najlepsze teksty waszych maluchów

moj brat jak byl malutki plynal 1 raz z rodzicami promem. -mama do niego:Zobacz,synus to jest morze. Maly wogole niezainteresowany,glosno stwierdzil: -eee tam,ja juz to widzialem. -Mama zdziwione-Kiedy???? -jak sie pielwsy raz urodzilem rozbroil wszystkich tym tekstem

kiedys do moich rodziców przyjechała ciotka ze swoja 5 letnia córeczka tak sie złozyło ze akurat miach chodzić ksiadz po koledzie no i w trakcie jego wizyty ciotka chciała sie pochwalić jaka jej Madzia jest zdolna i powiedziała zeby mała odmówiła Ojcze Nasz . Madzia ustała na srodku poprawiła spódniczke i zaczeła recytowac w pewnym momecie mała swoim donośnym głosem wyrecytowała - Przyjdz kur..two Twoje - nawet nie wiecie jaka była mina ciotki .. mój młodszy brat w dzieciństwie nie wymawiał litery r zamiast tego mówił j np. jowej , jak i tego typu słowa . pewnego razu przyszli goscie a ja szykowałam sie na zajecia z chóru szkolnego . goscie siedza popijając herbatke a mój brat leci jak strzała przez korytarz i krzyszy - mamooooooooooo , mamooooooooo a wiesz ze Sandra idzie na chój moja 4 letnia bratanica siedzi ze swoim bratem w pokoju który je lody nagle odzywa się Łukasz - Kasia a ja mam loda i ci nie dam - na to Kasia bez wachania - I co masz podniete

mam brata 13 lat mlodszego takze wychowywal sie w towarzystwie 'doroslych' jak mial okolo 3 latka dostal pod choinke samochod sterowany pilotem..... bardzo byl z niego zadowolony i wszedzie z nim chodzil, ktoregos dnia siedzimy wszytscy po obiedzie w duzym pokoju idzie maly Piotrek z pilotem do sterowania samochodu, siada na fotel w duzym pokoju zaczyna przyciaskac guziczki, rozglada sie do okola i mow 'cholera zapomialen tego mojego ukochanego samochodu' myslelismy ze padniemy ze smiechu.... slownik taskofka - taksowka gabaznik - bagaznik erni - samochod

moj maly braciszek..wtedy 3.5 letni (moja mama juz kiedys pisala gdzies to zdarzenie) ktoregos dnia przybiega do domu i krzyczy taaaatoooo taaaatooo... nasz tata patrzy sie na niego z wielkimi oczami i zastanawia sie o co chodzi a maly wyskakuje z tekstem.... tato widzialem takie dwie super laski...... jedna dla ciebie druga dla mnie!

tak mowi moj 2latek

Mamo bolą mnie plecy na brzuchu... Nie mam siły... - Milenko , nie dostaniesz tego - mamusiu daj mi, - nie, to nie jest do zabawy - jest mi przykro i leci mi krew MOja dwu i pol latka ;)

kiedys mój brat bliźniak w szkole na lekcji podchodzi do biurka nauczycielki i pyta czy moze wyjsc do toalety, ta odpowiada ze oczywiscie, poszedl i nie ma go 5 minut, 10, 15 i pój godziny juz mija, w końcu wraca pod koniec lekcji, 2 minuty do dzwonka, nauczycielka pyta zdenerowowana - co tyle robiles? - SRAŁEM! oczywiscie nie obyło sie bez wizyty rodzicow w szkole ;D musze dodac ze moj brat po dzis dzien spedza tyle czasu w lazience... tak mu chyba zostanie ;d

Maleństwo mojego brata dopiero zaczyna mówić. Najbardziej podoba mi się jak powtarza za naszą mamą i nazywa brata "synku" ;) Ale i tak nic nie przebije min jaki robi ten mały. To po prostu jest nie do opisania. Tak się zastanawiam czy nie zrobić takiej niespodzianki bratu na urodziny i nie zebrać zdjęć tego śmiesznotka w album. Znalazłam nawet ofertę na taką fotoksiążkę na stronie Superfoto.pl. Można by dodać jakieś śmieszne podpisy i na pewno będzie zadowolony.

Julka: Mamo Kacper do mnie brzydko mówi. Ja: A co mówi? Jula (ze łzami w oczach): Że jestem brzydka... Kacper (8 l.): Ciociu, Julka do mnie przeklina. Ja: Przeklina? Jak to przeklina? Kacper: No mówi \"ja będę pierwsza, ja będę pierwsza\" :D

mój mlodszy brat ma dziewczyne o imieniu majka i ostatnio siedzimy sobie na podwórku a mój 3,5 letni synek wyskakuje z tekstem- \" Majka liże jajka\" myslalam ze sie posikam ze smiechu:)))

moj synek czesto mnie rozsmiesza i wczoraj mowie do niego --- Ojjj ty głuptasie on na to ; ty jestes głupi ja jestem fajna hehehe

babcia chomikuje czerstwe pieczywo, żeby co jakiś czas przemielić je NA TARTĄ bułkę ostatnio starszy znalazł starą bułę i otwiera po kolei szafki w kuchni pytając: babciu gdzie jest natarta bułka? :-)

