******I PIERDUT******

:)

mama :D ale żeś się rozgadała :D :P kawa wypita? Pipka umyta? no to do roboty :P spadowywuję

:):)

czeee pamietam czuwam żyje :):):) dziękuję za życzenia bardzoooo

no to klasss... poczytajcie sobie w necie.... moje Dębniki idą pod wodę... chociaż najgorsze chyba już za nami, bo fala niby przeszła. Bałam się, ćzy most wytzryma, mieszkamy za 100-150 m od mostu. :( Kurwa.... znowu mnie to spotyka, i nie ma mnie na miejscu, nie ma mnie w domciu

Cześć kobitki Kicia rozumiem Twój strach jak mało kto, moi rodzice pływali 2 lata pod rząd :( pamiętam ile nas to wszystkich kosztowało strachu i nerwów. Teraz czekamy na falę w Toruniu więc jeszcze nie wykluczone, że i w tym roku nas to spotka. Szczęśliwa:p Ty babo wstrętna, osierociłaś nas na tyle czasu, że nie wiem czy kiedyś Ci to wybaczę. Wracaj do nas i nie myśl że będziesz najgrubsza w towarzystwie, bo ja staram się za wszystkich sił żeby Ci dorównać:D moja waga z dzisiaj 88,8kg mam to już w dupie chyba przyjdzie mi zdechnąć jako grubej maciorze. Tyle czasu, tyle poświęceń, tyle walki i wszystko o kant dupy rozbić:( nie mam motywacji i chuj, nawet jak parę dni coś tam próbuję działać, to zaraz przychodzi dołek i koniec mojej walki. Eeeeeetammmmm:( nawet nie chce mi się już o tym gadać

no i mam .... ledwo 40 stuknęła, a od razu zdrowie szwankuje :( Od wczoraj mam dziwne, męczące klucia i pieczenie w klatce piersiowej. Nie mogę głębiej nabrać powietrza ani się nachylić :O Od wczoraj jadę na mamy kroplach nasercowych, ale jeśli do jutra mi nie przejdzie to chyba do jakiegoś konowala pójdę, bo kurnia nic robić nie moge :( Nawet jak siedzę to sobie pozycji dobrej znaleźć nie mogę. Tylko jako tako na wznak leżeć się da, ale na to akurat sobie dzisiaj pozwolić nie mogę, bo zaraz do pracy lecę. I najzabawniejsze jest to, że w zasadzie niczym się szczególnym ostatnio nie denerwuję. Poza normalnymi schizami podstarzałej matrony :P No cóż ..... starość nie radość ...... Buzioły dla wsiech - mniej i bardziej piszących i tu obecnych

Hej kobiety sorki ale dość że pogoda Hu...wa to jeszcze net mi szwankuje U mnie w krośnie nie było poważnych szkut małe podtopienia ale to co sie dzieje w kraju to w głowie sie nie mieści Szkoda mi tych ludzi dorobek całego życia i w jednej chwili wszystko sz...k bieże Szczęśliwa mogłabys nas cześęciej odwiedzać

:) no, fala minęła Kraków. Teraz pozostaje się modlić, żeby wały nie rozmiękły. Mówili strażacy i ja sama to pamiętam, że ta woda będzie stać ze dwa tyg, oczywiście, nie będzie już naporu, ale jednak. Mater... i ten smród.... jak go sobie przypomnę z Wrocka... ale będzie śmierdzieć w Kraku, szok. :O Teraz ten bidny Sandomierz.... znowu Wrocław... łoj kiedy to się skończy??????? :( A u nas widocznie tej chmury pyłu nie było, albo co... bo pogoda aż mnie zawstydza. Ponad 20 stopni, słonko... dziś ma być tyko troszkę chłodniej i zachmurzenie. No i dobrze, bo aż mi głupio :O A co u was pindy? Ile nas zostało na forum? GARSTKA! SERUM jak się trzymasz? Moja psiapsiółka MAFINKA zapomniała o mnie, o nas :( buuuuu.. Ale za to Rysiowi włączyli już dzisiaj i prąd i neta :) bo od wtorku nie miał, bo zalało podstację. Od wtorku wydałam majątek na telefony, a i tak nie za każdym razem udało mi się dodzwonić, bo sieci też miały problemy. Ech......

