Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

to juz nie nie mowle.....cielak sie taki zrobil,ze hej..... zazdrosnica nie da sie nikomu polozyc do mnie do luzka bo zaraz warczy mruczy i skomle......ale juz sobie zycia bez niej nie wyobrazamy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HAJ! no ja JUŻ też na nogach ;) a raczej na czterech literach. Piję kawkę i ... jem pierniczka którego wczoraj upiekłam. Grzeszyć zaczęłam już wczoraj, połowa piernika została zjedzona jeszcze na ciepło zanim się polewa zcięla. A dzisija reszta. No co poradzę? Ale po za tym jest ok. BUZIAKI dla rodzącej. Mnie też kotka rodziła na poduszce, jak spałam. Oczywiście obudziłam się, ale było za późno na przenosiny. Ale zwierzaki to są dzielne, radzą sobie :) Jeszcze trochę pogarnę dziś chałupę i SPADAM! 17.15 Reymont powiezie mnie do Łodzi, skoro t o rodzinne święta, to trza je z rodziną spędzić. Więc jednak Łódź. SERUM - polecam się ;) Narka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jak ja pisze to pewnie już nikogo tu nie ma ...... A ja sie przed chwilką straszecznie nadenerwowałam, bo mi się NK nie chciała uaktywnić, kuźwa .... to samo hasło,ten sam login i wielokrotne nic ..... za to otworzył sie profil bez żadnego hasła jak ze skrzynki mailowej weszłam w powiadomienie o wiadomości na NK .... no albo jakaś ciemniara jestem albo zarządzający NK stwierdzili, że ja taka podłość chodząca i należeć do NK nie jestem godna :P A tak wogóle to pozdrówka niedzielne dla wszystkich :) U mnie dzis ładne słonko :) Mam jeszcze huk roboty i zaglądać tu będę tylko z doskoku. No i widzę, ze dziś kilka miało stosunkowo udany poranek :P Gratulacje dla psio-kocich mam i babć :) Ja tam do zwierzaków nic nie mam, na podwórku pełno dokarmianych dziko-oswojonych dachowców mam, jednego małego późnojesiennego kociaka (kolejnego ulubieńca dzieci moich) to nawet trochę w domu toleruję, ale tak tylko aby aby .... Mam nadzieję, ze nie obrazę niektórych :) Odkąd pamietam zawsze u nas koty, psy i nawet chomiki były. W ogrodzie to nawet na dokarmianie jeż kiedyś przychodził :) Co prawda w domu tego wszystkiego nie trzymaliśmy (oprócz oczywiście chomików). Ale jak zaszłam w ciażę i naczytałam sie o chorobach odzwierzęcych to taki uraz poczułam, że ze 2 lata nawet zwierzaka żadnego nie dotknęłam ..... Potem mi przeszło , w moim ogrodzie co roku jest 4-5 nowych miotów od różnych kocic, a dzieciaki wszystkie koty nazywają i wychowują :) Fajne są dopóki blisko legowiska łażą, ale jak juz całe towarzystwo tratuje moje kwiaty i grządki to już moja miłość sie kończy :P No ale żeby nie było - koty karmię :) A jak zajdzie potrzeba to i oczy przemywam, i do weterynarza jeździmy :) A temu obecnemu małemu jak zachorował to osobiście tabletki dawałam i mleko przez strzykawkę :) Serum, pilnuj leków przed córą .... ja zaraz po maturze miałam zabieg na oko robiony ..... no i trochę z bólu, trochę ze strachu przed kolejnym, większym bólem tak się nafaszerowałam lekami, ze orientację traciłam .... i jeszcze do dzis pamiętam to dziwne uczucie wirowania wszystkiego przed oczami ..... Kicia :) Ty podjadasz świąteczny piernik, a ja .... swojską wędzonkę świąteczną :P Bo właśnie wczoraj mężuś w wędzenie szyneczek sie bawił :P No dobra, spadam do obowiązków :) Miłego wypoczynku, sprzątanka, zakupów czy innego seksu :) Co tam której blizsze do wyboru i pod ręką 👄 I też nie wymieniam z tych samych powodów co Serum :) Bardzo mi sie ten argument podoba, choć