Smieszne sa te nasze maluchy

:))

córeczka nauczyła sie otwierać drzwi z klamki wiec czesto wchodzi do łazienki. ostatnio zastala w niej sikajacego tatusia. zmierzyła go wzrokiem i mówi tatusiu a ty masz taka marfefkę? ja też bym taką chciała" :)

jasiek lat cztery:ksiądz u nas podczas kolędy mówi,że żona ma kochać męża mąż żonę a synek pyta: a ksiądz żonę kocha?Ja nie mam żony- odpowiada wielce oburzony ksiądz.Jasiek na to: to niedobrze,bo lepiej mieć swoją żonę i ją kochać niż kochać żonę kogoś innego. Jasiek stoi nagi przed lusterkiem i ogląda siusiaka,okręca go,szarpie za jądra.Pytam :Jasiek co się stało.synek odpowiada:szukam małych dzidziusiów.Mówię: synku ale tam nie ma dzidziusiów.słyszę: ale Ulka (starsza siostra Jaśka)mówiła,że ja mam w siusiaku małe dzidziusie i z nich kiedyś jak będę miał żonę to urosną małe dzieci.To była nasza pierwsza lekcja wychowania seksualnego.

Jasiek pyta prababcię: babciu a kiedy ty umrzesz,bo ty już taka stara i pomarszczona jesteś i już 90 lat żyjesz:) Jasiek u dziadka:dziadku zdejmij majtki.Wnusiu- nie zdejmę.Dziadku zdejmij,pokaż jajeczka,bo tatuś mówił,że wszyscy dorośli faceci mają włosy na jajkach a ja nie wierzę.Poszli do łazienki i po chwili słyszę:no tak i tata jak zwykle ma rację:) Na parkingu stoi strasznie zabłocony Jeep Grand Cherokee a przy nim facet w spodniach ale z nagim torsem.Jasiek podchodzi do samochodu,ogląda zaciekawiony.Facet pyta:podoba ci się? jasiek odpowiada: nie wiem,bo samochodu nie widać tylko samo błoto a pan niech sie ubierze,bo tu małe dzieci chodzą:)

byłam kiedyś w kościele na zaduszkach- ksiądz odprawia mszę " za duszę ...., za duszę ...., po kolejnym za duszę..., syn koleżanki z krzykiem wylatuje z kościoła i krzyczy MAMO UCIEKAMY ON NAS WSZYTSKICH ZADUSI.... o mało wzyscy z łąwek nieposapdali.

powiem wam ze ktos mial fajny pomysł ze założył ten topik...mozna poprawic sobie humor.... a co do tej marchewki to mój mały jej nie lubi i jak zobaczy w talerzu kawałek krzyczy ze nie lubi mamfefki...zawsze sie z tego smieje bo fajnie mu wychodza takie trudne słowa:)

:) niezle te jaskowe teksty :D

jadę kiedyś z koleżanka i jej synkiem, autobusem pełnym chłopaków w marynarskich mundurach, nagle mały drze się na całe gardło- mamo mamo patrz ten pan ma kołnierz adidasa, kup mi taki- koleżanka tłumaczy małemu, że ten pan jest w wojsku, służy w marynarce i ma taki kołnierz, że on jak dorośnie to pójdzie do wojska, jak trafi do marynarki to tez taki dostanie- na to mały, ja nie chce do wojska, nie chce marynarki , ja kce kołnierz adidasa, oczywiście cały autobus miał nie zły ubaw.

Mąż doskonale wybrał imię dla naszego syna:) pasuje jak ulal.Teraz Jasiek ma 6 lat ale nadal potrafi swoim tekstem powalić na kolana.W zeszłym roku poszedł jako pięciolatek do szkoły do grupy mieszanej pięcio i sześciolatków) i na pierwszej lekcji religii zapytał panią katechetkę czy aby na pewno to co ona mowi to jest prawda i skąd ona to wie, bo tato to inaczej mówił o Bogu i duszy niż katechetka mówi.No i byłam na dywaniku u dyrektorki(do końca roku na tym dywaniku przez te gadanie Jaśka to byliśmy jeszcze z mężem łącznie 8 razy). Jasiek romawia z babcią: babciu a co to jest seks?Babcia odpowiada: wnusiu to jest coś takiego ,że dwoje ludzi się do siebie bardzo mocno przytula i całuje i jest im przyjemnie.Kilka dni później Jasiek biegnie do wychodzącego z pracy taty i wrzeszczy wniebogłosy uradowany: Tatusiu,tatusiu a teraz będzie seks!I rzuca się dla ojca na szyję,tuli go,całuje.Min ludzi mijanych na chodniku nie zapomnę do końca życia!

wypad z tymi grami...tutaj sa dorośli ludzie a nie jakies dzieci co ich gry interesuja

mój synek wczoraj bawił się piłką i niefortunnie przewrócił mówiąc: ja pier**le. pytam: co powiedziałes? on: kurde blade.

czy juz nikt nie zaglada do tego topiku

hihi dobre te Wasze teksty maluchow :D moj maly zaczyna dopiero mowic a wczoraj zaliczyl pierwsza smieszna sytuacje :D stoimy na poczcie w kolejce a moj syn wskazuje palcem na godlo i mowi "kokko" ps. kokko u mojego syna znacyz kura, ptak, generalnie to co pierzaste i fruwa :D

hehe orzel do kury dla dziecka moze byc podobny:)

paniętm naj mój brat szedł do żłobka . przyszedł do domu zucił plecaczek i kszyczy " ja tam mogę chodzic , takie ładne dziewczyny majtkami tam świecą ale cudów to wy się po mnie nie spodziewajcie " młody biegnie przez korytaż i krzyczy mamo , mamo .... przytul mnie mocno bo mnie opieka społeczna zabierze :)