Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

Ja sie dzis czuje fatalnie byłam wczoraj na komuni i dzis DIETA A w nocy umierała z przejedzenia mój żołądek nie lubi jak jest pełny juz myslałam że lewatywe bede sobie robic hi hi KICIAKOCIA gdzie sie podziewasz MAJECZKO 👄 DO2DO 👄 mimozka 👄 tija👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już w domku ale klikne jutro bo padam :o lecę do wanienki 👄❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowo Ja w przeciwieństwie do Myszki wcale się nie przejadałam, za to troszkę się przepiłam:p ale to tak delikatnie. Kurde, doskwiera mi samotność:( chyba najbardziej ją odczuwam jak jest weekend, zwłaszcza długi. Mógłby już ten mój stary piernik wrócić. Miał być wyjazd na miesiąc, a już teraz wiem że będzie co najmniej 4 miesiące licząc z krótkimi przyjazdami. Kto wie czy sprawa nie przeciągnie się do końca lata. Niby nie ma co płakać, bo kaska większa, ale co mi po niej jak mi źle na sercu:( Dietowo nie było źle , ale z racji pewnej cioci która mnie odwiedziła zaliczyłam lekki wzrost wagi. Od kilku dni biorę chrom i o dziwo przed samym @ nie przejadałam się słodyczami jak to mam w comiesięcznym zwyczaju, więc może rzeczywiście hamuje łaknienie na słodkości. Poza tym dzisiaj pogoda w piernikowie była do dupy. Słońce nie wyszło ani na chwilę, tylko chmury i deszcz więc nigdzie nie wychodziłam, a z nudów zebrało mi się na przesłuchiwanie starych kawałków i pół dnia śpiewałam piosenki universu który uwielbiam. http://www.youtube.com/watch?v=4DfGHMlYRwk Straszna szkoda, że już nigdy na głos nie usłyszę tego głosu:( Pamiętam że jak byłam małolatą to żaden biwak czy ognisko nie mogło się odbyć bez ich piosenek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powracam po świata żywych po 3 dniach chlania i obżerania :P Najpierw 2 dni na weselu i poprawinach, a wczoraj jeszcze rodzice młodej zaprosili najbliższą rodzinę do siebie, wiec mozna powiedzieć, ze dzień świstaka zaliczyłam :) Wesele uważam za bardzo udane. Pierwszego dnia z sali weselnej wyszlam ok. 5.30 :P o 11 obudziła nas muzyka poprawinowa (spaliśmy dokładnie nad salą), zabawa trwała do ok. 18, o 20 dostarczyli nas do domu, a wczoraj od 15 znowu to samo :) Do domu dotarliśmy jakoś koło 24, a dzis dzieciaki na 8 do szkoły mialy :O Przez 3 dni śmiechu było co nie miara. Niekwestionowanym przebojem wesela okazała sie piosenka "Anna Maria" , która w kulminacyjnym momencie była śpiewana chyba z 6 razy z rzędu :P Orkiestra stwierdziła, że przez najbliższy rok nie zagrają tego na zadnym weselu ;) Pan młody wymiata wszystkie kabarety razem wzięte :) Najciekawsze jest to, ze on prawie nic nie pił, wiec mozna sobie tylko wyobrazić do czego jest zdolny po kilku głębszych :) Padła nawet propozycja, zeby oddał mocz do badania, żeby wiadomo było na czym jedzie :P Powiem tylko, że wczoraj wystąpił w sukni panny młodej :P resztę sobie dopowiedzcie same :) Wagowo niestety poległam. Wczoraj rano jeszcze 61,9 było, ale dziś już 63 .... Ale to wszystko na pewno przez @ :P bo sie zbliża wlasnie. Od dzis powracam do proteinek, chyba przejdę na 4/4, no chyba ze dalej 5/3 pojade, ale to jeszcze zobaczę. No i koniec z grzeszkami !!!! Jedyne dopuszczalne odstępstwo to lody :P waniliowe :P Dobra, spadam szykować sie do pracki :O dobrze, ze dziś na krótko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, dodam jeszcze, że sie nie popisałyście ... po 3 dniach ciągle ta sama strona ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie napierdzielają nery wrrrrrrrr i tak mi brak warzyw ze o mało nie rzuciłam sie na trawe zeby ja pożrec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiunia :) współczuje .... mnie akurat aż tak bardzo do warzyw nie ciagnie, ale zaczynam sie zastanawiać co będę niedlugo jeść , bo na wszelkie pierzaste już powoli reaguję gulem w gardle .... o serku wiejskim lekkim nie wspomnę :P cała nadzieja w jajkach, bo od ryb odrzuciło mnie już w pierwszym dniu diety :P A do mojej wymarzonej wagi daleka droga ..... chyba będę musiala