Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

czesc, u nas s;abo - chorujemy. mala dopadl jakis wirus biedna ma zapchany nosek, meczy ja kaszel i ma biegunke...skonczylo sie na antybiotyku... co do wypadania wlosow tez mam ten sam problem, w sumie zaczelo sie niedawno, narazie biore prenatal rezultatow niewidac bo dopiero kilka dni ale jakby cos to dam znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinkaaaa ja tez tak mam... Na poważnie, boje sie, ze zostane niedługo łysa - jak w takim tępie będą wypadać mi wlosy.... Jak sie budzę to na poduszce pełno... Nie wspominać ile zostaje po kąpieli w wannie i na grzebieniu..... Nie mam pojęcia co z tym robić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
włosy i mi wypadaja.... po 1 sciełam je , po drugie skrzyp polny włosy wypadaja duzo osobom po porodzie spokojnie łyse nie bedziecie:) w ciazy włosy nie wypadały, a normalnie wypadaja wiec teraz nam wydaja ze zdwojona siła za te 9 miesiecy:) cytrynka duzo zdrowka dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt teraz wypadaja ze zdwojona siła,chodzilo mi tylko o to co mozna zazywac aby zapobiec temu,przy karmieniu piersia.Heh nie dosc ze wypadaja to jeszcze mały upodobał sobie ciągniecie za nie,wiec swoje tez wyrwie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witajcie, tak jak Koteczek pisała- w ciąży włosy były mocne i piękne, a teraz nam wypadają. To normalne po ciąży, organizm jest osłabiony-zwłaszcza jak się karmi piiersią, musi zregenerować siły... Ja z zawodu jestem fryzjerką i miałam do czynienia z takim nadmiernym wypadaniem włosów, polecam podciąć i łykać witaminy, wyciąg ze skrzypu polnego-Koteczek tez o tym wspominała. Zazwyczaj włosy zaczynają wypadać tak około 3miesiące po porodzie, moze troszkę wcześniej i trwa to jakieś pół roku. Organizm najpierw pozbywa się tego co mu jest nie potrzebne do funkcjonowania, czyli włosy, paznokcie też są osłabione, ale nie martwcie się to minie. Ja chociaż jestem fryzjerką to i tak sobie nie mogę z tym dać rady, ale obcięłam się, dostarczam organizmowi witamin-ja piję alveo, może któraś sie z tym spotkała to wie co to jest. A poza tym to wszystko ok. Moja koleżanka była u mnie przed chwilą, ma termin na 24 stycznia, ale właśnie wracała od gin i mi powiedziała ze ma rozwarcie na 5cm i że jutro rano się wybiera na porodówkę. W sumie to ona 2cm rozwarcia miała już miesiąc temu, i nie oszczędzała się aż tak, pracowała do wczoraj, może dzięki temu że się tyle rusza organizm lepiej przygotowuje się do porodu. Mówi że bolą ją krzyże i brzuch trochę. To jej drugie dziecko i wie co i jak więc się d szpitala nie śpieszy, ale i tak jestem w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi,jesli chodzi o paznokcie to w czasie ciazy zupełnie zmieniły wyglad,stały sie piekne :P No i na szczescie takie zostały z nimi nie mam problemu,musze skracac co 3-4 dni,ale te wlosy to faktycznie 3 miesiace mineły i zobaczyłam co sie dzieje,tragedia,na poduszce,w wannie,na grzebieniu a najgorsze ze cały czas znajduje je gdzies na moim dziecku.A wlosy mam za łopatke,szkoda mi tak troche obciąc...ale najwidoczniej bede zmuszona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ewelinkaaa nie martw się włosami. Ja obcięłam chyba z 15cm, ale jestem zadowolona teraz, przynajmniej jak taki włos wypadnie to nie jest aż tak długi. Na synku też jest pełno moich kłaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczek włosy
wypadają teraz dziewczynom to naturalne ze organizm jest oslabiony ciązą i porodem a nie dlatego ze wlosy w ciazy nie wypadaly ,zastanow sie co piszesz kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dzięki za udzielenie odpowiedzi :) dalej się męczymy z piciem, ale faktycznie chyba najważniejsza ciuerpliwość. poruszyłyście temat wielkości pampersów, więc ja wam powiem jak jest u nas, Roksi urodzila się z wagą 3640 a teraz waży (tzn 2 tygodnie temy 7500) i już od ponad miesiąca używam 4 PAMPERS bo 3 obcierały jej pulchniutkie nużki :) teraz już nic ją nie obciera bo zaczyna mała rosnąć w górę a nie wszerz :) ma już 69 cm i rośnie jak na drożdżach i oby tak dalej :) zaczyna nam się tylko mały problem bo od jakiegoś czasu mała zaczęła siadać (tzn. podnosić się do siadu) pediatra powiedzial że to jest w tym wieku zabronione, a ona jak na złość od paru dni zaczyna coraz bardziej swoje umiejętności pokazywać i troszku sie obawiam żeby sobie krzywdy nie zrobiła :/ cały czas ją trzeba pilnować bo sie wierci strasznie :) z jednaj strony fajnie że jest tak dobrze ruchowo rozwinięta :) co do hust to się niewypowiadam, gdyż osobiście mi się one niepodobają, ale nie każdemu się musi to samo podobać. szczerze mówiąc to nie jestem ani za hustami ani za nosidełkami. