Wrzesień 2009

Jakoś nie mogę przestać o nim myśleć. Szli dzisiaj od pociągu do bazy obozowej 6 km. Na szczęście bez plecaków-pojechały samochodem. Jutro zadzwonię do ich druhny dowiedzieć się jak sobie radzi.

Aniu, pewnie będziesz tę rozłąkę przeżywać bardziej niż on ;) To dobrze, że nie wolno im mieć komórek, bo całe dnie wisieliby na telefonie do mamy... Nauczy się samodzielności i szybko zapomni o tęsknocie. Będzie się dobrze bawił :) Jutro jadę na cały dzień do teściów. Kroi się jakaś impreza rodzinna, przyjeżdżają przyszli teściowie jednej z sióstr mojego S. Zamierzamy zjeść co dadzą do jedzenia i pojechać sobie nad rzekę. Mam nadzieję że się uda wyrwać ;)

żyrafo miłej zabawy:) ja na jutro planuję pojechać nad morze ale nie wiem czy to się uda:( u mnie od godziny leje okropnie ale mam nadzieję że pogoda jutro będzie ładna.

Zyrafko, smacznego żarełka jutro życzę. Magdakate, fajnej pogody. Ja już robię pas. Żadnych dalszych wypadów pieszych, bo ledwo łażę. Dzisiaj połaziliśmy po Ikei, krzyż mnie bolał jak diabli i zaraz brzuch twardnieje. Ale w końcu kupiliśmy łóżeczko, 2 prześcieradła z gumką i ręczniczek z kapturkiem. Niektóre rzeczy mają naprawdę niedrogie. A pieluchy tetrowe i flanelowe zamówię z allegro od sprzedawcy, którego już polecały dziewczyny. No i jeszcze rożek i karuzelę też.

właśnie oglądałam na N-K brzuszki - podziwiam WAS ja jakoś nie mam odwagi dołączyć aktualnych zdjęć ciążowych - ale może się skusze :) Wasze brzuszki są super fajne - milusio się je ogląda :) Wczoraj byłam na Harry Porter i książę pół krwi - film według mnie i mojego M to woda wodą rozcieńczona - nie polecam ale zaniepokoiło mnie to,że były momenty efektów dźwiękowych tak cholernie głośne i przenikliwe,że aż robiło mi się słabo a maleństwo chciało wyskoczyć ... mam teraz wyrzuty sumienia, ze go naraziłam na takie ostre dźwięki :( i nie polecam kina po 34 t.c.

Witam niedzielnie :D MDream-moja bratowa tez byla w zaawansowanej ciąży w kinie i w połowie dosłownie wyszła-maluszek zaczął tak wariowac.Ale mysle ze wszystko jest dobrze i nie zaszkodziłas dziecku.Dla maluszka to bylo poprostu dos nowego,tymbardziej glosne dzwieki,dlatego mial prawo tak zareagowac.Pamietaj jednak ze nie ma to jak w brzuszku u mamusi :)

witam, przyszłam sie pozegnac na kilka dni a moze kilkanascie.... zaraz sie ide pakowac, przepakowac torbe szpitalna i pod wieczor juz jedziemy do babci i rano do szpitala... trzymajcie kciukasy...nie mam do zadnej numeru ale sylwinke poprosze to napisze wam...

Koteczku trzymaj się :) Będzie dobrze. Wszystkie jesteśmy z Tobą i ... wracaj we dwójkę :) Musi być dobrze.

musi byc dobrze, innej opcji nie przewiduje.... jestem nastawiona pozytywnie.... zawsze nastawiam sie przed operacja tak... a moja mama juz ma stracha...

Koteczek :) POWODZENIA!!!! wracaj szybciutko!!!!! A mnieod kilku godzin męczy biegunka i ból pleców :( Myslicie ze moge wziąc smecte???

koteczek: trzymam kciuki i czekam na jakąś wiadomość:) angioletto: jedz czekoladę najlepiej gorzką i ugotuj sobie ryż. jak być miała jagody to jagody jeszcze pomagają. to takie domowe sposoby ale na mnie działają:)

Koteczek, trzymam kciuki i wracajcie szybko ;-)

Magdakate :) królestwo za jagody!!! :D:D:D Mam czekoladke to zjem.mam nadzieje ze mnie tez pomoze,bo juz co 5 minut do łazienki latam :( a mała se w dodatku tak wierci ze szok!!!

w takim razie życzę smacznego:) spróbuj jeszcze ryż:)

Smecte można wziąć. Ja miałam biegunkę tydzień temu i internista oprócz diety zalecił mi właśnie smecte

no to w takim razie wezme smecte. A ryz to tak i tak na obiadek ugotuje.przyda mi sie :) dzieki dziewczyny.

