Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mieszkanieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Czy wszyscy macie własne mieszkanie?

Polecane posty

Gość Kaka19
Zamiast mieszkania to wszyscy sie uczepiliscie faceta. Wiec i ja cos dodam p.s wiesz jesli on nie chce miec dziecka to poprostu nie jest na to gotowy. Trudno uwierzyc ze facet z 30 na karku nie chce sie ustabilizowac moze dlatego w naszych oczach wydaje sie niedojrzaly. Proponuje powaznie z nim porozmawiac a nie z forumowiczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
nie będe tłumaczyła jaki to typ faceta,bo i tak skrytykujecie,że jestem zbyt pewna lub coś podobnego. Pytanie było proste,czy posiadacie własne mieszkania,cieszę się że się temat rozwinął,ale chyba troche nie w ta strone;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
mloda dziewczyna, chce miec dom, dziecko, ok.Jrst zakochana , jest miło, fajnie, ale faceta pewna bym nie była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
ok, skończylam, temat wlasnego mieszkania, włsnego faceta, jakos sie troche wuiaże, wiec. ....never mind, papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrina
ok ale poruszyłaś temat dziecka stąd topik rozwinął się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tylko rozmowa z partnerem działa cuda :D Zresztą nawet gdyby się facet zgodził bo Ty tego chcesz pragniesz itd.Jednym słowem wybłagane i wyproszone cieszyłabyś się z tego? Bo ja nie.No chyba że mam zarodek egoisty :classic_cool:. Mój to został ojcem jak miał 32 lata,sam musiał do tego dojrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
no i chyba nie przyp[adkowo autorka na tym forum napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrina
oki papap nie będę na siiłe komuś radzić .Powodzenia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaka19
a moj 21. Czy dojrzał? Oczywiscie byla to wpadka przed ciaza nawet o tym nie myslal. Ale jak bylam w ciazy a potem urodzil sie synek to poprostu oszalał na jego punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
karrina miałam to napisać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrina
wtrące się jeszcze widzisz Ty miałaś szczęście olszalał. Jeden oszaleje inny nie a skoro facet 30 letni stanowczo mówi o innej kolejności wydaje mi się że raczej by nie oszalał ze szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrina
hihi a co jessy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my nie mamy własnego m i pewnie długo miec nie będziemy. Mamy dziecko i myślimy o kolejnym. Ja nie pracuje narazie bo córka jescze mała. Chciała bym w koncu miec swoej pare metrów no ale cóż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrina
Jeśli mogę coś powiedzieć jeszcze to tak: Uważam że związek dwóch ludzi opiera się na kompromisach zwłaszcza po ślubie. Każda decyzja powinna być wspólna nie naciskanie jeden na drugiego zwłaszcza w tych decyzjach życiowych jak dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Chyba napiszę jednak jakim jest typem. Jest typowym programistą,nie wylewnym,spokojnym, stąpającym pewnie po ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
że na sile nie ma co radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym,,szaleniem" facetów to rożnie bywa.Przekonałam się kiedy czytam te forum :) Smutne to jest i przykro to czytać kiedy facet bardzo chce mieć dziecko a nagle w ciąży lub po urodzeniu się malucha głupieje.I nagle coś się jemu miesza w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrina
aha:)no tak bo my dajemy rade a dziewczyna na siłe chce usłyszeć tak masz super faceta zróbcie sobie dziecko to najlepsza decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrina
autorko mój mąż jak go poznałam był nieśmiały,spokojny, niewylewny a jednak to w żaden sposób nie przeszkodziło w naszym ślubie czy planowaniu przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrina
a skoro stąpa twardo po ziemi jest zdecydowany i jeśli by chciał już byście byli po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Początkowo ja mieszkałam w krk a mój chłopak w wwa, po jakimś czasie to ja mu zaproponowałam wspólne mieszkanie,do czego zmierzam? to jest taki typ którym trzeba pokierować.Napewno bym nigdy nie zrobiła tak,że przypadkowo bym wpadła.NIE.Dlatego teraz zamierzam porozmawiać z nim,jak to faktycznie napisała jakaś dziewczyna powyżej i może chociaz okreslimy kiedy bysmy chcieli dzidzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
troche to chaotycznie napisałam,ale juz zbieram się do domu. Dzięki za powiedzmy:)miłą konwersację.Pozdrwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
jakis bez jaj ten facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parcie na ołtarz
Karrina ale Ty masz parcie na ołtarz jejuuuuu jedyny cel faceta zaobraczkować :D smiesza mnie takie kobiety na max :D Ja o slubie nigdy nie myslalam nawet rodzice jakos to sobie tak poukladali że chcemy dziecko a o ślub nie pytali, nagle mojgo męża coś nawiedziło że najpierw ślub a potem dziecko tak tez sie stalo, facet musi sam zaskoczyc im bardziej będziecie naciskac tym faceet bardziej sie opierał,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mieliśmy najpierw dziecko potem ślub i to ze tak powiem z mojej woli. Mój faceta nalegał na ślub i w koncu sie pobraliśmy. Ale czy to coś między nami zmieniło??.... hmmmmm no rozliczamy sie razem z podatków:) Ale jak było fajnie przed tak fajnie jest i po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrina
nie nie mam parcia na ślub. To mój mąż pierwszy zaczął rozmawiać ze mną o ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mamy własne
nie wyobrażam sobie mieszkać u rodziców, teściów czy wynajmować mieszkania, chociaż ślubu nie mamy to wzięliśmy kredyt na pół i mamy własne 55 m, ale kredyt do emerytury będziemy spłacać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mieszkam na stancji i nie amm wlasnego mieszkania i na dniach sodziewam sie dziecka ktorego opboje bardzo chcielismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy mieszkanie, ja tez nie wyobrazam sobie mieszkac z tesciami-moja tesciowa to straszna nerwuska :-/ ale wynajmowac? czemu nie, nie kazdy zaraz musi miec wlasny dom my zanim dorobilismy sie swojego domu wynajmowalismy jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deluxedeluxe
kurde a jaki jest problem w tym że wynajmujecie?ślub?a c to zmieniśmieszą mnie takie opinie,żenada jak się kochają to żaden papier nie potrzebny,a faceta faktycznie trzeba pokierować.Trzymam kciuki za ciebie autorko topicu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×