hej kochane :D ja aktualnie dzwonie do biura bo dzieciaczką przepada zielona szkoła bo bochnia i krak zalane i brok też :O ale jak przystało nikt kuźwa nie podnosi tel :O:O:O a kaske 495 od każdego dziecka zgarneli :O chłopa mam w paryżu , bo tak to może i by miał kogoś znajomego w tym biurze :O a tak wogle to padam na ryj miałamtakie zpierdziel że szok teściu miał wypadek , ale jest juz ok , do mojego młodego czepiała się matematyca która nie potrafiła czytać opini o dziecku z czym mam problemy ale WYGRNA NASZA :D ale co się na chodziłam i nerwów zjadłam to tylko moje :O zwłaszcza ż emój młody nie ma złych ocen bo orłem ni ejest ale 4-3 ma a ż eprzytrafiła mu się jedna 2+ to ta taki raban podniosla jak by miał co najmiej zostać na drugi rok :O ale usłyśzłam od pedagok szkoły ż eta pani jest CYNICZNA i ZAROZUMIAŁA :D wychowawczyni tez była w szoku bo poprostu babie odbiło albo mąz jejw nocy nie zadowolił :D Potem miałam imieninki mamy i wizyte znajomych z USA więc nie miałam jak kliknać na wet ale już jestem :D Ok uciekam czytac co kliknełyście serce] dla wszystkich

PINDY !!!!!! :P Za wyjątkiem oczywiscie KIci, Myszki, Tijki i rzutem na taśmę :P Do2do :) One są oki Ale reszta to PINDY :P U mnie było troche deszczowo, ale w porownaniu z południem kraju to nie ma porównania .... Szok jak dla mnie, bo do moich regionów powodzie na szczęście nie docierają, na niektórych terenach tylko podtopienia bywają. A rano w radiu mówili, ze w jakimś regionie powodziowym woda do 2 piętra dochodzi :( U mnie dziś to nawet słonko świeci, więc od wczoraj zajeżdżam pralkę. W tej chwili w ogrodzie nie mam skrawka wolnej linki na pranie, a w kolejce jeszcze 2 pralki do wysuszenia. Ale cały dzień ma być w miarę słoneczny, wiec dam radę. Spadam do roboty sie szykować

... i jeszcze jedno .... :P

MAJKA ty :P mordo ty moja :P no cieszę się, że wreszcie się odezwałaś :D ja też znikam do roboty,

KURWA MAĆ kasy nam nie oddadzą :O bo twierdza że ośrodki są w stanie przyjąc dzieci a dyrektorka stwierdziła że nie da im wyjechać :O najbliższy termin na przełożenie szkoły w inne miejsce to kuźwa koniec października :O to juz sniegi mogą byc oj kurwa dym sie szykuje :O:O:O:O

PINDY i to z dużej litry pisane ta piszcie bo nam topik padnie Niektóre to tylko raczka pomachaja i sie zmywaja Ja sobie dzis troszku pospałam bo do 8 mój najmłodszy mnie prosił dziś mamciu zostane w domku bo wczoraj był na zawodach i zajął drugie miejsce a i miał wczoraj swoje urodzinki To ja mu dzis zrobiłam prezent A pozatym bida jak czapka Już mnie wkurza ta pogoda nie moge siedziec w domu bo mnie nosi juz nie mam co robic A ni roboty ani słonka Nic tylko DEPRECHA MAJKA weż te kobity zmobilizuj do pisania bo idzie im to jak krew z nosa

