Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna mloda juz niebawem

to ile kosztuje was wesele skoro pozwalacie sobie na takie fanaberie?

Polecane posty

Gość panna mloda juz niebawem

jaki byl lub bedzie tak mniej wiecej koszt calego waszego wesela? skoro decydujecie sie na jakies skrzypaczki , fontanny czekoladowe, fajerwerki itd. ??? moje wesele , co prawda nie bedzie najskromniejsze bo wyjdzie najmniej 35 tys i to jeszcze w malym miescie ciekawa jestem ile wy wydacie pozwalajac sobie na takie rozne atrakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widzisz
niektorych stac. Moja siostra bedzie miala i fontanne i fajerwerki i swiniaka :D :-0 ale ich stac i cale wesele oplacaja sobie sami. Kasa zarobiona wspolnie za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna mloda juz niebawem
ale to ile ich to wesle kosztuje? kurde ja musialam wybrac tanszego kamerzyste niz tego ktorego chcialam bo jestem przerazona tymi kosztami , fontanne tez chcialam ale jak sie dowiedzialam ze 1500 za jedną to zrezygnowalam , juz wole miec ta sukienke za 2500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widzisz
niestety nie wiem ile ich to wesele kosztuje ale chyba fortune bo sama sukienka kosztuje 4 tysiace :-0 pieniadze zarobili wlasnymi rekami, nie biora kredytow ani nic z tych rzeczy. Fotograf dojezdza do nich pol polski tak wiec ja sama wole nie wiedziec ile to wszystko kosztuje bo bym zeszla chyba na zawal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna mloda juz niebawem
mojej kuzynki kolezank ostatnio brala slub no i kosztowalo ich 60 000 masakra, ale to trzeba byc glupim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupim? Wesele to wyjątkowa okazja która powinno wspominać się przez całe życie.. :) co ty wspomnisz sobie na stare lata? odżałowaną suknię ? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusielek
ja mialam wesele za 8tys ze wszystkim: kościół, biała suknia orkiestra a no wszystko na terenie swiezo zakupionej stadniny do remontu, w towarzystwie naszego konia odzyskanego z rzeźni i ok 200 osób z rodziny i przyjaciół. nie było cudów na kiju: zwykłe ognisko, gitara i tancze pod rozgwiezdzonym niebem :) wolałam zakupic cos co da mi radoche niz marnotrawic na komercyjny slub i wesele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAREK4344
takie wystawne i głosne wesela a pózniej cichutko zeby nikt nie wiedział rozwód-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale o co chodzi z tymi fonatannami? że niby co to jest? jak to wygląda i po co to? bo jakoś mi to głupio brzmi - "fontanna czekoladowa" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna mloda juz niebawem
to ze mnie wyjdzie niecale 40 tys to nie znaczy ze bede zalowac suknie mam za 2,5 tys i sama jestem przerazona tymi wydatkami,tylko ze u nas bedzie co najmniej 120 osob, rozumiem ze jak ktos robi na mniejsza ilosc osob to moze sobie pozwolic na jakies urozmaicenie bo na czyms tam przyoszczedzil , ale wydawanie kupeeeeee kasy to dla mnie juz szczyt glupoty, wiadomo kazdy robi i wydaje na co chce , ale prawda jest taka ja towarzystwo bedzie do niczego to nawet najdrozsze wynalazki n2ie zagwarantuja udanej zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania887
my zamiast weseliska zrobilismy skromne przyjcie,a za te pieniązki co bysmy wydali na wesele pojechalismy na 2 tygodnie do chin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Było już parę topików na ten temat...warto zajrzeć do wyszukiwarki. Rekord padł chyba 70 tyś....ale to bylo chyba z futrem, noclegami w trzygwiadkowym hotelu...nie pamiętam zbyt dobrze :) Nasze wesele bedzie kosztować ok 22 tyś (z podróżą poślubną). Z atrakcji będą byc moze fajerwerki (ale nie pokaz organizowany przez firmę tylko taka skrzynia, najtańsze widziałam za 200 zł, niestety sprzedawca nie był w stanie powiedziec nic konkretnego na ich temat). Poza tym -program minimum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, no mysmy mieli piekny slub i impreze w dworku, w jednym z najwiekszych miast Polski, wydajac na calosc ok. 15 tysi. suknie kupilam w madonnie, garniaka szylismy na zamowienie. ale calosc po prostu organizowalismy z glowa i bez zbednej fanfaronady czyli nie mielismy zadnych tandetnych moim zdaniem dodatkow w stylu: golebie (!), fotanny czekoladowe (!!), torty na 10 pieter (!!!), itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anyżówka* Fontanna czekoladowa to taki zestaw kilku spodków, podłączany do prądu. Daje się tam czekoladę, kóra się pod wpływem ciepła rozpuszcza i po tych dyskach ścieka na dół. Można w tym moczyć kawałki owoców, lub ciasta. A tak ogólnie, to ja tego na ślubie nie miałam, bo u nas miało być sporo dzieci. Już widziałam oczyma wyobraźni, jak wszystko jest upieprzone czekoladą we wzorki małych łapek. Poza tym - nie trzeba na to wydawać tysięcy zł. W Makro była taka mini fontanna - 3 dyski, za ok. 200 czy 300 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nas ślub wyniósł ok. 25tys. I w sumie dlatego tak sporo, że cała moja rodzina i pół zaproszonej rodziny męża, to były osoby przyjezdne i zapewnialiśmy im nocleg. Też nie było cudów na kiju - piękna sala, którą dekorowaliśmy sami, pyszne jedzenie w sprawdzonym lokalu, wynajęty DJ (którego wszyscy chwalili za dobór muzyki), noclegi w domkach letniskowych nad jeziorem (całe wesele odbywało się w takim fajnym ośrodku). Potem jeszcze od 9 rano do 16 były poprawiny. Mieliśmy zaproszonych 60 gości. A jedzenia, ciast, owoców zostało tyle, że każdy wyszedł z siatami prowiantu "na drogę". Sama opłaciłam też fryzjera i kosmetyczkę - nie tylko dla siebie, ale także dla mamy i siostry. Kurczę! Fajnie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 tys to strasznie duzo kasy mi by było az tyle szkoda wydac u nas wychodzi15-16tys i tak jest mi strasznie szkoda:( tyle wydac ale zawsze marzylam o ślubie i weselu daltego zrobie je zeby pozniej nie zalowac ... robimy ślub na ok70 osób... mysle że to akurat, przerazają mnie wielkie weselicha:O u mnie to sie mniej wiecej rozklada tak : ślub-1000zł sala - 6300 zespół-2500 alkohol - ok1800zł kamerzysta i fotograf - ok 1700zł sukienka - ok 1000 paznokcie, fryzura, buty, bielizna itd -ok 600zł tort-300zł musznik dla pana mlodego - 100zł kwiaciarka - ok 700zł + wiejski stół mamy sami sobie zrobic ale niewiem ile to wyjdzie chyba o niczym nei zapomnialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczka czaki
