Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

Dora brak mi słów. Wiem, że wszystko co piszemy nie wynagrodzi Ci tej straty, ale trzymaj się kochana. Musisz być dzielna. Wiem, jakie to jest niesprawiedliwe i nie ma żadnego wytłumaczenia dlaczego tak musiało się stać. Ale stało się. Życie musi toczyć się dalej. Jestem całym sercem z Tobą. Tylko tak potrafię Cię w tej chwili wesprzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa140283
Dora JESTEŚMY Z TOBĄ SERCEM I MYŚLAMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka8888888
Dora83- strasznie mi przykro... Nie wiem co powiedzieć... Bądź dzielna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dora83 Przeczytałam co napisałaś i aż mną wstrząsnęło i się popłakałam. Trzymaj się Kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dora trzymaj się kochana...:( niestety nie wiem co mogę Ci powiedzieć i jak pomóc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa140283- na początku starałam się chodzić raz w tygodniu ale byłam w końcu najpierw za leniwa a potem jak miałam nakaz leżenia od 6 miesiąca to i basen w odstawkę poszedł...ale jak lubisz i z ciążą będzie wszystko ok to spokojnie możesz chodzić. ale fakt faktem ja chodziłam bo jakoś tak podobno to najlepsza forma ruchu dla kobiet w ciąży... ja należę do osób które wolą siłownie i ćwiczenia cardio na rowerkach, steperach bieżniach itd.. i część zajęć aerobowych ale bez przesady .. Żyrafka to ja jestem wyjątkiem od reguły w sprawie rozstępów a raczej ich braku..: -nigdy regularnie nie używałam żadnego kremu czy balsamu itd.. -kąpię się tylko w wodzie w temp ciała bo nie lubię zimnego prysznica.. - zasadniczo nie przepadam za zieleniną i mięsem moje podstawowe jedzenie to nabiał.. - masaż też jest mi obcy.. - ważyłam 55 kg i w ciągu roku roztyłam się do 65.. a potem w kolejnym do 69.. a potem drakońskimi dietami i siłownią spadłam do 62... - prowadzę kanapowy tryb życia (teraz z córcią na spacery chodzę ale regularnie dopiero od ej urodzenia.. siłownia super ale tylko 2-3 razy w tygodniu jak mi zależy na schudnięciu albo mam jakiegoś doła ;-)) - no i jeszcze praca siedząca i częste nadgodziny...w klimatyzowanym pomieszczeniu do tego no.. więc jestem dziwadłem hehe i mam nadzieję że tak zostanie że i teraz skóra będzie ładna i po tej ciąży...;);););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dora83 wlasnie przeczytalam ta okropna wiadomosc. Strasznie wspolczuje. Takie rzeczy w ogole nie powinny sie zdarzac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, ale ze mnie sierota :) tak czekałam na dzisiejszą wizytę, wybieram się wybieram na 8.00, patrzę w kartę ciąży a tam data wizyty 16.03 - czyli wczoraj no i ZONK :) a mi się ubzdurało że 17 i koniec :) więc dopiero na czwartek mam. ggrrrrrrr ale jestem zła na siebie bo jużchciałam mieć pewnośc że wszyysko ok u bejbika. koliban no z tymi rozstępami to masz nieźle. ja nastawiam się na zeberkę na brzuchu, w okresie dojrzewania bardzo mnie rozstąpiło :) na udach szczególnie więc wiem że mnie to nie minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka... Wczoraj przeczytalam co sie stalo...w nocy nie spalam myslac o Tobie,o tym jakie zycie jest kruche... Badz dzielna..tak dzielna jak potrafi byc Kobieta..jak potrafi byc Matka...Bo Nia jestes i zawsze bedziesz dla swojego Malenstwa... Dziekuje,chyba w imieniu wszystkich,ze byls tutaj z nami...az do konca... Dzisiaj tez mnie boli podbrzusze i kluje prawy jajnik...Boje sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamabelgie - to na pewno dlatego że się zdenerwowałaś.. nie możesz się stresować. To że zdarzyło się to jednej kobiecie nie oznacza że wszystkie po kolei stracimy nasz fasolki.. połóż się zrelaksuj i nie myśl o niczym negatywnym, nie wiem jak masz napięty brzuszek to nospę weź albo coś i głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOLIBAN... Moze rzeczywiscie to stres...dzisiaj jestem w domku,zrobilam sobie wolne..i w zasadzie sie nie przepracowuje bo i tak mamy remont ... wciaz jednak jest we mnie niepokoj..moze dlatego,ze za tydzien mam wizyte u gina..a ja tk mam,ze kilka dni przed chodze i sie martwie...no coz taki charakter... A swoja droga dlaczego takie 13 tygodniowe Malenstwo odchodzi...co jest przyczyna takich poronien???