Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

Hej. Ja dopiero wstałam, ale zaczynam się martwić tak jak basia bo moja mała mało ruchliwa coś ostatnio :( Może faktycznie to zależy jak jest ułożona?? W poniedziałek idę do lekarza to się przekonam :) Ale wiem co Basia czułą :( Pogoda u mnie dzisiaj znowu pochmurno, a wczoraj było ładnie kiedy to się wkońcu zmieni?? Co do wózka to my się jeszcze nie zastanawialiśmy podobają mi się z coneco V4 i w tym kierunku bym poszła ale jak będzie to się okaże.A my samochód mamy Audi w lutym zmieniliśmy i jesteśmy bardzo zadowolenie bagarznik jest durzy, a autko bardzo wygodne i durze i przedewszyskim bezpieczne i na co mąż patrzył to jest na gaz. Idę się umyć i do sklepu bo nie wiedziałam że to już ta godzin a :) Ładnie pospałam. Na obiadek bedzie makaron z mięskiem i serkiem zapiekany. Mam nadzieje że moja niunia zacznie się bardziej wiercić:(:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że macie sporo dylematów co do wózków, ja się ciesze że mam swój sprawdzony wóżek i na razie zostanie:) z roku na rok coraz większy wybór tych wozkow, głowa boli od tego oglądania, ale to akurat przyjemny wybór:) ja ewentualnie jak mały sie urodzi kupię sobie, ale używany, chicco s-3, bo on ma tą gondolę przenośną co mozna dziecko w samochodzie wozić, ale to jeszcze nie wiadomo... wracając do kwesti auta to indywidualna sprawa każdego, my jak rok temu mieliśmy kupować auto to chcieliśmy własnie albo octawie albo passata z tych nowszych tak za ok 20 tys, ale w końcu kupiliśmy cos starszego i tańszego i teraz się cieszę bo kasa zaoszczędzona, samochód się nie psuje, a tak bym tylko patrzyła czy ktos mi auta nie porysuje itp a tak nawet jak coś mi sie stanie to się tym nie przejmuje i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey:-) Dawno mnie nie było, ale nadal muszę całyczas leżeć i nie mam neta;-( Dziś byłam w lab wiec siedzę u mamy, to troche poczytam co u Was słychać. Mi sięwszystko strasznie wlecze. Mój luby wraca dopiero koło 17-18 po pracy, więc cały dzień siedzę sama. W dodatku nie może moich zachcianek spełniać;-( Tzn. nawet nie zachcianek, ale to jest facert i nie zawsze wie, co można na obiad zrobić itd. W sklepiku obok nas mało co jest o tej porze, a ja się nie nadaję, żeby zasuwać na targowisko 3km, czy po okolicznych sklepach biegać. Z resztą to wieś, więc dużo sklepów do wyboru nie mam;-( Nawet truskawek mało co pojadłam w tym roku - normalnie już mnie to mierzi. Odebrałam dziś wyniki glukozy i trochę się zdziwiłam. Glukoza na czczo 69mg/dl (norma 60-99), glukoza po 60 min (50gr) 92 mg/dl. Strasznie niskie mi się wydają. Siedziłam w lab i czytałam gazetę, więc nawert nie chodziłam. Nio i dorobiam się zapalenia pęcherza;-( ale przynajmniej krew mam lepszą;-) Dziś powtarzałam HBS antygen, bo ostatnio sobie próbkę zniszczyli. Miałyście już robione to badanie? Wie, ktoś kiedy się go robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez leje - juz całą noc padało i tez zastanwaim się kiedy w końcu zrobi sie lepiej. W ogóle nie chce sie z domu wychodzić..... Koliban ja np nie wiedzialam o tych 2 dodatkowych tygodniach. A pewnie sie przydadzą. Ja tez wracam na studia, zjazdy 2 x w miesiącu (cały weekend) i chyba nie wróce przez jakiś czas do pracy. Tak sobie myslę, ze jak skończe studia to zmienię stanowisko od razu i już... A z dzieckiem na razie bedę ja w domku z czego bardzo sie cieszę. Nie mamy tutaj żadnej