Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

ewela - moja koleżanka miała w zeszłym roku cesarkę. leżała 4 lub 5 dni - nie pamiętam dokładnie. pokarm pojawił się jej po 2 dniach. w tym czasie leżała w szpitalu i małego karmili butelką a ona cały czas go przystawiała i przystawiałai pojawił się bez problemów większych. Ale każda kobieta jest inna, u Ciebie może być szybciej. Głowa do góty! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje wam juz mi lepiej:) basia19g jak tylko bedziesz wiedziala w piatek co i jak to napisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewela, pokarm po cięciu rzeczywiście pojawia się trochę później niż po porodzie naturalnym (w czasie cięcia hormony nie działają tak samo jak podczas wielogodzinnego porodu spowodowanego działaniem oksytocyny - ten hormon powoduje skurcze macicy i odpowiada za produkcję i wypływ pokarmu), ale pokarm normalnie się pojawi, trzeba tylko uparcie przystawiać dziecko do piersi. Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak sie zastanawiam czy moj sie nie obroci bo juz jakies jakies 4 tyg jak jest ulozony glowka w dol, tak sie martwie ze figla mi splata i sie odwroci, bo jakby nie bylo do terminu z om jeszcze miesiac.byle do srody , po wizycie u lekarza zawsze sie uspokajam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dopiero 10 sierpnia mam wizyte. strasznie mi się dłuży bo ostatnią miałam 6 lipca. Ale lekarz też człowiek i musi iśc na urlop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiam po długiej przewie... Pisałam o co chodzi ale zezarło mi posta :( W kazdym razie nie mogłam pisać...... Całe 2h nadrabiałam zaległości...... Witam wszytskie nowe wrzesniówki i serdecznie gratuluje Aguchaaa... Ja dzis byłam na wizycie i powiem Wam że się zdziwiłam. Myslałam ze dostane skierownaie na usg (na NFZ miałam robione 2 razy) bo ostatnio bejbik ułożony byl poprzecznie i czuje ze nadal tak jest.... Do tego kształt mojego brzucha... Może ktos wie ile razy w czasie ciązy robione jest usg (nie prywatnie)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Akna, a gdzie byłaś gdy Cię nie było? ;) W zasadzie obowiązują w ciąży 3 podstawowe USG: około 13 tygodnia, około 20 tygodnia i po 30 tygodniu. W uzasadnionych przypadkach lekarz kieruje na kolejne USG. Ja ostatnie USG miałam właśnie w 24 tygodniu (połówkowe) i od tego czasu nic... Lekarz obiecał mi że zrobi jeszcze jedno w sierpniu - zobaczymy czy zdąży przed porodem ;) Właśnie zaczynam kompletować torbę do szpitala, na razie jestem na etapie zakupów ;) Mam już szlafrok, to najgorsze bo to największy wydatek. Lada dzień złożę wyprawkę dla Basi żeby mąż wiedział co wziąć na wypis ze szpitala. Wolę mieć pewne rzeczy po prostu już przygotowane na wszelki wypadek. Dziś mąż podszedł i z osłupieniem stwierdził że za 3 tygodnie może nam się urodzić dziecko. Niesamowite :P A jeszcze bardziej niesamowite że do tego w końcu doszedł ;) No tak, przecież to naprawdę coraz bliżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czolem Brzucholki... Alez masowa produkcje odstawilyscie!!!Ale to dobrze...:) Za nami intensywny weekend...w piatek bylismy na koncercie Simply Minds...bylo rewelacyjnie!!! A dzis bylam na zakupach-w koncu kupilam sobie biustonosze do karmienia i cieplejszy pajacyk dla Malenstwa-z aksamitu...wlasnie sie suszy... Kurcze tylko nigdzie nie moge dostac niedrapek...no coz...Mala bedzie w skarpetkach na raczkach...nic innego nie wymysle...A jak dlugo sie uzywa tych ochraniaczy???Tzn.kiedy obcina sie paznokietki??? Orange...to co robisz z tym szydelkiem to cuda!!!!Ja mam dwie lewe lapy do takich rzeczy...Normalnie mistrzostwo... Ewela-niestety nic juz nie zmienisz-musisz wziac to na klate i pogodzic sie z sytuacja...Jesli wszystko jest ok to w szpitalu bedziesz ok 5 dni...Samo naklucie(znieczulenie) nie jest takie straszne...bo go nie czujesz..czujesz tylko rozpieranie w momencie gdy znieczulaja miejsce wklucia...znieczula sie Lidokaina...bezpieczna dla kobiet w ciazy...podczas zabiegu jest przy Tobie anestezjolog....nie bedziesz sama... :) Puchatek-bryka dla Hanki wypasiona!!!! :) Small Size...Adas to piekne i bardzo tradycyjne imie...dobrze brzmi w Polsce jak i za granica...takie uniwersalne... :) Do terminu mamy jeszcze rowniutki miesiac :) :) :) 3.09.2009 Ciekawe czy Lena wezmie sobie