osobiście doświadczeń takich nie posiadam .... na razie hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buźka - chciałam tylko powiedziećże chociaż nikt o mnie nie pamięta to i tak pisać w miarę możliwości będę bo was kocham mordeczki i pozbyć się mnie nie tak łątwo👄 Narazie tyle musze wpisy nadrobić .......... pappatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola, walczyłam z piernikiem. I nalesnikami do krokietów. Chyb az godzine smazyłam. Uff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeeesooo, siedzę w pociągu już trzy godziny a to jeszcze nie koniec, jeszcze połtorej muszę odsiedzieć. przez połowę drogi nie ma na tej wielkiej wsi, zwanej Polską zasięgu, tak to bym wam wcześniej pomarudziła. Tak więc u mnie przed świąteczne szaleństwo zacznie się dopiero jutro, będę z mamą gotować, szaleć po sklepach, jeszcze sprzątać... a do tego ona jeszcze pracuje i bratowa też do ostatniej chwili, bo firmy mają więc koniec roku i te sprawy... niektóre to wiedzą o czym mówię, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego ktoś usunął mój przepis na pieguski...............czy jużcałkiem ślepa jestem.....nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj KICIA....wiedzą,wiedzą....bilansy-inwentaryzacje itp bllleeee. Ja po centrach pobiegałam i reszte podarków dokupiłam i na tym koniec.....od jutra reszta zakupów spożywczych i od wtorku wielkie gotowanie.........nic a nic nie piekę....kupię jeden torcik,makowiec i na tyle. W tym roku nie mam gości wiec i w drugi dzień świąt wyjeżdżam wiec szoda żeby sie połowa popsuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😭 jescze pól godziny, a mnie już tyłek boli. lubię podrózować, ale jazda autobusem czy pociągiem to dla mnie meka, fiknę z nudów za moment!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia :) wystaw tyłeczek, moze ktoś pomasuje :P Na pewno by się chętny jakiś znalazł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Mafinka, cześc Majka, czesc serum, cześc Kiciakocia, czesc piksels

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hiii.................i odpowiedni masaż tyłeczka zrobił grrrrrrrr:D hej Emma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serum dobrze wymyśliłaś z tym kupnem ciasta, ja zapytałam co pieczemy to padło tyle propozycji, że potrzeba by mi było tydzień na realizację. Każdy chce co innego. upiekę im po jednym i koniec. Och, miec dwóch facetów w domu i żadnej kobietki to katastrofa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że kobiety zajęte, ja też uciekam,bo mi młody stoi nad głową i marudzi o kompa.jak go zdołam przegonic to zjrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Moje Slonka ;P widze ze nie mialyscie czasu zbyt wiele klikac ale wcale sie nie dziwie bo przed swietami jak zawsze kupa roboty... miesiac sprzatania 2 dni swiat - kto to widzial milego dzionka wszystkim zycze i wracam do pracki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć lalunie🖐️ Do2do:) jak torcik? mam nadzieję że udany😘 Widzę że nawet rodzina się jednej z nas powiększyła przedświątecznie[gratulacje dla babci:p] Ja mam lekki zapierdul, ale łapię się na tym że właściwie od wtorkowego popołudnia to już tylko leżeć i pachnieć będę:D Wczoraj dostałam @ w związku z tym pierwszy raz od bardzo dawna odpuściłam ćwiczenia, a na dodatek w nocy wstawałam kilka razy i wpierdalałam babeczkiDzisiaj na wadze jest masakra, wiem że nie ma co ważyć się w tych dniach, ale jakoś to silniejsze ode