rodziny, mieszkamy tu od niedawna no i moja pensja nie jest az tak wielka zeby opłacało mi się szukać dobrej opiekunki i jej płącić. Wole ja posiedzieć na razie w domku. Ja będę szła do szkoły do mąż zostanie z dzieckiem i tyle. Ale jak to wyjdzie w praktyce to zobaczymy.... To na razie plany...... Co do samochodu to tez zamierzamy w najblizszym zmienic na cos ciut wiekszego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) mam do Was prośbę, jak macie pod ręką wyprawkę dla maluszka to podajcie bo ja nie mogę znaleźć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czolem Brzuszki... Ja wreszcie zlapalam oddech po wizycie mojej Siostry z rodzinka...Bylo dosc intensywnie ale superowo!!!Troszke pokazalismy im Belgie...no a przede wszystkim cieszylismy sie soba....Teraz zapewne zobaczymy sie dopiero na Gwiazdke... :( Moja Malenka tez ma \"spokojniejsze\"dni..choc dzis moj brzuszek byl...asymetryczny...;) delikatnie mowiac... No i wlazi mi gdzies pod zebra,upodobala sobie lewa strone...wiec siedziec nie moge zbyt dlugo,ani chodzic...jedynie lezec...nawet jak jezdze autem to rozkladam siedzenie do pozycji lezacej(jako pasazer)tylko w takiej pozycji jeszcze moge podrozowac... Ten bol jest okropny....az wczoraj na nia\"nakrzyczalam\"... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki.... Bardzo aktywnie dzisiaj na forum, super!! Wczoraj nie miałam już siły pisać, przyleciała kumpela na kawkę i siedziałyśmy do wieczora na dworze, było cudnie cieplutko.... Dzisiaj też mam mieć znowu gości, ale nie mam już na to siły. coraz mi ciężej szykować \"żarcie i później sprzątać( dobrze,że chociaż mam zmyware) Pierogów się wczoraj tak objadłam, że chyba mi wystarczy na kilka tyg... któraś z Was pytała o przepis( ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę,dodać zmielony twaróg i przysmażoną cebulkę, sól, pieprz). Co do tego mojego wózka to zdecydowaliśmy się na niebieski..... choć ten śliwkowy też super.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamabelgie u mnie Małe też się wciska w lewy bok i czasami strasznie boli:( zwłaszcza,że ja mam malutki brzuszek i przybrałam tylko 5 kg.. mam nieraz wrażenie, że pęknę, bo tak mam mocno naciągniętą skórę na brzuchu.... Koteczku nie zazdroszczę tej nocnej podróży do toalety, ja przeważnie wytrzymuję bez lub czasami raz się zdarza..... Może masz coś Kochana z pęcherzem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok Koteczku.... Przy modelu na pewno zostaniemy, bo jest świetny.... Mąż żałuje, że nie wzieliśmy już w sobotę tego niebieskiego, no ale cóż..... A mam jeszcze pytanko... chcieliśmy kupić pościel z drewexu, ale czytałam wiele niezbyt dobrych recenzji, może ma któraś z Was i może się wypowiedzieć na ten temat.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to przyczyna jest... Koteczek właśnie sobie uświadomiłam, że oprócz wózka to nasze Córeczki będą miały to samo imię( o ile będzie dziewczynka).... normalnie jestem genialna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliban dziękuje również za wzmiankę o macierzyńskim - tylko czy dobrze zrozumiałam? Zakładam,że urlop macierzyński te 20 tygodni kończy mi się pod koniec lutego a więc w lutym składam do kadr wniosek o dodatkowe 2 tygodnie i łącznie mam urlop macierzyński 22 tygodnie płatne 100 % ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinka88888888
