Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olivvia

Juz zaklepane! 19 wrzesien 2009 - Wpisujemy

Polecane posty

o to ładnie a czego jeszcze nie zalatwilas?? hmm slub mam na 17 a fryzjera na 10:D na 12 mam kosmetyczke wiec jak cos bedzie zle to niech czesze do oporu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydygana porwana i bęc
sukienka jeszcze na poprawkach :D nie wiem jak udaje mi się zachować spokój :D a tak poza tym to raczej wszystko, ale do wczoraj jeszcze biegałam i kupowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam na przymiarce 11 ndni temu i musieli zwezic i skrócic troszke, ale w sobote bylam po spinki w salonie to babeczka powiedziala ze juz jest i moge ją odebrac kiedy chce (wypozyczam) wczoraj to spac nie moglam hehe z nerwów za to mężuś raz dwa usnął koledzy mu zrobili cos na ksztalt wieczoru kawalerskiego, a my jestesmy juz po slubie cywilnym dosc dlugo więc jego wieczór wyglądał tak ze poszli do pubu w kilku na jakis mecz mezus wypil kilka piwek, a ze czesto nie pije to raz dwa go scielo, a pozniej ja w łóżeczku oglądałam "teraz albo nigdy" a on przez sen spiewal fragmenty piosenek na pierwszy taniec :P no tak sie usmialam dzis menu lecimy ustalic a wy co dziewczyny jakie bedziecie miec menu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydygana porwana i bęc
dziewczyny to już dzisiaj!!! trzymajcie kciuki!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!! :D:D o cholera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymamy :-) powodzeniaaaa:) daj znac potem jak znajdziesz troche czasu jak wyszlo wszystko:) a jak u reszty na 2 dni przed? :-) ja mia;am wczraj 3 przymiarke na krorej gorset zmniejszali bo podobno ma byc jak druga skora i na bank umre w niej z nie moznosci oddychania. jak by mi przed kupnem powiezieli lub pokazali jak prawidlowo ma byc uszyty gorset to bym w zyciu takiej nie kupila tylko bez gorsetu. a laska mnie oswiecila dopiero wczczoraj jak ja zadowolona stwierdzilam ze przyjemnie luzno sie w gorsecie zrobilo :-) no dzisiaj odbieram paznokietki zrobione od wczoraj dziisaj ostatni walc do zatanczenia i w zasadzie tylko odebrac grawerowane butelki i skrzyneczki dla rodzicow i koniec :-) aaa i porzadki w domu :) i piatek mozna odpoaczac mam nadzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wam zazdroszcze ja doppiero za rok no juz nie caly, ale my dopiero zaczynamy wszystkie rzeczy zaltwiac,jak byscie mogly napisac wszystko po kolei tak mniej wiecej co trzeba zalatwic, my juz sale, kamerzyste, fotografa, i dj. mamy ale teraz ni wiem kiedy wziasc sie za reszte podzielcie sie swoimi radam bardzo was prosze, i przepraszam ze sobie tak wtargnelam w wasz watek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas od wtorkowego wieczora do wczorajszego popoludnia rozpetala sie taka mala wojna, normalnie i jak zawsze lubilam swoją tesciową tak teraz mam do niej straszny uraz w sumie nic by nie bylo ale ona musiala sie wtrącic i rozpętala sie taka wojna ajjj całą noc we wtorek przeplakalam :O teraz juz jest dobrze ale nie wybacze jej ze tak mnie zdenerwowala na 3 dni przed slubem i ze my wszytskiemy winni jestesmy ze ona nie przyjdzie :O ajjj szkoda słow niby juz jest dobrze ale powiedzialam ze sie do niej nie odezwe :P ja slodycze do koszy dla rodziców juz zanioslam, dzis po kiece jade u babci bede ją trzymala a terazchalupe sprzątam ehh jeszcxze lazienka i kuchnia miz ostaly (najgorsze na koniec:P) no i dzis o 20,30 na paznokcie jade i nie docier do mnie ze to już za 2 dni to takie nie mozliwe:P aha my zdecydowalismy ze tanczymy do Miętowe pocalunki 0 krajewskiego albo wspomnienie niemena jeszcze niewiemy ale raczej te pierwsze:P jakiegos przytulanca:P no i dziewczyny jak bedziecie mialy zdjecia to sie pochwalcie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydygana porwana i bęc
