Wrzesień 2009

Dodam jeszcze, że moja mama będąc ze mną w ciązy też miała mały brzuch, a ja ważyłam 3750....

Malinko moja mama mowila ze jak poszla mnie rodzic to miala mniejszy brzuch niz baby po porodzie:) a ja wazylam 3450

Aska, nie przejmuj się tym co powiedziała ta położna. Jakaś roszpla, nie wiem po co Cię straszy. Powinna wiedzieć że jeżeli masz dobre wyniki, to sam rozmiar brzucha o niczym nie świadczy. Bez sensu Ci nagadała teraz będziesz się niepotrzebnie denerwować przez jakieś jej głupie gadanie. Widziałam bardzo dużo kobiet które w terminie porodu miały malutkie brzuszki i ich dzieci rodziły się zdrowe i wagę miały w normie.

Kochane jesteście, dzięki:) Położnej niestety nie mogę zmienić, bo się dowiedziałam że to właśnie ona przypada na nasz region... a ona to stwierdziła dotykając mojego brzucha. coś zagadała,że Małe jest jakoś poprzecznie ułożone i to jest jakaś mała ciąża. że pewnie podałam źle termin ostatniej miesiączki i jej się wydaje, że powinnam rodzić z mies później.... a i że chyba mam jeszcze przepuklinę pępkową, ha ha.... bo mi cały pępek wyskoczył na jej widok

aska 1978 Ty sie nie stresuj i już. Zresztą, wydaje mi sie że to właśnie lekarz wie lepiej niż ona. A tak na marginesie, to trzeba mieć tupet żeby kobiecie w ciąży taki nagadać i wystraszyć.... Do czego to w ogóle podobne? No ale jak widać, są widocznie takie stworzonka na świecie.... Aż szkoda komentować..... Ja Ci przesyłam uśmieszki żeby było Ci mniej smutno :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

No z niej taka polozna jak i ze mnie!!! Ja to przynajmniej wiem,ze kobiet w ciazy sie nie denerwuje :)i,ze pepuszek wyskakuje i ze to jest normalne!!! Glupia pipa!!!!! Pewnie nawet nie jest swiadoma tego co papla i ile zlego tym czczym gadaniem robi!!!!! Aska....wszystko jest dobrze!!!!!!!I bedzie.... :)

dziwna ta położna, przecież na podstawie rozmiarów brzucha nie da się stwierdzić nieprawidłowości, od tego jest lekarz i badania - głowa do góry :) ewelkajew - uważaj na siebie. o ile pamiętam moja koleżanka też miała podobnie - wysokie ciśnienie i puchnięcie - lekarz mówił, że musi uważać na zatrucie ciążowe i miała takie zalecenia jak Ty właśnie. Na szczęście nie było to żadne zatucie - tak po prostu przechodziła te ostatnie trudne tygodnie ciąży. Będzie dobrze :) a mnie cały dzień głowa pobolewa :(

Witajcie, ja nawet nie wiem co się dzieje na forum bo wogóle nie mam czasu tu wchodzić! Już mam dość remontów. Ale jeszcze ze 2 tygodnie i narazie koniec, potem mam zamiar się na poważnie zabrac za przygotowania dla dzidziusia!!! Ja jestem troszkę przerażona tym jak to będzie jak już nadejdzie czas porodu... chodzi o to że tyle kobiet teraz w ciąży, ja będę rodzić w małym szpitalu który od dawna cieszy się dobrą renomą, ale boję sie co będzie jeśli np będzie naraz parę kobiet do rodzenia, jak oni sobie z nami poradzą, czy nie będą nas zbywać??? O to się martwię.... Muszę nadrobić zaległości w czytaniu, bo nie wiem co u Was! Pozdrawiam Was serdecznie:* :* :*

witam w ten brzydki i pochmurny dzień może dzięki deszczowi ochłodzi się choć troszkę

cześć! dzisiaj chyba pierwsza! od godziny w łazience mam buszujących hydraulików i niestety nici ze spania.Zresztą dzisiaj i tak miałam koszmarną noc, wczoraj byłam na dokręcaniu aparatu na ząbkach a teraz szczęka mnie tak boli że na śniadanie tylko jogurt mi pozostał.Czuję że takie samo danie czeka mnie na obiad i kolacje..

a co do położnych to w uk miałam taką wstrętną babę, chyba nie lubiła polek bo była dla mnie straszna..