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj byłuśmy w przychodni na ważeniu i Majka w ciągu 2 tyg przybrała 350g :) a wiec wazy juz 5kd :D i tym sposobem uniknęliśmy narazie dokarmiania. Taka mała rzecz a cieszy, chociaż jak tak czytam to majeczka chyba najmniej waży ale mieści sie w normie no i jest jednym z najmłodszych dzieciaczków na forum Pozdrowionka i miłego dnia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczo, to zapewne straszne dla ciebie co teraz napiszę ale Koteczek ma rację. Sama zastanów się co piszesz :P W ciąży wysoki poziom progesteronu chronił włosy i wszystkie miałyśmy piękne włosy, które były silne i nie wypadały. Teraz po porodzie, gdy hormony wracają do nieciążowej normy, wypada nadmiar tych włosów - czyli stracimy wszystko to co "nadliczbowo" wyrosło w ciąży. Dlatego nie powinnyśmy wyłysieć, przynajmniej w teorii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaizia dlaczego zabronione? ja slyszalam ze nie wolno na sile ale jesli dziecko samo sie podnosi to znaczy ze juz moze. moja roza tez juz od 2 tygodni siada, wystarczy ze sie ja za raczki zlapie a ona sama sie podciaga. ja jej pozwalam choc nie za czesto i tylko na chwile i spowrotem klade, a ona wtedy w ryk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my używamy jeszcze pampersów rozmiar 3, nie wiem ile Basia waży, za tydzień idziemy na szczepienie to się dowiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wolno sadzać dziecka na siłę, natomiast jeżeli siada samo, to na pewno krzywdy sobie nie zrobi, bo to znaczy że jest do siedzenia już gotowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie progesteron a estrogeny
Nagle 3-4 miesiące po porodzie włosy u znacznej części młodych mam zaczynają wypadać garściami i nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady – w krótkim czasie kobieta może stracić nawet połowę swoich włosów. W okresie tym wiele świeżo upieczonych matek wpada w zupełnie niepotrzebną panikę. Otóż należy sobie uświadomić, że właśnie w tym momencie, poziom estrogenów spadł do normy sprzed ciąży i zaczęły wypadać te włosy, które zachowały się w okresie ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wszystkie madrasinskie
Kobiety karmiące piersią mają jeszcze bardziej skomplikowaną sytuację, ponieważ u nich wydziela się w związku z karmieniem duża ilość prolaktyny – ten hormon powoduje, gdy jest go zbyt dużo, wypadanie włosów. Pamiętajmy też, że kiedy się denerwujemy to także wydzielanie prolaktyny jest podwyższone i dlatego „łysiejemy z nerwów”. Każda młoda mama też ma sporo nerwowych sytuacji, a więc to wszystko bardzo nie sprzyja uzyskaniu gęstej czupryny. Włosy bardzo często wypadają kobietom chorym na depresję poporodową, bowiem w ich organizmie/mózgu utrzymuje się stałe napięcie nerwowe, w efekcie, czego występuje nadmiar prolaktyny i włosy sypią się przysłowiowymi garściami. Nawet utrata połowy włosów po porodzie nie jest problemem. Pojawia się pytanie, czy coś w związku z tym robić, czy cierpliwie czekać aż sytuacja sama się unormuje? Po 8-9 miesiącach po porodzie wszystko wraca do normy, ale jak chcemy mieć ładne włosy szybciej, możemy im pomóc np. poprzez odpowiednią dietę. Otóż musimy jeść bardzo urozmaicone posiłki i sprawdzać, co zawierają, gdyż włosom w okresie połogu potrzebne jest zasilenie w miedź, żelazo i cynk oraz witaminy z grupy B, szczególnie B1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie włosy zaczęły wypadać już pod koniec ciąży a teraz jakby przestały. Biorę feminatal N ale nie wiem czy to ma z tym związek. A co do pieluszek to my jeszcze 2 używamy bo Majka ma dopiero 5kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam, kurcze mój synuś ma od 3dni biegunkę, wczoraj wieczorem myślałam że mu przeszło a tu znowu. Najpierw myślałam że to od ząbków bo strasznie się ślini-aż mu z buzi cieknie ciurkiem, i pcha łapcie do buzi, ale to już za długo trwa. Będę dzwonić do doktorki bo już się martwię, oję się żeby się nie odwodnił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika zadzwoń.... W takich sytuacja lepiej nie bagatelizować sprawy... Napisz czego sie dowiedziałaś.... Co do pampersow to uzyamy 3 ale chyba to juz ostatnia paczka bo wydają mi juz zbyt małe... Jutro idziemy do szczepienia to sie dowiem ile Toska waży.... Tylko te okropne mrozy. Dzis było u nas -17. O 11 godz -13. Mamy wizyte na 11.30 i mam nadzieje ze jutro nie bedzie ponizej -10 bo wózeczkiem musimy pojechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Koteczku dużo, jakieś 13, 14 na dobę... nie mogę się dodzwonić do doktorki, te kupki już się zrobiły takie śluzowate i zauważyłam w nich niteczki krwi... boję się.... i on tak płacze i stęka jak je robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Narazie podaje mu Lacidobaby i smecte, chciałam mu tez dac orsalit przeciwko odwodnieniu ale nie chce tego pić... dzwonię dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika kochana jak tak duzo to leć nawet na pogotowie,albo prywatnie, nie ma co czekać. bo się odwodni. Majka takie robiła po lekach. które ja brałam i p doktor przepisała acidolac baby. Moja tez od kilku dni b źle sypia i wierci się w nocy i postękuje.brzuszek ma twardy. przeszłysmy z enfamilu na bebilon pepti bo prawdopodobnie ma skazę białkową i się zaczęło.. nie wiem czy to przez to przestawienie i czy jeszcze kilka dni poczekać czy znowu zmieniać mleko. kupki robi w miarę ładne, ale czasami zjem cos nowego to też są śluzowate i zielone:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×