cześć dziewczyny :) już po ptokach, jestem żona!! :D:D wszystko dobrze się udało, miał być tylko obiad, a okazało się ze nawet dance były :D ale jazda, do północy nam zeszło :) a i prawie ze zemdlałam na przysiędze ale poza tym ok :D podobno się trzęsłam :) a wy jak tam dzień przed? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to gratulacke :-) a Tobie olivvka o co poszlo z tesciowa ze tak sie pozarlyscie??? u nas na spokojnie juz. mieszkanie wysprzatane. suknia juz wisi. problem tylko mam bo mi kolo sie rozchodzi bo jest takie laczone w halce i musze jakos obkleic albo niewiem co. aby tylko w 1 tancu z kolem bylo ok :-) potem moze sie rozchodzic to sie bedzie je na nowo upychac:) ale nerwy s atak potworne ze niewiem juz jak mam sobie radzic. ide zaraz sobie kapiel z robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi babeczka w salonie kolo w miejscu tego styku skleila zwyklą grubą tasmą jak to powiedziala "nie wierzy tym kolom i woli miec pewnosc" powodzenia dziewczyny i pogody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) i jak tam :) ja do tej pory nie moge odespac:) bawic skonczylismy się po 4 poprawin nie bylo, ale zabawa była super mimo ze wesele bylo ostatecznie na 58osób z nami! wytanczylam sie za wszystkie czasy:) z bukietu nie bylam zadowolona (wrecz wsciekla:O) reszta byla super:) mamy juz fotki z reportazu :) (mielismy od przygotowan do konca mszy i zyczen po kosciele) pogoda super dopisala, w sobote wogle stresu nie mialam, cieszylam sie tym dniem całą sobą:) było cudownie:) jedynie zapomnielismy komus dac nasz aparat, zeby zdjecia pocykał gratuluje :* i szczescia na nowej drodze zycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas bylo cudownie. wesele do 6 rano bylo. poprawiny od 14 do 1 w nocy:-) zdiecia znajomi porobili wiec mamy ich pelno filmikow tak samo. od fotografow dostaniemy zdiecia za miesiac tak samo film. najpiekniejsze chwile zycia. tak sie wytanczylam ze w podrozy w samolocie we wtorek stopy mialam napuchniete jak banie:) wszystko wyszlo idealnie pieknie i moglabym te chwile przezywac w kolko od nowa. nawet pod kosciolem po wyjsciu jak zbieralismy drobne puscili z glosnikow "o happy day" :) i wtedy tomnie juz ze szczescia wrecz unioslo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super, ze wam wszystko super się udało :) a więc szczęścia życzę ;) princessa podejrzałam Cię na naszej klasie :) bardzo ladnie wyglądałaś A jak wspólne mieszkanie:>??? no i planujecie dzidzie czy narazie szakenstwo :D??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez Cie wlasnie na naszej klasie podgladnelam :) bardzo ladnie ze soba wygladacie i wogole sliczne zdiecia :-) duzo szczescia zycze:) my narazie u moich rodzicow przez poltora tygodnia mieszkamy a potem do domku sie przeprowadzamy. mnostwo tam do sprzatania bo wiadomo swiezo po remontach ale wolimy juz tam nic z rodzicami bo sa lekko upierdliwi i zdeczka nas denerwuja chociaz robia to z milosci i chca nas jak najduzej w domu zatrzymac. ale na dluzsza mete to bez sensu wiadomo:) a dzicio to nieeeeeeeee. jakos tak za 3 lata bedzie w sam raz. narazie nowy dom trzeba sie nacieszyc i wogole malzestwem sie nacieszyc