skończyc z tymi lodami w czekoladzie ...... i ciastami :P Tymczasem poszukam tabeli naszej nieszczęsnej :P moze to kogoś zmobilizuje do wyczynu jakiegoś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję przez skórę że Majka czai sie na nową stronkę:D chyba jej pokrzyżuję plany:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sru :P *****************NOWY ROK***************NOWE ZMAGANIA******************** nick____wiek____waga wyjściowa___wzrost___teraz___cel (i data!) KICIA ___35___________70_________172______66____60 (06.2010) MAJKA____39__________67_________164______62______60 (kiedy by nie było :P ) DO2DO___30___________68,5_______153______69_____60 (25.03) TIJA_____30________ __xx_________165______84,3_____69 (1.05.2010) ABS______36__________60_________164_______59_____56 SERUM___41__________76__________160_______72_____70 KASIUNIA _29_________67__________165______63,5____60 (55 ) Myszka __33__________73_________166_______73_____mniej Mama____34__________70_________179_______70_____60 Obelixowa 33 _________67 _________170______ 64 _____58(do wakacji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tera mogę iść spać:p ale najpierw Wam powiem, że już nie tęsknię za moim osobistym, bo postanowił mi zrobić niespodziankę i przyjechał wczoraj w nocy:p. Wygląda na to że nacieszę się nim jakieś 2 tygodnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak obsesyjnie wypytujecie mnie o dalsze wrazenia z wesela :P to dodam jeszcze, ze moje śliczne, wysokie, nowiuśkie, dopasowane do kreacji buty okazały się wielkim niewypałem ..... po godzinie, jeszcze w kościele, leciały mi z pięt, a po pierwszym tancu zamienilam je na zapasowe, acz poczciwe i stareńkie pantofle na średnim obcasie :P I pochwalę się jeszcze, ze dzis po raz pierwszy w zyciu skorzystałam z ..... nowo otwartej w mojej wsi myjni bezdotykowej :) Znaczy dokładnie moje auto skorzystało, a ja tak tylko rykoszetami dostawałam :P Co prawda dziś pod nadzorem i duzą instrukcją (i wykonaniem) męża , ale zawsze to lepiej niż wcale :) Właściciel myjni z radosci aż mi zdjęcia telefonem robił :P bo jak stwierdzil kobieta w jego myjni to póki co niespotykany widok :P I jeszcze jedno ..... przyszło Wam do głowy zastanawianie sie, co dzieje sie z pieniędzmi na koncie telefonu kom. dziecka? Bo ja dzis szoku doznalam .... Moja córuś w ciągu niespełna miesiąca wyzbyla się w niewiadomy sposob 50 zl...... Oczywiscie najpierw dostała opierdziel, że kłamie, a potem mamunia perfidnie zaczęła sprawdzać przez internet historię połączeń .... Znalazło się troche połączeń internetowych ..... Okazało sie, ze karta startowa automatycznie uruchomila wszystkie mozliwe usługi i nacisniecie jednego z klawiszy telefonu nawiązywało właśnie połączenie z internetem .... Po dokonamiu kilku telefonow do operatora udało mi sie na szczęście wyłączyć tą usługę ..... Teraz musze zasilić znowu konto, bo w tym tygodniu wyjeżdża na wycieczkę klasową. Ale 50 zł poszło sie ...... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tija :) dopiero teraz Cie zauwazylam :) a na nowa stronke wcale się nie czailam poczwarko jedna :P Ale niech Ci bedzie :) Nowa stronka i chłop w domu przez 2 tygodnie .... kumulacja szczęścia normalnie :P Jeszcze w totka zagraj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam laseczki ja juz doszlam do siebie po komuni a dzis ide na pogrzeb rocznego dziecka Moja kuzyna urodziła rok temu w Prokocimiu i miało dwie operacje i wynikły jakies powikłania Buziaki dla wszystkich nie mam nadchnienia dziś na pisanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to się chyba dopiero w trumnie wyśpię 😭 ..... Na najbliższe spanie mam szansę jakoś w niedzielę dopiero :( Dziś pobudka o 6, jutro -5, w piątek -6, sobota - wylegiwanie sie do 7 :O W niedziele moze trochę pośpię, ale mam nockę, wiec od poniedziałku znowu na rzęsach chodzić będę :( Jak mi sie uda to moze dziś chociaż koło północy spać pójdę zawsze to 5 godzin snu :P Spadam do roboty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gówniarki koffffane :P popiszcie choć trochę .... Zwłaszcza te, co daaawno nic nie pisały ... No i te co nie dawno pisały też .