właśnie zażyłam Arthotec musiałam

Jest mi strasznie źle z tym . Mam już troje dzieci , w tym jedno pełnoletnie. warunki finansowe koszmarne, mieszkaniowe tez złe. Wiem że to była może ostatnia szansa na dziecko, ale musze znaleść prace bo komornicy się niedługo nie zmieszczą w drzwiach. CZuje się podle rycze i czekam na bóle. Wpadka na tapsach, brałam regularnie od lat. Fakt Miałam raz biegunke i to stało się wtedy. Wiedziałam że musze to zrobić , ale boli mnie podejście mojego MM . Jak mu dzisaj napisałam że byłam na usg i że to 5tydzień, Odpisał mi że mam coś z TYM zrobić , jeśli można. Napisałam mu że wziełam ,że się boje , nawet nie odpisał. Zostawił mnie samą . Nie wiem czego oczukoje po tym poście , po prostu jest mi źle i chciałam komuś powiedzieć

Wspolczuje Ci... i moge tylko domyslac sie co teraz przechodzisz... sama bylam w podobnej sytuacji... Trzymaj sie i uwazaj na siebie... nie jest to bezpieczne...

życie niestety nie jest łatwe współczuje to bardzo ciężka decyzja

Uważam, że postąpiłaś słusznie, 5 tydzień to jeszcze nie dziecko, choć pewnie mnie zaraz tu zakrzyczą. Współczuje Ci tylko z tym, że zostałaś sama, pewnie wspracie jest Ci teraz bardzo potrzebne- to Twoje zdanie. Moi- jezeli byście byli razem, cały czas byście o tym rozmawiali by było jeszcze gorzej. Dojdziesz szybciej do siebie nie rozmyślając i nie zastanawiając się czy na pewno dobrze zrobiłaś.

wiesz staram się zrozumieć autorkę ale twoich wypocin się nie da. 5 tydzień to jeszcze nie dziecko...tylko niby co? Leżałam w 5 tyg ciąży w szpitalu i coś o tym wiem:( Jak można tak pisać? To ty nie jesteś człowiekiem pisząc tak bezwzględnie na ten temat gówniaro!!!!!!

ZAKłąDAć TEMATóW O ABORCJI NA TYM FORUM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Skoro usunęłaś to z tym forum nie masz już nic wspólnego bo ani nie jesteś już w ciąży, ani nie będziesz rodzić, ani wychowywać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PO co wnosisz tu zamęt. Usunęłaś? To powinnaś być szczęśliwa. To była twoja decyzja i według niekórych miałaś prawo. To po co teraz dupę smęcisz że ci źle??????????????????????????

nie dyskutujmy o tym, o czym nie powinnyśmy. Każdy powinien mieć w pierwszym okresie czasu zadecydować o tym, co będzie póxniej szczególnie ze względu na warunki. Jeśli uważasz, że nie dałabyś rady wychiować dziecka w godnych warunkach, to moim zdaniem lepiej że go nie będzie, niż miałoby cieprieć klpeiąc nędzę.

można jeszcze oddać do adopcji...

Dajcie jej spokój ..... chciała sie wyzalic .... a wy na nia naskoczyłyscie :(

ale nie mam jak kupić tego leku :( nikt mi nie wypisze recepty :(

Skoro było jedyne wyjście z sytuacji, to wybrałaś jedyną słuszną drogę. Masz trójkę dzieci-zajmuj się nimi, kochaj je, a o tym co się stało staraj się nie myśleć. usunęłaś ciążę bardzo wcześnie. Zarodek nie miał wykształconego układu nerwowego, także nie cierpiał tak jak starsze płody. Być może to okrutne i nie wiem czy potrafiłabym to zrobić, ale szanuję Cię i w pewnym sensie popieram to co zrobiłaś.