nie od razu w kierat dzieciecy sie ladowac:) mlodzi jeszcze jestesmy. ale jesli by los nam mala fasolke sprawil to nie ma sily pokochamy nad zycie :-) ale poki co caly czas zyje jeszcze tymi chwilami ze slubu i wesela i zaluje ze takie chwile tak szybko uplywaja. zdecydowanie za szybko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh no my juz mamy mało kruszynkę co zreszto widac na fotkach:D no ale drugiej narazie przez dłuuugi czas nie planujemy:P niewiem czy wogle drugą bedziemy planowac pewnie ze na swoim lepiej, ja tez nie wybrazam soie mieszkania z tesciami czy moją mamą... a tak wogle fajne mialas nazwisko a jeszcze fajniejsze masz teraz :P takie hmmm inne :D ja chcialabym przezyc to wszystko jeszcze raz:P zmienila bym pare rzeczy:P Napewno nei garbilabym sie -kurde tak straasznie w kosciele sie garbiłam:P Jak mowilam przysiege nie moglam patrzec na marcina hehe jak spojrzalam to rozplakalam się hmm emocjonalna jestem strasznie i wrazliwa:P gdybym mogla prZezyc to jeszcze raz najwyzej wyłabym jak bobr ale patrzyla mu w oczy no i wiecej przy stole bym siedziala z goscmi, boz niektorymi nawet slowa nie zamienilam... tak szybko to sie dzialo ciągle tanczylam albo wychodzilam z innymi którzy palili (ja tylko stala i rozmawialam z nimi:P) aha i inny bukiet bym wybrala cala reszta byla cudowna, a nawet z tymi drobnymi potknięciami bylo pięknie:) biaalaaa juz zapomniala chyba o forum :D cieszy się pewnie malzenstwem:P ją tez sobie już podejrzałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczynki jestem jestem nie zapomniałam;)jestem mega szcześliwa;) i nie bylo czasu jakos by tu zajrzec ze swojego wesela nie zmieniłabym nic wszystko wyszlo cudownie (aha chora bylam od srody na antybiotyku;( ale w sobote juz piłam bo mialam taki na 3 dni a co:D wesele minelo mi jak 5 minut az szkoda:( czekam teraz na kasete i zdjecia bo jeszcze nie mamy.. no i super tak budzic sie i zasypiac przy mezu:D a dzidzia moj maż chce bardzooo ale ja nie mam pracy i narazie musi ochlonąc ... a szkoda bo tez bym juz chciala bardzooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślicznie wyglądałyscie!! aha wiem co bym zmieniła dałabym świadkowiej te płatki róż pod kościoł bo to cudownie wygląda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ja platki róż dalam siostrze, swiadkowa nie mialaby kiedy nimi sypnąć siostra wziela swojego chlopaka i brata z dziewczyną i we 4 ustali jak my wychodzilismy i rzucili super to wyszło :) biaallaa juz nie czeka sie na kasety tylko plyty :P hehheh tez caly czas sie mylam :P a wy bialla na swoim juz? Czy z rodzicami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nniczego nie zmienila. my o rozach na naszych fotkach co widac ze leza nie wiedzielismy bo juz tymi pierdolkami sie nie zajmowalam. kolezanki kochane wpadly na pomysl platkow roz i brawo dla niech za to :-) wlasnie juz z 9 raz ogladam pierwszy taniec jezu. normalnie wiele bym dala zeby cofnac czas no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i rzeczywiscie niezbyt podoba mi sie w tym wypadku zmiana nazwiska ale nie ma wyjscia trzeb a sie przyzwyczaic :_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w przypadku twojego nazwiska napewno nie zmienilo sie jedno - w dalszym ciągu masz bardzo oryginalne nazwisko i napewno nie spotykane zawsze to nie przeciętne "Kowalska":p u nas pierwszy taniec to byl zwykly przytulaniec hehhe teraz boje sie czy chociaz w rytm sie bujalismy :P u was widzialam na zdjeciu bylo chyba gorąco podczas pierwszego