Hej. Jestem i ja. Angioletto, jeśli masz w domu węgiel to weź. Mi zawsze pomaga, a na pewno maluszkowi nie zaszkodzi. A o smekcie to musisz poczytać czy mozna brać w ciąży. Nie chcę Cię straszyć ale biegunka i ból krzyża może zwiastować poród. Może najpierw weź nospę- może pomoże na obie dolegliwości. Koteczek- powodzenia!!! Ale Ci zazdroszczę! Niedługo będziesz tulić Majeczkę w ramionach. Ja też będę miała cesarkę i w ogóle nie biorę pod uwagę,że coś może być nie tak. Im bliżej porodu tym mniej się boję. Chciałabym mieć juz swojego Michasia przy sobie. A tu jeszcze 5 tygodni.

ania76 michasia juz mam , teraz czekam na majeczke:)))

Jejku,uwielbiam imie Majeczka :) niestety moj R wybrał imie dla córeczki i ani mu sie sni zmieniac. cieszy sie jak wariat.wiec nie mam sumienia zmieniac Natalki na Majke. a szkoda :D

angioletto kiedy byłam w ciazy z michasiem miała byc emilka:))) i zawsze mowilismy ze coreczka bedzie emilka ale tak mi sie ta maja spodobała i mezowi ze emilka bedzie na drugie:)))

Myśle ze natalka jednak juz zostanie. R za bardzo sie przyzwyczaił a niestety Majeczka podoba sie tylko mnie :o Na drugie zaś dam imie po mojej mamie - Celinka :)

ja uciekam:) jedziemy nad morze pewnie niedługo wrócę znając moje szczęście pogoda się zepsuje jak tylko dojedziemy:) miłej niedzieli życzę:)

koteczek - trzymaj się dzielnie!!!!!!!!! magdakate - mił wypoczyku nad morzem..ale fajnie się masz :) ja poszłam dziś spać o 5 rano..znowu straszna noc bez spania. mielismy jechacnad jeziorko ale nie uśmiecha mi się siedziec na słońcu chyba:(

Cześć mamusie Dawno mnie nie bylo, net mi nie dzialał :( Pędzę nadrabiać, co napisałyście.... A jeszcze zapytam, czy któraś z Was się orientuje czy pokrzywka na stopach to nic poważnego? Nigdy czegoś takiego nie miałam, a od wczoraj strasznie swędzą mnie stopy i są obrzmiałe, a dziś wyszly krosteczki. Nadciśnienia nie mam, wyniki moczu też ok, więc to nie zatrucie ciążowe.

witam ponownie:) wróciliśmy bo było za gorąco i źle się czułam:) orange: niestety nie wiem nic o pokrzywkach więc nie pomogę:(

Magdakate-fajnie ze chociaz troszke na sloneczku posiedzialas-zawsze to lepsze niz siedziec w domu gdy za oknem pada-a niestety taka pogoda goscila u nas przez ostatnie kilka tygodni hehe

faktycznie miła odmiana:)

Witam :) Orange, Justa ma pokrzywkę, prawdopodobnie to sprawa alergiczna. Angioletto, mam nadzieję że biegunka i ból krzyża przeszły, bo tak jak pisała Ania76 może to zwiastować poród... Ja właśnie wróciłam od teściów. Siostrzenica męża jest już taka duża, ma 2,5 miesiąca i robi się coraz fajniejsza :) Kiedy moja Basieńka taka będzie....

Cześć dziewczynki. Ja też byłam dzisiaj nad morzem. Wybraliśmy się po obiadku. Pieszo mam pół godzinki, ale nie mogliśmy znaleźć miejsc siedzących i nałaziłam się okropnie. W końcu w jednej knajpce był wolny stolik. Ja to w cieniu posiedziałam. Nigdy nie lubiłam upałów, a teraz to juz wyjątkowo. Ale dzisiaj było dość przyjemnie. Wiał lekki wiaterek i nie grzało tak strasznie. Żyrafko, zobaczysz jak dzieciaczki szybko rosną a czas leci jak szalony. Ja czasami nie mogę uwierzyć,że mój syn ma juz 9 lat. Zleciało jak z bicza trzasł. A teraz znowu będę miała takiego małego bąbla. Posiadanie dzieci jest naprawdę cudowne. Choć pewnie za parę lat jak Wojtek będzie nastolatkiem, to łatwo nie będzie.

Żyrafko-biegunka ustąpiła po smekcie,choc mam wrazenie ze nie na długo.Zaniepokoiły mnie własnie bóle krzyża ktore przy tym wystąpiły.ale teraz juz nic nie czuje wiec chyba to nie mialo nic wspólnego z nadchodzącym porodem.A musze sie przyznac ze szkoda-bo mogłabym juz rodzic :D