A ja sie zgadzam a autorką, że 60 tysiecy puszczone w trabe w jeden wieczór to głupota. I ze niby od tej fontanny, od tych fajerwerków wesele siezrobi fajniejsze ? Najfajniejsze wesele, na jakim byłam, to było takie nad jeziorem, wynajęta chałupa, nie za dużo gosci, na podwórzu namiot do tańczenia. Żarcie z grilla, jakieś proste dania, żadne tam ceregiele. Nie wydali na to duzo pieniedzy, a zabawa była wspaniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie robię wesela, z tymi różnymi fajerwerkami, ale wyjdzie nas ono bardzo dużo. Jesteśmy spod Warszawy i tutaj wydaje się dużo kasy na wesela, niestety :( Lista zamyka się przy 170 osobach, a jest to rodzina i przyjeciele. Sala 28.900, 170 zł/os Kamerzysta 2.900 zł Fotograf 1 3.000 Fotograf 2 1.500 Zespól 3.000 zł Alkohol( szmapan, wino, wódka) 4.500 zł Napoje ok. 2.000 Tp już wychodzi 45.800!!! A gdzie suknia, garnitur i podróż poslubna. Nie mamy fanaberii, tylko zwykłe wesele dla rodziny, która jest liczna i przyjaciól, bo bez nich to nie byłoby to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja będę miała wesele na ok 100 osób. mam nadzieje zamknąć się w 25 tysiącach... może być baaardzo ciężko pomimo że nie planuje żadnych udziwnień... i nie wliczam w to podróży poślubnej. teraz wszystko ma zdrożeć,boję się że przerosną mnie te koszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaa
dla mnie wszystkie te fontanny , fajerwerki to jakas niepotrzebna glupota. w dodatku droga. mame juz naprostowalam ze zadncyh fajerwerkow. chcemy miec normalne udane wesele. a jedyna rzecza jaka bym chciala miec i co marzylo mi sie od dawien dawna to aby w kosciele mozna bylo podczas mszy uslyszec ave maria. moge miec nawet z plyty puszczone ale to sie nie uda. wiec dodatkowo to tlyko na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my na wesele + poprawiny na 100 osob ze wszystkimi pierdółkami wydalismy 18tys:) Wesele nie było za miastem tylko praktycznie w centrum gdańska na sali na ogródkach działkowych. Menu na osobe wyszło 88 zl( alkohol ciasta i jedzonko) miałam dziewczyne do dekoracji sali i koscioła, urozmaicone menu( było duzo wszystkiego od bigosu bo wedzone wegorze), mielismy super orkiestre na weselu i poprawinach( 2100zl) zaoszczedzilismy na tkich rzecach jak: wiozl nas chrzestny męża moja ciocie przenocowaly gosci( tzn polowe zmoje rodziny bo ta czesc byla przyjezdna) Róznica w kosztach jest zasadnicza troszke pomyslu i mozna:) Ja mogłam zaprosic sobie tyle osob ile chcialam i nie musialam sie martwic ze place po 200 zl za osobe. jedzenie nie roznilo sie niczym od tego z restauracji, a przynjamniej wiedziałam że jest swierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viss
jeny jak mnie dobija ta licytacja w stylu zrobiłam wesele za 100zł czy zapłaciłam milion za talerzyk. Ci co wydali furę pieniędzy przechwalają się i piszą, ze jak kogoś nie stać to po co wesele i slub. A ci biedniejsi czy inaczej ze skromnym slubem i weselem zawzięcie przekonują jak to im do szczęścia nic nie potrzeba i są w stanie zrobić coś z niczego. Ja nie pójdę w pożyczonej/wygrzebanej sukni skadś tam, ale to nie znaczy, że sprawię sobie zaraz madonnę. Piszesz fanaberie dla ciebie cos jest fanaberią dla innych miłym dodatkiem. Moze żeby mieć np. fajerwerki czy fontanne czekoladową rezygnują z drogiego fotografa czy biorą dj zamiast zespołu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klalduh
Dla mnei autorka to saobie przeczy bo pisze ze ludzie wydaja pieniądze na jakies fanaberie, a sama na wesele wydaje 35 tys minimum :O to jakie ty autorko musialas miec fanaberie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm a mi się wydaje, że autorka ma na myśli "Nasze wesele, bez żadnych atrakcji wyniesie ponad 35 tyś, zastanaiwam sie ile moze kosztować takie z fanaberiami" Jeśli tak- ja jej wierzę :) Zrezygnowaliśmy z wielu rzeczy (m.in. z kamerzysty) a i tak koszty są spore..... Moim zdaniem każdy powinien robić to, co uwaza za słuszne. Jeśli dziewczyna całe zycie marzy o białej sukni z welonem, weselu do białego rana, mnóstwie gości- to niech nawet kredyt bierze, nie moje marzenia, nie ja go będę splacać :P Chętnie dorzuciłabym jakąś fanaberię -biorę ślub zimą i chciałabym, aby było ciut inaczej. Wymarzyłam sobie sanie- cóż zimy juz nie te, a i o same sanie cieżko....:( w naszej sytuacji lepiej sobie odpuścić (na chłopski rozum- skoro mam pracować miesiąc lub dwa na samą tylko fontannę, to sobię daruję. Jeśli to 1/5 wyplaty- to czemu nie?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna mloda juz niebawem
dokladnie ruda ma racje to mialam na mysli u nas jedyna fanaberia to jest moja suknia za 2500 ale to i tak nie najdrozej orkiestre mamy tania 1600 z poprawinami kamerzysta 1200 sesja -1000 tylko ze u nas jest duzo gosci ok 120 x165 (kucharz z sala) ok 20 000 ubior ok 5000 wodka ok 3000 a i jeszcze obraczki ok 2000 no i jeszcze reszta pierdol masakra , ostatnio chcialam kamerzyste ale kosztowal 1600 wiec zdecydowalam sie na rownie fajnego za 1200 wiadomo ze moglabym bardziej zacisnac pasa , ale przy takich wydatkach jestem wlasnie ciekawa ile to wszystko musi kosztowac osoby ktore pozwalaja sobie na takie rozne urozmaicenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajerwerki i pokaz sztucznych ogni to wbrew pozorom nie jest ogromny wydatek. Ja na swoje wesele z małżonką zdecydowaliśmy się na pokaz sztucznych ogni wynajmując do tego firmę zajmującą się pokazami pirotechnicznymi http://www.pirofan.com.pl/menu-obrazkowe/pokazy-weselne i szczerze mówiąc było bardzo fajnie. To świetna atrakcja i z pewnością gdybym mógł zdecydowałbym się jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koszt wesela jest różny 20-50tys. albo i więcej zależy ile gosci, ile atrakcji i jakie miejsce. Myślę, że w ten jeden dzień w życiu warto zrobić trochę wiecej atrakcji żeby to dobrze zapamiętać, mi zawsze zapadają w pamięć fajerwerki, widziałam że takie pokazy fajerwerków robi firma pirotechniczna Click Pyro&Art