Ja tylko sie pochwale że po wielkich bojach udało nam się szkołę przelozyć na wrzesień więc kaski nie tracimy a dzieciaki w nowm semestrze beda mieć 2 zielone szkoły :D:D:D uciekam do wannny bo padam :O

dobre utra diewaczki :D co tam u was słychać? :D DO2DO :P ty się tak nie denerwuj, bo to szkodzi ;) dzielna dziewczyna jesteś :) MAJKA halo, chodź napij się ze mną kaffki MYSZKO ciebie też zapraszam SERUM kochanie, co u ciebie? :) TIJA, czy ty się tam nie sfilcowałaś? Ja myślę, że ty w ogóle nie powinnaś stosować diet. Bo efekt jest taki jak u mojej koleżanki. Od czasu jak się zaczęła odchudzać, to UTYŁA 40 kg. Może nie tędy droga? Może lepiej same ćwiczenia? Jak opuści cię entuzjazm i nie będziesz ćwiczyć dzień dwa, to się nic nie stanie. A jak posiedzisz tydzień na diecie, potem tydzień sobie nie odmawiasz... to dzieje się źle. Pomyśl :) Pewnie kogoś przegapiłam, ale wszystkim bez wyjątku życzę miłego dnia :) Jestem miła, bo sama nagrzeszyłam wczoraj ;) wieczorem poległam. O 22 poszłam do sklepu, kupiłam duże piwo (1l) i paczkę pierogów. Pirogi z ziemniakami i grzybami! :O Proszę o łagodną karę :( :P

Kicia:p nadstawiaj dupsko, będzie kara za pierogi z piwem:D Masz rację, może ja powinnam przestać w koryto zaglądać tylko dupsko ruszyć, nawet wiem to na pewno, tylko tak cholernie mi ciężko wcielić to w życie:o Witam się serdecznie i donoszę, że na dzisiejszą noc zapowiadają w Toruniu między 800-830cm co oznacza że moi rodzice znowu będą pływać:( właśnie Krzyś i mój brat pojechali pakować co wartościowsze rzeczy i zabezpieczać teren. Nasze być albo nie być zależy od tamy we włocłaku. Już od wielu lat mówi się o tym że ona kiedyś nie wytrzyma, bo jej stan jest opłakany. Nawet nie chcę myśleć co by było gdyby na prawdę szlag ją trafił

Ja mam dzisiaj urodzinki męza więc nie poklikam bo dzisiaj wraca z delegacji i mu niespodziankowa kolacje szykuje a jutro mamy gosci więc nie mam jak klikac ale KOCHAM WAS WSZYSTKIE

dla wszystkich Ta powódź to straszna tragedia ... A ja jutro znowu idę oblewać swoje 40 urodziny, bo jakaś niedopita jestem :P tą razą w wyłącznie babskim towarzystwie :P piszę to juz dzis, bo jutro pewnie nie bedę miala jak klikać... od rana praca, a popołudniu .... co sie wydarzy tego nie wie jeszcze nikt :P A tak w ogóle to doła załapałam ..... pamięć i myślenie czasami niefajne są.

a ja wam powiem, że się od rana pozytywnie poryczałam :) normalnie się wzruszyłam! i poryczałam :) i tak się świeżo teraz czuję i radośnie. A oto powód: Szukamy domu dla psiaka ewakuowanego ze schroniska w Krakowie !!! 19.05.2010 z powodu przerwania wałów powodziowych ewakuowano schronisko dla bezdomnych zwierząt w Krakowie. TOZ zwróciło się z prośbą do mieszkańców, by na parę dni zabrać psy do swoich domów. Tak właśnie zyskałam nowego lokatora........ cała grupa jest, i o to co się tam dzieje: ** My zdecydowaliśmy się zatrzymać naszego gościa na zawsze :) Zostanie z nami i mam nadzieję, że wielu ludzi tak postąpi! ** Oby się udało znaleźć właścicieli dla wszystkich psich 'powodzian'. W schronisku zostało tylko... kilkanaście psów! A było ich 580. To świetnie, że tyle ludzi zdecydowało się pomóc. Proponuję jednak, żebyście każdemu pieskowi założyli osobną stronę. Ta jest wyraźnie poświęcona temu jednemu. Myślę, że tak będziemy bardz... :D :D :D i to jest jeden jedyny pozytyw tej zaje...nej powodzi :D szok, z 580 na razie tylko kilkanaście psów wróciło do schroniska! Ludzie jak, k..a, chcą, to potrafią! Szkoda, że musiało dojść aż to takiej sytuacji, żeby się coś ruszyło. Druga strona tego medalu :( to ile psów i kotów się potopiło... bo jeden z drugim debil nawet psa z łańcucha nie spuścił... biedne ... bez szans... ej... kurwa mam huśtawkę nastrojów :( zaraz się znowu poryczę, tym razem negatywnie bo jednak ludzie to chu...je :O

