Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

Akno ja mam balagan od roku bo ciagle cos wykanczamy... juz jestem tym zmeczona ale teraz w ciazy to juz calkiem... a jeszcze moj maz potrafi tak jak wczoraj dawac mi do zrozumienia czemu jest balagan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania76 - dziękuje poleciałam i jestem pije mineralna niegazowaną z sokiem z 1 cytryny i przegryzam suszoną żurawina , do tego od dziś herbatka żurawinowa, 3x2 tabletki uroseptu i musująca wit.C - wierzę, ze pomoże ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja mam balagan takze, ciagle pracuje wiec nic ogarnac niemoge a jak juz mam dzien wolny to ledwo zyje i tsram sie zregenerwoac, podladowac na kolejny tydzien w pracy. Tutaj niestety niemoge isc sobie na L4 niby juz 2 mies przed porodem mozna isc na urlop ale wybierajac 2 miesiace odpoczynku w domu a 2 miesiace dluzej z dzieckiem wiadomo co wybieram i kazda z nas napewno by tak samo postapila. wogole ciagle jakas zestresowana jestem, najchetniej spakowalabym walizki i pojechala do Polski szczegolnie teraz jak hormony szaleja :) Jakos motywacji mi brak a czasem nawet mi sie smutno robi ze macie czas na pranie i dokupowanie rzeczy dla maluszkow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytrynka77 bardzo mi przykro..... Przesylam moc uśmieszków na poprawę nastroju :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :):) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dziewczynki:) Cytrynka głowa do góry:) Dziewczyny obiecuję poprawę, bo strasznie zaniedbałam rozmowy z Wami:( od jutra będę bardziej aktywna... Basiu u mnie też puls 112, mimo brania leków. co do spania to u mnie baz wstawania w nocy i bez bólu. czasami tylko budzę się, bo śpię na prawym boku lub na brzuchu i jest mi niewygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem wykończona. była u mnie kumpela i zeszłyśmy całe miasto. nogi mi chcą wyjść z tyłka. kupiłam znowu masę ciuszków dla Małej.Mąż mnie chyba prześwięci :) Byłam też w sklepie po zamówiony wózek i nadal go nie ma. denerwuję się, bo jeszcze będzie tak ,że zdąże urodzić zanim go dostaniemy:( facet mi tłumaczy, że nie może go przywieżć bo nigdzie go nie ma a ja myślę tylko o tym że g... mnie to obchodzi i chcę go już mieć.. wredna jestem co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu wcale nie wredne teraz trzeba sie domagac o swoje... ja tak wczoraj nalazilam sie z mama po miescie a kupilam tylko druga koszule, 2 pary majtek i skarpetki... ja sie tak najadlam ze mi niedobrze. Jestem zla bo dzien leci a mi sie wydaje ze ja nic nie zrobilam a najbardziej denerwuje sie ze nie pisze pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Basiu mnie też się nic nie chce. chociaż nie powiem, bo wczoraj jak wyłączyłam komputer to zrobiłam super porządki w domu włącznie z oknami.... a był niezły sajgon, bo m robił korytarz kładł tynk na ścianach, szlifował a po tym dużo kurzu. no i zostawic faceta na kilka dni samego w domu, zmywarka pełna, łóżko nie zrobione itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu skad ja to znam:) faceci... a moj balaganiarz to jeszcze ma pretensje czemu balagan jak jestem caly dzien w domu... a czas tak jakos szybko leci ze nie wiem kiedy on wraca z pracy a ja prawie nic niezrobione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojego zostawilam na 2 tyg i mozecie sie domyslec co zastalam po powrocie, no ale sie staral cos tam robil. wykrecal sie tym ze i tak my kobiety poprawimy bo musi byc po naszemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Dziś mam fatalny dzień ostatnio coraz rzadziej zaglądam do kompa bo tak mi się wzrok popsuł że już zaczęłam w okularach chodzić a jeszcze mętnie widzę, czasami jest lepiej ale jak przy kompie posiedzę to juz makabra. Strachu z rana się najadłam bo zaczęłam