Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miedzy oczy

porozmawiajmy o egoizmie

Polecane posty

Jakie sa znane wam najczestsze objawy egoizmu, jakie sa najczestsze wymowki, za ktorymi kryje sie egoizm w czystej postaci, zapraszam do rozmowy wszystkich, ktorych ten temat interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge jeszcze zaproponowac tlo rozmowy - bo patrzac na to forum jest to obecnym tu najblizsze - egoizm w zwiazkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta na zakręcie
myśle ze egoizm jest dosc czesto cechą pojawiająca sie u ludzi, czesto ma to swoje podloze w wychowaniu. Uwazam ze egoizm w zwiazkach zawze ma miejsce - czesto np kiedy niepozwalamy partnerowi robic jakis tam okrelonych rzeczy a sami mamy na nie ochote i je robimy, np mając pretensje ze wychodzi z kolegami/kolezankami, sami to robiąc nie widzimy nic w tym zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egoizm, zdrowy egoizm to najlepsz postawa, wpływajaca bardzo korzystnie na samopoczucie moje i partnerki... nie ma nic gorszego niz to, uwiebiane przez kobiety, poświecanie sie... wywołuje frustracje, prowadzi do poczucia braku spełnienia przez osobe poświecającą sie i przede wszystkim - demoralizuje partnera... to nie jest tak, że ludzie źli wykorzystują innych a ci dobrzy tego nie robią... wiekszosc ludzi jest z natury wygodnych i jesli druga strona w zwiazku nie wykazuje odrobiny instynktu samozachowawczego i dbałosci o siebie - czyli wlasnie egoizmu, wtedy naturalną siłą rzeczy, zacznie byc wykorzystywana... eskalacja tego procesu nastepuje lawinowo, bo czlowiek szybko przyzwyczaja sie do dobrego, uznaje to za norme i chce wiecej... dlatego - ludzie bądźcie egoistami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma w sobie spora dozę egoizmu i uważam to za naturalne. Oczywiście równolegle z zasadą "nie czyń drugiemu co tobie niemiłe" Przesadne poświęcanie się nigdy nie ma sensu, bo o pierwsze obiekt naszego poświęcenia może poczuć się zanadto zobowiązany/zobligowany do wdzięczności, a po drugie, osoby zbyt uległe prędzej, czy później poczują się wykorzystywane, a tego to już na bank nikt nie lubi. To tak tytułem wstępu, jak będę miała chwile to dopisze więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nic gorszego niz to, uwiebiane przez kobiety, poświecanie sie... - tak, tu sie zgadzam wywołuje frustracje, prowadzi do poczucia braku spełnienia przez osobe poświecającą sie i przede wszystkim - demoralizuje partnera... - tu tez sie zgadzam to nie jest tak, że ludzie źli wykorzystują innych a ci dobrzy tego nie robią...- tu nie wiem o co Ci chodzilo wiekszosc ludzi jest z natury wygodnych i jesli druga strona w zwiazku nie wykazuje odrobiny instynktu samozachowawczego i dbałosci o siebie - czyli wlasnie egoizmu, wtedy naturalną siłą rzeczy, zacznie byc wykorzystywana... - tu sie nie zgadzam, zamiast egoizmu powiedzialbym szacunek do samych siebie, nie mozna mylic egoizmu z duma eskalacja tego procesu nastepuje lawinowo, bo czlowiek szybko przyzwyczaja sie do dobrego, uznaje to za norme i chce wiecej... - tak, naturalnie dlatego - ludzie bądźcie egoistami.... - nie, ludzie nie badzcie egoistami, tylko wykazujcie sie szacunkiem do samych siebie, ustalajcie jasne granice i broncie tych granic - to nie oznacza wcale myslenia wylacznie o sobie vide egoizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle ze egoizm jest dosc czesto cechą pojawiająca sie u ludzi, czesto ma to swoje podloze w wychowaniu. Uwazam ze egoizm w zwiazkach zawze ma miejsce - czesto np kiedy niepozwalamy partnerowi robic jakis tam okrelonych rzeczy a sami mamy na nie ochote i je robimy, np mając pretensje ze wychodzi z kolegami/kolezankami, sami to robiąc nie widzimy nic w tym zlego o ! swietny przyklad - na tzw psa ogrodnika, klasyczny egoizm, ktory mozna zwalczac wlasnie nie egoizmem tylko jasnym ustalaniem granic, jesli