Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Scout Finch

Korepetycje - nieodpowiedzialni gówniarze!

Polecane posty

Gość Scout Finch

Wrrr... Udzielam korepetycji już od prawie 3 lat i jeszcze się nie przyzwyczaiłam do tego jak często jestem olewana i jak nie szanuje się mojego czasu. Dzisiaj miała do mnie przyjść jedna babka na 16 i co? Nie pojawiła się, ani nawet nie zadzwoniła, że nie przyjdzie. Jak mnie to wkurza!! U was też tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z czego te korki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasz klient nasz pan
to ty chcesz zarobic wiec co im ma zalezeć wieśniaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scout Finch
A co to za różnica z czego? Z angielskiego :) A wieśniara to możesz do swojej matki mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasz klient nasz pan
widocznie chujowo uczysz skoro cie olali. Tak to bywa jak niedouczone WIEŚNIARY próbują uczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam
i też korki z angielskiego, normalnie niecierpiałam tego, gówniarze wiele razy zdarzało sie że nie przychodzili, jeden pewnego dnia w ogóle nie przyszedł i od tamtej pory jego rodzina się do mnie w ogóle nie odzywa na ulicy nie wiem o co chodzi.....o niebo lepiej jest jeździć do kogoś, tak to najwyżej mogą telefonicznie odwołać x razy zdarzało mi sie że nie przychodzili, odwoływali albo zapominali kasy, miałam też fajnych, ale tych beznadziejnych to normalnie bym udusiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam
do nasz klient nas pan - spieprzaj dziadu porąbany, gówno wiesz o życiu i nie pisz tutaj zaraz że jesteś jakiś powalonym biznesmenkiem i zarabiasz 98483948 tys na miesiąc bo wsadź to sobie do dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasz klient nasz pan
zabolało co? korepetycji chcą udzielać a same gówno wiedzą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scout Finch
nasz klient nasz pan - Kompleksy leczy się u psychologa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam
a ty co wiesz do cholery chuuju jeebany? jestem mgr anglistyki i germanistyki i zastanawiam się nad robieniem doktoratu żeby pójść za ciosem, to ty widać właśnie jakim młotkiem jesteś że oceniasz ludzi nie mając pojęcia w ogóle do kogo gadasz. Założę się że do dwóch nie umiesz zliczyć, słoma z butów ci wystaje a z angielskiego umiesz ewentualnie policzyć do siedmniu i powiedzieć mery krismes, zresztą jest to mój ostatni komentarz do ciebie bo nie zamierzam się zniżać do twojego poziomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja z matematyki i fizyki
Też tak mam, umawiają się i nie przychodzą, za pierwszym razem, bo jak już jest konakt to korki trwają i nie ma problemów ale tych chętnych jest masa i często nie dochodzi do spotkania a Ja mam stracony czas i wkurzenie sięga zenitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scout Finch
No właśnie najgorzej jest jak poukładasz już sobie plan, tak że godzina po godzinie są korki i nagle ci się robi dziura, bo ktoś sobie nie przyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość electropop
nie wyobrażam sobie tego, żeby załatwiać korepetycje i na nie nie przychodzić bez poinformowania o tym, więc nie wiem na jakiej wsi wy uczycie :o ja sama udzielam korepetycji z trzech przedmiotów i jeśli uczniowie nie mogą przyjść to informują o tym dzień przed albo co najmniej sześć godzin przed. tego wymagam. a jakie wychowanie, tacy uczniowie, więc radzę staranniej ich dobierać skoro tak wielu chętnych macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowy wieczor
nie wiem w czym widzisz problem. moze cos i wypadlo albo zle sie czuli, albo uznali ze nie ma sensu isc do ciebie bp np. za duzo bierzesz a nic madrego ich nie uczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddd
jak ja chodzilam na korepetycje to nie bylo takich problemow- jak sie nie przychodzilo bo cos wypadlo to chocby 5 min wczesniej telefon i sprawa zalatwiona. a jak nie to nauczyciele albo dzownili do rodzicow albo nie przyjmowali takich kwiatkow i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOU LOOOOOSERS
a do mnie uczniowie wprost UWIELBIAJA PRZYCHODZIC!! :-) ucze polskiego! matki mi doslownie placza i sciskaja, ze tak lebkow wyciagam! ich nauczycielki sa w szoku jakie postepy robia! :-) jeden dzieciak, co lecial na palach i nienawidzil lekcji, sam mnie poprosil o godzine wiecej w tygodniu, ze jego rodzice nie mogli w to uwierzyc..! coz, drogie panie.. trzeba miec dryg do nauczania. ja mam to po mamie, swietnej nauczycielce matematyki. najgorszych tumanow wyciagala z jedynek! nauczanie trzeba miec we krwi a nie partaczyc..! :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scout Finch
YOU LOOOOOSERS - czytaj ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też miałam takie beznadziejne przypadki ale też trafiał się wdzięczny materiał. coz, drogie panie.. trzeba miec dryg do nauczania. ja mam to po mamie, swietnej nauczycielce matematyki. najgorszych tumanow wyciagala z jedynek! nauczanie trzeba miec we krwi a nie partaczyc..! nauczanie to ty może masz we krwi ale taktu za grosz....skąd wiesz kto siedzi po drugiej stronie i jakim jest nauczycielem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOU LOOOOOSERS
no przeciez czytam ze zrozumieniem :-p do mnie moi uczniowie przychodza z wielka radoscia, a nawet prosa o dodatkowe lekcje w tygodniu i nie ma, ze sie spozniaja lub nie przychodza! :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scout Finch
To pewnie tacy sami gówniarzy jak Ci uczniowie, którzy do mnie (nie)przychodzą. Wiadomo, że wg nich dorosły nigdy nie ma racji i się czepia. Dla mnie coś takiego (tzn. nieprzychodzenie na umówioną godzinę) to szczyt nieodpowiedzialności i bezczelnośći). Bo po co ja siedzę jak głupia i czekam, żeby tumana nauczyć, jak on i tak nie przychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgjhjhj
Ja tez ucze j ang i mnie to zaczyna mocno wkurwiac. Szczegolnie denerwuja mnie uczniowie,ktorzy leca na jedynkach ,zatroskane mamy prosza mnie o korepetycje przez caly rok.Ja takiego ucznia wyciagam na 3,4 ....dobrze ucze, mam sukcesy a on nagle przestaje przychodzic w grudniu bo juz sobie czowreczki podlapal i mamuska nawet nie ma zamiaru mnie o tym poinformowac ....wiele razy taka mialam.. skoro wyciagnelam na 3,4 z jedynki to chyba dobrze ucze????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgjhjhj
i zbliza sie np godzina 17 a tu cisza... ja kurwa czekam z materialami a oni nie przychodza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scout Finch
YOU LOOOOOSERS - patrząc na twój styl pisania trudno mi uwierzyć, że masz cokolwiek wspólnego z jęz. polskim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOU LOOOOOSERS
nie rozmawiamy o tym kto ma jakie poczuciu taktu :-p autorka spytala: wy tez tak macie? odpowiedzialam, ze ja mam inaczej :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interwencja
i właśnie dlatego na korepetycje biorę głównie maturzystów, którzy chcą powtórzyć materiał. uczniowie jedynkowi bez okazania skruchy nie mają u mnie szans, bo tak naprawdę mają głęboko w dupie to, czego się uczą. żałosne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgjhjhj
No ja tez mam maturzystow i ci przychodza regularnie. Najgorsi sa gowniarze z sp ,jedynkowi. Z jakich ksiazek uczycie do matury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowy wieczor
dziwne ze korkow udzielaja tacy niepowazni ludzie... jak wy piszecie, jakie bluzgi, dajcie spokoj... nie dziw, ze nie przychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×