krwawić ale okazało sie że z odbytu - trochę mi ulżyło że to nie dzidzia ma zamiar wyjść ale przechlapane z żylakami,boli, do WC co chwila latam czuję się jak przy biegunce oby jak najmniej takich dni. Jeszcze okazało się że chyba nie zdążymy z przeprowadzką przed porodem. Chyba mam doła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytrynka: moj pracodawca nie mogl znalesc dla mnie mijsca. prawie od poczatku ciazy bylam na chorobowym:( a od dzisiaj jestem na maciezynkim. wykorzystalam juz caly urlop bo inaczej by przepadl. wiem ze lepiej jest zostac dluzej z dzieckiem w domu ale w razie czego to dobiore sobie troche bezplatnego a pozniej wroce( o ile wogole) na czesc etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuśkaa3 --- witaj w klubie, ja tez dzisiaj zdolowana, ale coz, pomysl o dzieku i staraj sie myslec o czyms przyjemnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdakate -- moja praca glownie na siedzeniu polega, ostatnio jakos spokojnie wiec w sumie niewiele robie i sie nieprzemeczam wiekszosc przed urlopem udalo mi sie ogarnac, bardziej psychiczne obciazenie. o bezplatnym nie ma mowy, najchetniej szef by mnie widzial tutaj podczas macierzynskiego, juz nie mam sily im tlumaczyc jakie mam prawa bedac w ciazy, przed urlopem przyczepili sie do moich wizyt z polozna uznali ze musza to zliczyc i odliczyc od urlopu mam nadzieje ze juz sie zapoznali z przepisami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytrynka: widzisz jakie ci ludzie maja tutaj problemy:) moj tez nie zna sie na prawie maciezynskim bo jestem pierwsza a departamentu ktora urodzi dzidziusia. na szczescie personalna przed pojsciem na swoje maciezynskie zapoznala go ze stronami i necie o maternity:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdakate ---- no u mnie podobnie tylko nie ma nikogo kto by ich oswiecil, do tej pory glownie faceci tu pracowali wiec im sie niedziwie ze praw nieznaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuska oj tez bym sie stracha najadla jakbym zobaczyla krew... wiesz ja tez mam chyba to co Ty tylko nie w tak zaawansowanym stadium (nie krwawie) ale mam guza i boli, piecze chociaz od piatku uzywam masc na hemoroidy i jest lepiej bo moge normalnie majtki ubrac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuska kup sobie błonnik w aptece lub jedz dużo jabłek:) mnie krwawiły hemoroidy na początku ciąży i chodziłam do chirurga. pilnuj tego i jeśli będzie gorzej lub będziesz dłużej krwawić idź do internisty po skierowanie do chirurga. mi przeszło i nie musiałam nic robić ale czasami zakładają pętlę jeśli są mocne krwawienia... wracając do porządków naszych facetów to jak wyjeżdżałam do pracy na 5-6 tyg to mój m sprzątał tylko przed moim powrotem. brał dzień urlopu i jechał cały dom na miotle:) nie powiem bo nie było źle. nie wiem ja Wy ale mi koleżanki ciągle mówią, że w ciąży nic nie robiły, mężowie myli okna, zajmowali się ogrodem a ja robię wszystko sama.... dla mnie ciąża to nie choroba a jak się dobrze czuję to dlaczego mam się obijać...a może to złe podejście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłam właśnie u lekarza i nie zaciekawie :( Zaczeła mi się woda odkładać w organiźmie mam za wysokie ciśnienie 140/80 :( i musze przejść na djetę, zero słodyczy tylko warzywa i owoce mięso gotowane i przedewszystki zero soli :( i durzo pić tego jak najwięcej. Wizyte mam za tydzień i jeszcze mam porobić badania, a jak się nie zmieni to postraszyła szpitalem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu mi tez tak kolezanki mowily nie wszystkie ale jedna to ciagle podkreslala ze maz w ciazy traktowal ja jak ksiezniczke i nic jej nie pozwalal... czasem bylo mi przykro jak moj sie np czepil o to ze jest balagan a ja siedze caly dzien w domu, ale z drugiej strony on caly dzien w pracy wraca i robi w