Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

oooo DZIĘKI :D KICIA .a Ty jeszcze na obczyźnie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serum , no to masz problemy z synem :( Ta operacja to rozumiem na oko była? Co mu sie stało? Mojego syna tez byc może operacja czeka na oczy, ale jeszcze nie teraz, za jakieś 8-10 lat może. Ma astygmatyzm, razem ze wzrostem oczy mu słabną i póki rosnąć nie przestanie nic nie da sie zrobić. Tylko okulary na razie nosi. A potem może operacja albo laser na poprawę widzenia będzie i jeśli zechce szkla kontaktowe. Bo z astygmatyzmu wyleczyć sie niestety nie można. Zresztą mam nadzieję , że mądrzy ludzie wymyślą coś na te jego oczy przez tych kilka lat :) Ja dzis pól dnia po lekarzach latalam :O L. rodzinny nie wyklucza u mojej Oli zapalenia płuc :( Jeździłysmy dziś przeswietlenie robić, ale opis dopiero jutro będzie. Na razie inny antybiotyk dostala. Jej oko też nieciekawie wygląda. Myślalam, ze to jęczmien zwykły, ale to coś innego chyba. Oko jest czerwone, spuchnięte bardzo i porobiły sie jeszcze pęcherzyki jak przy opryszczce. Dostała maść w antybiotyku i tabletki przeciwwirusowe, ale jeszcze muszę do okulisty z nią isć. Dzis niestety już się nie zalapałyśmy :( W takich sytuacjach żałuję, ze w większej miejscowości nie mieszkam :( Bo na bardziej skomplikowane badania i szybkie wizyty lekarskie musze kilometry robić:( Okulistę jutro załatwimy, od razu syna na kontrolę zabiorę. Okulistę to akurat bym moze jutro u siebie jakiegoś znalazla, ale wolę pojechać 40 km do lekarki, ktorą znam i syna od lat prowadzi, bo tacy przypadkowi, jednorazowi to i tak każą do siebie po pare razy potem przychodzić. Oczywiście za odpowiednią opłatą :O Do2do 👄 Myszko :) ja też wczoraj troche w siebie nawrzucalam :) i też o jakiejś diecie poważnej myślę :P Kicia !!!!!! DziadkuJacku :) też kiedyś Zebatego słuchałam :) ale jakis czas temu na rmf sie przerzucilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka38...z oczami faktycznie nie ma żartów, sama to wiem, bo mam wszystko co możliwe, i astygmatyzm i krótkowzroczność...ech...niby wada miała się zatrzymać, ale ja tego nie obserwuję:( do tego poród naturalny...masakra A z tym laserem sama się zastanawiałam, ale primo cholerny koszt, secundo sporo przeciwwskazań. Może jeszcze kiedyś....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn ma za sobą już 20 lat choroby ( jest diabetykiem) to powikłanie cukrzycowe . Córka ma astygmatyzm ,ale też czeka aż ukończy 20-21 lat ,bo wtedy jest pewność ,ze już organizm nie rośnie ....byliśmy w styczniu na pierwszej konsultacji w Warszawie w centrum laserowym ,ale jej wzrok aż tak bardzo nie siada i radzi sobie z soczewkami. Jeśli będziecie tworzyć tabelkę (bo nie wiem czy jeszcze się w to bawicie) to ja się pisze do niej i jestem chętna na jakąś konkretną dietę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serum...podobno to właśnie najważniejsze, wada nie może się gwałtownie powiększać, plus jeszcze skłonność do bliznowców...ale u Twoich dzieciaków będzie wszystko ok, bo to młodziutkie organizmy i z małą pomocą będą sokoli wzrok wytężali :) Powodzenia:) Ja też wierzę, że będzie dobrze i nie narzekam, bo ludzie naprawdę mają gorzej, niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z astygmatyzmem życie jest piękniejsze :) widzę gwiazdy większe i oświetlona ulica jawi mi się bajkową, takie kule ognia jakby :O wydaje mi się, że soczewki na astygmatyzm