******I PIERDUT******

mafinka80...dziękuję Ci kochana, że zauważasz kogoś poza Kocią:):):) Bo ja tu trwam na posterunku jak nigdy!!!! Wracaj szybko!

To ja tez się melduję :D

DZIADEK- rany ja tez pozytywnie zazdroszczę przemiany :) no i tego że szwagierki się pozbyłaś :) mam nadzieję że brat się normalnie będzie mógł spotykać z córą . MAJECZKA- zostaw teraz tipsiory i poklikaj z nami :) KICIA- to ja zdrówko winkiem z tobą piję :D MAFINKA- dumnam z ciebie ja paw :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

A ja sobie siedzę w wyreczku z laptopikiem na kolankach pije winko :) a mężuś reklamy ogląda :D to znaczy na nocy reklamożerców jest :) pracowniczy obowiązek :)

Mafinka...właśnie...zapomniałam gratulejszyn oznajmić:D:D:D:D do2do....brat tak jakby w garść się wziął, więc jestem dobrej myśli odnośnie małej, a Wrażliwa tradycyjnie wyje w rękawy coraz to inne...miłosiernie zamierzam iść do niej w poniedziałek, coby potrząsnąć jej lichymi ramionkami i przywołać ją do porządku (o ile mnie dopuści, jako winowajczynię degradacji moralnej jej męża)

dziadek - hihihi :) dobre :) tylko jej nie złam jak ją będziesz tak trząść :) super że brat się w garść wziął :) dobrze że choć jedno z nich myśli trzeźwo .No i ciekawe jak kolezanka z nią wytrzyma jak jej tak smędzić będzie cały czas :o patrzeć jutro sam do ciebie zapuka .

do2do...mój brat jest idiotą (kocham go, ale tak myślę, bo gdyby było inaczej wcześniej załatwiłby temat), stara się, ale długa droga przed nim, a Kaśka....mała ma najbardziej przechlapane:( ale chodzi do poradni z tatą, mam nadzieję, że to coś da... Postaram się Wrażliwą namówić na jakąś terapię...nie znoszę jej, ale mimo to uważam, że potrzebuje pomocy, bo nie sądzę ,żeby mogła sobie ułożyć życie bez tego...

DZIADEK - dobrze gadasz :) pewnie niech idzie na terapię bo obydwoje nie są bez winy i gdzies w tym wszystkim się pogubili :O Dobrze że bratanica chodzi na terapię to jej na 100% pomorze :) Oj dobre serduszko masz kochana

ale was wzięło na ciężkie tematy :O no ale fakt, tej kobiecie jest potrzebna fachowa pomoc. pewnie bratu i dziecku też. dobrze, że dziecko już chodzi do jakiegoś magika. mam nadzieję, że to się wszystko dobrze skończy.

jestym:D

DO2DO dobrze gadasz :D mogę ci polać :P ;)

oo, cześć matka, napijesz się ze mną? :P :P :P

Kicia dostalas gifa z kotem na gg??

KICIA- polewaj bo własnie mam kieliszek pusty :( a dupy z wyrka podniesc mi sie nie chce by se dolać :p MAFINKA- dawaj tą dietę ja tez tak chcę jak ty :D

kiedy? nie pamiętam. poza tym nie wiem, czy wiem jak odesłać serduszko :O mam wrażenie, że w odpowiedzi wysyłam sama sobie :(

Absolutnie koniec z ciężkimi tematami:) Jak to mój mega mądry mąż zaproponował...kochanie...pożyjmy trochę naszym życiem? ech...mądrala...

DO2Do to chyba trzeba sobie takie małe cudo zmajstrować i zapierdalać koło niego, nie dosypiać, nie dojadać i efekt murowany :D :p jak tam wasze starania? aha, poza tym, uwaga, bo ja leję wódę z sokiem żurawinowym. A właściwie nie sokiem, a "morsem". Nie wiem czemu to sie tak nazywa. To chyba jakiś przecier? czy co?

Pije owocowa, herbatke oczywiscie:) Do2do brakuje mi czasu, na jedzenie tez:)

KICIA- hihihi :) że by to kuźwa takie łatwe i proste było :p by taki mały berbeć latał mi po domu :O ale chyba mi nie pisane :O A wódzia może być :) MAFINKA- czyli mam zapierdzielać w koło po chałupie hihihi:) albo jeszcze lepiej góra dół bo na 4 mieszkam :O DZIADEK- no mężuś dobrze gada :)

Kicia dobrze to ujelas. Obieclam sobie, ze schudne.... czuje sie tragicznie ze swoja waga, czas to zgubic zanim bedzie za pozno. Ide zaraz kompu i poczytac ksiazke....

KICIA - żłopiesz sama :p więc se winka nalałam :D a o jakim morsie piszesz ??

MAFINKA- buuuuuuuuuuuuuuuuu książkę :( z nami pogadaj :D

Do2do tak masz zapierdzielac po chalupie, dygac na spacery, znosic 20kg po schodach, wnosic 30kg..... mniej jesc, mniej spac....:D Ale poczekaj, to Cie dopadnie....ja to wiem:D

MAFINKA- mhy więc tak ..na spacery chodzę a na wet zpierdzielam z psiną :D wnoszę 30 kg bo mam tescko 250 metrów od domu i zawsze nakupuję jak głupia a potem targam na 4 pietro i może byc cos koło 30 kg żryc mi się nie chce ostatnio tylko spaććććććććć:Ow dzień a w nocy do 2-3 kotłuje się z boku na bok i ni chuja nie chudnę :(

Dziadek zyjesz?? Do2do musze codziennie przeycztac kilka stron, nastepne postanowienie:). Dla mnie 23 to juz srodek nocy, pewnie jakas pobudka bedzie.... i o 7 na nogi.

a ja po raz en-ty oglądam Mistrza i Małgorzatę, ja pinkolę, ruscy zrobili zajebisty ten serial. Szkoda tylko, że jeden aktor już nie żyje :( noo, jeden o którym wiem. uwaga, leję, podstawiać stakany :P flaszka wprawdzie mała, jakieś 0.37 :O mam nadzieję, że starczy dla wszystkich :P

Do2do wiesz ze jakbym znala diete cud, to bym Wam dala. Kazdy musi znalezc w sobie sile zeby zgubic kilosy.... motywacje i sile:). Gdzie widzialas zdjecia Doni synka??

Kicia - to ja nadstawiam :D MAFINKA- ja zawsze o 7.00 wstaje bo dzieci muszę do szkoły oddelegować :) DZIADEK- chyba z mężem własnym życiem żyją :p bo znikneła hihih:D

MAFINKA- na NK jest jedna foteczka maluszka :)

MAFINKA- klikłam Ci na FB własnie