******I PIERDUT******

Majeczko http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4628660&start=270 to jest link do topiku Tiji. Jak tam zajrzysz to zbaczysz co sie dzialo. Ja tam nie mam nic przeciwko, swierza krew sie przyda. Dziadek to baba:P wiec nie ma problemu. Bede potem bo mi moje cudo nie pozwala na pisanie. MIMOZKA OPOWIADAJ CO U CIEBIE!!!!!!!!

Kicia to mówisz, że można przyjąć to świeże mięcho :P do naszego zacnego grona ? Kurcze, trochę trudno będzie mi teraz pisać z kimś, o kim nie wiem jak wygląda :) Że o płci nie wspomnę :P Cudnietak mogę sobie wyobrazić jako długonogą i długowłosą dziewoję (która mimo wszystko powinna ździebko przytyć :P ), a DziadkaJacka jak posągowego Adonisa (tyć nie musi, byle by torsu nie depilował:P ) Może być? :)

zaczęłam się jąkać z wrażenia :O sorry i jeszcze raz sorry :O zwracam... tę.. no .. płeć :D TIJA idź do innego konowała, daj spokój, nie można wg mnie tego tak zostawić. Ale to boli, powiększa się, czy coś? Cholera, ja też mam parę takich "kwiatków" na nogach :O TIJA, zaczęłam się bać :O Może ktora ma jakieś doświadczenie? Czy jest na sali lekarz??? A to jest pod czy nad kolanem? Bo mój dziadek też miał żylaki, a potem żylakowe zapalenie podudzi... masakra...... wyglądał, jakby mu ktoś nogi ze skóry obdarł :O :(

MAJKA :O okazało, się, że nie znam tych ludzi wcale :P piszesz z takim, a tu się okazuje, że to nie dziadek tylko babcia :O Jacek jest kobietą! ale Kopernik też była kobietą, więc wszystko jest w porządku :D :P

i znowu mam spóźnienie w wypowiedziach :O starość nie radość :O Widzę, że jest 3 do 1 :) A Tijce, Kici i Mafince wierzę bardziej niż sama sobie :P Tija leć jutro do normalnego konowała !!!! Rób badania, bo to nie przelewki !!! Nogi mają Ci służyć jeszcze wiele lat.

Pozwolicie jednak, ze JA będe sobie wyobrazac Dziadka po swojemu :P

Majka38...jestem "boski":)

MAJKA :D :D :D Adonis z cyckami :P

Za to jakimi:-) choć postura raczej nieadonisowa...małe to i chude...ech...życie...

cycki, wielkie mi co ! każdy je ma :P Ja to nawet już myślałam, ze kiedyś jednak przestanę sie bać, skombinuję kasę jakąś i sobie swoje zmniejszę :P Ale właśnie jednym okiem oglądam program na polsat cafe o operacjach plastycznych :O

co małe i chude ??? konkrety proszę :P

Kurcze...taka wiwisekcja na początek:-P 164 wzrost 55 kg cycki też mam dookreślić? :) :-P

Trochę się powiększyło od wczoraj, mam to pod kolanem na wewnętrznej stronie łydki. Boli tylko jak naciskam, albo dużo się nachodzę. Nawet jeśli samo to nie jest wielką tragedią, to myślę że może świadczyć o głębszym problemie:( Dziadek, a Ty jesteś babcia:D no to ja chyba też nie byłam na tej lekcji:p Majka:) Ty to masz kochana wybujałą fantazję, to pewnie byś dorobiła dziadkowi to i owo na własne potrzeby:D:D:D Mimozka miło Ci ponownie widzieć:)

dziadek, weź, ty jesteś za chuda na ten topik, będziesz nas wszystkie dołować :( abo.. albo motywować :D hej, laski, która pierwsza dogoni dziadka? :P

Kicia:D chyba wzrosem, jak się trochę schodzę, bo wagą to sie nie da:p

Motywować:) Ja tam nie wierzę w za chude za grube, wszystko jest piękne, byleby tylko zdrowe i sprawne było i się podobało komu trzeba (czyli właścicielowi, to najważniejsze) i ewentualnie jeszcze "współlokatorowi" :-P