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś robi wesele dla niewielu osób, niektórzy jak jest piękna pogoda decydują się na wesele pod gołym niebem np pod namiotami tylko to można sobie pozwolić i na fontanne i na fajerwerki bo wtedy oszczedza sie na cxzyms innym. ja mialam wesele w skromnej restauracji gdzie bylo niedrogo ale ladnie i dobre jedzenie, niewiele ludzi wiec moglam sobie tkai pokaz zafundowac o polnocy przed tortem www.pol-expance.pl zapewnili mi najlepsze fajerw3erki w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie musi być fanaberii, żeby wesele dużo kosztowało. Moi znajomi mieli wesele w przepięknym miejscu - niestety bardzo drogim, bo ok. 250 od osoby. A osób było jakieś 180. Doskonały zespół i dwoje fotografów - z tzw. wyższej półki. Nie było kamerzysty, ani sztucznych ogni, ani fontanny czekoladowej (za to dodatkowo w ramach jednego ciepłego posiłku grill w ogrodzie). Do tego przepiękne stroje państwa młodych, i coś, co może ewentualnie można by nazwać fanaberią: stylowy samochód i kwartet smyczkowy w kościele. Zakładam więc, że impreza kosztowała gruuubo ponad 50 tysiaków. I było cudnie. Ale nie poszli w ilość, tylko w jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×