są strasznie drogie, jeśli w ogóle są. Ja jestem zbyt leniwa na soczewki w każdym wypadku, pewnie spałabym w nich cały czas :O odpada. Noszę więc bryle :P W pracy dramat. Myślę, że już dłużej nie będę tego ciągnąć, poddam się, bo nie chce mi się z nimi szarpać tylko w imię zasad. Bo tak naprawdę to już tylko o to chodzi. Nie chodzi o forsę, bo ja z głodu nie umrę, ale chodzi mi o zasady. Tak się nie robi. No dziś to w ogóle przegięli, pół dnia szwendałam się dziś od Ajfasza do Kajfasza, bo na dzień dobry podsunęli mi jakieś podanie do podpisu. Chyba mieli nadzieję, że ja rano jestem zaspana i bez zastanowienie podpiszę. A mi od razu się kontrolka zapaliła i powiedziałam, że ambasada nie pozwala mi niczego podpisywać :P trochę się wkurwili. No to na 14. znowu jakieś zebranie. Chyba chcą mnie zmęczyć, tak rozmiękczyć aż się poddam. I szczerze mówiąc już podjęłam decyzję, jutro czy pojutrze podpiszę co chcą. Ja chcę pracować a nie użerać się. Srał ich pies. Tylko niech mi podstawę prawną podadzą :P a na resztę ja się zgadzam. Do tego jest parę dusz, które chcą mi pomóc i dają jakieś rady, żeby to czy sramto... nie chce mi się. Wróciłam dziś, to czułam jak mi mózg pulsuje, no po prostu masakra. Stoją nad tobą i każdy coś gada, podpisz! nie podpisuj! podpisz! Nic nie podpisuj!! :O :O :O to precedens, pisz do tego, pisz do tamtego... :( kuniec. Na szczęście jutro przyjeżdża R. Już jest w drodze. Kuźwa, tylko żeby mu do łba nie przyszło "zagrzewać" mnie do walki, bo ja już walczyć nie będę. Za stara na to jestem. Aha, a przy okazji to dzisiaj mi wyłączyli ogrzewanie i ciepłą wodę. Ciekawe jak ja rano wezmę prysznic. Pojadę na dworzec taka nieświeża :P no nic, po południu już ma być. dobrej nocki, do jutra 💤 nie chorujcie 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje psiapółki kofane😘 Przepraszam, że znowu Was zaniedbuję, ale klienci żyć nie dają. Roboty mam tyle, ze na 4 pary rąk już lecimy, a i to mało. Serum😘 jak dobrze Cię widzieć kochana, ale przykro mi, że Twój syn ma tyle kłopotów ze zdrowiem. Mam nadzieję, że jeszcze wszystko będzie oki Majeczko😘 co z tą Twoją księżniczką? mam nadzieję, że to jednak nie jest zapalenie płuc. Z doświadczenia wiem, ze nebulizator, to coś co życie ratuje w takich sytuacjach. Jeśli jeszcze nie masz to kup koniecznie. Do2do😘 Tobie też słoneczko dużo zdrówka życzę Kiciu😘 bardzo mi przykro z powodu Twojej pray. Nie tylko ze względu na Ciebie, ale też na dzieciaków, które tyle czasu poświęciły na naukę i tera im się to odbiera. To po prostu jest nie w porządku i wcalę się nie zdziwię jak R będzie Cię przekonywał, żebyś jeszcze się nie poddawała, chociaż rozumiem, że podcieli Ci skrzydła Mimozka😘 wracaj do nas Mafinko❤️ co tam dobrego słychać? Myszko😘 skąd ja to znam, ja dążę już do kształtu idealnego[czytaj kuli] odkąd mój K jest w domu, to codziennie mam do jedzenia takie frykasy, że już modlę sie kiedy znowu wyjedzie:p oby znowu mu sie jakaś suka nie przykleiła Donia❤️ jak tam nasz najmłodszy siostrzeniec?? całuski dla Witusia😘😘😘 Szczęśliwa😘 Ty pipo!!! jak śmiałaś tak przytyć? i zrobić to bez nas?? no tłumacz się teraz mi tu szybko!! Mi ostatnie nerwy o tyle dobrze zrobiły, że zjechałam z wagi aż miło. No ale co się dziwić, jak przez ponad tydzień jadłam tylko fajki i kawę. No ale teraz nadrabiam z nawiązką, a ten jeszcze lata i co chwila podtyka coś pod nos. DziadekJacek😘 nikt Ci nie pogratulował Twojej małej rocznicy, to ja Ci gratuluję🌻 