Witam :) U mnie na razie jeszcze pogodnie, ale podobno za kilka godzin ma się to zmienić. Udało mi się wczoraj zrobić szafkę dla Basi :) Na razie ma dwie półki z ubrankami, szafkę z książkami i szufladę z kosmetykami. Za jakiś czas oczyszczę więcej szuflad na nowe zakupy, na razie to nie ma sensu bo wszystkie jej rzeczy są już na swoim miejscu :) Wczoraj posortowałam wszystkie jej ubranka według kolorów, poprzewracałam na lewą stronę, posprawdzałam metki - wszystko gotowe do uprania. Jak tylko popiorę bieżące brudy zabiorę się za jej ciuszki :) Będę prała w 60 stopniach, trochę się boję że je poniszczę w 90 (wszystkie na metkach mają oznaczenie 40-50-60 stopni). Dziś idę zobaczyć jak się mają sezonowe wyprzedaże ;) Potrzebuję nowych bluzek bo w wielu moich dotychczasowych jest mi już ciasno... No i przydałby się jakiś miękki biustonosz, bo moje z fiszbinami przestają być wygodne. Poza tym może poszukam jakichś drobiazgów kosmetycznych dla Basi? Teraz gdy ma już swoją szafkę mam dodatkową motywację żeby ją uzupełniać ;)

Dziś zaczynamy oficjalnie 8 miesiąc ciąży - juuuuuż :D I powiem Wam że trochę mam już stresik gdy oglądam tabelkę rozpakowań lipcówek - pierwsze regularne porody zaczęły się u nich 19 czerwca i tak do tej pory prawie codziennie, co drugi dzień któraś z nich rodzi.

Brzuszki...

Ja również witam:) U mnie od jakiś 7 h ciągle pada.... Jak tak będzie cały czas to ciężko bedzie nawet po zakupy pójść....... Leje bez przewy :( Żyrafa - gratuluje porządków zakończonych sukcesem :) Byłam wczoraj w rossamanie i powiem Wam że na kosmetyki nivea baby są promocje. Niestety nie wiem czy tak jest w całej Polsce....

hej a u nas od rana leje, a własciwie od nocy:P posłałam córke do żłobka, a sama w końcu jem śniadanie w spokoju:Pi w kurzu:P remont dobiega końca, jutro jedziemy kupic arby i jakis stół z krzesłami i mam nadzieję że w przyszłym tygodniu zabiorę się za porządki i w koncu ułożę małemu ciuszki w szafce:) ja ciuszki prałam w 90st, według kolrów i nic im nie było:P co do kosmetyków to też musimy sie zaopatrzyc dla maleństwa w jakieś, bo te co Karolinka ma to dla dzieci rocznych, ja pewnie kupie coś w rodzaju oilatum, i oliwke do smarowania i szampon do włosów i to tyle:) do pupy będziemy uzywac pudru, Karoli do tej pory sypie puder więc mamy w domu, no a jak będą wieksze odparzenia to jeszcze chyba kupie nową tubke bepantenu:P co do porodów to w niedziele koleżanka urodziła córeczke, w ogóle śmieszna historia bo ona od piątku była już w szpitalu ze względu na zatrucie ciążowe, mąż ją codziennie odwiedzał w niedziele pojechał do domu od niej o 19 a ona o 22 dzwoni że ma piekną córeczkę, on myslał że to żart i poszedł spać i przyjechał do niej rano i sie zdiwił jak się okazał że ona na prawde urodziła:) kurcze cały poród w 2h:) fakt że mała miała 2,5 kg więc mała no ale to był jej pierwszy poród:)

witam dziewczyny:) u mnie rano jak maz szedl do pracy to lalo a teraz sloneczko:) Niko ja sie boje tego samego ze nie bedzie miejsc a jeszcze bardzo bym chciala byc w sali jedno lub dwuosobowej a mozna je dostac jak bedzie miejsce... ciuszki tez pralam w 90 stopniach i nic sie nie stalo:) wczoraj lezalam z mezem i mowie do niego ze to juz za 5 dni zaczynam 8 miesiac i sie boje bo to tak szybko leci... no i kurcze martwie sie ta moja praca ktorej nie pisze:(

Czesc Dziewczynki, u mnie pogodnie, nie za zimno nie za cieplo idealnie na ciaze - zapraszam wszystkie :) dzien dzisiaj bez przygod, wstalam niewyspana ale z lepszym nastawieniem. Ruchy dziecka mam ponad norme chyba, malenstwo ucina sobie tylko krotkie lezakowanie i powraca do kopania i tak cala dobe...

a moja dzidzia od wczoraj mniej aktywna a ja zaczynam sie martwic bo moj lekarz mowi ze od 30 tyg ruchy powinny byc mniej wiecej takie same....

