Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

Hej Laski 👄 Ja też żyję ,ale jakoś tak słabo dzisiaj .....dziwnie jakoś tak (chyba klimakterium 😭 jest mi po prostu gorąco ,ale nie jestem grubo ubrana . Szczęśliwa Ty dziewczyno idziesz jak burze z tym gubieniem wagi ....ja na 5 kg to chyba będę musiała z miesiąc czekać ,albo mogę sie wcale nie doczekać jak tak dalej pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buziole Kochane i milego dzionka 👄 szczesliwa - jak ja Ci zazdroszcze.... serum - spoko wodza i Ty dasz rade jak bedziesz chciala... moze i Ty sprobuj z ta bialkowa... ale nie bedzie pewnie az tak spektakularnie bo najzwyczajniej w swiecie im mniej ma sie nadwagi tym trudniej zgubic... ja juz mecze sie ze soba miesiac a raptem 2 kilo mi ubylo... z tym ze ja nie lubie konkretnych diet wiec u mnie po prostu MŻ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak ja bym schudla 5 kilo to bym juz miala ponizej 70 a to ostatnio moje niedoscigle marzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MYCHA ....ale ja chcę cholernie chce i dupa nic .....we mnie jest zero tego "czegoś" kuźźźźwa nawet nie wiem co to jest ZAWZIĘCIA ,ZACIĘCIA ,MOBILIZACJI ,DETERMINACJI ,DESPERACJI ..... a może zwyczajnie pragnienia bycia szczupłą ....po co dlaczego ,dla kogo i czy w tym wieku jest jeszcze sens ???!!! eeeeehhhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SERUM obawiam sie ze wkażdym wieku jest !!!! chęć i dobre samopoczucie we własnym ciele to 100% sukcesu tak mi się wydaje bo ja jak narazie tą teorie tylko teoretycznie przyswoiłam do perfekcji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serum - doskonale Cie rozumiem bo tez tak mialam ale zaraz pozniej zrozumialam ze jedyna osoba dla ktorej powinnam to zrobic jestem ja sama... i wiem tu kompletnie nie ma znaczenia... tak jak szczesliwa pisze - chce czuc sie w zgodzie ze soba, chce moc pojsc do miasta i kupic sobie cos fajnego zamiast miec stresa ze rozmiarow dla mnie nie ma no i najbardziej na swiecie chce byc sprawna bo zawsze bylam... wiec Kochanie pogadaj sama ze soba czy lubisz sie taka czy jednak wolisz miec troszke mniej... ja sobie odpowiedzialam ze bardzo chce... ale nie oczekuje ze z tej okazji cos sie zmieni w zyciu... bo jedyne co sie zmieni to moja waga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha 77- nie wiesz, jak wiele w twoim życiu się zmieni :D, nie tylko waga! :P I wiek nie ma tu nic do rzeczy... To prawda odchudzamy się dla siebie, dla lepszego samopoczucia i wtedy JEST PIEKNIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochaniutkie dziękuję wszystkim za słowa otuchy 👄 u mnie zwariowana sobota, idę do pracy na tłumaczenie, chyba na cały dzień, więc odezwę się ... jakoś później. miłego weekendu nie jedzcie za dużo :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pustki dzisiaj...A ja zabiegana na maxa, nie wiem w co łapy włożyć...ale przynajmniej macham z pozdrowieństwem do wszystkich...ehhhhh Ledwo żyję.... Mój syn łaskawie powiedział dzisiaj rano...mama:) Przypadek? Nic to, że dadatata gada od jakiegoś czasu:-D Pomylił się skubany czy co??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niech mi ktoś do 100 diabłów powie, że to nie był przypadek:(((((( A tak abstrahując...wygadana ta moja mała bestia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpożo...jest mi bardzo , ale to bardzo przykro:(....idę zamknąć się w sobie, popłaczę sobie w kąciku....:):):):(:( i mam nadzieję, że wy zołzy okropne....(nadal mi przykro:-D) czujecie się winne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacek- NIGDY !!!:D nie będę BRUTUSEM wobec Ciebie .....CEZARZE!:P Jestem, jestem... i zaglądam :D "mama" to CIESZ się BABO jedna 👄 na pewno dobrze usłyszałaś...WARIATKO jedna.... a może i dwie...ze mną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacek!!! Ty "paskudo"- znów mi przypomniałaś o moich latach!!!!:D Buziaczki 👄...mąż w łazience SIĘ SPOSOBI...:P.... no, to chociaż COŚ "pozytywnego"! Pa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudnie....małpo...ja właśnie potwierdzenia potrzebuję, choćby wirtualnego:)) \ Całuję Cię chłolero:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D dziewczyny, nie ma co płakać i się denerwować :P ten topik zawsze "przymiera" na weekend. a przynajmniej prawie zawsze. ja sobie popracowałam, teraz piję szampanka i ... nic nie robię:) dobrej nocki 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej psiapsoółki wstajemy kawunia stygnie (_)> wieczorkiem to byście gdały jak najęte a rano to same pustki Wczoraj nie dałam rady ani siaść na kompa bo od rana był okupowany przez moich chłopców A wieczorem byłam na zabraniu kandytatów na burmistrzów radnych i taka byłam zła jak wruciłam że ani pisać mi sie nie chciało U mnie pogoda pod psem ale zrobie obiadek i wybieram sie na mecz z chłopakami bo to koniec sezonu tak że butelka piwa trzeba to zakończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi pijany facet do domu. W drzwiach zastaje żonę, która na niego czeka. Widać, że nie jest zadowolona. Na to mąż: - To ja cię szukam po wszystkich barach, a ty w domu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rankiem w mieszkaniu na rozłożonej wersalce leży mocno wczorajszy (skacowany) mężczyzna. Na podłodze przy wersalce leży gruby, puszysty, perski dywan. Po dywanie idzie kot. Mężczyzna podnosząc ciężko głowę... - Nie tup...! Ku*wa...! Nie tup!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona nie odkładając słuchawki telefonu od ucha mówi do męża: - Kochanie, stało się nieszczęście... Spalił się mojej mamie jej mały, drewniany domek... Mamusia jedzie do nas. Będzie teraz z nami mieszkać... Mąż w panice chwyta swój notebook, drżącymi palcami loguje się na allegro i krzyczy do żony: - Powiedz mamusi żeby się wstrzymała chwilę z tym przyjazdem! Za chwilę jej kupię nowy domek! Żona przechodzi do drugiego pokoju i kontynuuje rozmowę przez telefon: - Wiesz, mamo! Jednak miałaś rację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×