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamabelgie - no niestety tak czasem po prostu jest ;( każda pragnie by ją to ominęło.. ale jak jest jakiś problem genetyczny albo po prostu fasolka jest słaba natura sama w dużym stopniu to reguluje.. niestety chociaż rzeczywiście poronienia są najczęstsze do 12 tygodnia potem kolejnym progiem jest właśnie 14 tydzień.. Ale to tak samo jakbyśmy pytali dlaczego umierają na zawał ludzie około 30 tki... nie wszystko można zrozumieć..ale zawsze trzeba mieć nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyczyn jest mnóstwo... jeżeli wszystkie badania były ok, musiał wystąpić jakiś błąd genetyczny w organizmie dziecka i zadziałała naturalna selekcja... niestety... na pewno zrobią temu dziecku badania histopatologiczne i postarają się znaleźć powód, dla którego odeszło... ale może odrobinę pocieszę: mam znajomą, która niedawno (w połowie lutego) urodziła dziewczynkę. poczęła to dziecko miesiąc po tym, jak poroniła - właśnie w 13 tygodniu. stało się coś niezrozumiałego, ale udało jej się zaraz zajść w drugą ciążę i ją z powodzeniem donosić. niestety tak już jest w przyrodzie, że los niektórych doświadcza bardziej, ale często trwa to tylko chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny! Cały czas myślę o tym co napisała Dora. Zastanwaiam sie dlaczego tak sie dzieje?? Moje mysli krążą gdzieś wokół mojego bejbika.... Wiem że nie wolno tak mysleć ale zastanwaim sie czy u niego wszytsko ok. Miałam na razie tylko jedno usg, na drugie pójdę umówić sie w piątek i to bedzie chyba trudny czas do tego nastepnego usg. Kurcze jak ja sie boję..... Wiem że nie wolno nam teraz tak mysleć, zadreczać się ale to jest silniejsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dora strasznie mi przykrro trzymaj się :( Byłam wczoraj u gina i słyszałam serduszko mojej dzidzi ma tętno 138 :) supeer było uszłyszeć bicie bo wiem że wszystko jest dobrze. Przepisała mi jakieś mocniejszy lek doustny zamiast luteiny ale jak mąż mi wykupi to wam napisze bo niemoge się wyznać:) Pozdrawiam, a i jak się okazało schudłam 2kg. i mam troszkę za wysoki ciśnienie 140/80.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze mam to samo co mamabelgie i akna- zaczelam sie mocno stresowac, martwie sie o moja dzidzie:( Mam nadzieje, jutro bedzie juz lepiej. I jeszcze ta beznadziejna pogoda brrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
dora jak przykro...;( - trzymaj się ciepło i mocno... to teraz martwię się bardziej...ostatnio znowu schudłam i czuję się dziwnie - jakby coś się zatrzymało - nie potrafię tego wyjaśnić - tydzień temu byłam na badaniach genetycznych - wszystko było ok - ale od paru dni - najpierw brzuch jakby spadł w obwodzie, a potem to dziwne uczucie - pewnie to nadinterpretacja - ale nie czuję ani fizycznie ani psychicznie ciąży...idę do lekarza w pon...i po tym co napisała dora mam stracha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;( myślałam ze jsteśmy juz po okresie kiedy można poronić;(...bardzo mi przykro... trzymaj sie dzielnie jak tylko potrafisz...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka1988
Dora strasznie Ci wspolczuje! Sama pomimo mlodego wieku poronilam 2 ciaze, a teraz jestem w 3 i nadal bardzo sie boje, ze znowu mozemnie to spotkac:( Trzymaj sie! Czas leczy rany. Witam Brzuszki! Ja niestety jestem chora (ostre zapalenie krtani) :( Mam zapisany antybiotyk, jesli do piatku nie przejdzie mi kaszel, lekarz bedzie zmuszony przepisac mi sterydy. Niestety nawet kaszel jest grozny dla dzidzi i musze bardzo na nas uwazac. W sobote lecimy do Francji na tydzien:) Mam nadzieje, ze szybko wyzdrowieje i zaczne znowu jesc bo jak na razie schudlam 6 kg:/ Spokojnej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa 140283