miałam o coś zapytać, ale przypomniałam sobie, że jest weekend, więc odpowiedź dostałabym w poniedziałek... trochę za późno... no nic

mój kochany Wrocław też idzie pod wodę :( pisałam dziś z koleżanką, z którą wtedy studiowałam we Wrocku... kuźwa, to jest koszmar, który nigdy nie wyjdzie z człowieka. to jest jak wojna, nie zapomnisz o tym nigdy. Bez prądu, bez wody, bez gazu, bez kanalizacji, bez telefonu zdany sam na siebie i ta cholerna śmierdząca woda, która wlewa ci się do domu wszystkimi szparkami i niszczy wszystko :( kiedy to się skończy? :(

w sumie to mi trochę smutno , że cały dzień sama piszę, ale... widocznie...

Moi rodzice mają wody niemal po dach, a główna fala dopiero przyjdzie jutro nad ranem. Jestem załamana:(

TIJUŚ :(

TIJKA jak rodzice? :( A resztę, co? Też zalało? :P Czy się zalałyście? Ja pożartowałam sobie, że się cały weekend nikt nie odezwie, ale widać z pewnych spraw nie należy żartować :P Pisać! U mnie wprawdzie dalej trwa weekend, ale dla mnie jest to weekend wytężonej pracy. Wczoraj po południu już się poddałam, piszę i piszę, a tu ciągle tyle do napisania :O no to poszłam sobie na spacer do marketu :D :P A co u was? MAJKA przyznaj się, ile już ważysz? :) Skończyłaś już świętowanie? Jak ty przetrwałaś te urodziny na diecie? :P a jak twoja dieta bez pszenicy, bez słodyczy? To już historia? Jaki efekt? MYSZKO, halo! Może kaffki? :) DO2DO - ty już przestań tak imprezować, bo albo urodziny męża (coś mi się wydaje, że on dosyć często ma te urodziny :P ) albo obiadek proszony :) Czy kogoś pominęłam? Czy ktoś oprócz tej czwórki jeszcze tu bywa? KASIUNIA - jak twoja dieta? Też coś przestałaś pisać :( Życzę wam miłego dnia i takiego nieba błękitnego jak u mnie

SERUM dla ciebie kochana osobne serduszko jak się trzymasz? Jak toje kocie sprawy? Wiem, nie piszesz, bo ...

Hej kochane :D U mnie słoneczko więc jak gdzieś go brak to podsyłam :) po urodzinkach tez super wszystko się udało i była imprezka do 3 rano gril, ognicho i spiewy przy gitarze :D oraz grad wielkosci orzechów laskowych który dopadł nas na samym poczatku :O ale wiski rozgrzewa momentalnie :D Co do prezeciku to mezus już dostał psiulka wczesniej więc przysłowiowo żona przewiazana kokardą musiała mu wystraczyc hihihi;) A tak serio to juz nie moge się patrzec na te wiadomosci o powodzi :o tak mi żal tych ludzi :( w sobote zalało naszych znajomych w kazimierzu dolnym po sam dach :O a zdąrzyli wszystko sobie wyszykować bo w lipcu mają wesele :oi mieli razem tam zamieszkać :O:O straszne to wszystko :O:O:O

Witam już mam dość deszczu pda od wczoraj Ja juz nie mogę patrzeć jakie szkody mają ludzie serce mi aż ściska Do2do to super że iprezka sie udala Ja wczoraj też troszku drikłam A mój M właśnie wyjechał do Wroclawia na awarje i tez mi do głowy przychodza różne mysli żeby szczęśliwie objechał