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja szybciorem bo mam dzień otwarty w szkole i muszę pedzić by oceny młodego skontrolowac :O na mazurkach było ok choc nalot nam moja siostra cioteczna z meżemi dzieciakami zrobiła :o więc zero te ta te z mężem :O ale jakos daliśmy rade :) Uciekam kochane bo jeszcze za 30 min mam tescia i jako tako musze chałupke ogarnąć , nie mówiąc juz o tym ż eod 2 dni tak mnie łepetyna napierdziela ze szok :O:O:O KOCHAN WSZYSTKIE 👄❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyję jeszcze i tyję niemiłosiernie.... Do2do moja toxo jest juz tylko wspomnieniem, przez miesiąc brałam antybiotyk i wyniki mam juz ok, mam nadzieję, że nie będzie miało to wpływu na mojego dzidziusia. To już siedemnasty tydzień a ja nadal nie znam płci dziecka:( do lekarza chodzę raz na miesiąc bo czuję się rewelacyjnie a maluch tak sie wierci że nie widać czy ma jajka czy koszyczek;) M mówi o nim - dziecku mały i liczy na syna a ja sama nie wiem, bo wcinam i lody i ogóry, tak więc trudno powiedzieć... Z firmą podpisałam w sądzie ugodę i siedzę sobie na zwolnieniu, już rok.... jak ten czas szybko leci. W wir zakupów dla maluszka jeszcze nie wpadałam i nic dla niego nie mam, kompletnie nic, nawet jednych śpioszków a na forach czytam, ze dziewczyny mają już całe wyprawki, czy ja będę dobrą matką???? Już Was nie zanudzam pozdrawiam wszystkie moje kochane i niedługo zacznę się z Wami odchudzać 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki a co to sie dzieje pisac mi tu bo zaraz ochszan dostaniecie Doniu ciesze sie że bedziesz miała maleństwo a tym sie nie przejmuj że tyjesz dietke potem zastosujesz i bedziesz w formie Ja z pierwszym dzieckiem przytyłam az 20 kilo poprostu sie turlałam ale jeden i drugi sa zdrowi jak rybki a chłopaki juz wysze od mamy Byłam dzis na zakupach nakupilam kwiatków i ręce pełne pracy bo musiałam wszystko posadzic ale przesto bede miała zielono koło domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doniu :) witaj 👄 Fajnie, ze sie dobrze czujesz :) Ja w pierwszej ciąży też byłam na chodzie do ostatnich dni :) i też przytyłam z 18 kilo :P Wagą akurat możesz przejmować sie najmniej, ja tu na Ciebie ze swoimi dodatkowymi kilosikami bedę czekać w nieskończoność ;) Na płeć dziecka radzę sie nie nastawiać, bo mozna sie niepotrzebnie rozczarować. Co ma być to już jest :) Będzie albo un , albo una :) A w razie "w" reklamacje to do męża, bo przecież to od mężczyzny zależy płeć dziecka :) My mamy tylko chromosomy x, a mężczyźni mogą mieć x i y :) Mojej bratowej wmówili w ciąży, ze bedzie mieć syna (ludzie wmówili, bo lekarz im nie powiedział nic) i jak urodziła sie dziewczynka to ona szoku dostała i w pierwszej chwili krzyczala, ze dziewczynka to nie jej dziecko, bo ona syna ma urodzic. Na szczęście jej szybko przeszło, a syna sobie za 3 razem urodziła :P Zresztą ja też w 2 ciąży wymysliłam sobie, że znowu syna urodzę i jak lekarz na usg powiedzial, ze to córka to mi jakos dziwnie sie zrobiło :O Ale niedługo potem bardzo sie cieszyłam, bo parkę mialam i nie musialam starać sie o kolejnego dzidziusia, co by obie płcie posiadać :P A moja siostra z kolei ma 2 synów i dopiero 3cią córcie urodziła :) Myszko :) to jeszcze do siebie zapraszam z tymi kwiatkami, bo mnie cos w tym roku znowu do ogrodu za bardzo nie ciągnie :P Do2do 👄 A reszcie milczącej to tylko pomacham dziś o!!! taka wredna będę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, jeszcze do Doni :) wyprawką sie nie przejmuj, bo teraz wszystko jest w sklepach, wiec tylko iśc i wybierać. A im później pójdziesz tym mniej niepotrzebnych rzeczy kupisz ;) A kiedys to nawet zabronione było kupowanie wcześniej rzeczy dla dziecka. A instynkt macierzyński masz, tylko o tym jeszcze nie wiesz :) Zobaczysz jak sie dzidzia urodzi :) oboje z meżem oszalejecie na punkcie Kruszynki :) Zawsze tak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Kobielki