lepiej uciekać z toksycznych związków nawet jak serce krwawi, tylko żebym ja potrafiła być taka nieugięta:( Cały czas widzę u nas szansę i z każdym dniem wszystko wygląda lepiej, ale wiem że kolejny raz nie dam się tak zdeptać. Jestem już innym człowiekiem, on mnie zmienił, utwardził. Cudnietak😘 gdzie się podziewasz?? wracaj tu szybciorem. No dobra, mam nadzieję, że nikogo nie ominęłam, a jeśli tak to na dupę mi nastrzelajcie. Niestety muszę już się odmeldować i wracać do pracy:( normalnie trafiłam kurę znoszącą złote jajka, tylko czemu ta kura zabiera mi tyle życia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laski zjazd rodzinny 31-go to gorzej niż najazd Hunów:D No ale jakoś przeżyłam! 1-go spacery z mężem, drineczek u znajomych, dzieci w domu- zero dostępu do kompa :P a wczoraj na dodatek padł net w pracy! Cieszę się bardzo, że "pomału" ale kilka z Was już się przyzwyczaiła do nowych :D Przepis na makowiec podam... robię go 2 razy do roku, więc muszę mieć przepis przed oczyma! Co do diety proteinowej- tak, to DZIAŁA i....:P proszę popijać coca colą bez cukru! Jako dodatek proponuję przez miesiąc szybki spacer ( nie piszę, że bieg!!!) dwa razy po pół godziny. Sposób sprawdzony na sobie :P- schudłam 4 kg. Tija- wiem, że mimo wszystko ( nadskakiwań K) trudna jeszcze droga przed wami- najgorsze jest to nadszarpnięte zaufanie. Mam nadzieję, że jednak poradzisz sobie z własnymi demonami i będziesz silniejsza ode mnie- nie odegrasz się w "samotności" dla własnego spokoju!:) Jacuś 👄 kiciakocia- przebojowa z ciebie baba- poradzisz sobie :classic_cool: dla pozostałych Lasek 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ KOCHANE 👄 wybaczcie ale ja dzisiaj nie będę się rozpisywac bo fatalnie się czuję 38.4 mam wczoraj 39 było :( uciekam za chwilke do lekarza :o dzięki bogu mam go blok obok i kuruje się na całego bo na sobotę musze byc na chodzie :) NO I DLA WAS WSZYSTKICH KAWUNIA I IMIENINOWY MURZYNEK ❤️ MAJKA❤️daj znac jak wyniki córy trzymam kciukasy by to nie zapalenie płuc było ❤️ MAFINKA❤️kochana ty wierz co i jak więc nie musze klikać :) cmokam cie marchewkowo :p❤️ TIJA❤️dzięki kochana oj przyda się ,przyda :) nie wiem czy ci pisałam ale kołomnie wszędzie sprzedają teraz takie korale filcowe poskładane kawalki filcu jak wachlarz fajnie na wet wyglada :)❤️ KICIA❤️to wracaj do nas i do R :D może na piwko u da nam sie zebrać :D❤️ MYSZKA❤️dzisiaj daje ci dyspensę na mojego murzynka :p ❤️ SERUM❤️kochana mi tez 10kg zgubic trzeba :O i zdróweczka dla synka wiem cos o tym bo mam przyjaciółke która właśnie jest po takiej operacji oczka :o fajnie że jesteś :)❤️ DONIA❤️ja czekam na pełną relacje jak niunio , jak karmionka ujarzmiłas no a o foteczce choc by na meila to juz nie wspomnę łobuzico ❤️ DZIADEK❤️Zembaty ...mhy...pamietam taka piosenke ( polskie teksty coena) cos było nagigo ciał :) fajna była i głosik ma fajny :) CUDNIE TAK❤️ i czekam na przepisik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Lasencje. Ja tylko tak na chwilę ,bo czas goni. Dziadek Jacek .....te moje dziecie to już nie takie młodziutkie organizmy...młody już 24 l a córka 19 l jutro . No i jak z tą tabelką ??? i z tym startem po nową figurę ??? która sie dopisuje i startujemy .........bo ja sama nigdy sie nie zmobilizuję .Forum daje i wyzwala tę siłę w człowieku której za cholerę nie można wykrzesać w pojedynkę . Jak by co to lat 42....wzrost 160....waga BYŁO 72....jest 76 cel 1) 72 cel 2) 69 a cel 3 ) to sie zobaczy . Dziewczyny 11-01-2011 mam 25 rocznicę ślubu JA MUSZE CHOCIAŻ TROCHĘ SCHUDNĄĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buzka dla Wszystkich 👄 a teraz uwaga bede spiewala... mhmhmhhh hmmmmm ......... 