tanca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez miałam układ nerwy okropne lecz goście oczarowani a o to nam chodziło:D yyyy no jo płytkę nie kasetę aleeee kasetę mam właśnie z poprawin:D i jest super !!! perdoly nie pierdoly ale fajnie by było z tymi płatkami róż ale co tam....mieliśmy super podziękowanie dla rodziców bo pokaz slajdów z podkładem muzycznym ich zdjęcia z dzieciństwa i wesela wszyscy płakali ....eh szkoda ze czas tak szybko mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Mnie dawno nie było bo przygotowania mnie pochłoneły:) Ogólnie się nie stresowałam, wszyscy się dziwili, że taka bezstresowa jestem:P U mnie wszytsko się udało, lepszego wesela nie mogłam sobie wymarzyć, zabawa była super, zespół spisał się na medal, jak grali to wszysy tańczyli i nikt przy stole nie siedział, nie robili przerw miedzy piosenkami tylko tak przechodzili, że nie było wiadomo kiedy piosenka się kończy ,anowa zaczyna. Ludzie tylkoczekali na przerwe, a robili je jakoś co 30minut:D Kamerzysta z fotografem też super! Film i zdjęcia mieliśmy już 5dni po ślubie, bo tydzień po wracaliśmy do Angli. We wtorek 29.09.09 udaliśmy się w podróż poślubną na \Majorke- Sacoma, było cudnie! |Udaliśmy się w spokojne miejsce, aby po tej całej bieganinie i załatwianiu różnych spraw poślubnych odpocząć i się polenić:) A jak tam zadowolone jesteście z prezentów? Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my film ze slubu bedziemy mieli w sobote ta ale zdiecia dopiero za 4 tygodnie. bo mielismy ogolnie 3 dni sesji. jedna w dniu slubu nad jeziorem , druga na piaskowni 3 dni po slubie zeby wyszlo jak na wydmach a 3 byla wczoraj w rynku . beda za 4 tygodnie ale to nic najwazniejsze z ebeeda super ujecia mam nadzieje :-) w ppdrozy bylismy na cyprze w limassol ale nie polecam tam jechac jak by co bo poza hotelem nie ma nic. zadnego centrum nic do zwiedzania bo cypr to oglnie wiocha z fajymi hotelami w ktorych da sie wypoczac tak wiec bylam niepocieszona . ale wypoczelismy i teraz sprzatanie pp remontach a za 3 dni wyprowadzka hehe :-) no i kiecke musze oddac do cerowania artstycznego bo byla tiulowa no i nieco sie podarlo przy szalenstwe weselnym. mam nadzieje ze ladnie zrobia zeby mozna bylo sprzedac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cisza na forum:) A jak tam dziewczyny planujecie już dzieci? Wiecie kiedy byście chciały? Bo ja już od pół roku mam mieszane uczucia, jednego dnia chcę bardzo, a drugiego mysle że jeszcze świat stoi przede mna otworem i moge dużo z mężem pozwiedzać, pożyć beztrosko, spontanicznie wyjechać gdzieś na weekend, pozwiedzać Anglie, bo tu mieszkamy i takie tam, a potem znowu myśl o dziecku, jak toby było fajnie mieć taką naszą mała krzuszynke, zrodzoną z ogromnej miłości i tak mam już od dłuższego czasu. Potem nachodzą myśli, a jak sobie nie poradze, a co zrobie z dzieckiem jak skończy mi sie macierzyński, mieszkam w Angli, jest tu też moja mama i siostra, ale mama pracuje, w kwiecie wieku jeszcze młoda jest, siostra do szkoły i takie coś też troche blokuje, tylko że te myśli będą zawsze takie same:) A wy jak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doszlismmy do wniosku ze mlodzi jestesmy. jeszcze dwa lata magisterki to do 27 roku zycia nam to zajmie. pozatym nowy dom nowe wyzwania , wspolne podroze tez jeszcze sa w planach mamy. tabsy teraz odstawiam zeby uzdrowic nieco organizm ale bedziemy bardzo uwazac bo nie jestesmy gotowi na dziecko. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×