Ty wychodzisz, to nie spodziewaj sie, ze ja bede czekal/ czekala w domu az jasnie wielmozny pan wroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luśka :D "to nie jest tak, że ludzie źli wykorzystują innych a ci dobrzy tego nie robią" to, że własną spolegliwą (w nowo przyjetym znaczeniu tego słowa) postawą, potrafimy budzić w ludziach negatywne instynkty skłaniające ich do skrajnego egoizmu... sam zdrowy egoizm nie jest niczym złym... opiera sie na postawie - moje dobro najpierw, ale z uwzglednieniem dobra partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dobro najpierw a pozniej dobro partnera hmm, a mozesz to komiczne na jakims konkretnym przykladzie przedstawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość before
Zgadzam się,że zdrowy egoizm w związku jest konieczny. Jest jak instynkt samozachowawczy, dzięki któremu łatwo zachować zdrowie psychiczne i dobre relacje z otoczeniem/partnerem. Są jednak ludzie, którzy nie znają granicy pomiędzy zdrowym egoizmem, a wykorzystywaniem innych. Tylko, że tacy ludzie szukają partnerów, którzy pozwolą im się wykorzystać, czyli takich nie posiadających zdrowego egoizmu do ochrony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie chodzi o konkretne przykłady, tylko o to, zeby cały zwiazek, całe zycie tak sobie ustawic... wymaga to tez wlasciwego dopasowania sie w taki sposob, by nie musiec, ze wzgledu na zupelnie odmienne preferencje partnera, działać wbrew sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli zdrowym egoizmem wlasinie nazywacie to co ja nazywam szacunkiem do siebie samego, tak? czyli w tym sie zgadzamy, nalezy szaowac siebie lub tez jak mowicie okazywac zdrowy egoizm - ale wciaz chcialbym zrozumiec na konkretnym przykladzie co to ozacza - najpierw ja a pozniej inni - bo chyba nie mowimy o katastrofie samolotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość before
Myślę, że to nie jest do końca "najpierw ja, a potem inni". Chdzi przede wszystkim o to, by nie pozwolić innym wchodzić na swój teren, ingerować w naszą intymność, tworzyć zdrowe kontakty, poprzez szacunek dla własnej indywidualności i indywidualności partnera. zostawiać dla siebie przestrzeń życiową, bo poświęcając się można się udusić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak before, z takim podejsciem sie zgadzam, ze wiele osob tu piszacych o swoich problemach zapomina wlasnie o tym, ze czlowiek w swej naturze potrzebuje do zycia przestrzeni i powietrza, nie jestesmy stowrzeni do utrzymywania posozytow w postaci innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie chodzi o konkretne przykłady, tylko o to, zeby cały zwiazek, całe zycie tak sobie ustawic... wymaga to tez wlasciwego dopasowania sie w taki sposob, by nie musiec, ze wzgledu na zupelnie odmienne preferencje partnera, działać wbrew sobie... co to znaczy "tak sobie ustawic" - zwiazek ustawiasz sobie? czyli jednak jestes za skrajnym egoizmem, licze sie tylko ja, a reszta ma sie dostosowac? tak to mam rozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość before
dla mnie "ustawić" znaczy tyle, co ustalić zasady i granice na początku związku na właściwej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak napisalem - taka postawa wychodzi tylko w dopasowanych zwiazkach... jesli sa nadmiernie sprzeczne, nie da sie zdrowego egozimu zastosowac... przyklad z kafe kobieta pisze "on chce uprawiac sex codziennie a mnie wystarczy raz w miesiacu" w tym przypadku nie da sie stosowac z jej, a nie z jego strony zasady zdrowego egoizmu, bo albo ona bedzie, wbrew sobie rozkładac codziennie nogi by on byl zaspokojony, albo on wbrew sobie bedzie kochał sie z nią raz na miesiac... inną sprawa jest to, ze nie wszystkim odpowiada zycie w takim dopasowanym zwiazku... wiele kobiet lubi byc zdominowanymi, lubi zyc pod scisle dyktando partnera... a nawet moze nie tyle lubi, co nie umie inaczej, nie ma wlasnego zdania, wlasnych preferencji, nie wiec co im sie podoba a co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość before