Cześć brzuszki:) Byłam dzisiaj u swojego lekarza po miesiącu czasu od ostatniej wizyty .Jestem zmartwiona bo ostanio było wszystko ok a dzisiaj dowiedziałam się ze mam za krótką szyjke macicy ZYRAFKO czy to możliwe w 17 tyg ciaży ???i zbyt napięte mieśnię macicy.Zaleciła mi leżenie w łóżku wstawanie tylko do toalety branie luteiny jesli nie będzie porawy na następnej wizycie w czwartek za tydzień to czeka mnie szpital -nie wiem czy chciała mnie przestraszyć tym szpitalem żebym się naprwde oszczedzała .Czułam się dobrze nie oszczedzałam się za dużo sprzatałam ,chodziłam na spacery zbyt długie ,zakupy i są teraz tego skutki :( Z dzidziusiem dzięki Bogu wszystko ok słyszałam bicie jego serduszko:) :) :)aż łezka zakreciła mi się w oku :)Jutro leże plackiem SPOKOJNEJ NOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa 140283 - kochana po prostu przesadziłaś z aktywnością.. jak będziesz autentycznie leżała plackiem to do następnej wizyty powinna być poprawa tylko potem już cały czas powinnaś się oszczędzać i nie przesadzać. ja chodziłam z rozwarciem 3cm od początku 6 miesiąca jakoś i jakoś szpital mnie ominął więc bądź dobrej myśli, u Ciebie dopiero szyjka się skraca więc miejmy nadzieję że się wszystko unormuje i będziesz mogła normalnie funkcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka1988 - trzymam kciuki żeby antybiotyki wystarczyły. są też homeopatyczne pastylki na zapalenia krtani chyba homeovox czy jakoś tak na pewno nie zaszkodzą.. tylko nie wiem czy konieczne będą sterydy?? Ja w poprzedniej ciąży miałam nawrót astmy.. i wiem że są leki skuteczne i bezpieczne dla dzieciątka więc porozmawiaj na ten temat z lekarzem, choć mam nadzieję że to będzie niepotrzebne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa, skracanie szyjki w jakimkolwiek okresie ciąży jest możliwe i niebezpieczne. to, o czym mówiłaś jest normalną aktywnością, każda z nas sprząta, spaceruje, pracuje, więc chyba nie powinnaś mieć sobie nic za złe. czasem tak się dzieje i nie mamy na to żadnego wpływu. leż dziewczyno i staraj się nie zamartwiać, bo stres może się tylko nałożyć na to, co już się dzieje. myśl o tym, że leżąc robisz przyjemność swojemu dziecku i to tylko dla jego dobra, nic złego się nie stanie. Anulka, ostre zapalenie krtani trzeba potraktować bardzo poważnie, bo jest ono naprawdę groźne dla ciąży. z tego powodu lekarz zapowiedział takie leczenie. widocznie uznał, że to da mniejsze zagrożenie niż nieleczone lub źle leczone zapalenie krtani. leki homeopatyczne są naprawdę delikatnymi środkami i trzeba mieć czas, aby się nimi leczyć - a w ciąży nie można sobie pozwolić na zwlekanie czy oczekiwanie na poprawę. zdrowie i życie dziecka jest tu najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa, skracanie szyjki w jakimkolwiek okresie ciąży jest możliwe i niebezpieczne. to, o czym mówiłaś jest normalną aktywnością, każda z nas sprząta, spaceruje, pracuje, więc chyba nie powinnaś mieć sobie nic za złe. czasem tak się dzieje i nie mamy na to żadnego wpływu. leż dziewczyno i staraj się nie zamartwiać, bo stres może się tylko nałożyć na to, co już się dzieje. myśl o tym, że leżąc robisz przyjemność swojemu dziecku i to tylko dla jego dobra, nic złego się nie stanie. Anulka, ostre zapalenie krtani trzeba potraktować bardzo poważnie, bo jest ono naprawdę groźne dla ciąży. z tego powodu lekarz zapowiedział takie leczenie. widocznie uznał, że to da mniejsze zagrożenie niż nieleczone lub źle leczone zapalenie krtani. leki homeopatyczne są naprawdę delikatnymi środkami i trzeba mieć czas, aby się nimi leczyć - a w ciąży nie można sobie pozwolić na zwlekanie czy oczekiwanie na poprawę. zdrowie i życie dziecka jest tu najważniejsze. jakkolwiek jak tylko przypisze Ci te sterydy, koniecznie skonsultuj to z ginekologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Żyrafko ja mam pytanie do ciebie. Moja lekarka zamieniła mi luteine na Duphaston powiedz mi czym on się różni od Luteiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelkajaw Luteina i Duphaston to bardzo podobne leki, zawierają jedynie progesteron i działanie obu leków jest niemal identyczne. Duphaston zawiera trochę mniejszą dawkę progesteronu (10 mg) niż Luteina (50 mg). Widocznie wystarczy Ci mniejsza dawka leku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×