A u nas leje,z krotkimi przerwami...wlasnie wrocilam ze spacerku z psem...troche przemoklysmy...delikatnie mowiac... Dzis na obiad canelloni...tylko musze jakis przepis wyhaczyc w necie...

Hej. A u mnie też pada ale jest dosyć przyjemnie bo nie gorąco i nie duszno więc też zapraszam. Moja mała też ostatnio jest bardziej aktywna, ale wczoraj wieczorem poszła chyba wcześniej spać bo ona jest tak aktywna od 20.30 do 21.30 a wczoraj cisza tylko się troszkę wierciła i tyle. W nocy też nie mogę narzekać bo spać mi daje i aby tak było po porodzie :)

hej nie pisałam długo :( ale jakoś nie mam siły usunełam was z nk bo musze chyba założyc jakiś fikcyjny profil nonstop ktos ostatnio dziwne wiadomości mi wysyłał odnosnie kafeter i sie zdenerwowałam eh szkoda gadać Basia ja tez dzis się przestraszyłam że to juz tak nie daleko ja zaczynam 8 mc!!!!!!!!!!!!!! a co do małego brzucha i tej polożnej to masakra ja bym jej do domu nie wpścila :P

mamabelgie canelloni to moj numer popisowy :) przygotuj mieso podobnie jak na kotlety mielone, starta lub drobno posiekana cebulka, troche czosnku, sol pieprz dodatkowe przyprawy wg uznania, ja czasem dodawalam tez pokrojona drobno marchewke i groszek ale zazwyczaj robie z mieskiem i przyprawami. Rurki przed nadzianiem zanuz na chwile w letniej wodzie ukladaj w niewielkich odstepach (inaczej sie skleja ale beda rownie dobre hehe), co do sosu to ja zazwyczaj beszamelowy robilam sama, ma byc go tyle zeby przykrylo rurki. tak ok 30 min w piekarniku na 180 st i gotowe, po wyjeciu posmaruj ketchupem. Smacznego

ja wogole jestem jakas zla dzis...od wczoraj mam zly humor i nie mam spokoju psychicznego przez ta prace bo chcialabym napisac ja przed porodem a moj durny promotor mi nie odpisuje na maila a bez jego wskazowek nie wiem jak sie za nia zabrac:( przy dziecku watpie ze napisze a do grudnia musze sie obronic...

basia19g pisz tak jak uwazasz narazie, ja tak zrobilam, wypozyczalam sobie tylko na poczatku prace o podobnej tematyce , sterte ksiazek i jakos wstep skleilam, reszta to juz faktycznie troche pokierowana musi byc

basiu: wedlug jakiej tabelki sprawdzasz miesiace?? ja mam termin dwa dni po tobie i mi wychodzi ze 8 miesiac zaczne dopiero za 1,5 tygodnia.

Oj Basiu ja tez się mogę za swoją zabrać :( Ciągle coś i nie mam kiedy przysiąść. Na razie to chciałąbym uporacać sie z tym remontem... I wtedy na spokojnie popisać choc częsć. Idę zaraz zabrać się za aniołka który ma być nad lóżeczkiem :) A tak w ogóle to czekam żeby choć ciut przestalo mniej lać, bo muszę po warzywa na obiad iść na bazar.... A leje tak że parasol niewiele by zdziałał :( :( :( ania mała ja zrobiłam jakiś czas temu to samo z nk z podobnych do Twoich powodów :( Tylko nie moge sie zmobilizować zeby jakieś zdjęcie wstawić..... Ale obiecuje poprawę :)

Cytrynko chcialabym tak pisac ale boje sie ze to strata czasu bo moj promotor ciagle mi cos zmienia... a gdzie mozna wyporzyczyc prace? Magdakate ja licze wg tygodni podanych przez Zyrafke wg niej 8 miesiac to 31 tydzien i 4 dni. Akno ja to bym bardzo chciala skonczyc przed porodem a tez mam wkolko remont i inne zajecia... dzis bede prasowala wyprane ciuszki dzidzi czesc II:)

Cytrynka77 Dzieki za przepis...serio mussze te rurki wsadzic do letniej wody???Bo czytalam,ze sie takie suche nadziewa.... Magdakate...8 miesiac zaczyna sie w 31 tyg.plus 4 dniu... 9 miesiac-36 tyg.plus 1 dzien Akna....pochwal sie aniolkiem :)

Basia-zdublowalysmy sie :)