Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

a mimo wszystko się denerwuję - jednak net nie jest dobry dla chorych i kobiet w ciąży ;)....ale tak - tłumaczę sobie, że to zatrzymanie wody - ot co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny Gratuluje nowym mamom!!!!!!!!!!!!!!!! Weekend byl bardzo pracowity dla niektorych, rozpisalyscie sie ze na razie nie jestem w stanie nadrobic. My wczoraj mielismy grilla, moj C chyba juz swietuje pepkowe :D, a mam go jeszcze i jutro, wiec kozystam z okazji. Dzis tak korzystalam ze teraz nie czuje sie najlepiej, mam skurcze jak w okresie, wiec musze troche polezec i zobaczyc kiedy mi przejdzie. Wiem za wedlug waszych zalecen 3 x S, ale ja wole jeszcze poczekac ze spotkaniem z moim dzidziusiem. Jeszcze raz Gratulacje dla szczesliwych Mam i i ch pociech!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie przeciez Tobie zostalo tylko 4 dni:) a ja myslalam ze przed narodzinami mojego synka sie jeszcze wyspie a tu od jutra zaczynaja mi robic lazienke i bede musiala wstawac przed 7... no ale z drugiej strony sie ciesze ze wreszcie bede miala zrobiona i bede mogla sie w wannie wykapac:) ale dzis mam leniwy dzien nic nie robie i zero motywacji do czegokolwiek a slyszalam o syndromie wicia gniazda przed porodem to ja z takim nastawieniem chyba nigdy nie urodze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu witam w klubie zaczynjących jutro remont:) u mnie będzie całe mieszkanie rozpierdzielone bo rurki pod centralne będą kłaść. jutro też rano pobudka i o ósmej mają zacząć. ja właśnie wróciłam z wycieczki:) dziwne ale małemu coraz mniej podoba się w samochodzie:( okropnie brzuch mnie zaczął boleć. ale cóż i tak mniej teraz jeżdżę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki. Na poczatku gratuluje nowym mamom!! Cleo a Tobie zdanego egzaminu, super! Dzisiaj ostatni dzien w pracy, a jutro zaczynam wielkie zakupy i kompletowanie wszystkich brakujacych rzeczy do szpitala. I w koncu bede mogla czesciej na kafe zagladac:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny Was teraz nie mozna zostawic ani na chwile, nie bylo mnie 2 dni a tutaj przwie 20 stron do nadrobienia!!! No ale w koncu sie udalo Cleo123 gratulacje! Zyrafia, Ania Mała, mamabelgie, Aska dla Was tez WIELKIE GRATULACJE i dla waszych maluszków również :-) :) Mi zostalo jeszcze 30 dni do terminu i zaczynam sie w koncu szykowac. Od dzis pranie, zakupy itp tym bardziej ze wczoraj juz mi sie snilo ze mam jechac rodzic a tutaj nic niepoprane i nie naszykowane brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey:-) Gratuluję wszystkim rozpakowanym:-) Basia u mnie remont nadal;-( mam już dość.... Tak jak szkrabek mówię małej, że ma się nie spieszyć. Tylko boje się, że jednak zacznie. Zaczełam zmniejszać ten fenoterol i skurcze mam normalnie jak na zawołanie. 6h po fenoterolu zaczyna mnie ćmić jak na okres i co jakiś czas skurcz. Spróbuję znowu brać 4 i po 2 dniach zmniejszyć, choć wątpie, ze to coś da. Z tego wszystkiego postanowiłam dziś spakować torbę do szpitala i zacząć robić pranie dla małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to widze ze nie jestem sama z remontem:) no i znow mam cisnienie 138 na 87:( i bede sie nakrecac tym zatruciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie skńczylam pranie i prasowanie dla małej :) Musiałam sie z tym uporac bo też juz mi sie po nocach sniło ze nie zdąze :) A mam jeszcze 22 dni - czyli generalnie rzecz biorąc sporo czasu :) Ale juz jestem spokojniejsza. Teraz jeszcze torbe do szpitala - kupić co potrzeba