👄🌼👄🌼👄🌼👄🌼👄🌼 Sto lat, sto lat, niech zyje, zyje Nam.... niech zyje naaaaaaaaaammmmmmmmmmmmmmmm a kto... Do2do👄 Kochana wszytskiego najlepszego z okazji imienin, zdrowka i spelnienia marzen👄🌼👄🌼👄🌼👄🌼👄🌼👄🌼👄🌼 Pozniej postaram sie cosik napisac, bo teraz w szybkim biegu jestem. Serum bardzo, bardzo, bardzo sie ciesze ze wrocilas👄 Te co czytaja i nie pisza, Was tez brakuje!!!!! pa👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również dołączam sie do życzeń DO2DO🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Z okazji Imienin, życzę Ci tego, co się szczęściem zowie, wszystkiego najlepszego, o czym głowa pomyśli a czego dusza zapragnie, krótko mówiąc - wszystkiego po trosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No aż miło tu wejsć !!! :) stare dobre czasy mi sie przypomniały :) Szkoda, że Lola przestała pisać :( Ta to dopiero potrafila sie wypowiedziec ;) ma ktoras z nią kontakt? Moze by tak jej na ambicję wjechać i przywołać do nas ? Mycha też zapadła się pod ziemię ..... Albo ją morska bryza gdzieś wywiala :( SZczęśliwa, nie masz z nią kontaktu? A czasami niedokładnie kliknę i mi wchodzi strona z Ory ... ciekawe co u niej ..... jak sobie przypomnę, jak ona potrafiła pisać ....... ech ....... Dziewczynki, nie będę pisać do kazdej z osobna, bo czas goni. Muszę jeszcze obiad szybko szykować, bo do kolejnego lekarza z dzieciarami jadę. Córa jak cherlała tak cherla, dziś mąż pojedzie po wynik przeswietlenia. A to jej oko wygląda coraz gorzej :( Nie wydaje mi się, żeby to był jęczmień ani opryszczka, już raczej coś wirusowo-bakteryjnego. Jest przekrwione, obie powieki coraz bardziej napuchnięte. Antybiotyk nie bardzo pomaga :( Mam nadzieję, ze nasza okulistka coś na to wreszcie poradzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku, buraczka ze mnie :P Do2do 👄👄👄👄👄👄👄👄👄 do tego co dziewczyny napisały życzę Ci jeszcze spełnienia marzeń :) z tym o powiekszeniu rodzinki na czele 👄 Serum :) no to pojechałaś z tą tabelką :P Tutaj od pewnego czasu nikt nie porusza tego drażliwego tematu :P Ale mówisz i masz :) Jak znajdą sie jeszcze inne chętne to zobowiązań na pismie to ja mogę zrobić tabelkę, ale juz raczej nie dzisiaj. Czekam na deklaracje od pozostałych chętnych :) No chyba, ze ktoraś znajdzie czas wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i stało się :( :( :( moja przyjaciółka zasnęła pozwolicie, że dziś już nie będę pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj ale sie narobilo... burak jestem ze mnie z Wami nie bylo... kiciu - wspolczuje 👄 tijeczko - trzymam kciukasy zeby wszystko wyszlo na prosta 👄 doniu - GRATULUJE Malentwa 👄 no i oczywiscie buziaki dla Was wszystkich 👄 witam nowe dusze - wyglada na to ze jestescie calkiem sympatyczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesień to , przemijanie, nostalgia- wszystko toczy się jakby w zwolnionym tempie... ale ONA przychodzi szybko- niespodziewanie....a nawet jak jej się spodziewasz to i tak, przychodzi za szybko- niespodziewanie...ONA, ta, która kończy wszystko! :O Ale czy wszystko? Ludzie, których kochaliśmy na zawsze pozostaną w naszej pamięci... i to właśnie nasza pamięć pozwala "ocalić od zapomnienia". Parafrazując powiedzenie ks. Twardowskiego " nie smuć się, że odeszła/ odszedł- ciesz się, że była/był! ". Każda z nas z pewnością doświadczyła tego uczucia ale.... życie toczy się dalej, zegary nie zatrzymały się a czas.... CZAS... złagodzi ból! Jesień na swój sposób jest piękna, zima hmm, oby nie była tylko gorsza od poprzedniej a potem śliczna wiosna, gorące lato i.... tak krąg się zamyka a my jak "wędrowcy"... dzień za dniem, noc za nocą. Dano nam szansę przeżyć to życie pięknie i... powinniśmy się starać BARDZO! :D A propos zimy... święta..itd. podaję wam przepis na mojego makowca! -2 szkl. mąki (najlepiej z Kraszewic) totrowej -25 dkg masła -3 żółtka -4 łyżki wody letniej -30 dkg maku niebieskiego ( żaden tam gotowy, przyprawiony z marketu) -7 żółtek -1 szkl. cukru -piana z 10 białek ( 3+7) - zapach migdałowy, -rodzynki ( zalać wrzątkiem aby się namoczyły) Ciasto- mąkę, masło, żółtka, woda- posiekać tasakiem, na końcu wyrobić ręką, uformować placek- wstawić do lodówki na 2 godz. Mak- namoczyć( dobę przed- lekko zagotować na ogniu- odstawić) - przemielić 2 razy. W makutrze- 7 żółtek utrzeć z cukrem ( można mikserem) -dodawać przemielony mak i ucierać (pałeczką- tylko i wyłącznie) - następnie zapach i rodzynki i chwilę ucierać - na koniec pianę z 10 białek ( wymieszać pałeczką) Ciasto rozwałkować, wyłożyć na blachę wyłożoną pergaminem, posmarowaną lekko olejem im posypaną bułką tartą. -na ciasto wylać masę makową -piec 50 min na 180 stopni. Gdy makowiec ostygnie robimy polewę -1jajko -1 szkl. cukru pudru -1 łyżka masła -1/4 kostki margaryny Kasi -2 łyżki kakao ( b. ciemne) jajo utrzeć mikserem z cukrem pudrem dodać rozgrzany tłuszcz i kakao- utrzeć mikserem. Polać na placek. Jest pyszny i wcale nie trudny- to tylko moje pisanie tak wygląda :P Zrobicie raz, zawsze będziecie robić! Tu jest duuuużżooo maku! więcej niż w "zwijanym " makowcu. SMACZNEGO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudnie...nic dodać, nic ująć, mądra z Ciebie babka, ale to już Ci chyba kiedyś pisałam... Bardzo Ci współczuję Kocia, może to idiotycznie zabrzmi, ale ona jest już wolna od cierpienia i po prostu...wolna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobiety witam z rana bardzo pochmurnego i zarazem deszczowego DO2DO spóznione ale szczere wszystkiego co najlepsze i naj slodsze ❤️ moja droga zdrówka i spełnienia marzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a TERAZ MORZE JAKĄŚ KAWUNIE BYŚMY SIE NAPIŁY (_)> DO2DO JUZ WYSTARCZY TEGO BALANGOWANIA Ten makowiec napewno bedzie wyśmienity muszę go wypróbować (dzieki za przepis)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D kawka pyszna jak zawsze i.... wyobrażacie sobie jeszcze ten przepyszny makowiec jako dodadek? :P Pozdrawiam z mojego pochmurnego, deszczowego miasta i przesyłam pozytywne fluidy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane kawke chwytam i BARDZO WAM ZA ŻYCZONKA DZIĘKUJĘ ❤️ kochane klikne wieczorkiem bo własnie mi wszystkie okana wymieniaja wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr:O KICIA-tule ,tule ,tulę ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć czołem :) jestem żyję i jeszzce zglodu nei umarłam pozatym waga lecie oj lecie dziś na liczniku 95,5 :) no jeszcze do celu jakieś 30 :P ale mam dość nakupiłam w szmateksie jeansow i żadne nie dobre ale jakieś 7 kg mniej i dupa mi wejdzie ale zbliżają sie dni prawdy (czyt. weekend) ale kto jak nei ja wytrzyma co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×