oczywiście jes to proces pomiędzy partnerami, wspólne "ustawianie", czyli ustalanie zasad ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość before
komiczne: inną sprawa jest to, ze nie wszystkim odpowiada zycie w takim dopasowanym zwiazku... wiele kobiet lubi byc zdominowanymi, lubi zyc pod scisle dyktando partnera... a nawet moze nie tyle lubi, co nie umie inaczej, nie ma wlasnego zdania, wlasnych preferencji, nie wiec co im sie podoba a co nie ależ to właśnie też jest dopasowanie :-) Kobieta lubi być zdominowana, więc wybiera takiego partnera. Problem jest, gdy z powodu nieodpowiednich wzorców wybiera dominującego partnera mimo że sama nie lubi/potrafi być zdominowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdopodobnie egoizm to podstawa szczescia :) jesli chcesz byc szczesliwy musisz byc troche egoistą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"co to znaczy "tak sobie ustawic" - zwiazek ustawiasz sobie? czyli jednak jestes za skrajnym egoizmem, licze sie tylko ja, a reszta ma sie dostosowac? tak to mam rozumiec?" to znaczy - odnaleźć parnera z podobnymi upodobaniami, preferencjami... kompromisy w zwiazku sa konieczne, ale tylko co do drobiazgów... kompromisami mozna rozwiazywac konflikty gadżetowe a nie dotyczące fundamentalnych róznic światopogladowych, lub preferencyjnych... to bzdura, co wielokrotnie lansuje sie tutaj i w realu także.. a mianowicie tez, ze wszystko da sie załatwic rozmową... rozmowa moze wyjasnic kto zmienia pościel a kto wyjmuje naczynia ze zmywarki, ale rozmowa nie zalatwimy np tych opisanych wyzej przeze mnie odmiennych temperamentów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ależ to właśnie też jest dopasowanie" masz racje - mnie chodziło o dopasowanie w zaproponowanym przeze mnie typie - czyli obojga partnerów biorącyc i dających

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egoizm = warunek konieczny do funkcjonowania tak w związku,jak w społeczeństwie,a osoby bez tej cechy są niszczone przez innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość before
zgadzam się - ludzie pasują do siebie lub nie i nie da się nic z tym zrobić, zwłaszcza, że mamy do czynienia z dorosłymi, ukształtowanymi w pełni ludźmi. Wtedy jedyną możliwością jest rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam wkurzona - mam tylko cioteczną, na ktorą mowie siostra, bo jest w podobnym wieku i sporo czasu spedzalismy ze soba w dziecinstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem jednakiem, tak przy okazi :-) to znaczy - odnaleźć parnera z podobnymi upodobaniami, preferencjami... kompromisy w zwiazku sa konieczne, ale tylko co do drobiazgów... kompromisami mozna rozwiazywac konflikty gadżetowe a nie dotyczące fundamentalnych róznic światopogladowych, lub preferencyjnych... tak, masz tutaj racje - bo jasne, ze watek typu - ja jestem wierzaca on ateista, ja chce miec dzieci a on nie - tego nie da sie zalatwic ani egoizmem ani kompromisem ani rozmowa to bzdura, co wielokrotnie lansuje sie tutaj i w realu także.. a mianowicie tez, ze wszystko da sie załatwic rozmową... jasne, bo bzdura jest uzywanie slow - wszystko lub nigdy, ale poza tym, to sie nie zgodze, wiele, naprawde wiele spraw (powazniejszych niz kolor scian) mozna zalatwic dobra komunikacja, a ze ludzie nie umieja sie komunikowac to zupelnie iny problem typowy przyklad powaznej sprawy, ktora mozna zalatwic rozmowa i argumentami popartymi literatura lub innymi zrodlami to - wychowanie dzieci, jak wiemy wplyw naszego wychowania ma kolosalny skutek na nasze pozniejsze relacje z dziecmi i w tym zakresie mozemy sie baaardzo roznic od naszego malzonka, co wcale nie znaczy, ze nie mozna dojsc do porozumienia (bez uzywania egoizmu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×