Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna13

prosze pomozcie

Polecane posty

Depresja... tylko juz tak to mozna nazwac :( stosowalam juz rozne diety... nic nie pomgalo cwiczenia... nic tylko dodatkowo bol kregoslupa :( od dluzeszgo czasu to jest praiwe 6 m-cy moja waga waha sie od 85 do 90 jak cos spadnie to tylko do 85 i potem stoi tak jest zawsze i nic juz mi nie pomaga w akcie depreracji juz nawet przeszlam na diete norweska :( i co? 85 i nic mniej.... pomozcie prosze nie stac mnie na dietetyka dltego tu pisze... bede wdzieczna na kazda odpowiedz... dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez cwiczen duzo nie zdzialasz , niestety . Jem : drob, owoce, warzywa, chude miesa , nabial , ryby , makaron (razowy) , ryz, kasze itp. Pije : soki , wode, herbate/kawe z 1 lyzeczka cukru , czasami kieliszek czy dwa wina /szampana . Wykluczylam : smazenie na oleju (jesli juz to na oliwie) , fast -foody (bo to glownie od nich przytylam ) , objadanie sie wieczorami , slodyczy wczesniej nie jadlam ,wiec tu nie bylo problemu , napoje gazowane , tluste wedliny , tluste miesa itp. Czasami jem nawet placki ziemniaczane z boczkiem czy pizze lub inne podobne \"zakazane\" dania , ale wtedy nastepnego dnia wiecej cwicze. Jem : sniadanie, w pracy przekaska, po pracy obiadokolacja i pozniej ew. jakas przekaska jak jestem glodna . Jak nie jestem - to nie jem. Za ewentualne uwagi - ze jak skoncze diete - to mi kilogramy wroca- dziekuje . Bo wiem ,ze to juz jest moj sposob zywienia na cale zycie , bo niestety mam tendencje do tycia. Mi to odpowiada :) . Prawie codziennie cwicze - ok. godziny. A teraz spojrz na moja stopke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje :* a poglabys mi jeszcze napisac jakie to cwiczenia robisz.... ja mam problemy z kregoslupem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest to glownie skakanka , wiec chyba u Ciebie odpada ?? no i rozne cwiczenia : brzuszki, przysiady, rowerek w powietrzu, nozyce , sklony itp. nic wymyslnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec tak... stosowałam diety kiedys kopenhaska i byl to blad... potem byl efekt jojo jak nie wiem potem byla dieta 800 kcal i w ciagu 3 miesicy startowalam wlasnie z 85 schudlam do 63 kg mniej sie nie dalo..... tak stanelo ale bylo ok bylam zadowolona potem przez 4 lata nabralam znowu do 75 i zaczely sie rewolucje z dietami 1000 kcal potem 800 kcal jadlam glownie owoce chude mieso ziemniaki i moj blad dania w proszku niby light ;( wtedy nic.... potm wyjechalm zagranice i pracowlam w archeoligii ciezka fizyczna praca i powiem ze nawt schudlam wtedy plus dieta oczysiwcie do 68 kg ale jak tylko zrezygowalam z pracy (kreglosup mi wysiadl) :(:(:( zaczelo sie i tak dobilo do 85 :9( od tamtej pory minelo praiwe 7 m-cy i nic probowlam 1000 kcal ok zeszlo to co woda czyli 2 - 3 kilo i nic potem 800 kacl to samo i teraz ta nieszczesna dieta norweska... i to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diety niestety porazka. Za malo kcal - stad jojo. Wylicz swoje dzienne, zeby ustalic diete na rozsadnym poziomie. A w ostatnim czasie dietkowalas? - chodzi mi o stan metabolizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda organizmu, to sa diety, po ktorych jojo jest murowane :( Lepiej zastosowac diete z niskim ujemnym bilansem, trzymac sie kilku zasad ... dzieki temu schudnie sie trwale i bez zadnych wielkich wyrzeczen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna mijam się z Dr. Szpec na różnych forach i na pewno dobrze Ci i innym radzi, jeżeli kiepsko znasz angielski podsyłam Ci link z wyliczeniem zapotrzebowania z innej stronki: http://www.odchudzanie.yoyo.pl/kalkulator_zapotrzebowanie_kaloryczne.htm tu jest prosto szybko i na temat, a i tak warto brać to na oko, od tej ilości co Ci wyjdzie odejmij max 500kcal i się tego trzymaj. Piszesz, ze spacerujesz 2h dziennie, od dawna? Mi pierwsze kilogramy ruszyły tak naprawdę po 3 miesiącach ruchu, już miałam kolejny raz zrezygnować, już miałam dość, schudłam 5 kilo, nikt tego nie widział, schudłam kolejne zero reakcji... a teraz już półmetek do fajnej sylwetki:) warto - nie poddawaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gugajnaa te fotki ze stopki widzialm chyba na vitalia :P :) dziekuje ci bardzo :*:*:* odezwe sie jutro caluje mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdg
---------------------------------------- do autorki topicu --------------------------------------- przy twojej wadze sama dieta nie wystarczy niestety, jeśli mogę ci coś zaproponować to poczytaj o diecie zbilansowanej/ wysokobiałkowej. przy tej wadze to powinien być dla ciebie sposób na odżywianie a nie tylko dieta. Nie ma możliwości żebys nie schudła nawet do 55 kg. potrzeba tylko samozaparcia i motywacji. twoje dzienne zapotrzebowanie to 2040 kalorii powinnaś na początek być na diecie 1700-1800kalorii i 200-300kalorii spalać jakimś sportem. ewentualnie obcinać powoli kalorie dostarczane ale myślę że nie mnie jniż 1500. jesli chodzi o sport proponuje basen rower albo ćwiczenia ogólnorozwojowe. biegi odpadają bo stawy nie wytrzymają zresztą ty też. jeszcze ważniejsze bedzie wyjście z diety. co tydzień dokładaj po 200kaclorii aż dojdziesz do 2040kalcorii. gwarantuję ci ze jojo nie bedzie pozdrawiam i mam nadzieję że ci się uda mi się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Wam wszytkim za odpowiedzi :) :*:* :* Poczytam poczytam :):) i zapisze sie na basenik (wielorybek lubi plywac:P) bo biegi tego rodzaju cw odpadaja - kregoslup :( zobaczymy :) gugajnaa Ciebie kochana podziwiam za motywacje :D na ostatnim zdjeciu wygladasz rewelacyjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×