i spakować..... Dziewczyny a kupowałyscie moze posciel do wózka?? Bo ja się wlaśnie tak zastanawiam i nie wimem co począć..... A wydawało mi sie że mam juz wszytsko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no wlasnie mnie zostalo 4 dni, ale dzis czuje sie kiepsko, mam jakies dziwne skurcze, a moze jestem przewrazliwiona. Dziewczyny remontu Wam nie zazdroszcze, a kto to wszystko bedzie sprzatal??? My po nocnej imprezce mielismy tylko troszeczke, ale na szczescie C doprowadzil domek do ladu i nawet mi sniadanko zrobil. Znowu mam jakis wstepny skurcz, dzis zdecydowanie nie ruszam sie z kanapy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny ja też Wam remontu nie zazdroszcze....... My mieliśmy jakies 2 mies temu i dzieki temu ogarneląm to jakoś.... No ale cóż nie zawsze jest jak sie chce... Dacie radę - ja trzymam za Was kciuki :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczku wiem ze sie robi te badania ale ja mam wizyte dopiero za tydzien w poniedzialek... a martwi mnie to cisnienie mam nadzieje ze nie skoczy wyzej... bo ja zawsze mialam niziutkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to remont mam non stop bo mamy jeszcze duzo do wykonczenia w domu... no i przed domem jeszcze wiecej...ale juz bym chciala robic sobie porzadek na podworku, a tu dopiero chyba na wiosne sie uda... kurcze znow temat tesciowa:) moja sie zapowiedziala ze przyjezdza w sobote z noclegiem w gosci tylko nie wiem czy zartowala czy mowila serio a ja bede tydzien przed porodem i chcialabym odpoczac... powiedzialam niby w zartach ze nas nie bedzie ale teraz sie przejmuje ze sie ona obrazi albo co, kurcze nigdy nie potrafie nic powiedziec wprost bo sie pozniej martwie i przejmuje ze moze ja urazilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie sprząta mój facet:-) Tylko nie chciałybyście widzieć jak to robi... Muszę nad nim stać i tłumaczyć i sprawdzać co i jak, ale przynejmniej nie sprzątam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz tez te ciezsze do sprzatniecia sprawy zalatwia sam ale on wraca pozno wiec nie bardzo ma czas i sile na lepsze wykazanie sie i nie chce go wykorzystywac jak wiem ze jeszcze ma pelno swojej roboty... wlasnie doluje mnie to ze stracilam checi na porzadki a do piatku mialam takiego powera ze wszystko bym sprzatnela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez sensu a po 5 min zmierzylam znow i mam 125 na 78... nie wiem czy przy zatruciu sa tylko tak chwilowe skoki czy dluzej jest podwyzszone cisnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu: odłóż ten ciśnieniomierz bo jeszcze bardziej się nakręcasz!!! uspokój się kobieto!!! wypij melisę na uspokojenie i głęboko oddychaj. może za bardzo się zdenerwowałaś tym remontem jutro?? :) teraz najważniejsze żebyś się uspokoiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu odczekaj chwile z tym sprawdzaniem , bo czasami cisniomierze nie dzialaja poprawnie gdy tak sprawdzasz co 5 minut. Odczekaj 20 i wtedy sprawdz jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia uspokoj sie bo tylko niepotrzebnie stresujesz siebie i dziecko!!!!!!!!!!!! przestan czytac jakies głupoty w internecie.Połóż sie i odpocznij póki masz mozliwosc.ja tez mam wysokie cisnienie,ale gdybym miala kazdym jego skokiem tak bardzo sie przejmowac to bym juz dawno byla w szpitalu!!! daj spokoj.zrob sobie dziewczyno herbatke z melisy i przestan myslec zaraz o najgorszym bo nam tu zwariujesz. no juz.uszy do gory!