mnie. Duże 😘 dla Was wszystkich moje dzielne słoneczka, odezwę się dzisiaj jeszcze kilka razy[ taką mam nadzieję]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilkę i zaraz spadam ja dodatkowo muszę jeszcze na wyjazd sie i M zaopatrzyć,a nadadatek moich piankowych spodni chyba z 4 lata na dupie nie miałam i okazało sie że za ciasne😭 i co ja teraz mam zrobic czasu już nie mam żeby latać po sklepach sportowych!!!! Pa pa jeszcze zajrzę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam zabiegane kobietki, ja też na chwilkę, chciałam tylko oznajmic że babcią nie będę. Weterynarz stwierdził że Sunia zrobiła nas wszystkich w bambuko - ciąża urojona, najpierw udawała że rodzi a teraz siedzi w koszyku i udaje że ma małe. Dostała zastrzyk i się trochę uspokoiła to już jej druga urojona ciąża, chyba psisko ma problemy emocjonalne. Widzę,że prawie wszyscy ostro przygotowują się do świąt, a więc powodzenia BUŹKA ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczątka :) Ja też dziś na chwilkę tylko i zmykam do obowiązków :O Mam dziś do załatwienia dentystę z dzieciakami (jedna dziura + jedno rwanie), jakieś ostatnie sprawunki no i ciągle mnożące się prace domowe .... Niech już może będzie po świętach to człowiek wreszcie odsapnie :O No może jeszcze wcześniej obowiązkowo prezenciki dla pańci ..... bo niby człowiek duży, a jednak zastanawia się co tam ciekawego pod choinką znajdzie :P I jak tu się dziwić dzieciom, że już szafy \"w tajemnicy\" kilka razy przewaliły\"? :classic_cool: No a potem to już święta mogą się kończyć :P Będę tu zaglądać co jakiś czas także jakby co będę mieć wszystko pod kontrolą ;) Mam tylko nadzieję, że nie będę musiała zaliczać z synem lekarza przed świętami, bo coś mi od wczoraj strasznie piszczy 😭 Ale ma już 12 rok, to poczekam jeszcze do jutra. Bo u nas konowały od razu antybiotyk walą, a ja nie cierpię dawac dzieciom tego. Póki co leczę go po domowemu i swoimi lekami, może jakoś to świństwo rozgonię . Pa Flakony :) I nie podjadac przedświątecznie świątecznego żarełka , bo zaraz potem na sylwka laski musimy być :P:P:P 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emma :) Normalnie nie wiem co powiedzieć o Twoim psie .... Może mu jakiegoś pluszaka wrzuć do kosza ? Zresztą nie znam sie .... Pa ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emma - znam ten bol jak to zwierzak ma urojona ciaze... moj krolik mial... biedaczka wyrwala sobie pol futerka zeby gniazdo zrobic... i nawet na usg byla bo krolikom od tej urojonej ciazy costam moze sie popsuc i potrafia zdechnac... kochana byla ta moja kroliczka ale niestety juz zdechla :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć babolki 👄 Już posprząłam, trochę schudłam, wytrzymałam pięc dni na 5 dniowej diecie, fakt że się nie ważyłam, ale dużo lżej się czuję i właśnie o to mi chodziło. W sobotę byłam u kosmetyczki, stopki zrobione, rzęsy zrobione, łapki zrobione, trochę za wcześnie i do Świąt nie wytrzymają, ale co tam, po tych cholernych porządkach mam bardzo któtkie, tylko odżywka na nich ładnie wygląda. Jestem przygotowana do świąt, tylko mężusiowi koszule wyprasuję i mogę balować. Święta łącznie z Wigilią spędzam u mamy, moi teściowie też zostali zaproszeni, ale teściowa odmówiła, trudno, wprawdzie mój M jest jedynakiem i trochę miałam wyrzuty, że ich samych zostawimy, ale M powiedział, ze skoro nie chcą pojechać z nami, ich wybór. Jakie to życie jest dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×