliwości powrotu do starych nawyków żywieniowych po zakończonej diecie. To przecież przez nie musieliśmy się odchudzać. Przyda się również ogólne rozeznanie w dietetyce, aby móc za każdym razem działać przed ‘dokonanym’ i zapobiegać. A nie kierować się zasadą „mądry polak po szkodzie”. Na koniec można się pobawić w stosowanie ‘trików’ typu - pić dużo płynów , szczególnie przed posiłkami, etc. Ale najważniejsze to przyjrzeć się swojej codziennej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam ze sie na tej solarce udusze....musze cała twarz przykrywać żeby sobie jej nie opalić i zapomniałam zabrać z soba takiego małego ręczniczka i musiałam przykryć sie bluzką i brakowało mi powiatrza uffff. Ja rozumiem i wiem ze nie zawsze jest czas i ochota na pisanie ,ale teraz to nastąpiło zbiorowa.....no cóż tak też bywa. MAJKA........musisz szybko wykombinować to czochranko ,bo od piatku poprawa pogody i trzeba bedzie zrobić kurtce premiere,wiec musisz swojego pana mieć gruntownie przeczochranego ....!!!! A laptopik super sprawa,tylko jak sie siedzi na kanapie przed telewizorem ze swoim M to czesto przez ramie człowiekowi zaglada ....tak jak w tej chwili.....ale pomysł super i drąż skałe niech zmięknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już też się wygrzałam :) Serum, ja też muszę uważać, bo stosuję do twarzy kremy z retinolem, który wchodzi w reakcje ze słońcem. I zawsze wyłączam lampy na twarz albo przynajmniej ustawiam na minimum. Ale nie wszystkie solaria tak mają, moje akurat tak. No i dodatkowo można zabezpieczyć twarz kremem z wysokim filtrem. U mnie w aptece można dostać z fitrem 50. Uwierz, twarzy i każdej nasmarowanej części ciała wtedy wcale nie tknie. Trzeba tylko uważać, żeby po smarowaniu nie dotknąć innej, opalanej części ciała, bo tam też zostają jaśniejsze smugi:) Moja koleżanka w zeszłe lato posmarowała nad jeziorem twarz takim kremem, a potem wytarła ręce o nogi ...... i zostały jej jaśniesze pręgi :) A znajomy kiedys nieświadomie zrobił sobie odcisk całej swojej dłoni na ramieniu :) A czochranko ? ... yyyyy ... bolący pęcherz ..... no ale cóż ... jak człowiek musi to nawet się udusi :P Ku chwale ojczyzny :P No a jeśli chodzi o zaglądanie przez ramię .... tak samo zagląda mi jak siedzę przy komputerze, więc nie będzie dużej różnicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobiałki ja tak przelotem bo na nk gadam z bratem chorego brata więc prosze wybaczcie 👄 jutro obiecuję nadrobić :) MAJAKA DLA |CIEBIE 👄👄👄👄👄👄 👄❤️serce]serce]👄👄 👄❤️❤️❤️👄👄 👄❤️serce]serce]👄👄 👄❤️serce]serce]👄👄 👄❤️serce]serce]👄👄 👄❤️serce]serce]👄👄 👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×