Tija - słabej wiary kobieto, nie poddawaj się tak łatwo! :P no a z tym idź do jakiego innego, może poproś skierowanie do specjalisty od tego? nie pamiętam jak się nazywa taki... żylakolog :P

sama zostałam :(

eeee Dziaaaadek ...... nie no .... nie o te wymiary mnie się rozchodziło :P Ale z tą Twoją wagą to mam pomysl :) Jak już Kicia pisała jesteś za chudy(a) na nasz topik :P Wzost mamy podobny, ale na liczniku obecnie u mnie jest 65 kg Więc postawmy sobie zadanie i spotkajmy sie w pół drogi - do końca roku Ty przytyjesz 5 kilo, a ja postaram się 5 kilo schudnąć :P i będzie po równo :P

majka38...tak zupełnie poważnie to te moje 55 to trochę wywalczone, bo ja z typu co to jeść zapominają :( i trzeba za łeb trzymać i przepytywać codziennie co i ile się wciągnęło...tylko przy ciąży było ponad 70, głównie za sprawą leków rozmaitych w ilościach na "skrzynki" i terroru domowego za sprawą małżonka..ech, ciężkie to czasy były:)

dziadek, a jak to sie robi, zeby zapomnieć zjeść? bo ja bym tak chciała czasem zapomnieć :O

he he, pomyślałam, że jak się do2do pojawi to padnie z wrażenia :D

Kicia ...cholera wie jak, to chyba jakieś skrzywienie w psyche:) dodam, że to wielce wkurwiające jak Ci cała rodzina patrzy w talerz i liczy ile człowiek zjadł i oczywiście DLACZEGO TAK MAŁO??? a człowiek nie ma już lat naście tylko trzydzieścinaście :-P Dobranoc koleżanki:) Kolorowych snów:)

Rozgadalo sie towarzystwo...:) Donia jak Wam idzie?? Odezwij sie mamuska:)

majka- tak ...długonoga ale nie dlugowłosa!:P krótkie jasne.. Jacusia...a jednak! czy masz przytyć? Jedne z nas mają problemy z nadwagą, drugie z wiekiem...ty pewnie też coś tam masz!!! kiciakocia i mufinka- dzięki!....OCH! dzięki wam i majka spojrzy na nas inaczej!- nie podejrzliwie!:P

Tija- do lekarza koniecznie! bo to nie jest normalne, jesteś za młoda aby mieć takie problemy!

Nikogo nie ma , to ja już tylko szeptem będę mówić :) Dzieciaki wreszcie śpią, karkówa przyprawiona, ja ukąpana, znaczy - długi łikend można zacząć :) W takich chwilach cieszę się, że budżetówka jestem :) Kicia :) masz rację ... reakcja Do2do -bezcenna :) W takim tempie to chyba szybko pińcetna :P stronka nam pęknie :) Siedząc w wannie liczylam dzieci, które nam sie na forum porodzily :) Kurnia ... jutro geriawit chyba sobie kupię, bo sie doliczyć nie moglam. Którym przybyło mniej wiecej chyba pamiętam, ale imion dzieci to już wszystkich za cholerę sobie przypomniec nie mogłam :O no dobra ... aaaa kotki dwa szaro-bure tam da da Gaszę światło:) Rano proszę mnie dopiero na 3 kafffkę obudzic, bo muszę cały tydzień odespać :) Z mlekiem, bez cukru poproszę

Włączam świątło i kafką dzielę Majka:) też kiedyś próbowałam policzyć ile tu razy zostałam ciocią i nie mogłam się dorachować. Jak przyprawiasz karkówkę? trochę się uśmiałam, ale wczoraj mój osobisty też walczył z karczkiem i teraz leży sobie ten karczek w lodówce i przenika aromatami. Kiedyś na wielkim żarciu znalazłam przepis na karczek pieczony na soli i odkąd pierwszy raz go zrobiliśmy, to na zawsze zagościł na naszym stole. Dzisiaj muszę polecieć na rynek i kupić kwiatki i gałązki. Sama zrobię dekoracje na grób, w końcu florystka, no nie?! szczerze powiem, że jak widzę ten jarmark przed Wszystkimi Świętymi, to mi się robi niedobrze. Jyle kiczu na raz, to widuję tylko na wiejskim odpuście. No dobra, jakby co to kawa czeka:)

widzę, że otwarcie się na nowe osoby, to był dobry pomysł :) witam moje skowroneczki i śpioszki, te które jeszcze przyjdą ;) u mnie złotej jesieni ciąg dalszy ;) więc zaraz się ogarnę i idę na spacer. Wam też polecam.