chochlik- mi bardzo podoba się wózek i tez chcę coś w tym stylu.... Tylko czy on ma koła pąpane?? I czy są na pasach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cena jest trochę wyższa, za poszewkę na podusię i kołderkę plus osłonka na łóżeczko 140zł.. ale chcieliśmy coś słodkiego do łóżeczka, które albo mąż sam zrobi albo dostaniemy od szwagierki.... na początku chciałam kupić fajny materiał i dać mamie do uszycia, ale to też nie wychodzi tak tanio.... 10 zł za 1m bawełny i 14 za m flanelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy ma pompowane koła, zamierzam się wybrać do tego sklepu z linka i obejrzeć go w realu, ale to nastąpi dopiero na przełomie lipca i sierpnia bo mój mąż nie ma czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny poratujcie:-) Muszę znowu kupić stanik i się zastanawiam czy zacząć już powoli inwestować w staniki do karmienia, czy jeszcze sporo mogę do tego czasu urosnąć. Moj porblem to cena. bo dużą wagę przywiązuje do rozmiaru (obecnie noszę 30FF - wiem, ze dla większości to będzie kosmiczny rozmiar, a w tym zakresie rozmiarowym to niestety są konkretne ceny. Z ciekawostek możecie spojrzeć na moim zdaniem piękną bieliznę ciążową i do karmiania: http://www.hotmilklingerie.co.nz/lingerie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam taką zwykłą od kuzynki,ale strasznie się namęczyłam żeby ją doprać, była cała żółta.... Jednak dwa razy w wanishu i ujdzie.... no tylko,że trzeba mieć coś na zmianę... Wiesz ja już mam wszystko poprane i poprasowane, teraz tylko jakieś małe przepierki świeżo dokupionych ciuszków i jestem gotowa do porodu:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figa ja chyba kupiłabym stanik do karmienia......... już kupiłam dwa zwykłe bawełniane i przyznam się, że już je zakładam..... są super wygodne i nie męczę się w usztywnianych.....tylko, że mnie niewiele się zmienił rozmiar, bo noszę 80c...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 zyrafka jeśli chodzi o Twoją wypowiedz odnośnie kredytów to całkowicie się zgadzam !!! Sama zawodowo jestem specjalistą od hipotek i powiem Wam,że niektórzy naprawdę przesadzają ... na początku swojej pracy miałam taką rozmowę z klientami VIP ..."1,5 mln kredytu na zakup działki i 5 mln kredytu na budowę domu. Obliczam ratę podaje wysokość 43000 pln na co oni śmiejąc się niech pani zaokrągli do 50000 pln/miesiac - super. nie omieszkali się przy tym wywyższać jak tylko mogli. gdy z nimi analizowałam kosztorys budowy po raz pierwszy sprawdzałam co to jest albo z czego to jest co oni chcą mieć w środku tego domu ... minęły 3 lata i dzwoni do mnie Pani VIP , że coś tam w firmie męża poszło nie tak, ze inwestycja budowy domu zakończona sprzedana ale różnica do spłaty to jeszcze około 1 mln, ze chcą wydłużyć okres spłaty aby mieć mniejsze raty i w końcu jak ona ma wpłacać pieniądze jak wszędzie ma blokady komornicze .... mąż jest poza granicami kraju i dosyła pieniądze tam zarobione na konto brata " albo druga skrajność na zapytanie ile osób w rodzinie mąż odpowiada, ze on, żona 3 dzieci i do tego on płaci alimenty 150 pln na dziecko z poprzedniego związku - pytam o dochody udokumentowane a on mi 900 pln :( dodam, ze rata kredytu który chciał była ponad 1000 pln więc on do mnie co mnie obchodzi skąd on będzie miał pieniądze na spłatę :( dlatego jeśli chodzi o kredyty stanowczo odradzam szczególnie jeśli to ma być kredyt na samochód z ratą bliską połowy dochodów netto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×