Moje Kochane :* stesknilam sie za Wami ze hej... normalnie nawet nie wiecie jak bardzo... wiem wiem sama sobie zasluzylam bo mnie tu nie bylo... u mnie nic ciekawego sie nie zdolalo wydarzyc... nadal sobie funkcjonuje jak funkcjonowalam i nie mam pomyslu jak by tu odmienic na lepsze... ale zycie sie toczy... piszcie Kochane i sie nie opindalajcie a i ja sie postaram do tego co nieco dolozyc... cos widze ze ostatnio nawet Kicia jakby mnie pisala... caluje Was serdecznie w noski 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCHANE:) Witam Was goraco :D bardzo się cieszę ze tyle naklikałyście :) ale poczytam was nieco później bo mam kupe roboty i jeszcze po tem wizyte u arelgologa z sobą :O więc pewnie klikne każdej z osobna wieczorkiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha! Mycha ! Mycha ! 👄 No wreszcie :) Dawaj dokładnie co tam u Ciebie slychać ! A życiowe zawirowania? No cóż, każda z nas je ma, ale trzeba sie jakoś zebrać w sobie (chociaż od czasu do czasu :P ) i iśc dalej :) Co do Kici - miała od jakiegoś czasu problemy z netem, a teraz to chyba jest w drodze do kraju, bo z tego co pamiętam jej chrześniak w niedziele do komunii idzie. No chyba, ze to ma być w następną niedzielę. Do2do 👄 A ja padam na twarz :O Z braku snu 😭 Ale byleby jeszcze tylko jutro rano z wyra sie zwlec , a w niedzielę wreszcie będę mogła sobie trochę odespać :) Wybrałam się dziś do zachodnich sąsiadow i kupiłam sobie taki sprytny przyrząd do masowania receptorów głowy. Normalnie odlot prawie :) Niby kilka drucikow, a szczęścia co nie miara :P Ale spieszyłam sie do pracy i szybko sie zwinęłam. Zdążyłam tylko zorientować się , ze mam dziś wenę do zakupów :P No więc już u nas, po pracy poszłam do sklepu z ciuchami .... Poszłam po pasek do kurtki, a wyszłam z ...... 3 paskami i 3 bluzkami :P I to w kolorach i krojach, jakich nigdy do tej pory nie nosiłam :P Akurat do białych dżinów, które niedawno kupiłam .... wali mi na starość :P Mocną dojrzałość znaczy :P Czego się nie robi, zeby sobie nastrój poprawić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć bobki 🖐️ ja jestem, nawet żyję, ale ledwie. W kraju jestem już tydzień. Przyjechałam w sobotę z grupą studentów i wykładowców. I tu zaczął się nasz dramat :( jak przyjewchaliśmy, to zaczęło padać :O w sobotę rano i tak se kuźwa pada cały tydzień 😭 tak mi ich szkoda, napalili się, a tu taka koszmarna pogoda. Połowa się pochorwała, część w ogóle nie chodziła na wycieczki, bo bała się deszczu... no generalnie klapa. Tak więc całe dnie od rana spędzałam z nimi na spacerach i wycieczkach (wczoraj na ten przykład byłam 12 godzin w górach). Tzn oni i tak są szczęśliwi, wczoraj dostałam od nich cudny bukiet i dziękowali mi bardzo. No ja wiem, ale szkoda, że taka pogoda :( A dziś zostawiłam ich i pojechałam do Łodzi, bo w niedziele (jak wspomniała MAJKa :) ) komunia. W pon rano wracam do Krakowa i we wtorek do Kijowa. Jestem bez sił. zaraz padam spać, bo od rana harówka. Komunia będzie w domu, więc jest full roboty. Dlatego też przyjechaliuśmy dziś, bo mieliśmy jechać jutro dopiero. No, ale trza pomóc. A mogę pisać, bo w domu nie mam miejsca i nocujemy u mamy w firmie :O jak się udo, to jutro też wam coś skrobnę. Całuję 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane dużo nie poklikam bo ledwo klikam :O wysypało mi uczulenie :O a mnie niestety dopada na palcach dłoni więc mnie swędzi jak cholera i klkam do was dosłownie dwoma paluchami :O dzisiaj siędzimy w domku bo na mazurki nie jechałam :O wczoraj dostałam zastrzyk i dzisiaj tez mama o 16.00 i już jest lepiej choc zastrzyk boli jak cholera bo domiesniowy ale tak lepiej chodze po nim tak snięta jak naćpana :O ale u mnie złozyło sie pare pyłków na które mam alergie w tym samym czasie i jeszcze przy tej pogodzi ....a szkoda wdawac się w szczeguły :O powiem tak ż ejuz jest duzo lepiej :) za 2 dni będzie juz pewnie ok :D całuje was bo juz nie mam siły klikac więc tylko was poczytam 👄❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×