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu - moja koleżanka gdy gin miał podejrzenie o zatrucie kazał jej badać ciśnienie często, gdyby podskoczyło powyzej 150 miała jechać do szpitala. Ale ja Ci nic nie chce sugerować ani tymbardziej straszyc. Może powinnaś usiąść, uspokoić się i to wystarczy. Jej skoczyło ponad 150, pojechała do szpitala a po zatruciu i tak ani śladu. ja remontów też Wam nie zazdroszcze, to mycie podłóg po kilka razy bo ciągle białe smugi zostają, ten pył po położeniu gładzi..a fuj! cytrynka, kobieto gigancie! w końcu zwalniasz obroty! Full podziw dla Ciebie! Teraz rozkoszuj się przygotowaniami, bo są równie piękne, przyjemne i ekscytujące jak i czas po narodzinach. akna, ja nie mam pościeli do wózka, jakoś mnie ona nie przekonuje. podusi i tak dziecku nie trzeba, a mam kilka kocyków czy spiworków i ja na to stawiam. ale może niech wiecej mam się wypowie, może któraś używała przy pierwszym dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebezpieczne jest ciśnienie od 140/90 mmHg wzwyż utrzymujące sie przez dłuzszy czas,a nie chwilowe skoki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed zatruciem można się bronić, stosując specjalną dietę niskosodową (ograniczenie spożycia soli zapobiega nadciśnieniu) i wysokobiałkową (uzupełnia niedobory). Źródłem białka są wszystkie sery, fasola, groch (odpowiednio dobrane przyprawy, np. majeranek, zapobiegają wzdęciom), chude mięso. Wszelkie produkty stabilizowane (konserwy) dodatkowo zatruwają organizm i niekorzystnie wpływają na pracę nerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zamiar kupić do wózka śpiworek. Dla dzidziusia kobinezon i kocyk, a jak będzie nadal zimno to w śpiworek:-) Mi się też wydaje, że nie ma sensu z tymi kołderkami i podusiami. Z resztą nasze maluszki to w zimie by mogły dopiero z podusiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielkie dzieki dziewczyny:) jestescie kochane moj maz tez mowi ze mi schowa ten cisnieniomierz:) ale mi jak lekarz cos zasugeruje albo powie to ja ciagle nad tym mysle taki glupek ze mnie... Akno ja tez poscieli do wozka nie mam... a poduszeczke do gondoli bedziecie wkladac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, po pierwsze chcialam serdecznie pogratulowac wszystkim rozpakowanym i zyczyc odzenia tym, ktore sa w trakcie... Pare dni mnie nie bylo i na razie nie zdazylam nadrobic wszystkiego co nadziergalyscie, ale moze wieczorem mi się to uda... Ja bylam dzisiaj u swojego lekarza na wizycie i co sie okazalo? mianowicie wyskoczylo mi wysokie cisnienie 145/95 ale lekarz mnie uspokoil przepisal slabe tabletki i powiedzial ze jezeli bardziej nie wzrosnie to nie ma powodow do paniki. moja kruszynka miewa sie w moim brzuszku znakomicie... termin mam na ten czwarte tu ani jednego znaku na ziemi i na niebie zeby sie do 3-go urodzila :) dzisiaj przy usg slodko ziewala :) nastepna wizyte mam 7-go o ile sie nic nie wydarzy niespodziewanego... tak zazdrzcze tym ktore juz maja swoje malenstwa przy sobie a ja jeszcze musze czekac... no coz, jezeli malutkiej jest tam tak dobrze i nic zlego sie nie dzieje to niech sie tam jeszcze inkubatoruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia tak trzymac!!! :) wiecie co ja nie mam do wózka nic kurcze :o to znaczy kocyki mam i bardzo plaską podusie ale to wszystko.mam tez kombinezonik cieply ale tez zastanawiam sie nad jakims spiworkiem. z drugiej jednak strony nie chcialabym przegrzac takiego maluszka ubranego w spioszki,kaftanik,sweterek,kombinezon,gruba czapke i rekawiczki.a do tego kocyk. myslicie ze warto dodatkowo w spiworek maluszka wkladac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×