to do serca,bo ja nie chce sie bujac dluzej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos rozstepow...Moja kinezystka polecala olejek migdalowy ale taki wysoko stezony...ja mam 98 procentowy wyciag z migdalow...jest rewelacyjny...skora mieciutka i bardzo nawilzona....i .....zero problemow...no ale to tez moze byc uwarunkowane genetycznie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamabelgie - ja też nie chcę nosić dłużej niż to termin porodu przewiduje:) Ale Wam zazdroszczę! Wy będziecie po, wasze maluszki będę miały już po kilka tygodni nawet a ja dopiero będę się stresowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyrafa dzieki :) Powiedzmy taki urlopik całkowicie bez dostepu do internetu ..... Kurcze, ciekawe dlaczego nie dostałam tego skierowania na usg?? Ale teraz wizyty juz co 2 tygodnie. Orange podejrzałam te cuda :) PIĘKNE :) Moja szwagierka zrobiła podobne ale jeszcze mi ich nie dostarczyla tylko pokazała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamabelgie: na NK wysłałam ci wiadomość mam nadzieję że to ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamabelgie Pazurki u noworodka powinno się obcinać jak najpóźniej - po tygodniu, albo nawet po dwóch od porodu - dlatego że są jeszcze cienkie i bardzo łatwo pomylić je z podstawą paznokcia i można zrobić dziecku krzywdę. Przez ten czas dziecko powinno nosić łapki żeby się nie podrapać. Teraz siostrzenica męża weszła w okres pakowania sobie pięści głęboko do buzi, tak że czasami zwraca. Na pchanie rączek też nakładają jej łapki i to pomaga. A w ogóle Adam to bardzo ładne imię :) Mam tylko nadzieję, że Basia urodzi się dziewczynką bo nie mamy żadnego dobrego pomysłu na imię dla chłopca, bo albo podoba się tylko mi albo tylko mężowi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MDream ja bym powiesiła plakat na tym wieszaku :) To ciekawe rozwiązanie :) I powiem Ci, że zastanawiam się nad kupnem takiego plakatu. Fajnie by wyglądał nad łóżeczkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam.... Wszystkie Brzuszki,ktore sie "wystawily"sa przecudne...i nie wazne,ze z rozstepami czy bliznami czy innymi gadzetami :) ....sa piekne bo nosza w sobie CUD....nowe zycie...... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki miałam dodać dzisiaj zdjątka na nk ale czekam na M jak mi zrobi.Nie chcę mu teraz przerywać bo kładzie płytki w kuchni. To jego debiut i nie chcąc zapeszać idzie mu całkiem dobrze, jestem pod wrażeniem.Mam nadzieję że jutro uda mi się wyprosić chwile na sesję fotograficzną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do cesraki to da sie przezyc, czasem lepiej niz sn:P:P co do terminu cc to ja się zgadzam z Żyrafką, 2 tyg przed terminem to jakas bzdura dla mnie, ja tak miałam z córką i urodziła sie bardzo małą i jeszcze lekarz mi później powiedział że jak bym urodziła tydzień wcześniej (jak chciał mój gin, na co sie nie zgodziłam i rodziłam w innym szpitalu) to mała mogłą by mieć probemy z oddychaniem, dlatego teraz mam lekarza który z cc czeka do ostatniej chwili:) co do pokarmu to ja miała jakis tam pokarm od razu ale niewystarczająca ilośc, dopiero na 3 dzien nie trzeba było dokarmiać butlą:) co do rozstępów- w pierwszej ciąży smarowałą czym sie dało i tak sie pojawiły w ostatnim tygodniu, teraz nie smaruje w ogóle i na razie nic nie mam, zaczne dopiero 2 tyg przed terminem, i tez mi sie wydaję ze żasne cudowne kremy nie pomoga, skóra po prostu powinna byc nawilżana, a jak ktoś ma mieć to żaden krem nie pomoże, co wiem po sobie:) za pieluszki happy płaciłam chyba 22 zł, za 42 szt a pampersy 44 szt kosztuja 24 zł więc żadna różnica, no własnie zobaczymy ile kosztuja te rosmanowskie i jeszcze te z biedronki, ja chce jak najtańsz bo dziecko nie zdązy obsikać porządnie a i tak trzeba zmienić pieluche bo kupa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) witam z samego rana :) Wstałam wcześnie(u nas 5ta).Mam dzis wizyte w szpitalu.Prosze trzymajcie kciuki zeby udalo mi sie załatwic to usg-dowiedziałabym sie wreszcie czy łożysko nadal przoduje i jak ułożone jest dziecko. Strasznie sie denerwuje ale zrobie wszystko zeby sie zgodzili na to usg .Nie chce tak spedzic kolejnych tygodni do porodu nie wiedząc jaka jest sytuacja :o Milego dnia!!!! odezwe sie jak tylko wróce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angioletto