domu zeby wykonczyc zanim bedzie z nami malenstwo wiec glupio byloby mi go wykorzystywac do zajec damskich... a poza tym ja bym nie wysiedziala caly dzien nic nie robiac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelko musisz teraz uwazac na siebie, i zastosowac sie do zalecen lekarza a bedzie dobrze:) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska 1978 mi tez kolezanki mowia ze tylko lezaly i pachnialy, ale jakos mi sie w to wierzyc niechce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chyba kota dostała jakbym tylko leżała i pachniała. robie wszystko w granicach rozsądku oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka będzie dobrze:) Dziewczyny a ja się poryczałam. była u mnie położna. spisała sobie moje dane, zostawiła kartkę z zakupami dla Dziecka i obejrzała mój brzuch i .....stwierdziła, że mały i ciąża mała i nie zgadza się z lekarzem, co do terminu porodu. ja jej na to, że przecież mam co mies robione usg i waga Dziecka się zgadza to jak może być inaczej... stwierdziła, że nie zgadza się z ginem i jeśli coś to mam iść szybciej na wizytę i lepiej się odżywiać....ja się pytam jakie coś? i żeby mnie nie straszyła, bo przecież aparat do usg się chyba nie myli...i że odżywiam się dobrze.... przyjechał m z pracy to tak się popłakałam, bo jak można. ja tu chucham i dmucham.... ech nawet nie chce mi się pisać takiego mam doła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska 1978 nie martw się bo napewno jest ok. skoro lekarz i USG tak mówią to musi być dobrze. Mój M jak się dowiedział że mam jesć durzo owoców i warzyw to pojechał do sklepu i kupił mi kilo bananów, 1kg nektareynek, całego arbuza, wode mineralną i jeszcze jakieś jogurty i serk taki jest kochany :) Dziewczyny ja tez raczej nic w domu nie robie bo zaco bym się nie wzieła to M na mnie krzyczy i nic nie pozwala zrobić bo teraz mam odpoczywać, a on sobie sam posprząta oczywiście ja czasem jak go niema to coś posprzątam ale to pokryjomu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aska... No nie doluj sie Slonce...na pewno wszystko jest w porzadku...a Ona co wrozka???Tylko na podstawie rozmiarow Twojego brzuszka to powiedziala???Przeciez Twoj ginekolog Cie widzi co miesiac,kontroluje wszystko na podstawie USG i zleconych badan...A rozmiar brzuszka kazda kobieta ma inny...i sklada sie na to wiele czynnikow...nie tylko wielkosc Malenstwa... Kochana,Ty sie mi tutaj nie stresuj!!!!I zmien polozna!!!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu nie martw sie kochana ja jak bylam ostatnio na wizycie tom mi lekarz powiedzial ze mam maly brzuch ale mowi ze wg usg jest wszystko wporzadku wiec wielkosc brzucha o niczym nie swiadczy... co za durna baba jak mogla tak powiedziec ja bym napewno zmienila polozna. Zaufaj lekarzowi bo gdyby bylo cos nie tak napewno by Ci o tym powiedzial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aśka1978- nie martw się..... Ja tez mam dosyć słuchania gadania na temat moje małego brzucha.... Dziś byłam w ośrodku zdrowia odebrać wyniki badań, no i panie w ośrodku-że mam mały brzuch!!! Czy oby wszystko w porządku?? Czy dziecko nie jest chore?? Czy ja wogóle mam robione Usg??? Bo przeciez jak w 30 tyg można miec tak mały brzuch!!! Wkurzyłam się nieludko. Powiedziałam, że z dzieckiem wszystko ok, i lekarz mówi , że będzie długa i chuga. A one na to- Który lekarz mi tak powiedział??? Z wielkim oburzeniem, jakby one najmądrzejsze były!!!!! Nic juz na to nie powiedziałam, bo juz wystarczająco mnie zdenerwowały.... Poprosiłam o wyniki, po czym znowu miały problem- jak mogę być 3 miesiące po ślubie i nie mieć zmienionego nazwiska?!!! No co je to kurwa interesuje!!!! Wzięłam wyniki i wyszłam.... Stwierdziłam, że nie ma co przejmować się głupimi, ,,najmadrzejszymi\" babami!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×