czekamy na pomyślne wieści :) Stelka własnie się zastanawiałam, ile paczek tych najmniejszych pieluszek trzeba będzie kupić. Chyba nie ma sensu robić wielkich zapasów, bo nie wiadomo jak długo dzieciątko będzie potrzebować typu newborn..? Dziewczyny po ile paczek kupujecie? A ceny są faktycznie spore, i na allegro wcale nie taniej :( Na rozstępy stosuję mustelę. Wiem, że skłonność do rozstępów jest genetyczna a moja mama po jednej ciąży ma brzuch cały poorany. Dlatego zaczęłam smarować brzuszek już w 3 miesiącu i nie mam na razie żadnej kreseczki. Za to na biuście mam rozstępy, bo nigdy nie pomyślałam, że biust też trzeba smarować i zaczęłam ten proceder dopiero gdy pojawiły się spore krechy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. ewelka u mnie w szpitalu dziewczyny po cc wychodzą po 3 dniach tak jak po porodzie sn. Moja koleżanka rodziła miesiąc temu i tak wyszła. Co do pieluszek to ja kupie małą paczkę pampersów do szpitala i jak mał nie będzie miał uczulenia to wtedy wyślę M po większą i nie robi żadnych zapasów bo teraz to prawie wszędzie się dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Jest mi duszno.... Bardzo ciężko mi się oddycha i nie ma to związku z pogodą (niebo zachmurzone i mamy przyjemny chłodek). Baśka siedzi mi tak wysoko że trudno mi znaleźć pozycję, w której mogę swobodnie wziąć oddech. Niech ten ostatni miesiąc minie jak najszybciej bo to naprawdę męczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj jak widac wyzej zaspana :P ale to pewnie dlatego ze zasnelam o pierwszej i pobudka 7 rano, a przeciez wczoraj od 3 na nogach bylam. na szczescie pogoda u nas dzisiaj fajna, bo deszcz spadl nad ranem i jest swiezutkie powietrze . zmykam do sklepu, dzisiaj robie cukinie faszerowana, wiec musze smigac do masarni po mieso, bo u nas na wsi jak sie rano nie pojdzie po mieso to w poludnie mozna sobie pomarzyc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. u nas chłodno. Wkurzyłam się wczoraj na maxa i popłakałam strasznie.. aj bo na rodzinę to nie można liczyć, najpierw coś obiecują a później to i tak trzeba samemu załatwić i tylko kłopot.. wiem,że to niedobre dla Maleństwa bo miałam okropną noc o wieczorze nie wspomnę. myślałam,że już się zaczyna poród, bo dostałam takich skurczy, że aż się za brzuch trzymałam.. a to Małe całe się obracało, bo wyraźnie to z mężem widzieliśmy. kurde jaki ból,:( podobnie jak Wy mam jutro wizytę i pewnie ostatnie usg i pomiary, cieszę się bardzo. co do usg miałam robione na każdej wizycie, co prawda nie zawsze z pomiarami ale gin zawsze oglądał jak pracuje serduszko.. i chodzę do przychodni nfz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. u nas chłodno. Wkurzyłam się wczoraj na maxa i popłakałam strasznie.. aj bo na rodzinę to nie można liczyć, najpierw coś obiecują a później to i tak trzeba samemu załatwić i tylko kłopot.. wiem,że to niedobre dla Maleństwa bo miałam okropną noc o wieczorze nie wspomnę. myślałam,że już się zaczyna poród, bo dostałam takich skurczy, że aż się za brzuch trzymałam.. a to Małe całe się obracało, bo wyraźnie to z mężem widzieliśmy. kurde jaki ból,:( podobnie jak Wy mam jutro wizytę i pewnie ostatnie usg i pomiary, cieszę się bardzo. co do usg miałam robione na każdej wizycie, co prawda nie zawsze z pomiarami ale gin zawsze oglądał jak pracuje serduszko.. i chodzę do przychodni nfz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No u nas też dziś w końcu chłodno i zachmurzone, moim marzeniem jest deszcz!!!! Ja też zawsze miałam robione usg i dlatego jestem w miarę spokojna o dzidzia, martwi mnie tylko ta nerka, ale wszystko się okaże po rozwiązaniu. Co do rozstępów to ja mam straszne na piersiech, udach i na brzuszku też się pojawiły ale to nie jest wcale ważne. Po ciąży trochę znikną a jeśli nawet nie to nic, da się z tym żyć:) nie musimy chodzić z pępkami na wierzchu, i bez spódniczek mini też się obejdę. Dzidziusie najważniejsze:) Ja dziś nie muszę jechać do siostry pomagać na wesele, tak że mam czas, ale idę z nią do fryzjera na próbną fryzurę ślubną. Troszkę mi się rozerwie:) A my z mężem w tą niedzielę będziemy obchodzić pierwszą rocznicę ślubu!!!!! Ale nic nie szykuję na tą okazję bo będziemy mieć poprawiny u siostry, więc będzie 2w1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×